Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy tylko do 30.11   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się po 35 roku życia 35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?
Odpowiedz

35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?

Oceń ten wątek:
  • Kamska Ekspertka
    Postów: 192 165

    Wysłany: 23 listopada 2017, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evaness trzymaj się. Szybkiego powrotu do domku

    Znowu.ta.kryska lubi tę wiadomość

    atdc6iye1mipw3kl.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 listopada 2017, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reni wrote:
    no wiesz ale w Państwowym zostawiam kasę odkąd pracuję w formie podatków ;-)

    tak czy tak uważam, że jest to chamówa, że za swoją historię muszę zapłacić i jeszcze nie dostaję wszystkiego


    Oczywiście masz rację że jest to zapłacone w podatkach. Miałam raczej na myśli, że państwówka ciągle łaknie pieniędzy. Natomiast prywatna klinika napewno nie jest niedofinansowana.

    Reni lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 listopada 2017, 23:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reni wrote:
    no wiesz ale w Państwowym zostawiam kasę odkąd pracuję w formie podatków ;-)

    tak czy tak uważam, że jest to chamówa, że za swoją historię muszę zapłacić i jeszcze nie dostaję wszystkiego

    W klinice mnie odesłano do litery prawa. Ustawa mówiąca o płatności za dokumentację medyczną. Sprawdziłam ją sobie. Było tam napisane tyle, że placówka świadcząca usługi medyczne może pobierać opłaty za wydanie dokumentacji.

    Czyli Invicta może (jeśli tak zdecyduje, ale nie musi!!) pobierać opłaty za wydanie dokumentacji. I oczywiście jako placówka komercyjna i nastawiona na zysk pobrała opłatę ode mnie w okolicach 20zł, ale straciła co najmniej 15.000 pln, które bym u nich wydała na kolejną próbę, gdyby nie ich fatalne podejście do klienta. I celowo mówię klienta a nie pacjenta. Bo to była transakcja handlowa i nic więcej.

  • evaness Ekspertka
    Postów: 149 258

    Wysłany: 24 listopada 2017, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już w domu, trochę warunkowo, ale ważne że u siebie :)


    3mam kciuki za wszystkie zbliżające się podejścia do invitro i inne starania!
    Podczytuję na bieżąco i bardzo kibicuję :)

    Bea77, Znowu.ta.kryska, Dani lubią tę wiadomość

    35 lat, 1.08.2017 - IUI :) <3
    14.04.2018 SYN <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 listopada 2017, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evaness wrote:
    Ja już w domu, trochę warunkowo, ale ważne że u siebie :)


    3mam kciuki za wszystkie zbliżające się podejścia do invitro i inne starania!
    Podczytuję na bieżąco i bardzo kibicuję :)

    Powodzenia Evaness, trzymamy kciuki

  • aszencja Autorytet
    Postów: 348 318

    Wysłany: 25 listopada 2017, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bea oczywiscie ze trzeba pisac i mowic o klinikach. Ja poszlam do jednej do lekarza poleconego przez innych i zenada to za małe słowo, pozniej do drugiej gdzie dziewczyny chwaliły na forum i tez usłyszałam takie rewelki ze tragedia. Obydwóm nagadałam. Tyle, ze ja nie mam problemu z asertywnoscia :D

    Evaness dobrze ze ok :)

    Bea77 lubi tę wiadomość

    Na gorze róże na dole fiolki a my sie trykamy jak dwa poznańskie koziołki.
  • aszencja Autorytet
    Postów: 348 318

    Wysłany: 25 listopada 2017, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bea77 wrote:
    W państwowym szpitalu rozumiem odpłatność, ale nie w klinice prywatnej gdzie wszystkie badania miałam odpłatnie i za duże pieniądze. Myślę, że byłby to ładny ukłon kliniki w stronę pacjenta gdyby nie pobierali 20 złotych za dokumentację w sytuacji gdy ten pacjent już nich zostawił kilkadziesiąt tysięcy płatne z góry.
    lekarze nie ida do tego zawodu dla pacjenta tylko dla kasy.

    Znowu.ta.kryska lubi tę wiadomość

    Na gorze róże na dole fiolki a my sie trykamy jak dwa poznańskie koziołki.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 listopada 2017, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aszencja wrote:
    lekarze nie ida do tego zawodu dla pacjenta tylko dla kasy.

    No i słabo, bo do niektórych zawodów jednak trzeba mieć powołanie oprócz chęci zarobku. Mnie jednak szokuje cyniczne podejście.

