35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNati74 wrote:inessa wrote:Wiem dzięki. Ja niedawno się przeprowadzałam nie mamy samochodu wszędzie autobusem lub ja się da pociągiem,wiesz jak to jest a druga sprawa to chodziłam już do kilku lekarzy i żaden na badania mnie nie wysłał nie wiem czy ja mam wprost mu mówić że chce iść na badania przecież lekarzem nie jestem. Wydaje mi się czasami,że ja więcej wiem niż ten lekarz..
Inessa lekarze bywają naprawdę różni. W końcu co ci szkodzi zasugerować lekarzowi badania?
Ja pamiętam jak zawsze sie kłóciłam, bo lekarz kazał mi przyjmowac progesteron od 14 dnia cyklu, a ja wiedziałam, że mam owulacje nie wcześniej jak 18-19 dc.
właśnie właśnie, lekarze często przepisują lub każą brać jakieś leki w ciemno a tu przecież bardzo ważne by progesteron zacząć przyjmować dopiero po owulacjiNati74 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyinessa wrote:Dzięki Wam, kochane robiłam te badania i są ok. ale nie robiłam tego o którym piszecie AMH nie wiem czy sama mam go zrobic czy powiedzieć o tym lekarzowi?
Angela będzie dobrze trzymaj się ciepło...pamiętamy!
możesz sama zrobić, robisz w dowolnym dniu cyklu -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
inessa wrote:Dzięki Wam, kochane robiłam te badania i są ok. ale nie robiłam tego o którym piszecie AMH nie wiem czy sama mam go zrobic czy powiedzieć o tym lekarzowi?
Angela będzie dobrze trzymaj się ciepło...pamiętamy!
AMH jest i tak nierefinansowane przez NFZ - możesz zrobić bez skierowaniabliska77 lubi tę wiadomość
-
agafbh wrote:Nati74 wrote:inessa wrote:Wiem dzięki. Ja niedawno się przeprowadzałam nie mamy samochodu wszędzie autobusem lub ja się da pociągiem,wiesz jak to jest a druga sprawa to chodziłam już do kilku lekarzy i żaden na badania mnie nie wysłał nie wiem czy ja mam wprost mu mówić że chce iść na badania przecież lekarzem nie jestem. Wydaje mi się czasami,że ja więcej wiem niż ten lekarz..
Inessa lekarze bywają naprawdę różni. W końcu co ci szkodzi zasugerować lekarzowi badania?
Ja pamiętam jak zawsze sie kłóciłam, bo lekarz kazał mi przyjmowac progesteron od 14 dnia cyklu, a ja wiedziałam, że mam owulacje nie wcześniej jak 18-19 dc.
właśnie właśnie, lekarze często przepisują lub każą brać jakieś leki w ciemno a tu przecież bardzo ważne by progesteron zacząć przyjmować dopiero po owulacji
Bardzo sie zdziwiłam, że ginekolog z II stopniem specjalizacji nie słyszał nic o cyklu kobiety i różnym terminie owulacjiBursztyn, samira, inessa, bliska77 lubią tę wiadomość
-
Samira co z toba? martwimy sie.
samira, bliska77, angela lubią tę wiadomość
-
angela wrote:Dziewczynki spadam, jutro o 5.00 pobudka , a o 10.00 musimy już być w Białymstoku na transferze, a my niestety z centrum Polski , więc długa droga ( i podobno śnieżna tak prognozują w TV)pa
Trzymam kciuki.
A wiecie,że kiedyś też szukałam fajnych znaków na urodzenie dziecka? I za nic nie chciałam koziorożca, bo od meża strony wszyscy koziorożce- mega cieżkie typy. I okazało sie,że właśnie córka miała być koziorożcem- z 30/31 grudnia. Na szczeście miałam mieć cc i mogłam wybierać termin porodu, więc zdecydowałam na 12.12- moje imieniny.samira, inessa, Bursztyn, angela lubią tę wiadomość
mamuśka syna-16 lat, po 8 letnim leczeniu niepłodności- córeczka-3 lata ; w planach trzecie :)to już ponad rok.
-
angela wrote:Myślę,że nie ma na co czekać tym bardziej,że diagnostyka też zajmuje masę czasu
a ja żałuję że nie trafiłam tu do was z pół roku temu to byłabym już bardziej "uświadomiona" w tematach i więcej badań zrobionych ..
angela przesyłam mega pozytywne myślisamira, inessa, bliska77, Bursztyn, angela lubią tę wiadomość
-
Bursztyn wrote:angela, staralam sie tylko jeden raz w grudniu, styczen i luty odpadl bo moj maz niestety musial wyjechac (praca), wiec zobaczymy co bedzie sie dzialo w marcu.
ja myślę, że wszystko przed tobą ale musicie się starać częściej ale wiem, że to bywa trudne nawet jak się ma M na miejscu przy sobie a co dopiero w rozjazdachsamira, bliska77, Bursztyn, angela lubią tę wiadomość
-
angela wrote:agafbh wrote:Bursztyn, ja też tak do niedawna nie myślałam, zawsze myślałam że jak nie teraz to później a starań w lutym w ogóle nie brałam pod uwagę, bo nie chciałam urodzić w listopadzie - jakby się udało ale uświadomiłam sobie, że szkoda czasu naprawdę, na co czekać????
