35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
moremi wrote:Mi się bardziej pieczywo z czymś takim skojarzyło
Pewnemu rolnikowi żona robiła niesamowicie dobre kanapki, kiedy szedł robić na pole. Kanapki ze świeżego chlebka, ze świeżutkim serkiem, wędlinką, sałatką i innymi bajerami. Rolnik pewnego razu poszedł robić w pole, kanapki zostawił na kamieniu jak zawsze... Po kilku godzinach pracy, zmęczony podchodzi do kamienia skonsumować kanapki...a tu ich nie ma! Następnego dnia żona znowu zrobiła mu pyszne, jak zawsze, kanapeczki, rolnik poszedł robić w pole, aby po kilku godzinach pracy zauważyć, że znowu mu ktoś zawinął kanapeczki! Wkurwił się rolnik i postanowił, że następnego dnia będzie patrzył zaczajony za drzewem, jak kto mu podwędza kanapki! Jak pomyślał - tak zrobił. Zaczaił się i patrzy - a tu wielki orzeł nadlatuje i porywa jego drugie śniadanie! Rolnik biegnie za nim. Biegnie, patrzy, że orzeł leci do lasu - rolnik za nim! Orzeł siada miedzy drzewami, odpakowuje kanapki, wyciąga z nich zawartość, wyrzuca wędlinę, ser, sałatę i inne dodatki, bierze dwie kromki chleba i smarujac się masłem pod pachami woła: "O kurwa! Jaki ja jestem pojebany!oplulam monitor
moremi, Sabina, efcia, BISCA, kkisia, malgos741, Mega lubią tę wiadomość
-
Krakonka wrote:Chlebki bez mąki
A przdede mną szereg tortów - Małgoś do żłobka, do domu, do teściów, mama imieninowy, tata imieninowy.
To dzis jak Cie ludziska powachaja, to bede miec slinotok
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2015, 11:06
moremi, BISCA, kkisia, beates, Krakonka lubią tę wiadomość
Zofia8
-
to i ja mam dżołka
Matka namawia syna:
- Andżeju! Proszę Cię - idź do kościoła.
- Nigdy tam nie byłem!
- Idź - będzie dobrze.
I poszedł. Wrócił z podbitym okiem:
- Synku, co się stało?
- A więc to było tak - uklęknąłem, patrzę a przede mną klęczy kobieta. Do d**y jej weszła spódnica. Więc ją wyciągnąłem. A ona mi trzask w oko. Już nigdy więcej nie pójdę do kościoła.
Jakiś czas minął, matka znowu:
- Synu, idź do kościoła
- Nie
- Ale tym razem będzie dobrze
No i poszedł. Wrócił - drugie oko podbite.
- Synku, co się stało?
- A więc - klęczę a przede mną ta sama kobieta i to samo - do d**y jej weszła spódnica.
- Zrobiłeś to samo?
- Nie - obok mnie kucał inny facet i jej wyciągnął tą spódnicę.
- To w takim razie dlaczego ty dostałeś?
- Bo wiedziałem że ona tak nie lubi i wcisnąłem jej spódnicę z powrotem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2015, 10:54
caffe, Aasiula, efcia, BISCA, moremi, Dziobak, ComeToMeBaby, Bozia3, kkisia, beates, ania.g, Sabina, Luna76, Arwena, inessa, Mega lubią tę wiadomość
-
Chcialam sie pochwalic ze za trzy cztery tygodnie bedzie z nami mały rudzielec
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/153c8f96627c.jpgReni, caffe, macduska, BISCA, moremi, efcia, Dziobak, ComeToMeBaby, Bozia3, kkisia, beates, ania.g, Luna76, dorbie, Arwena, paszczakin, paszczakin, paszczakin, Krakonka, malgos741, inessa, gosia7122, Mega lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:to i ja mam dżołka
Matka namawia syna:
- Andżeju! Proszę Cię - idź do kościoła.
- Nigdy tam nie byłem!
- Idź - będzie dobrze.
I poszedł. Wrócił z podbitym okiem:
- Synku, co się stało?
- A więc to było tak - uklęknąłem, patrzę a przede mną klęczy kobieta. Do d**y jej weszła spódnica. Więc ją wyciągnąłem. A ona mi trzask w oko. Już nigdy więcej nie pójdę do kościoła.
Jakiś czas minął, matka znowu:
- Synu, idź do kościoła
- Nie
- Ale tym razem będzie dobrze
No i poszedł. Wrócił - drugie oko podbite.
- Synku, co się stało?
- A więc - klęczę a przede mną ta sama kobieta i to samo - do d**y jej weszła spódnica.
- Zrobiłeś to samo?
- Nie - obok mnie kucał inny facet i jej wyciągnął tą spódnicę.
- To w takim razie dlaczego ty dostałeś?
- Bo wiedziałem że ona tak nie lubi i wcisnąłem jej spódnicę z powrotem.
-
szkoda, że rosną
mordeczkiAasiula wrote:Chcialam sie pochwalic ze za trzy cztery tygodnie bedzie z nami mały rudzielec
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2015, 10:58
Aasiula, moremi, kkisia, Mega lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Reni wrote:szkoda, że rosną
mordeczkimacduska, Zofia8, Aasiula, Dziobak, ComeToMeBaby, Bozia3, kkisia, Sabina, Luna76, gosia7122 lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
nick nieaktualnyMelduję, ze kot wlazł na gruszkę. Zeriba nie pomogła. Mąż planuje dalsze działania.
Zofia8, Aasiula, moremi, gretka, efcia, Dziobak, BISCA, ComeToMeBaby, kkisia, Sabina, Luna76, dorbie, Arwena, paszczakin, Krakonka, malgos741, gosia7122, Mega lubią tę wiadomość
-
macduska wrote:Melduję, ze kot wlazł na gruszkę. Zeriba nie pomogła. Mąż planuje dalsze działania.
macduska, Krakonka lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
nick nieaktualnymoremi wrote:Na ogrodzeniach widziałam siatki pod kątem 90 stopni na wysokosci około 170 cm - taki kołnierz. Ale czymś takim drzewo obijać, to tak nie bardzo.
Może na razie dołoży kolczastych gałęzi.
Na pewno nie pozwolę jakiś siatek przybijać. To pod moim oknem kuchennym.Aasiula lubi tę wiadomość
-
Reni, kawał słyszałam. Wyobraź go sobie opowiadanego przez szczerbatego alkoholika z fajką w zębach i puszką piwa w łapie
Zresztą, ja jak Chuck Norris, znam wszystkie kawały
Czego to można się nauczyć na morzu...Aasiula, macduska, Dziobak, BISCA, ComeToMeBaby, kkisia, ania.g, Sabina, inessa, gosia7122, Mega lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
to tacy też pływają?moremi wrote:Reni, kawał słyszałam. Wyobraź go sobie opowiadanego przez szczerbatego alkoholika z fajką w zębach i puszką piwa w łapie
Zresztą, ja jak Chuck Norris, znam wszystkie kawały
Czego to można się nauczyć na morzu...