35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJastin76 wrote:Niezapominajka
Jak samopoczucie ?
czy te suplementy kupuje się w aptece ? Jakiegos konkretnego producenta ? Czy nie ma znaczenia ?
Ubichinol tyko Kaneka (japońska marka). Ja kupuję wszystko w aptece i przez internet. Wszystko jest bez recepty.
Jastin76 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZnowu.ta.kryska wrote:Ja piernicze! Alez to musi byc cisnienie, zeby dac sobie zrobic cos takiego przy lecacym jak rakieta w dol AMH! Jestem w szoku!
Po pierwsze podobno AMH badane zaraz po in vitro tak właśnie spada, ale po ciut dłuższej przerwie trochę się odbija.
Po drugie mam skończone 40 lat, po co mi wysokie AMH i duży zapas jajeczek jak ciąży nie będzie? Za dwa lata i tak spadnie drastycznie.
Nie wiedziałam poza tym, że AMH tak pójdzie w dól. W przeciągu 3 miesięcy podeszłam do trzech stymulacji in vitro. Wolę próbować teraz niż za rok czy dwa, jak będzie "po ptakach".
-
nick nieaktualnyZnowu.ta.kryska wrote:Bea77 nie chcialam Cie obrazic. Jestem w szoku, ja bym tak nie mogla. Trzy stymulacje w trzy miesiace juz nie tylko na AMH sie odbija, ale na calym zdrowiu. To powazne ingerencje jednak. Ja staram sie zachowac umiar w tym cisnieniu, bo to dziecko potem trzeba wychowac, na co sily i zdrowia potrzeba. Nie wyobrazam sobie wyniszczyc organizmu, urodzic i nie byc fizycznie w stanie nawet przewinac. Ale to moje myslenie. Ja mam do niego prawo, ty masz prawo do swojego. Pozdrawiam i powodzenia zycze!
Mam to pod kontrolą, dobrze reaguję na stymulację, znieczulenie, pick-up etc. Wszystkie badania książkowo. Podchodzę teraz ostatni raz prawdopodobnie. Bez przesady z tym wyniszczeniem organizmu. Znowu.ta.kryska miałaś kiedyś in vitro? Ile masz lat? masz dziecko? Odpowiedzi na te pytania dużo by wyjaśniły. Oczywiście nie odpowiadaj jeśli sobie nie życzysz.
-
czesc dziewczyny,
Oczywiscie stymulacja nie zostaje bez wplywu na organizm, ale kilku juz lekarzy mowilo ze 3 z rzedu to mozna spokojnie robic , pozniej sie nalezy organizmowi przerwa (rzecz jasna kazdy moze reagowac inaczej) , ja mialam "pod rzad" wprawdzie do IUI , ale stymulacja jak wiekszosc dziewczyn (z prawidlowym FSH i amh) do FIV - czulam sie dobrze. Amh po 6 stymulacjach i roku czasu spadlo mi o 0.2 do wyjsciowego sprzed.
Nizapominajka gratulacje !!!!
pozdrawiamBea77, niezapominajka2017, Dani lubią tę wiadomość
38 lat, starania od 2013
2016 - amh 0.97, miesniaki , hashimoto
2017, 4x IUI nieudane, amh 0.76
2018, kumulacja komórek x2
2018.07, amh 1.13, wrzesien 1 ICSI -
nick nieaktualnyZnowu.ta.kryska wrote:Tak. 35. Nie.
35 to znaczy, że masz conajmniej 5 lat na spokojne próbowanie i duże odstępy między zabiegami. Nie wiesz jak będziesz reagować w wieku 40 lat, jeśli do tej pory nie będziesz miała dziecka. Oczywiście nie życzę żebyś musiała czekać tak długo.
U mnie jest wyścig z czasem i albo się spinam i robię tu i teraz wszystko co mogę, żeby sobie dać szansę, albo mogę już wyluzować licząc się z tym, że właściwie równa się to bezdzietności. Nie jestem jeszcze na etapie pogodzenia się z tym, może za rok lub dwa już będę. O ciążę staram się dopiero półtora roku bo tak mi się w życiu ułożyło, że wcześniej nie mogłam.
Zresztą odezwałam się tutaj żeby podzielić się moimi doświadczeniami i posłuchać rad od innych staraczek na temat tego co można zrobić lepiej, a o czym jeszcze nie wiem. Czyli raczej chodziło mi o merytoryczną wymianę na temat sposobów pokonania niepłodności.
