+ 35 ciaza naturalna czy sa takie ktorym sie udalo
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Blawatek wrote:Dziewczyny, staracie się naturalnie czy bierzecie pod uwagę np inseminacje?
Vivir, ja też jeszcze 39. Starania o drugie, ale jakoś coraz mniej nadziei.
💏 starania o pierwszego maluszka od 01.2021
👱🏼♀️:36
Owulacje potwierdzone monitoringami
AMH- 2,6
MTHFR_1298A>C Układ heterozygotyczny
09.2021- sono Hsg (oba drożne)
12.2021- Histeroskopia (usunięty polip 1,5cm )
🙋♂️:39
operacja żylaków 1st.
morfologia: 2% --> 12%, ruch i żywotność- ok
HBA, DFI- ok
1.08.2023 👶 -
Dziś doszły mnie wieści o szczęsliwym rozwiązaniu u kuzynki znajomego. Ona 45 lat, bardzo pozno wyszła za mąż. Na pewno nie było tam żadnego in vitro, bardzo katolicka rodzina
Monika321 wrote:Jestem tym wszystkim przerażona, a już zwłaszcza tymi kosztami.
Nie żałuję punktu zycia, do którego doszłam, może bez dziecka, ale jestem niezalezna finaansowo i wreszcie spotkałam właściwego mężczyznę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2021, 17:49
AMH 0.665--->0.228 (marzec 22) /TSH ..3-->1,74 (ok miesiaca 50mg letrox), prolaktyna 11, FSH -9,65-->18,43 (marzec;22); LH-8,4, estradiol 65,8 -
Mam 36 lat, pierwszy cykl starań i w poniedziałek odebrałam wynik beta hcg, 35,6. To moja pierwsza ciąża. Starania naturalne.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2021, 17:15
Evinne, Marti1984, Mała87, Zuzek, Monia!, Sisi85, Esti84, Bloombloo lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, ja mam 36 lat. Problemy z immunologia, a moje endometrium dzien przed owulacja 5,4mm 🙈 I na chwile obecna o dziwo zaskoczylo naturalnie - to poczatek, wiec nie wiem co bedzie dalej. Ale warto isc na monitoring cyklu. Ja bez tego bym nie zatrybila bo okazalo sie, ze potrafie miec owulacje w 9 dc. Tyle lat brania tabletek anty, lekow mi to pomieszalo, a tak mozna wcelowac w dobra date :p
Sisi85 lubi tę wiadomość
-
Gratulacje Serengeti!!!
Jedynym się udaje, innym nie, to zależy od wielu czynników. U mnie od lat diagnoza pcos, niestety na tyle uciążliwa, że nie mogę zajść w ciążę od 4 lat. Próbowaliśmy naturalnie, przez ten czas odłożyliśmy prawie całą kwotę na in vitro i teraz myślę, że pozostaje tylko działać. W wieku 37 lat nie chcę dłużej zwlekać, im bliżej 40 tym trudniejJarosia85 lubi tę wiadomość
-
Korneliaa wrote:Gratulacje Serengeti!!!
Jedynym się udaje, innym nie, to zależy od wielu czynników. U mnie od lat diagnoza pcos, niestety na tyle uciążliwa, że nie mogę zajść w ciążę od 4 lat. Próbowaliśmy naturalnie, przez ten czas odłożyliśmy prawie całą kwotę na in vitro i teraz myślę, że pozostaje tylko działać. W wieku 37 lat nie chcę dłużej zwlekać, im bliżej 40 tym trudniej
To bardzo odpowiedzialne, że tyle lat zbieraliście na in vitro. My mamy jakieś zaskórniaki, ale trochę brakuje. Będę się starała o dofinansowanie z invicta, myślę, że też mogłabyś spróbować, zawsze to kilka tysięcy do przodu… -
Hej, mnie się udało naturalnie. 42 lata. Za dwa miesiące 43. Mam nadzieję, że ciąża będzie przebiegać prawidłowo
Jarosia85, Bloombloo, pelnawiary lubią tę wiadomość
ja - 42 l
partner - 45. l
starania naturalne 4 miesięcy
19.11.2021 - test pozytywny, Beta 157 -
Ja urodziłam pierwsze i jak dotąd jedyne dziecko tydzień przed 35 urodzinami. Zaszłam bezproblemowo w pierwszym cyklu starań. Teraz mam 36 lat i staramy się o rodzeństwo dla synka.
