35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnymacduska wrote:My kiedyś zamiast wody święconej nalaliśmy spirytusu do tego talerzyka,
zorientowałam sie dopiero jak zaczeło walić po pokropieniu
woda swięcona była w takiej samej butelce i sie pomyliłamElfik, moremi, Mega, macduska, Sabina, Aasiula, gosia7122, caffe, Zofia8, kkisia lubią tę wiadomość
-
Elfik wrote:Mnie się Lew podoba..
ale jak ja mam 1,70, małz 1,78 i dzieć byłby mały, chudy i bez talentów do bitki, a tu mu mamusia Lew dała na imię...
Trza mieć wyobrażnię,,,kapturnica, macduska, Aasiula, kkisia lubią tę wiadomość
-
dorbie wrote:A ksiądz kropidla nie oblizywal?
już wiem czemu u nich kończy obchód...
duzy dom wymaga dużego kropienia))))))))))))
a skąd się niby wzięło, ze jest "kropniety"
jak go ministranci potem wynoszą...Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2015, 20:56
moremi, Mega, kapturnica, macduska, Sabina, Aasiula, caffe, Zofia8, kkisia, Simba lubią tę wiadomość
-
Dziobak wrote:A jak bda na niego mowic Zlew? to lipa troche...
wiesz, juz kiedyś gadałyśmy na kazde imię coś się znajdzie..
Iwo, skocz po piwo...i tak dalej..
)))))))00
mamatrojki80, Mega, kapturnica, moremi, Dziobak, Sabina, Aasiula, gosia7122, anna maria, kkisia lubią tę wiadomość
-
macduska wrote:My kiedyś zamiast wody święconej nalaliśmy spirytusu do tego talerzyka,
zorientowałam sie dopiero jak zaczeło walić po pokropieniu
woda swięcona była w takiej samej butelce i sie pomyliłammacduska, Aasiula, Elfik, kkisia lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:No wreszcie zaczynasz mówić z sensem.Ty mi a ja Tb na czasie bedzieM doradza c
kapturnica, moremi, macduska, Aasiula, Elfik, kkisia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyElfik wrote:już wiem czemu u nich kończy obchód...
duzy dom wymaga dużego kropienia))))))))))))
a skąd się niby wzięło, ze jest "kropniety"
jak go ministranci potem wynoszą...
a propo końca obchodu to w dawniejszych czasach tak ze 30 lat kolęda kończyła sie albo u nas w domu albo u sąsiada i u tego sąsiada zasiedli do stołu z księdzem zjedli co nieco i gospodarz mówi do żony :
" idź tam i przynieś z komory.. ( w domyśle - wódkę)"
baba poszła postawiła pół litry na stole , gość rozlał wzniósł toast-
ksiądz wypił , za nim gospodarz...
następne pytanie brzmiało:
" skąd to wzięłaś????"
" z półki po lewej stronie w komorze"- żona na to,
" toż to była woda święcona "
nie zmyślam - serio tak było
dodam że ten gospodarz to też była moja bliska rodzina
kapturnica, Mega, Aasiula, moremi, Elfik, kkisia lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Dziobak znaczy sie mamy rozumiec ,że autor zdjęć dostąpił zaszczytu powrotu na łono rodziny?? Bo sie trochu zgubłam w tym wszystkim
Sabina, kapturnica, Mega, Aasiula, moremi, Elfik, Heretyczka, kkisia, Bozia3, BISCA lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny