35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMartaDidinio wrote:Bursztyn wrote:MartaDidinio wrote:Dziewczyny już nie umiem bez Was normalnie funkcjonować... Tak mnie do Was ciągnie... Buziaki
no ja mysle fantastycznie ze wrocilas
Dziękuję Słońce.... Pozbierałam się trochę. Problemy z synem miałam. głupi wiek. ale już jest lepiej... Wiecie, jak to jest... Njabliżsi potrafią ranić najbardziej....
niestety, też wiem coś o tym, dobrze, że teraz jest lepiej i oby tak pozostałoMartaDidinio lubi tę wiadomość
-
angela wrote:agafbh wrote:Angela, jestem byczkiem a Ty?
Inessa, koszt kompletu podstawowych badań hormonalnych to około 250zł, wiem, że to niemała suma ale można te badania zrobić na własną rękę jeśli lekarze się nie kwapią, niestety wielu jest takich, którzy szukają wszędzie przyczyny tylko nie tam gdzie trzeba
A ja raczkiem - rak i byk 5 punktów wg dr Junga bardzo dobrze
Też jestem raczkiem, strasznie przez to zżerają mnie emocjeBursztyn lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitam dziewczynki
Gosia 7122 tak pisałam tutaj ale jak sama widzisz niewiele mam postów. Bardziej urzęduję na bb. Mi już leci 13 cykl po poronieniu i nadal nic .Męzulo łyka salfazin od paru dni. Ja łykam folik, wit B compleks . wit E do owu. Mierzę tempke ale na enpr.Tu nie bo nie opłacam abonamentu. Wykresy niby książkowe .Cykle 25-26 dniowe.Owu na 12 cd a sie nie udaje .
Najlepsze jest to że od 6 cykli mam totalny luz.Jak wpada @ to wpada działamy dalej. U gina też niby wsio ok. Moze to będzie nie zrozumiałe dla Was ale badań zadnych nie robię. I tak sobie wmówiłam że nie mogę mieć już dzieci.Wszystko zostawiam losowi. Nie jedne cuda widziałam .
A lekarze ??? Też sie mylą. Na enpr są 4 dziewczyny w ciąży.Z cyklów niby bezowulacyjnych potwierdzonych przez lekarzy.
Ja sobie spokojnie czekam. Nie wiem ile jeszcze powalczę ale narazie sie nie poddaję. Ja mam tylko 1 siostrę a mój mąż ma 12 rodzenstwa
Pozdrawiam trzymam kciuki za Nas MIŁEGO DNIAbliska77, angela, inessa, samira lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLosiczka72 wrote:Witam dziewczynki
Gosia 7122 tak pisałam tutaj ale jak sama widzisz niewiele mam postów. Bardziej urzęduję na bb. Mi już leci 13 cykl po poronieniu i nadal nic .Męzulo łyka salfazin od paru dni. Ja łykam folik, wit B compleks . wit E do owu. Mierzę tempke ale na enpr.Tu nie bo nie opłacam abonamentu. Wykresy niby książkowe .Cykle 25-26 dniowe.Owu na 12 cd a sie nie udaje .
Najlepsze jest to że od 6 cykli mam totalny luz.Jak wpada @ to wpada działamy dalej. U gina też niby wsio ok. Moze to będzie nie zrozumiałe dla Was ale badań zadnych nie robię. I tak sobie wmówiłam że nie mogę mieć już dzieci.Wszystko zostawiam losowi. Nie jedne cuda widziałam .
A lekarze ??? Też sie mylą. Na enpr są 4 dziewczyny w ciąży.Z cyklów niby bezowulacyjnych potwierdzonych przez lekarzy.
Ja sobie spokojnie czekam. Nie wiem ile jeszcze powalczę ale narazie sie nie poddaję. Ja mam tylko 1 siostrę a mój mąż ma 12 rodzenstwa
Pozdrawiam trzymam kciuki za Nas MIŁEGO DNIA
masz rację, bardzo dobre podejście, wiesz, Ty jednak jesteś w nieco innej sytuacji, dziewczynom które w ogóle nie maj dzieci trudno jest wrzucić n zupełny luz
bardzo dobrze napisałaś o tych lekarzach i cudach , już tu rozmawiałyśmy o tym, że czasem na pozór rzeczy niemożliwe okazują się być możliwymi i odwrotnie, także, jaka siła i moc w nas drzemie, wiedzą tylko nasze nieodgadnione organizmyangela, Bursztyn, inessa, samira lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny powiem Wam że 4 moich chłopaków zrobiłam bez internetu forum itp itd i o niebo lepiej sie czułam niz teraz. Tzn może moja nowa fasolka co ma sie pojawic:) nie lubi publiki hi hi. Ale ja uwielbiam tego typu forum i nigdzie sie nie wybieram a fasolka musie dostosowac do mamy he he.