Napewno natomiast nie odezwałam się, żeby poddać moje wybory osądowi i wolnej dyskusji na anonimowym forum. Szczerze mówiąc nie interesuje mnie opinia innych i tego co by zrobili na moim miejscu. Nie są na moim miejscu, więc naprawdę opinie wartościujące proszę zachować dla siebie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2017, 12:18
-
nick nieaktualnyZnowu.ta.kryska wrote:Nie musisz sie zaraz unosic. To forum zzytych ze soba kobiet i pisanie o uczuciach jest tu na porzadku dziennym. Twoj post o podwojnej stymulacji wywolal we mnie uczucia, ktore opisalam. Osadzaniem tego bym nie nazwala. Napisalam, ze to JA jestem w szoku i ze JA tak bym nie zrobila.
A to, ile mam czasu, to juz raczej pytanie do wyzszej instancji i na pewno nikt na forum nie jest w stanie tego przewidziec.
Pozdrawiam i spokojnego weekendu zycze
Nie unoszę się. Tłumaczę, że wolę merytoryczną dyskusję.
Pozdrawiam i miłego weekendu.
-
nick nieaktualnyZnowu.ta.kryska wrote:Z tym to raczej do lekarza albo na uniwersytet. Bez urazy, ale to forum, czyli zbior roznych kobiet chcacych miec dziecko. Nie jestesmy na zadnym synpozjum naukowym. Owszem, wymieniamy doswiadczenia, ale raczej po to, by sie nawzajem wesprzec. Wiec wspieram Cie w Twoim merytorycznym podejsciu do sprawy.
Twoje komentarze naprawdę nic nie wnoszą... Strata czasu. Podkreślam, nie obchodzi mnie co TY myślisz na temat podwójnej stymulacji i czy byś ją robiła czy nie. Co to wnosi nowego dla mnie? Kompletnie nic. Tylko krytykujesz coś czego sama nie spróbowałaś i o czym nie masz bladego pojęcia.
Chodzimy do różnych lekarzy, do różnych klinik, dobrze jest powymieniać doświadczenia. Nie proszę przecież żeby mi tu ktoś stymulację rozpisał.
Pocieszenia tu nie szukam, od tego mam męża, rodzinę i przyjaciół. Jeśli ty chcesz się tu dzielić swoimi emocjami i uczuciami, i do tego ci służy to forum, to proszę bardzo. Byle nie ze mną. -
nick nieaktualny
-
Jastin76 wrote:Niezapominajka
Jak samopoczucie ?
czy te suplementy kupuje się w aptece ? Jakiegos konkretnego producenta ? Czy nie ma znaczenia ?
Dzieki, dobrze
Bylam na becie, dzis 690. Progesteron 21.3.
Wizyte usg mam we wtorek zobaczymy...
Suplementy kupuje w necie, bo najtaniejJastin76, Dani, Bea77 lubią tę wiadomość
Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
8.03.2017 IVF ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
5.05.2017 ICSI 2.06.2017 crio 26.06.2017 crio
28.07.2017 ICSI 26.09.2017 crio [*] 8tc 14.02.2018 crio [*] 6tc
20.04.2018 ICSI brak mrozakow
22.03.2019 IMSI 13.07.2019 -
Ojej dziewczyny przestancie
Kryska czemu pokasowalas posty?
Bea ja jak najbardziej rozumiem twoja walke z czasem, sama mam 35 lat ale AMH po operacji niziutkie i zdaje sobie sprawe, ze to moje ostatnie podrygi...
Ciekawe to co napisalas, nie slyszalam jeszcze o tym.
Ja tez slyszalam od lekarza o tym, ze mozna podchodzic od razu do kolejnej stymulacji i sama podchodzilam do 3 w przeciagu 6 miesiecy. Dla mnie np wyniszczajace psychicznie na maxa byloby gdyby stymulacje byly rozciagniete w czasie np na rok czy dwa. Chyba bym tego nie zniosla, nie mowiac juz o spadku AMH z naturalnych cykli i o rozwijajacej sie endometriozie.
Wiec ja ze wzgledow zdrowotnych nie moglam sobie na to pozwolic.
Bea daj koniecznie znac jak wyszla ta stymulka. Kiedy podchodzisz?Bea77 lubi tę wiadomość
Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
8.03.2017 IVF ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
5.05.2017 ICSI 2.06.2017 crio 26.06.2017 crio
28.07.2017 ICSI 26.09.2017 crio [*] 8tc 14.02.2018 crio [*] 6tc
20.04.2018 ICSI brak mrozakow
22.03.2019 IMSI 13.07.2019 -
nick nieaktualnyDziewczyny,
abstrahując od poprzedniej pyskówki... czy ktoś miał doświadczenie z tzw. podwójną stymulacją i może się podzielić swoimi doświadczeniami?