Sesyjka lubi tę wiadomość
💙👶Syneczek 2.11.2020, 3910g, 56 cm
💔👼Okruszek 1.02.2022, 7 tc, 2,5 mm, ciąża ektopowa w bliźnie po cc
💙👶Syneczek 24.02.2023, 3600g, 57 cm -
Hej przyłączę się, ja pierwsza ciążę poroniłam, później urodziłam synka 9 lat po jakiś 3 próbach. Niestety życie się tak potoczyło że musiałam się rozwieść z jego tata bo był zdradzieckim dupkiem sory za słowa. Ale na szczęście udało mi się życie ułożyć mam drugiego męża mamy synka 4 latka też chyba 3 podejścia były. No i teraz chcielibyśmy kolejne dziecko no zobaczymy jak to wyjdzie bo wtedy miałam 32 a teraz 36 ale mam nadzieję że uda się teraz to mój 3 cykl ale już z testami owu i pełna obserwacją 😁 serdecznie was pozdrawiam. Mam nadzieję że będziemy mogły tu porozmawiać troszkę i się wspierać w naszych staraniach 😀
Sesyjka, Sisi85 lubią tę wiadomość
-
Monika321 wrote:Kurcze dziewczyny, zazdroszczę Wam i gratuluję udanych starań o dziecko. Chciałabym też móc tak powiedzieć o sobie. U mnie niestety AMH na poziomie 0,1 nie sprzyja ciąży naturalnej. Próbujemy od 2 lat i nic. Myślę intensywnie, żeby iść do kliniki leczenia niepłodności już typowo, konkretnie na zabieg in vitro. Sama nie wiem co robić... Jestem tym wszystkim przerażona, a już zwłaszcza tymi kosztami. Boje się, że się nie uda i tylko stracimy czas. Naprawdę pragniemy dziecka, powoli już trację nadzieję, że się uda
Czy konsultowałaś ze swoim lekarzem przyczynę niskiego AMH? U mnie jest niskie, ale miałam też duże niedobory witaminy D3, teraz jestem na suplementacji "końskiej dawki" liczę na to, że poprawia mi się wyniki. Mój lekarz twierdzi że właśnie poziom AMH jest zależny od poziomu d3 -
Witajcie, za 2 tygodnie skończę 37 lat i dziś mam test ciążowy pozytywny 😍😀 Za mną 1,5 roku starań, w maju zeszłego roku histeroskopia z nacięciem dna macicy, latem 3 cykle stymulowane Gonalem, Puregonem i Rekovelle, w końcu odpuszczenie sobie pomocy medycznej i teraz jest 😊
W maju 2021 moje AMH wynosiło 0,77, potem już nie badałam bo się bałam. Postanowiłam próbować naturalnie do 40tki, a jak się nie uda zrobić in vitro- mimo że w Klinice już wtedy namawiali mnie na in vitro. Porzuciłam stymulacje gdy zauważyłam że mam własne owulacje.
Obserwacja cyklu, mierzenie temperatury, testy owulacyjne, niekiedy brany duphaston w 2 fazie cyklu (pozostał mi po stymulacjach), do owulacji siemię lniane i Oeparol na śluz- to wszystko. W listopadzie okazało się że mam niedobór wit. D i od tego czasu uzupełniam.
Póki mamy miesiączki, zawsze jest szansa, a poziom AMH to nie jest jedyny wyznacznik, więc nie załamujcie się!
W piątek idę na betę i do gina, oby cud trwał dalej! 😊Jarosia85 lubi tę wiadomość
-
Fajnie, że Wam się udało 🤗 ja mam 36 lat, pierwsze dziecko po 10 miesiącach starań w wieku 22 lat,a o kolejne staramy się już 12 lat i dalej nic...😔
Liczne badania,dwie operacje na polipy macicy, drożność jajowodów, badania nasienia i lipa... AMH spadło z 1 na 0,4... Owulacja jest, pęcherzyk pęka ale ciąży dalej nie ma... -
Dziewczyny, warto walczyć i się starać.
Nie poddawajcie się🙂Sesyjka, Sisi85 lubią tę wiadomość
„Trudności, z którymi zmagasz się dzisiaj, przechodzą w siłę, której potrzebujesz na jutro. Tylko się nie poddawaj !”
😇11.02.2021 r.
❤️10.03.2022 r. - witaj mój Cudzie❤️