Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się po 35 roku życia 35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?
Odpowiedz

35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?

Oceń ten wątek:
  • Dani Autorytet
    Postów: 1815 3211

    Wysłany: 14 lutego 2019, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej kochane, niestety nie zapowiada sie dobrze, bo wczoraj znow siknelam i kreska troche bardziej widoczna ale nadal to jest bardziej cien niz kreska z kolorem. Co prawda moj maz ja zobaczyl a dzien wczesniej on nic nie widzial. Ale w 12 dpo powinna byc juz wyrazniejsza kreska. Dzis juz nie testowalam, jutro na bete ide ale nie mam za bardzo nadziei. Tez moze dlatego ze od wczoraj popoludnia jakby wszystkie sygnaly z ciala sie wylaczyly. Dzis mnie juz tylko glowa boli...

    No ale mam dwa mrozaczki, wiec to jest moje pocieszenie, ze bede mogla miec pierwszy transfer crio. I to juz zaraz, w nastepnym cyklu moge robic.

    Eden, urodzona 26.06.21 , 3270 kg szczescia ❤️

    1usa9vvjrnodabqg.png

    6.2017 Pierwsza IUI *6tc
    8. 2017 Druga IUI :(
    1.2018 Pierwsze IVF, ciaza biochemiczna
    4. 2018 start druga IVF :(
    8. 2018 Dlugi protokol IVF, ciaza biochemiczna
    1. 2019 Kolejna procedura, nowa klinika. Transfer swiezy :(
    2. 2019 Ciaza naturalna, *5tc
    9.2019 Transfer Crio, ciaza biochemiczna
    9.2020 Ciaza naturalna, naturalny cud :)
    10.2020 siódmy tydzień, jest serduszko ♥️
  • Dani Autorytet
    Postów: 1815 3211

    Wysłany: 14 lutego 2019, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Herbatka jak transfer?

    Eden, urodzona 26.06.21 , 3270 kg szczescia ❤️

    1usa9vvjrnodabqg.png

    6.2017 Pierwsza IUI *6tc
    8. 2017 Druga IUI :(
    1.2018 Pierwsze IVF, ciaza biochemiczna
    4. 2018 start druga IVF :(
    8. 2018 Dlugi protokol IVF, ciaza biochemiczna
    1. 2019 Kolejna procedura, nowa klinika. Transfer swiezy :(
    2. 2019 Ciaza naturalna, *5tc
    9.2019 Transfer Crio, ciaza biochemiczna
    9.2020 Ciaza naturalna, naturalny cud :)
    10.2020 siódmy tydzień, jest serduszko ♥️
  • Jot Autorytet
    Postów: 588 1297

    Wysłany: 14 lutego 2019, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dani skoro bardziej widoczna to znaczy, że jest jakiś w tym progres. A z sygnałami na tak wczesnym etapie to sama wiesz jak jest...myślę, że jeszcze nie ma co przesądzać !

    Dani lubi tę wiadomość

    Jot
    "life is like riding a bicycle to keep your balance you must keep moving"

    Jestem niewyspaną ale jakże szczęśliwą Mamą :)
  • antubis84 Ekspertka
    Postów: 194 82

    Wysłany: 14 lutego 2019, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie tak, trzeba się pozytywnie nastawić. Trzymam kciuki Dani :)

    Dani lubi tę wiadomość

  • Herbatka37 Ekspertka
    Postów: 221 215

    Wysłany: 14 lutego 2019, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dani wrote:
    Herbatka jak transfer?
    Czesc Dani, nie wiem czy wogole dojdzie do transferu. Jade wczesniej do kiliniki bo czuje ze cos jest nie tak, boli mnie brzuch ponizej pępka, bola mnie jajniki, jak kaszle to mega boli. Dzwonilam do kliniki I pani koordynator powiedziala ze to moze jeszcze sa pozostałości po pęcherzykach. Hmm dziwne nie znam sie na tym, to moja pierwsza procedura. Zaraz sie dowiem ile jest zarodków. Dzis jakby mniej boli ale jednak ... to taki bol ze jak sie nawet zalatwiam to czyje ze jajniki mnie kuja( przepraszam ze tak napisalam wprost) taki lekkawy bol promieniuje po calym ciele. Jestem przerazona i zalamana pewnie sie nie uda aby byl dzis transfer. Cala noc przeryczalam .

    37 lat, Starania od 2012 roku.
    W 2015 - 6IUI
    HSG -ok, Amh -2,75
    W 2016- laparaskopia- droznosc , wyciete ogniska endometriozy, zrosty.
    Wszystkie badania wyszly ok, mąż-dobre wyniki, podejrzenie o niepłodność idiopatyczną
    Listopad 2018 - decyzja o IVF
    Grudzień 2018- pierwsze wizyty w klinice Invimed w Warszawie
    Styczeń 2019- planowana stymulacja
    Luty 2019- planowane pierwsze In Vitro, Długi protokół , hiperstymulacja , 8 komorek, tylko 1 zarodek, przetrwał do 5 doby.
    Kwiecien -17.04 transfer
    9dpt 296, 13dpt 1984 😊
    Wierze w ten rok dla nas wszystkich.
  • Dani Autorytet
    Postów: 1815 3211

    Wysłany: 14 lutego 2019, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Herbatka to czego doswiadczasz to tak zwana "hiperka" , zespol hiperstymulacji jajnikow, tego doswiadcza wiele kobiet w czasie IVF. Ja tez to mialam. To wcale nie musi oznaczac ze transferu nie bedzie. Jesli dzis Cie mniej boli niz wczoraj to dobry znak. Poczytaj sobie o tym na internecie, to nic strasznego. Daj znac po wizycie w klinice, powodzenia!

    Jot lubi tę wiadomość

    Eden, urodzona 26.06.21 , 3270 kg szczescia ❤️

    1usa9vvjrnodabqg.png

    6.2017 Pierwsza IUI *6tc
    8. 2017 Druga IUI :(
    1.2018 Pierwsze IVF, ciaza biochemiczna
    4. 2018 start druga IVF :(
    8. 2018 Dlugi protokol IVF, ciaza biochemiczna
    1. 2019 Kolejna procedura, nowa klinika. Transfer swiezy :(
    2. 2019 Ciaza naturalna, *5tc
    9.2019 Transfer Crio, ciaza biochemiczna
    9.2020 Ciaza naturalna, naturalny cud :)
    10.2020 siódmy tydzień, jest serduszko ♥️
  • Phyllis Autorytet
    Postów: 719 1438

    Wysłany: 14 lutego 2019, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dani, beta prawdę powie. Nic nie jest jeszcze przesądzone, a z testami ciążowymi różnie bywa. Trzymam kciuki cały czas :)

    Wiktoria 2004, Adrian 2009, [*] 24.10.2014, Laura 2019

    "Nie rezygnuj na 5 minut przed cudem" ❤️
    km5sdf9hv11x35hq.png
  • Herbatka37 Ekspertka
    Postów: 221 215

    Wysłany: 14 lutego 2019, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje najgorsze walentynki w zyciu. Nie bedzie mi dane byc mama. Widocznie nie mozna miec wszystkiego. Mam powiększone jajniki, transfer odroczony. Z 8 komorek zapłodnili sie 3 z czego 1 tylko przetrwał i jest slaby. Maja go zamrozić ale nie wiadomo czy wogole sie uda zamrozić. Dziewczynki jestem zalamana to dla mnie dramat. Pozostalo mi tylko plakac

    antubis84 lubi tę wiadomość

    37 lat, Starania od 2012 roku.
    W 2015 - 6IUI
    HSG -ok, Amh -2,75
    W 2016- laparaskopia- droznosc , wyciete ogniska endometriozy, zrosty.
    Wszystkie badania wyszly ok, mąż-dobre wyniki, podejrzenie o niepłodność idiopatyczną
    Listopad 2018 - decyzja o IVF
    Grudzień 2018- pierwsze wizyty w klinice Invimed w Warszawie
    Styczeń 2019- planowana stymulacja
    Luty 2019- planowane pierwsze In Vitro, Długi protokół , hiperstymulacja , 8 komorek, tylko 1 zarodek, przetrwał do 5 doby.
    Kwiecien -17.04 transfer
    9dpt 296, 13dpt 1984 😊
    Wierze w ten rok dla nas wszystkich.
  • antubis84 Ekspertka
    Postów: 194 82

    Wysłany: 14 lutego 2019, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Herbatka37 wrote:
    Moje najgorsze walentynki w zyciu. Nie bedzie mi dane byc mama. Widocznie nie mozna miec wszystkiego. Mam powiększone jajniki, transfer odroczony. Z 8 komorek zapłodnili sie 3 z czego 1 tylko przetrwał i jest slaby. Maja go zamrozić ale nie wiadomo czy wogole sie uda zamrozić. Dziewczynki jestem zalamana to dla mnie dramat. Pozostalo mi tylko plakac
    Ku...a mać. Kochana bardzo mi przykro... Popłacz sobie, to Ci dobrze zrobi. Ale proszę nie podłamuj się, kiedyś się musi udać

  • Herbatka37 Ekspertka
    Postów: 221 215

    Wysłany: 14 lutego 2019, 17:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy mam nadal brac luteine? A dokladnie lutinus jak i tak juz nie bedzie transferu? Lekarz stwierdzil ze tak trzeba przez 10 dni po 1 tabletce wieczorem. Kurde ale po co?

    37 lat, Starania od 2012 roku.
    W 2015 - 6IUI
    HSG -ok, Amh -2,75
    W 2016- laparaskopia- droznosc , wyciete ogniska endometriozy, zrosty.
    Wszystkie badania wyszly ok, mąż-dobre wyniki, podejrzenie o niepłodność idiopatyczną
    Listopad 2018 - decyzja o IVF
    Grudzień 2018- pierwsze wizyty w klinice Invimed w Warszawie
    Styczeń 2019- planowana stymulacja
    Luty 2019- planowane pierwsze In Vitro, Długi protokół , hiperstymulacja , 8 komorek, tylko 1 zarodek, przetrwał do 5 doby.
    Kwiecien -17.04 transfer
    9dpt 296, 13dpt 1984 😊
    Wierze w ten rok dla nas wszystkich.
  • Dani Autorytet
    Postów: 1815 3211

    Wysłany: 14 lutego 2019, 17:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Herbatka, przykro mi bardzo! Ale nie mysl tak ze nigdy nie zostaniesz mama. Pierwsza procedura IVF jest czesto nieudana bo to jest jakby probna procedura, na druga procedure lekarze juz lepiej wiedza jakie leki dobrac zeby bylo dobrze dla Ciebie. Mi w pierwszej procedurze pobrano 7 komorek, zaplodnily sie z tego trzy z czego jeden byl kiepskiej jakosci, transferowalam dwa i zero mrozakow. A teraz w ostatniej procedurze pobrano mi 12 komorek, 11 dojrzalych z czego zaplodnilo sie siedem, i po swiezym transferze dwoch mam tez mrozaki. Wiec duza roznica. Dla mnie duza zmiana, jak wydaje sie, byla zmiana zwyklego IVF na ICSI. No i zmiana kliniki.

    Ty mialas zwykle IVF czy ICSI? (jaki rodzaj zaplodnienia?)

    Nie poddawaj sie, moze ten slaby maluszek da jednak rade i sie zamrozi. Transfery zarodkow mrozonych maja podobno wieksza skutecznosc niz transfery "swiezych" zarodkow. A jak sie teraz nie uda, to podejmij kolejna probe, popros o ICSI albo nawet IMSI (jesli macie problem z morfologia nasienia), moze zmiana leku do stymulki (co bralas?) ,zmiana dawki leku (na wieksza). Masz dobre AMH, moim zdaniem mialas zle dobrany lek i nieodpowiednia metode zaplodnienia zarodkow.

    Eden, urodzona 26.06.21 , 3270 kg szczescia ❤️

    1usa9vvjrnodabqg.png

    6.2017 Pierwsza IUI *6tc
    8. 2017 Druga IUI :(
    1.2018 Pierwsze IVF, ciaza biochemiczna
    4. 2018 start druga IVF :(
    8. 2018 Dlugi protokol IVF, ciaza biochemiczna
    1. 2019 Kolejna procedura, nowa klinika. Transfer swiezy :(
    2. 2019 Ciaza naturalna, *5tc
    9.2019 Transfer Crio, ciaza biochemiczna
    9.2020 Ciaza naturalna, naturalny cud :)
    10.2020 siódmy tydzień, jest serduszko ♥️
  • Dani Autorytet
    Postów: 1815 3211

    Wysłany: 14 lutego 2019, 17:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Herbatka musisz brac luteine bo po punkcji IVF nie masz swojego wlasnego progesteronu, i jesli nie bedziesz brala to sobie zaburzysz cykl, pozatym progesteron musi zbalansowac duza ilosc estrogenow jakie przyjmowalas w czasie stymulki,napewno masz male cysty na jajnikach po stymulce i progesteron jest potrzebny zeby te cysty sie wchlonely.

    Eden, urodzona 26.06.21 , 3270 kg szczescia ❤️

    1usa9vvjrnodabqg.png

    6.2017 Pierwsza IUI *6tc
    8. 2017 Druga IUI :(
    1.2018 Pierwsze IVF, ciaza biochemiczna
    4. 2018 start druga IVF :(
    8. 2018 Dlugi protokol IVF, ciaza biochemiczna
    1. 2019 Kolejna procedura, nowa klinika. Transfer swiezy :(
    2. 2019 Ciaza naturalna, *5tc
    9.2019 Transfer Crio, ciaza biochemiczna
    9.2020 Ciaza naturalna, naturalny cud :)
    10.2020 siódmy tydzień, jest serduszko ♥️
  • Herbatka37 Ekspertka
    Postów: 221 215

    Wysłany: 14 lutego 2019, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dani, dobrze ze jestes. Mialam IMSI , klinika warszawa Invimed, lekarz dr Dw... mialam dlugi protokół podawane mialam Gonapeptyl przez chyba jakies 22-23 dni, potem stymulacja Menopur tak ok 12 dni, Gonapeptyl rowniez, ostatniego dnia zastrzyk ovitrelle. Gdyby nie ta hiperstymulacja mialabym dzisiaj transfer jednego zarodka. Podobno ten co zostal jest slaby i nie wiadomo czy uda sie go zamrozić , tak powiedzial dr Dziwne co? Nie licze na cud i nie wierze ze sie uda aby przetrwał. Za bardzo wierzylam ze mi sie uda teraz. A tu taki dzien. Oczy mnie szczypią od placzu. Jeszcze sie zastanawiam czy brac ten lutinus jak mam powiększone jajniki, dr mowi zebym brala przez 10 dni , 1 tab na noc. Tylko po co sie faszerować , czy to ma sens. W jakiej klinice jestes? Jakie miasto? Ja mysle ze koze zle mnie stymulowało za dlugo tak mi sie wydaje , lekarz co chwile dokładał mi zastrzyki menopuru, Boze jakie to wszystko jest nie sprawiedliwe , dlaczego!??

    37 lat, Starania od 2012 roku.
    W 2015 - 6IUI
    HSG -ok, Amh -2,75
    W 2016- laparaskopia- droznosc , wyciete ogniska endometriozy, zrosty.
    Wszystkie badania wyszly ok, mąż-dobre wyniki, podejrzenie o niepłodność idiopatyczną
    Listopad 2018 - decyzja o IVF
    Grudzień 2018- pierwsze wizyty w klinice Invimed w Warszawie
    Styczeń 2019- planowana stymulacja
    Luty 2019- planowane pierwsze In Vitro, Długi protokół , hiperstymulacja , 8 komorek, tylko 1 zarodek, przetrwał do 5 doby.
    Kwiecien -17.04 transfer
    9dpt 296, 13dpt 1984 😊
    Wierze w ten rok dla nas wszystkich.
  • Arcola Autorytet
    Postów: 1351 1235

    Wysłany: 14 lutego 2019, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    antubis84 wrote:
    No niestety tak jest z tymi lekarzami... znaleźć kogoś naprawdę kompetentnego jest ciężko. Prawda jest taka że trzeba być samemu zorientowanym co i jak. A mogę zapytać co androlog zalecił Twojemu mężowi?
    Zalecił mu jakąs nowość "Nucelox" - ale z racji, że miałam juz jakies suplementy w domu w ogóle tego nie kupiliśmy. Bo to troche wyglądało tak, że lekarz ma umowe z firma farmacutyczną i zaleca nam taki środek do jakiego dana firma go namawia. Moj powiedział, że bierze selan i cynk to lekarz na to że już się odchodzi od takiej suplemenacji. A zgadniesz co jest składnikiem w tym nowym preparacie ?
    Selen i cynk oczywiście. Tak więc sprawdziłam jakie są składniki i wszystkie te produkty kupiłam oddzielnie bo maja czasami większe ilosci poszczególnych witamin. Tak więc na chwile obecna bierze: Cynk,Selen i Wit B complex( ma w składzie kwas foliowy i wti D) Solgara (ja akurat jestem po prostu przekonana do tej firmy i ufam że ma najlepsza wchanialność) , L Karnitye forte plus, wit A+E, wit c 1000 do picia + jeszcze orzechy brazylijskie bo też maja dużo selenu. Mamy za 6 tygodni isc znów na badania nasienia. I tu też według mnie jest za wcześnie bo z tego co wyczytałam to plemniki się odnawiaja po min 72 dniach. Tak wiec pewnie nie posuchamy lekarza i poczekamy min 2 miesiace. Dodatkowo zlecił mu troche badań hormonalnych: FSH, LH, PRL,TSH (t3;t4), PSA, CEA, AFP, BetaHCG, DHEAS + testosteron i wolny testosteron no i nasienie. Ja dodatko sie zastanawiam czy nie zrobic jeszcze kariotypu.

    Kariotypy ok, Mthfr +v (R2) heterozygotyczne
    Nk - 13%, kiry AA/hlac c1,
    Allo 28,5%, Ana - ujemne
    Starania od lipiec`18
    AMH 4,63 ng/ml
    Euthyrox 75mg
    Nasienie:
    styczeń'19- morfologia 0%
    marzec'19 - morfologia 8%
    CB - wrzesień'18 (6t*), kwiecien'19(5t), kwiecien' 20(5t)
    ICSI maj' 19 (14 pobranych i zapłodnionych, jeszcze 4 ❄️)
    1 transfer 27.07.19 - 4.1.1 -złe przyrosty bety. Mały pęcherzyka do tygodnia ciąży. Aniołek (8t*).
    2 transfer 26.10.19 - 4.1.1 9dpt - 241,5/11dpt - 478/14dpt - 1260 (2x9t*)
    3 transfer 18.06.20- 8dpt beta 0,2
    Ciąża naturalna czerwiec'20 - pusty pęcherzyk (9t*)
    4 transfer 21.11.20- pusty pecherzyk (9t*)
    5 transfer 07.04.21 - 10t*
    To nie walka to wojna, a ja już się poddaje...
  • Arcola Autorytet
    Postów: 1351 1235