  • aszencja Autorytet
    Postów: 348 318

    Wysłany: 25 listopada 2017, 23:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bea77 wrote:
    No i słabo, bo do niektórych zawodów jednak trzeba mieć powołanie oprócz chęci zarobku. Mnie jednak szokuje cyniczne podejście.
    mnie tez szokowało bo uwazam ze jednak powinni wykazywac troche empatii, a od ksero kilku stron nie zbiednieja.

    Bea77 lubi tę wiadomość

    Na gorze róże na dole fiolki a my sie trykamy jak dwa poznańskie koziołki.
  • aszencja Autorytet
    Postów: 348 318

    Wysłany: 25 listopada 2017, 23:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie w klinice kiedys jeden lekarz mowi do mnie, jak ja mało zarabiam w tym mcu 60 tys netto i juz nie pojade na narty...036.gif

    Na gorze róże na dole fiolki a my sie trykamy jak dwa poznańskie koziołki.
  • evaness Ekspertka
    Postów: 149 258

    Wysłany: 26 listopada 2017, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie, w każdym zawodzie, w każdej grupie zawodowej, społecznej itp. znajdą się popaprańcy którym zależy tylko na kasie, nie wykazują empatii, nie przykładają się do swojej pracy.
    Nie można zapominać o tym, że wśród tych popaprańców są wspaniali ludzie, tacy którym się chce i którzy naprawdę zasługują na zarabianie dużej kasy.

    Teraz jak byłam w szpitalu, wychodząc już do domu, przeszliśmy z mężem przez SOR do wyjścia a tam, jak to na sorze, jeden rzyga, drugi zakrwawiony, trzeci bezdomny i pijany śmierdzący tak, że ciężko się zbliżyć a co dopiero opatrzyć, leczyć itp. i przeszło mi przez myśl, że każdy z nas powinien spędzić jeden dzień w takim miejscu żeby zobaczyć z czym się wiąże ta praca.

    OCZYWIŚCIE, podkreślam, wiem, że istnieje wielu popaprańców jak już wspomniałam, którzy psują opinię lekarzom, którzy naprawdę robią to co do nich należy i oddają się sprawie w 100 no może w 99%.
    Wiadomo, że inaczej ma się sprawa w przypadku lekarzy w prywatnych klinikach i zajmujących się niepłodnością/invitro itp. bo wiadomo, że jest to jedna z najbardziej dochodowych dziedzin w medycynie, zaraz po medycynie estetycznej, jednocześnie tak bardzo kosztowna dla pacjentów.
    I tu chyba dlatego tak ciężko trafić na lekarza z powołania.

    Bea77, Dani lubią tę wiadomość

    35 lat, 1.08.2017 - IUI :) <3
    14.04.2018 SYN <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 listopada 2017, 15:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aszencja wrote:
    mnie tez szokowało bo uwazam ze jednak powinni wykazywac troche empatii, a od ksero kilku stron nie zbiednieja.

    żeby to jeszcze ksero było... musiałam zapłacić od każdej strony przesłanej na maila w pdfie...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 listopada 2017, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aszencja wrote:
    U mnie w klinice kiedys jeden lekarz mowi do mnie, jak ja mało zarabiam w tym mcu 60 tys netto i juz nie pojade na narty...036.gif


    szok i niedowierzanie!!!

    ana167 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 listopada 2017, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evaness wrote:
    Wiecie, w każdym zawodzie, w każdej grupie zawodowej, społecznej itp. znajdą się popaprańcy którym zależy tylko na kasie, nie wykazują empatii, nie przykładają się do swojej pracy.
    Nie można zapominać o tym, że wśród tych popaprańców są wspaniali ludzie, tacy którym się chce i którzy naprawdę zasługują na zarabianie dużej kasy.

    Teraz jak byłam w szpitalu, wychodząc już do domu, przeszliśmy z mężem przez SOR do wyjścia a tam, jak to na sorze, jeden rzyga, drugi zakrwawiony, trzeci bezdomny i pijany śmierdzący tak, że ciężko się zbliżyć a co dopiero opatrzyć, leczyć itp. i przeszło mi przez myśl, że każdy z nas powinien spędzić jeden dzień w takim miejscu żeby zobaczyć z czym się wiąże ta praca.

