35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?
-
WIADOMOŚĆ
-
Liuliu i Justyna dobrze wiem ze wiekszy jest stres ze wzgledu na wiek ale pociesze Was kochane ze teraz mam 42 i szczesliwie nosze w brzuszku moje brykadelko co wlasnie bryka pieknie i brzuch mi skacze:) a dwa poronienia jak mialam 40 i 41. Ja to szczerze nawet nie myslalam o staraniach innych niz naturalne bo stwierdzilam ze skoro mam bardzo dobre wszystkie wyniki i moj tez to albo uda sie naturalnie albo wcale. Gdybym mialam jakis problem to wiadomo ze probowalabym starania w inny sposob ale czulam ze musi sie udac naturalnie i sie nie ponylilam:) zycze wam i reszcie dziewczyn rzecz jasna:) szybkiego i najlepiej jak sie da naturalnego zaciazenia
aszencja, Liuliu79, Dani, MoBo lubią tę wiadomość
-
Ana super!!! Maluszek pieknie rosnie :* tez mysle ze na nifty masz czas bo teraz to chyba za wczesnie a do 20czy 22tc mozna robic.
-
Alicjaa wrote:Mi tez lekarz odradzil HSG .Bo jak udało się zajść to drozny jest przynajmniej jeden i lepiej nic nie ruszać .
A i mam pytanie .Kazał mi odczekać ze staraniami 3mcy .Myślicie ze aż tyle muszę czekać skoro to tak na wczesnym etapie była strata .
Aqu gratulacje
Ana gratuluję serduszka
ana167, Alicjaa lubią tę wiadomość
* Czerwiec 2014 Aniołek
* Czerwiec 2015 Aniołek
Do trzech razy sztuka?
* Wrzesień 2016 IVF
* 19.09. transfer
* 24.10. crio
* 27.12. crio Bhcg 9dpt 37,5; 13dpt 202 ; 26dpt
* TP 12.09.2017r.
* 05.09. 2017r. urodziła się moja upragniona i wyczekana córeczka -
Margaret.Se wrote:Liuliu i Justyna dobrze wiem ze wiekszy jest stres ze wzgledu na wiek ale pociesze Was kochane ze teraz mam 42 i szczesliwie nosze w brzuszku moje brykadelko co wlasnie bryka pieknie i brzuch mi skacze:) a dwa poronienia jak mialam 40 i 41. Ja to szczerze nawet nie myslalam o staraniach innych niz naturalne bo stwierdzilam ze skoro mam bardzo dobre wszystkie wyniki i moj tez to albo uda sie naturalnie albo wcale. Gdybym mialam jakis problem to wiadomo ze probowalabym starania w inny sposob ale czulam ze musi sie udac naturalnie i sie nie ponylilam:) zycze wam i reszcie dziewczyn rzecz jasna:) szybkiego i najlepiej jak sie da naturalnego zaciazenia
U nas tez nie stwierdzono zadnego problemu oprocz polipa po ktorego wycieciu udalo sie po 2 ms ale niestety poronilam
Niby wszystko ok ale jednak sie nie udaje wiec chyba cos nie dziala tak jak powinno
Co O tym myslicieLiuliu79 -
Agu Wielkie Gratulacje!!! Niech kruszynka rosnie zdrowo!!! Pozytywnych mysli kochana
Aqu lubi tę wiadomość
-
Liuliu79 wrote:U nas tez nie stwierdzono zadnego problemu oprocz polipa po ktorego wycieciu udalo sie po 2 ms ale niestety poronilam
Niby wszystko ok ale jednak sie nie udaje wiec chyba cos nie dziala tak jak powinno
Co O tym myslicie
Wiesz co nam tez sie nie udawalo przez kilka lat potem tu trafilam na OF i od razu na ten watek, wymiana zdan i tyle dziewczyn bylo z taka wiedza ze gliwa mala hehe i wlasnie wtedy myslalam ze naturalnie musi sie udac ale moze jakos trza pomoc, witaminy cos na sluz i wiekszosc dziewczyn brala siemie lniane a mnie jakos to nie przekonywalo mimo ze mialy lepszy sluz. Ja czytaja gdzies wpadlam nacto zeby pic syrop guajazyl na rozcienczenie sluzu.nie mialam pojecia ze mam az tak gesty a wydawal mi sie ok. Po aplikacji tego syropu dwa miesiace pozniej zaszlam w ciaze i za kolejnym razem tak samo i za kolejnym ale tak jak pisalam jakis czas temu ta ciaza biochemiczna mnie rozwalila na lopatki i sobie pomyslalam ze co z tego ze ja zachodze w ciaze wlasnie po tym syropie jak konczy sie...jajek mam jeszcze mase i tu nie byl problem ale wiadomo wiek tych jajeczek nie jest taki jak ich ilosc u mnie i stracilam nadzieje. Kiedy ja stracilam to sie udalo i moje przeczucia mowily mi ze musi i bedzie dobrze, sama nie wiem dlaczego ale az tak juz sie nie balam jak we wczesniejszych ciazach, hmm mozecto ta moja intuicja ktora jest rewelacyjna:)
Poeksperymentuj sobie moze trafisz na swoj zloty srodek do wielkiego szczescia skoro wyniki sa rewelacyjne:)aszencja lubi tę wiadomość
-
aaa ja jeszcze wiedzialam ze musze dolozyc clexane, acard i kwas foliowy 5mg a kto wie czy to pomoglo i pomaga ale szkoda czasu na myslenie tylko trza sie kluc cala ciaze:)
aszencja lubi tę wiadomość
-
Dziękuję dziewczyny
Wciąż nie bardzo wierzę i lęk mnie nie opuszcza choć staram się myśleć pozytywnie.