    Wysłany: 14 lutego 2019, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Herbatka37 wrote:
    Moje najgorsze walentynki w zyciu. Nie bedzie mi dane byc mama. Widocznie nie mozna miec wszystkiego. Mam powiększone jajniki, transfer odroczony. Z 8 komorek zapłodnili sie 3 z czego 1 tylko przetrwał i jest slaby. Maja go zamrozić ale nie wiadomo czy wogole sie uda zamrozić. Dziewczynki jestem zalamana to dla mnie dramat. Pozostalo mi tylko plakac
    Droga Herbatko - wiem, że łatwo się piszę nie poddawaj się będzie dobrze. Ale jak przychodzi żeby w to wierzyć to już nie jest tak łatwo bo zawsze mamy taki węwnętrzny głos który po prostu nie ufa takim pozytywnym myślom. Ale z drugiej storny tak łatwo sie nie poddajemy i chociaż czarne myśli są gdzieś tam w głowie to jednak jest w nas przekonanie że się uda. Jeśli nie teraz to następnym razem. Dlatego też nie myśl, że sie nie uda. Ta walka nie jest łatwa ale pamietaj, że głowa w tym wszystkim też jest ważna i trzeba mimo wszystko zawsze nastawiać się pozytywnie i myśleć że będzie dobrze !!!
    Dlatego wierzę w Ciebie i wiem, że jutro będzie lepiej! a jesli nie to przyjdź tu i napisz co Cie boli na pewno nie zostaniesz z tym sama!

    Herbatka37 lubi tę wiadomość

    Kariotypy ok, Mthfr +v (R2) heterozygotyczne
    Nk - 13%, kiry AA/hlac c1,
    Allo 28,5%, Ana - ujemne
    Starania od lipiec`18
    AMH 4,63 ng/ml
    Euthyrox 75mg
    Nasienie:
    styczeń'19- morfologia 0%
    marzec'19 - morfologia 8%
    CB - wrzesień'18 (6t*), kwiecien'19(5t), kwiecien' 20(5t)
    ICSI maj' 19 (14 pobranych i zapłodnionych, jeszcze 4 ❄️)
    1 transfer 27.07.19 - 4.1.1 -złe przyrosty bety. Mały pęcherzyka do tygodnia ciąży. Aniołek (8t*).
    2 transfer 26.10.19 - 4.1.1 9dpt - 241,5/11dpt - 478/14dpt - 1260 (2x9t*)
    3 transfer 18.06.20- 8dpt beta 0,2
    Ciąża naturalna czerwiec'20 - pusty pęcherzyk (9t*)
    4 transfer 21.11.20- pusty pecherzyk (9t*)
    5 transfer 07.04.21 - 10t*
    To nie walka to wojna, a ja już się poddaje...
  • Lajni85 Autorytet
    Postów: 541 535

    Wysłany: 14 lutego 2019, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Herbatka37 głowa do góry. Wiem, że to nie jest łatwe... My się staramy 3 lata. Od listopada jestesmy u nowego lekarza. W pierwszym cyklu była ciąża biochemiczna. Przeszliśmy parę badań genetycznych w kierunku poronien, ale nic nie wykazały. U męża 4% prawidłowych, ruchliwosc bardzo dobra. Ja mam naturalne owulacje, pęcherzyki pękają, a efektu brak...

    Teraz jestem w 7dpo, bóle brzucha jak na okres, temp 37 st, od wczoraj biorę duphaston... Jak nic się nie wydarzy, to będą 3 cykle stymulowane, potem hsg i inseminacja...