Aga - jakbym słyszała siebie - też mi listopad nie pasował jako miesiąc narodzin, do tego skorpion z niełatwym charakterkiem, ale teraz też szkoda mi każdego cyklu więc nie ważne kiedy , byleby tylko się udało
Na początku staranek myślałam żeby wycelować w chłopca jest taki osąd , że jak się zajdzie po owulce to będzie chłopak, a przed to dziewczyna, jeśli chodzi o znaki to w listopadzie jest też strzelec który jest bardzo optymistycznym znakiem ps to mój znak teraz to mi wszytko jedno byle by była fasolkabliska77, Bursztyn, angela lubią tę wiadomość
-
Nati74 wrote:inessa wrote:Dzięki Wam, kochane robiłam te badania i są ok. ale nie robiłam tego o którym piszecie AMH nie wiem czy sama mam go zrobic czy powiedzieć o tym lekarzowi?
Angela będzie dobrze trzymaj się ciepło...pamiętamy!
AMH jest i tak nierefinansowane przez NFZ - możesz zrobić bez skierowania
Inesssa już widzę minę lekarza ( szczena w dół)jak przychodzisz z wynikiem badań , ja myślę że najpierw zrobię badanie i z wynikiem pójdę do gina ,bo szkoda mi każdej wizytyinessa, bliska77, angela lubią tę wiadomość
-
angela wrote:agafbh wrote:Bursztyn, ja też tak do niedawna nie myślałam, zawsze myślałam że jak nie teraz to później a starań w lutym w ogóle nie brałam pod uwagę, bo nie chciałam urodzić w listopadzie - jakby się udało ale uświadomiłam sobie, że szkoda czasu naprawdę, na co czekać????
Aga - jakbym słyszała siebie - też mi listopad nie pasował jako miesiąc narodzin, do tego skorpion z niełatwym charakterkiem, ale teraz też szkoda mi każdego cyklu więc nie ważne kiedy , byleby tylko się udało
A mój syn to skorpion, charakter ma trudny, mimo to pod takim wizerunkiem twardziela to bardzo wrażliwe dziecko. Kocham go bardzo i myślę, że nie ma to większego znaczenia jaki ma charakter. I wcale nie pogniewałabym się urodzić drugiego skorpiona.inessa, bliska77, Bursztyn, angela lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnykochane witajcie dzięki za wszystkie porady.zaraz wychodzę do lekarza rodzinnego zobaczymy co powie na temat mojej krwi, jestem dziś pełana entuzjazmu ale zdrowotnie tak sobie bo jestem osłabiona i mam zawroty głowy ale to może związane z ciśnieniem. Pamiętam o Was.
Ja nigdy nie zastanawiałam sie nad znakiem zodiaku chcemy poprostu miec chociaz jedno dziecko, a ja jestem Waga a mąż Panna dogadujemy się i kochamy to może jakaś Wag? Dobrego dnia i tygodniabliska77, Bursztyn lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDAGI wrote:angela wrote:Dziewczynki spadam, jutro o 5.00 pobudka , a o 10.00 musimy już być w Białymstoku na transferze, a my niestety z centrum Polski , więc długa droga ( i podobno śnieżna tak prognozują w TV)pa
Trzymam kciuki.
A wiecie,że kiedyś też szukałam fajnych znaków na urodzenie dziecka? I za nic nie chciałam koziorożca, bo od meża strony wszyscy koziorożce- mega cieżkie typy. I okazało sie,że właśnie córka miała być koziorożcem- z 30/31 grudnia. Na szczeście miałam mieć cc i mogłam wybierać termin porodu, więc zdecydowałam na 12.12- moje imieniny.
u mojego męża prawie same skorpiony, co do charakteru i dogadywania się nimi, szkoda komentowaćgrosza lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnygrosza wrote:angela wrote:agafbh wrote:Bursztyn, ja też tak do niedawna nie myślałam, zawsze myślałam że jak nie teraz to później a starań w lutym w ogóle nie brałam pod uwagę, bo nie chciałam urodzić w listopadzie - jakby się udało ale uświadomiłam sobie, że szkoda czasu naprawdę, na co czekać????
Aga - jakbym słyszała siebie - też mi listopad nie pasował jako miesiąc narodzin, do tego skorpion z niełatwym charakterkiem, ale teraz też szkoda mi każdego cyklu więc nie ważne kiedy , byleby tylko się udało
Na początku staranek myślałam żeby wycelować w chłopca jest taki osąd , że jak się zajdzie po owulce to będzie chłopak, a przed to dziewczyna, jeśli chodzi o znaki to w listopadzie jest też strzelec który jest bardzo optymistycznym znakiem ps to mój znak teraz to mi wszytko jedno byle by była fasolka
masz racje tak naprawdę to bez znaczenia, ważne żeby była zdrowa silna fasolkaangela lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOlena wrote:angela wrote:agafbh wrote:Bursztyn, ja też tak do niedawna nie myślałam, zawsze myślałam że jak nie teraz to później a starań w lutym w ogóle nie brałam pod uwagę, bo nie chciałam urodzić w listopadzie - jakby się udało ale uświadomiłam sobie, że szkoda czasu naprawdę, na co czekać????
Aga - jakbym słyszała siebie - też mi listopad nie pasował jako miesiąc narodzin, do tego skorpion z niełatwym charakterkiem, ale teraz też szkoda mi każdego cyklu więc nie ważne kiedy , byleby tylko się udało
A mój syn to skorpion, charakter ma trudny, mimo to pod takim wizerunkiem twardziela to bardzo wrażliwe dziecko. Kocham go bardzo i myślę, że nie ma to większego znaczenia jaki ma charakter. I wcale nie pogniewałabym się urodzić drugiego skorpiona.
i masz rację, to tylko takie "gadanie"Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2013, 08:06
Olena lubi tę wiadomość