+ 35 ciaza naturalna czy sa takie ktorym sie udalo
-
WIADOMOŚĆ
-
Allende wrote:Zdradzisz co to za leki?
Po poronieniu naturalnym zrobiłam badania genetyczne,wyszła mi mutacja MTHFR (heterozygota) i Pai-1 (homozygota). Brałam przed zajściem w ciążę encorton,acard i heparynę.Do tej pory zresztą jestem na acardzie i heparynie.Poprzedni lekarz (ten który skierował nas na in vitro) nawet nie wpadł żeby zabezpieczyć mnie jakimiś lekami przed transferem (dał tylko progesteron).Na in vitro zdecydowaliśmy się ze względu na czynnik męski-mąż miał tylko 2% prawidłowych plemników.Powiedziano nam że inaczej się nie uda.Okazało się potem,że owszem jest 2% ale mąż ma prawie 5 razy więcej plemników w badaniu niż wskazuje wartość referencyjna,w związku z czym z 2% wyszło ok. 10% prawidłowych.Potwierdzali nam to kolejni lekarze,których później spotkaliśmy na naszej drodze.Niestety było już za późno,bo całą procedurę in vitro już przeszliśmy.Dziewczyny czasami warto zmienić lekarza lub choćby zasięgnąć opinii kogoś innego,żeby nie tracić czasu.Martuśka82, Blanka, Iza41 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Mi się udało. Pierwsze dziecko urodziłam na 35 urodziny. Później zaszłam jeszcze 3x w ciążę. Niestety 2 straciłam. Okazało się, że mam mthfr. Ostatnia ciąża na heparynie. Synka urodziłam 2 tygodnie przed 39 urodzinami
Miasa, Małami, Patkaaa2, iiyama, Emila, Monia!, Jarosia85 lubią tę wiadomość
21.01.2014. synek
05.01.2018. synek
12.03.2015 - 10tc [*] 12.05.2016 - 10tc [*] MTHFR C677T homozygota; -
Ja 37 lat i starania trwają.
Pocieszam się historią mojej babci, która urodziła pierwsze dziecko we wczesnych latach 50-tych w wieku lat 38. Mając za sobą roboty przymusowe i głód, a nie łykanie witamin. Potem urodziła jeszcze drugie i trzecie. Wszystkie zdrowe.Małami, Kluska, Przytulasek lubią tę wiadomość
-
Mi też się udało. Decyzję,że się staramy podjęliśmy jak miałam prawie 37 lat. Pierwsza ciąża w 3 cyklu starań, niestety puste jajo płodowe. Z pierwszego cyklu po poronieniu zaszłam w ciążę, z której urodziłam syna dwa miesiące po 38 urodzinach. Ciąża praktycznie bezproblemowa. Przed zajściem brałam Inofem, Ovarin, oraz Dostinex( mialam lekką hiperprolaktynemię). Mąż wyniki idealne. Powodzenia wszystkim "dojrzałym"staraczkom✊. Na pewno po 35 r.ż. trzeba trafić od razu na dobrego lekarza, który zleci badania, i ewentualnie pokieruje dalej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2021, 19:10
Małami, Przytulasek lubią tę wiadomość
42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
Cześć Dziewczyny! Mam 36 lat, synka 8 lat z zdiagnozowanym autyzmem atypowym. Nie myśleliśmy o drugim dziecku, z Młodym byłoby jest, oprócz oczywiście wielu radości;), dużo problemów, nie przesłanych nocy, jeżdzenia po lekarzach, terapiach etc.W czerwcu 2020 okazało się że jestem w ciąży, niestety poroniłam w 8 tygodniu i szok -txoplazmoza:(
Po kilku szalonych ginący trafiłam do świetnej lekarki, zrobiłam milion badań i musiałam poczekac aż organizm wytworzy przeciwciała IgG, żeby móc się bezpiecznie starać. Za nami jeden cykl, teraz startujemy z drugim💪 Bardzo bym chciała by synek miał rodzeństwo, mój partner nie ma swoich dzieci, mimo iż świetnie dogaduje się z Małym (który mówi do niego tato) też chciałby bobasa:)
Z badań wychodzi że jest ok, mam nieregularne cykle 29,34,39 dni... Gin twierdzi że owulacje są w miarę ok I mamy się starać przez następne 3 miesiące, na luzie bez wspomagaczy. Potem mamy stymulować owulację...