    01.11.2019 Filip ❤
    27.01.2021 Mikołaj ❤
  • Herbatka37 Ekspertka
    Postów: 221 215

    Wysłany: 14 lutego 2019, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Arcola wrote:
    Droga Herbatko - wiem, że łatwo się piszę nie poddawaj się będzie dobrze. Ale jak przychodzi żeby w to wierzyć to już nie jest tak łatwo bo zawsze mamy taki węwnętrzny głos który po prostu nie ufa takim pozytywnym myślom. Ale z drugiej storny tak łatwo sie nie poddajemy i chociaż czarne myśli są gdzieś tam w głowie to jednak jest w nas przekonanie że się uda. Jeśli nie teraz to następnym razem. Dlatego też nie myśl, że sie nie uda. Ta walka nie jest łatwa ale pamietaj, że głowa w tym wszystkim też jest ważna i trzeba mimo wszystko zawsze nastawiać się pozytywnie i myśleć że będzie dobrze !!!
    Dlatego wierzę w Ciebie i wiem, że jutro będzie lepiej! a jesli nie to przyjdź tu i napisz co Cie boli na pewno nie zostaniesz z tym sama!
    Ale ladnie napisalas , tak bardzo Ci dziekuje. A slowa ktore napisalas ze czarne mysli sa gdzieś w glowie ale i tak wewnętrznie wierzymy ze pewnie jest ta iskierka nadzieji zapamiętam sobie i zabiore do serca. Dokladnie tak jest! Dziekuje. Tak bardzo mi dzisiaj jest zle tak bardzo mi przykro, mam zal do siebie do calego swiata dlaczego ten na górze nam to robi dlaczego, wystawia nas na takie ciezkie próby.

    37 lat, Starania od 2012 roku.
    W 2015 - 6IUI
    HSG -ok, Amh -2,75
    W 2016- laparaskopia- droznosc , wyciete ogniska endometriozy, zrosty.
    Wszystkie badania wyszly ok, mąż-dobre wyniki, podejrzenie o niepłodność idiopatyczną
    Listopad 2018 - decyzja o IVF
    Grudzień 2018- pierwsze wizyty w klinice Invimed w Warszawie
    Styczeń 2019- planowana stymulacja
    Luty 2019- planowane pierwsze In Vitro, Długi protokół , hiperstymulacja , 8 komorek, tylko 1 zarodek, przetrwał do 5 doby.
    Kwiecien -17.04 transfer
    9dpt 296, 13dpt 1984 😊
    Wierze w ten rok dla nas wszystkich.
  • AniaK Ekspertka
    Postów: 158 55

    Wysłany: 15 lutego 2019, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Herbatka37 wrote:
    Moje najgorsze walentynki w zyciu. Nie bedzie mi dane byc mama. Widocznie nie mozna miec wszystkiego. Mam powiększone jajniki, transfer odroczony. Z 8 komorek zapłodnili sie 3 z czego 1 tylko przetrwał i jest slaby. Maja go zamrozić ale nie wiadomo czy wogole sie uda zamrozić. Dziewczynki jestem zalamana to dla mnie dramat. Pozostalo mi tylko plakac
    Przykro mi bardzo ! Pamietaj ze zawsze jest nadzieja, zawsze! Moim zdaniem bardzo wazne jest nasze samopoczucie i nastawienie. Wiem, ze latwo sie mowi ale gorzej w praktyce. Sama staram sie byc mega pozytywnie nastawiona ale czasem sa takie dni ze mam tylko czarne mysli. Nie poddawaj sie ! Bedzie dobrze! Musi!