Wiem że to teraz nieistotne ale ciekawa jestem dlaczego się udało. Staraliśmy się rok i nic. Zaskoczyło w pierwszym cyklu stymulowanym (Clo + Gonal + Ovitrelle). Czyżbym jednak myliła się co do mojej owulacji i przez te wszystkie miesiące jej nie miałam?
Mąż miał problem z ruchliwością plemników i morfologię na granicy, brał przez 5 ostatnich miesięcy Profertil i kwas foliowy. Nie robiliśmy ponownego badania, więc nie wiem czy się poprawiły wyniki, ale może?
Dodatkowo po raz pierwszy w tym cyklu brałam Acard, wiesiołek i progesteron po owulacji. Dużo zmian i przede wszystkim po raz pierwszy porządny monitoring.
Może też wreszcie poprzestawiałam sobie co nieco w głowie. Lekarz mnie tak uspokoił i nastroił optymistycznie, że po raz pierwszy chyba podeszłam do starań na luzie. Nawet mąż mi powiedział, że jestem zupełnie inna niż dotychczas.
A jeszcze niedawno po wizycie w klinice niepłodności byłam załamana, bo lekarz nie dawał mi niemal żadnych szans na ciążę naturalną i zaproponował od razu IVF. Umówiłam się do następnej kliniki, ale już nie było trzeba
Cuda się zdarzają, jestem tego dowodem. Jeżeli udało się mnie, uda się każdej z Wasevaness, aszencja, Dani, Margaret.Se, MoBo, Bąbelek1980, bulkaasia, Moko lubią tę wiadomość
-
Aqu cudowne wiesci, wielkie gratulacje! Zdrowej, spokojnej ciazy zycze!
Ana wspaniale, nich serduszko male bije mocno. A ty jak sie czujesz? Jak ciaze znosisz do tej pory (nudnosci itp)?
Liuliu - kwestia jest tez taka ze w "naszym wieku" to szanse na zajscie w danym miesiacu to tylko kilka procent. Wiec to nie jest takie latwe poprostu. Mozesz zdecydowac sie poczekac miesiace, rok czy dluzej albo przyspieszyc caly proces dzieki IUI na przyklad, bo wtedy szanse procentowo sa wieksze.Aqu, ana167, aszencja lubią tę wiadomość
Eden, urodzona 26.06.21 , 3270 kg szczescia ❤️
6.2017 Pierwsza IUI *6tc
8. 2017 Druga IUI
1.2018 Pierwsze IVF, ciaza biochemiczna
4. 2018 start druga IVF
8. 2018 Dlugi protokol IVF, ciaza biochemiczna
1. 2019 Kolejna procedura, nowa klinika. Transfer swiezy
2. 2019 Ciaza naturalna, *5tc
9.2019 Transfer Crio, ciaza biochemiczna
9.2020 Ciaza naturalna, naturalny cud
10.2020 siódmy tydzień, jest serduszko ♥️ -
ana167 wrote:Dani,mam mdlosci-prawie caly dzien i wymiotuje,rano .. Walczymy migdalami imbirem..
Ale do przeżycia..