Wiem, że w Invicta to jest wykonywane, ale nie mogłam znaleźć na polskich forach nikogo, kto by miał za sobą cały proces. Póki co podczytuję trochę na forach angielskich.
Ja jestem w trakcie drugiej stymulacji i siedzę jak na szpilkach.
Pozdrawiam. -
nick nieaktualnyniezapominajka2017 wrote:Ojej dziewczyny przestancie
Kryska czemu pokasowalas posty?
Bea ja jak najbardziej rozumiem twoja walke z czasem, sama mam 35 lat ale AMH po operacji niziutkie i zdaje sobie sprawe, ze to moje ostatnie podrygi...
Ciekawe to co napisalas, nie slyszalam jeszcze o tym.
Ja tez slyszalam od lekarza o tym, ze mozna podchodzic od razu do kolejnej stymulacji i sama podchodzilam do 3 w przeciagu 6 miesiecy. Dla mnie np wyniszczajace psychicznie na maxa byloby gdyby stymulacje byly rozciagniete w czasie np na rok czy dwa. Chyba bym tego nie zniosla, nie mowiac juz o spadku AMH z naturalnych cykli i o rozwijajacej sie endometriozie.
Wiec ja ze wzgledow zdrowotnych nie moglam sobie na to pozwolic.
Bea daj koniecznie znac jak wyszla ta stymulka. Kiedy podchodzisz?
Podeszłam niedawno do drugiej stymulacji. Pierwszy raz podchodziłam jak jeszcze miałam 39 lat, długim protokołem. Czyli w lipcu antykoncepcja, stymulacja przełom lipca i sierpnia oraz pick-up zaraz po 40 urodzinach na początku sierpnia. Wtedy pobrano mi 11 pęcherzyków, zamrożono zarodki w stanie blastocysty cztery i poddano (ze względu na wiek) badaniom PGS (genetyczne). Okazało się, że wszystkie mają po błedzie w liczbie chromosomów. Genetyk powiedział, że jakby mi podano to by się nie implantowały lub bym poroniła. Wtedy wobec tego było bez transferu i zrobiłam sobie przerwę do października.
Podeszłam jeszcze raz w październiku, tym razem krótkim protokołem, pobrano również 11 pęcherzyków ale do stadium blastocysty doszedł jeden zarodek klasy 5bb, który został zamrożony. Potem zrobiłam 5 dni przerwy i jestem w trakcie drugiej stymulacji, również krótki protokół. Dam znać jak poszło.
Wszystkie zarodki będę poddawać testom genetycznym.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2017, 14:28
niezapominajka2017, Dani, Jastin76 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyana167 wrote:Bea u mnie w klinice powiedzieli po pierwszej nieudanej próbie, zero zarodków, zeby odczekać 3 cykle do kolejnej stymulacji..
W sumie czekaliśmy prawie pok roku ze względu na zabieg urologiczny mojego..
Moj bral clo i inne dziwy troche ilosc poszla w gore...
Ana, słyszałam o takich zaleceniach żeby robić przerwę, ale też o tym że od niedawna się od tego odchodzi i że są badania, które wskazują na to że lepiej nie robić długich przerw, żeby w kolejnej stymulacji wykorzystać jeszcze efekt działania poprzednio podanych hormonów. Czy to prawda to nie wiem, ale próbuję.
Fakt faktem, że jak mierzyłam poziom estradiolu w pierwszym dniu drugiej stymulacji (jeszcze przed rozpoczęciem tej nowej stymulacji) to był on na poziomie 900 jednostek. Czyli ewidentnie to był jeszcze efekt działania poprzednio przyjętych leków. -
nick nieaktualny
-
Bea ja tez mocno studiowalam obcojezyczne fora i miedzy innymi dlatego zaczelam brac royal jelly - pierzga. To na jakosc i ilosc jajeczek, szczegolnie badania przy kolejnych ivf potwierdzaly poprawe miedzy podejsciami gdy Rj bylo suplementowane. Nie wiem czy to u mnie tez jakos pomoglo, ale bralam 1.5 miesiaca jak zaszlam. No ale ja to tez inne cuda na kiju wyczynialam.