    AMH: 0.1
    Endometrioza IV stopnia / Laparoskopia / Torbiele Enfometrilane
    Invimed Wroclaw
    02/2019: Przygotowania do IVF z KD
  • Arcola Autorytet
    Postów: 1351 1235

    Wysłany: 15 lutego 2019, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Herbatka37 wrote:
    Ale ladnie napisalas , tak bardzo Ci dziekuje. A slowa ktore napisalas ze czarne mysli sa gdzieś w glowie ale i tak wewnętrznie wierzymy ze pewnie jest ta iskierka nadzieji zapamiętam sobie i zabiore do serca. Dokladnie tak jest! Dziekuje. Tak bardzo mi dzisiaj jest zle tak bardzo mi przykro, mam zal do siebie do calego swiata dlaczego ten na górze nam to robi dlaczego, wystawia nas na takie ciezkie próby.
    Herbatko - nie męcz sie tymi złymi myślami. Sama wiesz że w niczym nie pomagają, a wywołują frustracje. Każda osoba która ma problemy zawsze mysli "dlaczego ja" niestety nawet jakbys znała odpowiedź nie ukoiło by to Twojej duszy i serca.
    Wczoraj minęło - jest już dzisiaj. Czytałam tu na forum ( i na innym również :) ) że trzeba wierzyc do końca. Czasami z tego ostatiego jajeczka co nikt w nim nie pokładał nadzieki rodzi się zdrowe dziecko :)
    Pamiętaj też, że jesli czujesz że cos jest nie tak z klinika w której teraz jestes a masz środki finansowe to sie nie zastanawiaj i zmieniaj. Czasami takie przeczucia są ważne.

    Kariotypy ok, Mthfr +v (R2) heterozygotyczne
    Nk - 13%, kiry AA/hlac c1,
    Allo 28,5%, Ana - ujemne
    Starania od lipiec`18
    AMH 4,63 ng/ml
    Euthyrox 75mg
    Nasienie:
    styczeń'19- morfologia 0%
    marzec'19 - morfologia 8%
    CB - wrzesień'18 (6t*), kwiecien'19(5t), kwiecien' 20(5t)
    ICSI maj' 19 (14 pobranych i zapłodnionych, jeszcze 4 ❄️)
    1 transfer 27.07.19 - 4.1.1 -złe przyrosty bety. Mały pęcherzyka do tygodnia ciąży. Aniołek (8t*).
    2 transfer 26.10.19 - 4.1.1 9dpt - 241,5/11dpt - 478/14dpt - 1260 (2x9t*)
    3 transfer 18.06.20- 8dpt beta 0,2
    Ciąża naturalna czerwiec'20 - pusty pęcherzyk (9t*)
    4 transfer 21.11.20- pusty pecherzyk (9t*)
    5 transfer 07.04.21 - 10t*
    To nie walka to wojna, a ja już się poddaje...
  • Dani Autorytet
    Postów: 1815 3211

    Wysłany: 15 lutego 2019, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez mam dzis kijowy dzien, beta mniejsza nic 5 wiec negatywna :( Transfer nie udany. Ale procedura ta jeszcze sie nie zakonczyla. Mam dwa mrozaczki, wiec za ok miesiac mam nadzieje bede miec swoj pierwszy crio transfer. To mnie pociesza.

    Eden, urodzona 26.06.21 , 3270 kg szczescia ❤️

    1usa9vvjrnodabqg.png

    6.2017 Pierwsza IUI *6tc
    8. 2017 Druga IUI :(
    1.2018 Pierwsze IVF, ciaza biochemiczna
    4. 2018 start druga IVF :(
    8. 2018 Dlugi protokol IVF, ciaza biochemiczna
    1. 2019 Kolejna procedura, nowa klinika. Transfer swiezy :(
    2. 2019 Ciaza naturalna, *5tc
    9.2019 Transfer Crio, ciaza biochemiczna
    9.2020 Ciaza naturalna, naturalny cud :)
    10.2020 siódmy tydzień, jest serduszko ♥️
‹‹ 1178 1179 1180 1181 1182 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak odróżnić w ciąży zdrowe symptomy od tych niepokojących?

Przeczytaj jakich objawów i dolegliwości możesz spodziewać się będąc w ciąży. Które z nich są normalnymi symptomami ciąży a których nigdy nie powinnaś ignorować i które powinny skłonić Cię do konsultacji z lekarzem.   

CZYTAJ WIĘCEJ