Bedzie dobrze dziewczynki .bliska77, Olena, angela, inessa, samira lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Myślę, że nawet jak się podświadomie myśli pesymistycznie to powinno się mówić tylko optymistycznie, w naszym przypadku, że wszystko się uda i zachodzimy w ciążę niebawem. Wiadomo metoda afirmacji, zmieni naszą podświadmość. Jesteśmy jednak kobietami i mówienie tego co ślina na język przyniesie jest naszą naturą. Ciężko pogodzić te dwie sprawy. Bo jak się człowiek - kobieta wygada ze złego, to od razu staje się lżej na duszy. No to się wygadałam...
bliska77, Bursztyn, inessa, Losiczka72, angela, samira lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitajcie w nowym dniu!
Tak czytam co piszecie poprostu same mądre rzeczy, zazdroszcze Wam czasmi takiego podejścia po takich przezyciach i takim czasie oczekiwania.
Choc ostatnio i ja staram się tak podejśćdo tego wszystkiego z większym dystansem i optymizmem. To nie jest takie łatwe tym bardziej,że ja nie mam dzieci a czas leci (ale mi się rymnęło hihihi)a teraz jeszcze pracy brak no cóz takie życie jak mój mąż mówi Rzyyyciee !
Trzeba mieć zawsze nadzieję ale w naszych przypadkach o nią trudno ale warto walczyć. Wiecie jak dzis czytałam wasze wpisy to aż się wzruszyłam DZIĘKI ŻE JESTEŚCIE!!!!Olena, bliska77, Bursztyn, Losiczka72, angela, samira lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyoj ja słaba jestem z matematyki ale wierze wam na słowo
jestescie nie możliwe dziewczyny szkoda, że nie uda się nam spotkać w realu, każda z innej strony świata,ale tak też jest super, nawet mój mąż mówi, że chyba się uzależniłam od Was ale mu to nie przeszkadza bo ja tu jeszcze nie mam nikogo znajomego i przyszło mi Was poznać z czego bardzo, bardzo się ciesze...Olena, angela, samira lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBursztyn Ja juz przerobiłam wszystko tzn za dużo optymizmu większa dolina jak @ wpadała. Nie potrzebne nakręcanie tempka w górze w 14 dc fl to napewno ciąża sluz mleczny no to musi byc ciąża . I nadal fasolki nie ma. W mojej głowie poza myślą że co ma byc to będzie nie ma żadej blokady.Zyje sobie szczęsliwie robie to co kocham ( jestem krawcową ) i poprostu czekam. A to że sobie tak mówie naprawde pomaga mi w tym że jak przychodzi @ to nie ma płaczu dolinek. Kupuję sobie wtedy ciacho i jest ok .
A co forum to naprawde uzależnia nawet mój męzulo jest zazdrosny jak skrobie sobie na forum .bliska77, angela, samira lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Bursztyn wrote:Hej Dziewczynki!
Jakos nie moge sie oderwac od Ovu Wciaga jak narkotyk, Uzaleznia
W Birmingham snieg- to dosc niezwykle zjawisko tutaj, zimno jak cholera, nie ma po co wychodzic z domu.
Też czuję że nie mogę się od was oderwać
u mnie spadło 10 cm śniegu ale dzieciaki się długo nie pocieszą niestety bo odwilż jestinessa lubi tę wiadomość
-
inessa wrote:oj ja słaba jestem z matematyki ale wierze wam na słowo
jestescie nie możliwe dziewczyny szkoda, że nie uda się nam spotkać w realu, każda z innej strony świata,ale tak też jest super, nawet mój mąż mówi, że chyba się uzależniłam od Was ale mu to nie przeszkadza bo ja tu jeszcze nie mam nikogo znajomego i przyszło mi Was poznać z czego bardzo, bardzo się ciesze...
Ja też się cieszę, że w pewnym sensie mamy siebieinessa, samira lubią tę wiadomość
-
Bursztyn wrote:inessa, dlaczego mialoby nam sie nie udac spotkac w realu? Trzeba byloby wybrac jakies miejsce "pomiedzy", gdzies pewnie w srodu Polski, do ktorego kazdej z nas byloby latwo dojechac, czyli "w pol drogi", oczywiscie z bobasami w wozkach Taki super zjazd
środek Polski - super pomysł!bliska77, inessa, samira lubią tę wiadomość