Krycha przeciez kazdy robi jak chce i jak stymulke sie dobrze przechodzi to czemu nie podwojna. Wiesz wszystko jest bardzo indywidualne, ja po jednym cyklu na clo myslalam ze umre, a dziewczyny po kilka miesiecy potrafia i nic. Mnie tu tez kiedys za moje poglady i ziolotraktowanie Moremi za uszy wytargala hihi ciekawe czy pamieta. Interesowac sie tez trzeba, mnie sie podoba, ze dziewczyna szuka, czyta i buszyje po necie. Ja to musialabym popatrzec, ale chyba z 15 ksiazek nasciagalam i czytalam nocami bo chcialam znalezc odpowiedz 'co zrobic'. Uwazam, ze trzeba probowac wszystkiego jezeli sie z tym dobrze czujemy.Znowu.ta.kryska, Jastin76 lubią tę wiadomość
-
Alicja nie placz, masz jeszcze duzo opcji! IUI na przyklad, ktora nie rozni sie duzo od tego co do tej pory robilas, tzn jest taka sama lekka stymulka zeby wyhodowac 1-3 pecherzyki, i potem zapodanie nasienia bezposrednio do macicy z ominieciem calej drogi do macicy, specjalna "strzykawka". Cala procedura trwa minute doslownie i nic nie boli. Wstajesz po 5 minutach z lozka i idziesz do domu. To jest zupelnie naturalne zaplodnienie tylko z lekkim wspomaganiem jajnikow i nasienia. Bedzie dobrze! Sprobujcie IUI i moze zajdziesz za pierwszym razem.
Alicjaa lubi tę wiadomość
Eden, urodzona 26.06.21 , 3270 kg szczescia ❤️
6.2017 Pierwsza IUI *6tc
8. 2017 Druga IUI
1.2018 Pierwsze IVF, ciaza biochemiczna
4. 2018 start druga IVF
8. 2018 Dlugi protokol IVF, ciaza biochemiczna
1. 2019 Kolejna procedura, nowa klinika. Transfer swiezy
2. 2019 Ciaza naturalna, *5tc
9.2019 Transfer Crio, ciaza biochemiczna
9.2020 Ciaza naturalna, naturalny cud
10.2020 siódmy tydzień, jest serduszko ♥️ -
ech, Kryska , nie patrz tak troche z "pożałowaniem" na te co maja ciśnienie (takie odniosłam wrażenie), ja tez mam ciśnienie bo mało czasu, bo choroby i choć chciałabym to nie potrafię na ta chwile tego zmienić, po prostu to jest dla mnie najważniejsze żeby jeszcze coś zrobić...
Sa dziewczyny którym się udało naturalnie sa z IUI i z FIV i jak forum jest dla niektórych wsparciem (bea , nie każdy ma takie w rodzinie czy przyjacielach wiec to tez niesamowita wartość forum), tak samo forum jest niesamowita skarbnica wiedzy i obie te rzeczy sa równie ważne mysle (rok temu jagna mnie uświadomiła o rzeczach o których mój gin nawet się nie zająknął), dlatego mam nadzieje ze podzielisz się bea choćby ze mną swoimi doświadczeniami i wiedza i to nie sa "naukowe wykłady" na które tu niby nie ma miejsca ? , myślę ze to bardzo dobre miejsce, tak samo jak i na inne rzeczy które nam pomagają.
kciuki za nas wszystkie
miłego weekenduBea77, Jastin76, Fiona 30 lubią tę wiadomość
38 lat, starania od 2013
2016 - amh 0.97, miesniaki , hashimoto
2017, 4x IUI nieudane, amh 0.76
2018, kumulacja komórek x2
2018.07, amh 1.13, wrzesien 1 ICSI -
nick nieaktualnyDziewczyny,
chciałam sprostować. Rzadko się odzywam, głównie do tej pory czytałam. A jak się zdecydowałam w końcu to pierwsze co przeczytałam, zanim ktoś inny zdążył się odezwać, to "ja pierniczę, jakie ciśnienie". Jeśli tak rozumiane jest wsparcie na forum to ja czegoś nie rozumiem. Osoba, która mnie nie zna stwierdziła, że zanim pozna to fajnie jest na dzień dobry przysrać. Spróbowałam na początku odpowiedzieć spokojnie, ale rozmowa potoczyła się w złym kierunku
Nie miałam zamiaru się mądrzyć i nie uważam tego co powiedziałam za pseudonaukowe wywody. Po prostu usłyszałam o nowej metodzie i postanowiłam wypróbować. Tym bardziej że dobrze do tej pory znosiłam stymulację. Tyle. Jeśli ktoś jest ciekawy to może na własną rękę poszukać informacji na ten temat, a jeśli nie jest zainteresowany to mój wpis nikomu krzywdy nie robi. -
nick nieaktualnySama poza tym nazwa forum "35+ i starania o pierwsze dziecko" wskazuje jednak na mniejsze lub większe ciśnienie wszystkich tu obecnych. Wyłączając te dziewczyny, którym się w końcu udało i teraz już odwiedzają z czystego sentymentu. Nie chce mi się wierzyć że każdy tu jest spokojny i wyluzowany.