Podpowiedzcie staremu Dinozaurów czyli mnie😁 jak się starałyście to pilnowałyście tego żeby się kochać min 3-4 razy w tygodniu, czy w okresie okołoowulacyjnym codziennie?
Wasi partnerzy brali jakieś suplementy?
Ściskam mocno!Jarosia85 lubi tę wiadomość
-
Heh, Dromedko, dinozaurem to jestem ja:)). W pierwszą ciążę zaszłam w wieku 38 lat, urodziłam już po 39 urodzinach i teraz staram się o drugie:))). W pierwszą ciążę zaszłam od razu po miesiącu z testami owulacyjnymi ( polecam:)), teraz też ruszyliśmy z tematem. Trzymajcie kciuki - w lipcu skończyłam 40 lat. Wszystko jest możliwe!
Trzymam kciuki za nas wszystkie!
P.S. Staramy się co 2 max 3 dni i codziennie od pozytywnego wyniku testu owulacyjnego. Wspomagamy się tylko wit. D i kwasem foliowym:)emdar, elforia lubią tę wiadomość
-
Ja, zaszłam w marcu po poronieniu w listopadzie. Mam nadzieje, ze bedzie dobrze, bo to dopiero początki. Oboje się suplementowaliśmy od 1,5 roku.
Lolka kolka wrote:Czesc, sa moze w gronie mamusie +35 ktorym sie udalo zajsc w ciaze naturalnie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2021, 23:24
Evinne, Patkaaa2 lubią tę wiadomość
-
Dromedka, ja zaszłam w obie ciąże(jedna to puste jajo płodowe) na monitoringu. Lekarka mówiła mi dokładnie " dziś, pojutrze i za 4 dni upojna randka z mężem". Na monitoring chodziłam co 4-5 dni od 11 dc. Mało to romantyczne,ale u nas skuteczność prawie 100%. Ja brałam leki na prolaktynę, Ovarin i Inofem na lepsze jajeczka, mąż brał tylko selen, kwas foliowy i Wit D. Powodzenia!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2021, 21:44
42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
Mi się udało, w 8 tc biło nawet ❤️, ale niestety potem okazało się, że to poronienie zatrzymane i musiałam w 11tc iść na zabieg. Stwierdzono zaśniad groniasty częściowy 😢. Teraz badam spadki bety, jestem 2 miesiące po zabiegu - beta 30, pierwsza @ już za mną. Powodzenia ✊
Patkaaa2 lubi tę wiadomość
„Trudności, z którymi zmagasz się dzisiaj, przechodzą w siłę, której potrzebujesz na jutro. Tylko się nie poddawaj !”
😇11.02.2021 r.
❤️10.03.2022 r. - witaj mój Cudzie❤️ -
Ech, dziewczyny, jak ja Wam zazdroszczę. Mnie najprawdopodobniej czeka in vitro. Moje AMH jest bliskie zeru, nic nie da się tu niestety zrobić. Całe szczęście, że wyniki męża są w normie. Zastanawiam się nad korzystaniem z komórki macierzystej od dawczyni. Staramy się już dwa i pół roku bez skutku, ostatnio byłam na pierwszej wizycie w klinice leczenia niepłodności. Raczej nie mam co już liczyć na ciążę naturalną w tym wieku. Czasem przeklinam siebie, że tak późno się zabraliśmy za dziecko
Fladerka lubi tę wiadomość