    OCZYWIŚCIE, podkreślam, wiem, że istnieje wielu popaprańców jak już wspomniałam, którzy psują opinię lekarzom, którzy naprawdę robią to co do nich należy i oddają się sprawie w 100 no może w 99%.
    Wiadomo, że inaczej ma się sprawa w przypadku lekarzy w prywatnych klinikach i zajmujących się niepłodnością/invitro itp. bo wiadomo, że jest to jedna z najbardziej dochodowych dziedzin w medycynie, zaraz po medycynie estetycznej, jednocześnie tak bardzo kosztowna dla pacjentów.
    I tu chyba dlatego tak ciężko trafić na lekarza z powołania.
    To chyba jedyna dziedzina medycyny gdzie płaci się za nadzieję. W każdym innym przypadku można oczekiwać konkretnych efektów np. w przypadku medycyny estetycznej ktoś chce mieć większe piersi, robi operację i wychodzi z większymi piersiami.

    Tutaj płaci się duże pieniądze, ciąży nie ma a lekarz nawet nie czuje się w obowiązku podrążyć tematu i zastanowić się dlaczego się nie udało. Odpowiada, że trudno tak się czasem zdarza i zachęca do kolejnej próby. To jest prawie jak gra w totolotka. Można zagrać wiele razy, wydać masę pieniędzy a nie wygrać niczego ani razu. Lekarze nie mają motywacji żeby się udało bo im więcej prób tym więcej pieniędzy dla nich.

    evaness, Dani, Jurkowa lubią tę wiadomość

  • aszencja Autorytet
    Postów: 348 318

    Wysłany: 26 listopada 2017, 23:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lekarze, temat rzeka, sama z takimi mam stycznosc tyle ze z innych dziedzin i naprawde jak sie słyszy co oni mowia to rece opadaja do ziemi.

    Bea77 lubi tę wiadomość

    Na gorze róże na dole fiolki a my sie trykamy jak dwa poznańskie koziołki.
  • aszencja Autorytet
    Postów: 348 318

    Wysłany: 26 listopada 2017, 23:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bea77 wrote:
    żeby to jeszcze ksero było... musiałam zapłacić od każdej strony przesłanej na maila w pdfie...
    o raaany.

    Na gorze róże na dole fiolki a my sie trykamy jak dwa poznańskie koziołki.
  • niezapominajka2017 Autorytet
    Postów: 4486 2373

    Wysłany: 27 listopada 2017, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dani hop hop?
    Co u Ciebie?
    Jak Twoj maz i jego brat?

    Znowu.ta.kryska, evaness, Bea77, Dani lubią tę wiadomość

    Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
    8.03.2017 IVF :( :( ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
    5.05.2017 ICSI :( 2.06.2017 crio :( 26.06.2017 crio :( :(
    28.07.2017 ICSI :( 26.09.2017 crio [*] 8tc :( :( 14.02.2018 crio [*] 6tc :( :(
    20.04.2018 ICSI :( brak mrozakow
    22.03.2019 IMSI :( 13.07.2019 :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 listopada 2017, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bea77 wrote:
    co zabawniejsze, wystąpiłam o wydanie dokumentacji po zakończeniu "leczenia". Dokumentacja wydana odpłatnie (!!!) stwierdzała, że moja niepłodność jest idiopatyczna ale również stwierdzała jednocześnie, że nie jajeczkuję. Zapytałam kliniki skąd adnotacja, że nie jajeczkuję. Nigdy w klinice nie miałam badań w tym kierunku, nigdy słowem lekarz nie wspomniał o tym na żadnej wizycie. Skądinąd moje badania z UK wykazały ewidentnie że jajeczkuję. Sprawa jest obecnie wyjaśniana. Sprawdzam kto i dlaczego zrobił taki zapis w dokumentacji za którą zapłaciłam. Została mi odpłatnie wydana błędna dokumentacja.

    Serialu ciąg dalszy. Diagnoza o rzekomym braku jajeczkowania, o której mogłam przeczytać w mojej historii choroby, została wprowadzona do systemu czterokrotnie, przez czterech różnych lekarzy. W tym profesora, z którym nigdy nie odbyłam żadnej wizyty.

  • Muchacha Ekspertka
    Postów: 185 247

    Wysłany: 28 listopada 2017, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj Bea, to rzeczywiście jakiś żart, ewidentne burdello w tej klinice...

    Bea77 lubi tę wiadomość

    starania od 4 lat, AMH 0,58, 41 lat
    1 ivf - 1 zarodek, beta - 0
    2 ivf - 2 zarodki, beta +, brak serduszka w 8 tyg.
    3 ivf - brak zarodków
    4 ivf - 2 zarodki, beta <1
  • aszencja Autorytet
    Postów: 348 318

    Wysłany: 28 listopada 2017, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nic dziwnego, jak wczesniej pisalam z tymi lekarzami to jaja.

    Bea77 lubi tę wiadomość

    Na gorze róże na dole fiolki a my sie trykamy jak dwa poznańskie koziołki.
‹‹ 1113 1114 1115 1116 1117 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