Aqu grunt ze sie udałoana167, MoBo lubią tę wiadomość
Na gorze róże na dole fiolki a my sie trykamy jak dwa poznańskie koziołki. -
ana167 wrote:Dani,mam mdlosci-prawie caly dzien i wymiotuje,rano .. Walczymy migdalami imbirem..
Ale do przeżycia..
Ana super!!! bo to idelanie ze wszystko jest super a to najważniejsze:) Ja miałam mdłości 24h a potem wymioty doszły i tak prawie przez 2 miesiące ale co tu dużo mowic, wiadomo ze warto a jak mi przechodziły ze np. jeden dzień było ze czułam się jak przed ciaza to wariacji dostawałam ze cos nie tak heheh potem powrót wszystkiego i byłam najszczesliwsza hehehe a potem w II trymestrze powolutku jakos od 14-16tc lepiej się zaczęłam czuc i teraz jest cudownie:)ana167, Dani, MoBo, Moko lubią tę wiadomość
-
Agu dobrze mowi Ana bo róznie to bywa. Znam wiele co czuło się idelanie i ani jednego dnia nie miały mdłości, sama nie wiem od czego to zależy. Tylko się nie nakręcaj bo to tylko może zaszkodzić. Ja się cieszyłam bo skoro miałam już te mdłości a potem wymioty to się ich trzymałam i tyle ze jak sa to jest ok
Aqu lubi tę wiadomość
-
Margaret.Se wrote:aaa ja jeszcze wiedzialam ze musze dolozyc clexane, acard i kwas foliowy 5mg a kto wie czy to pomoglo i pomaga ale szkoda czasu na myslenie tylko trza sie kluc cala ciaze:)
Co do lekarza to sama nie wiem, dostałam nazwisko polecanego ginekologa ale czas oczekiwania do niego prywatnie, jakieś 2 mieisace no i drugim najbardzeij polecanym ginekologiem w moim mieście jest moja pani doktor, więc może trzeba jej zaufać, że wie co robi.Nowa -
Proszę proszę Aqu w ciąży gratulacje!!!
No i co facet chyba teraz jest szczęśliwy, że jednak poszliscie do tej kliniki
Nudnej ciąży życzę
Ania super A zyganko no cóż, trza przetrwać
Ana pięknie, że kruszynka rośnie i fiu fiu 7.2 mm to wielkoludzik
No a staraczkom dużo siły i do boju!
Aqu, Dani lubią tę wiadomość
-
Margaret bierzesz nadal Clexane?* Czerwiec 2014 Aniołek
* Czerwiec 2015 Aniołek
Do trzech razy sztuka?
* Wrzesień 2016 IVF
* 19.09. transfer
* 24.10. crio
* 27.12. crio Bhcg 9dpt 37,5; 13dpt 202 ; 26dpt
* TP 12.09.2017r.
* 05.09. 2017r. urodziła się moja upragniona i wyczekana córeczka -
justyna7811 wrote:Ale acard to dopero w ciaży ?, ja biore sporo różnych witamin, obowiązkowo kwas foliowy a siemię lniane od dawna piję ze wzgledu na żołądek. Też myślę że skoro raz bez problemu się udało to raczej wszystko jest ok, i być może większym problemem jest psychika, chce sie za bardzo i lipa.
Co do lekarza to sama nie wiem, dostałam nazwisko polecanego ginekologa ale czas oczekiwania do niego prywatnie, jakieś 2 mieisace no i drugim najbardzeij polecanym ginekologiem w moim mieście jest moja pani doktor, więc może trzeba jej zaufać, że wie co robi.
Ja już zaczęłam brac wszystko z wyjątkiem clexane po poronieniu od razu jakos a clexane od 8tc. Na bank psychika tez tu ma wiele do powiedzenia, bo mi się udało jak już całkowicie zrezygnowałam i pierwszy raz byłam pewna ze w tym cyklu nie ma zadnych szans heheh nawet pokupowałam sobie różne rzeczy na odchudzanie pierwszy raz nie czekając na okres i dwa komplety bielizny gdzie teraz leza heheh i nie wiadomo jak potem się nadadzą jeżeli ufasz swojej lekarce i masz znia dobry kontakt to warto się jej trzymać -
Ania1602 wrote:Margaret bierzesz nadal Clexane?
Ania tak biore bo moja intuicja mi podpowiadała zebym się dalej faszerowała tymi zastrzykami i słucham się swojej intuicji a nie lekarza:) fakt ze zmieniłam tylko nazwe leku na polski odpowiednik bo jest o wiele tanszy i do tego mam już na refundacje:)
Ty tez nadal bierzesz????