35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPadington co Ty bez przesady.
Saramago ta, ta naprotechnologia, bla bla, bla. Dziwne ze u mnie około roku staran naturalnie i nic, bez leków by nic nie było itd. A problemy niby niewielkie. Na forum tez jest ten temat i tam takie bzdury sa, dziewczyny sie staraja dwa mce, ida do naprotechnologa i po 4 miesiacach zachodza, haha. Jak ktos zachodzi w ciagu roku (a po 35 r zycia po 6 mies) to nie ma zadnego problemu (z zajsciem). Ciekawa jestem jak np naprotechnologia pomoze jezeli sa mega zle wyniki spermy, bo jakiegos cudownego leku nie ma na to albo jak kobieta ma 20 lat a AMH bliskie zeru.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2016, 08:39
MoBo, Storczyk31, Marie lubią tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny, i ja tez pracujący weekend, ale w Boże Ciało chociaż wolne wypadło
dziś w koncu u mnie troszkę sie przejasnilo, wiecej słońca i od razu weselej
w tym miesiącu mam wyjątkowo mocny ból piersi, do tego wrażenie jakby ważyły po 5 kg każda..ale tak już wcześniej przed @ bywało więc wiem,ze ten miesiąc nieudany
Pozdrawiam Was mocno :*
-
nick nieaktualnypierwiastka wrote:dzień bry!
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/44ad682e6c3b.jpg
Twoje to ładne a moje takie nierowne i kanciaste -niestety mam dwie lewe rece w kuchniWiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2016, 08:40
MoBo, Jastin76 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnytAnia wrote:Cześć Dziewczyny, i ja tez pracujący weekend, ale w Boże Ciało chociaż wolne wypadło
dziś w koncu u mnie troszkę sie przejasnilo, wiecej słońca i od razu weselej
w tym miesiącu mam wyjątkowo mocny ból piersi, do tego wrażenie jakby ważyły po 5 kg każda..ale tak już wcześniej przed @ bywało więc wiem,ze ten miesiąc nieudany
Pozdrawiam Was mocno :*
MoBo, tAnia lubią tę wiadomość
-
aszka wrote:zapros mnie, zaaaaprooossss
Twoje to ładne a moje takie nierowne i kanciaste -niestety mam dwie lewe rece w kuchniaszka, MoBo, Jastin76, evus lubią tę wiadomość
jeżeli plan A nie wypali, alfabet ma jeszcze 25 liter -
nick nieaktualny
-
aszka wrote:Padington co Ty bez przesady.
Saramago ta, ta naprotechnologia, bla bla, bla. Dziwne ze u mnie około roku staran naturalnie i nic, bez leków by nic nie było itd. A problemy niby niewielkie. Na forum tez jest ten temat i tam takie bzdury sa, dziewczyny sie staraja dwa mce, ida do naprotechnologa i po 4 miesiacach zachodza, haha. Jak ktos zachodzi w ciagu roku (a po 35 r zycia po 6 mies) to nie ma zadnego problemu (z zajsciem). Ciekawa jestem jak np naprotechnologia pomoze jezeli sa mega zle wyniki spermy, bo jakiegos cudownego leku nie ma na to albo jak kobieta ma 20 lat a AMH bliskie zeru.
Też do tej pory myślałam że to bełkot ale teraz sama już nie wiem... myślałam że to tylko obserwacja ale poczytałam więcej i to też leczenie zarówno kobiety jak i mężczyzny.Z drugiej zaś strony każdy z kliniki mówi że leków na to nie ma....
Tak czy siak, mój chce iść do tego lekarza. Nie mogę mu zabronić. Zgodził się na IVF teraz czuję, że ja powinnam zgodzić się na tego lachowiczaaszka lubi tę wiadomość
LUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
usunięty jajowód z wodniakiem
Ciężka oligozoospermia
****************************7 lat walki.
5 zarodków bardzo dobrej jakości.
Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
1 podana blastka
Mamy dwie kreski
CUDA się zdarzają
-
aszka wrote:http://www.invimed.pl/a/88,50-miejsc-dostepnych-w-programie-refundacji-in-vitro-w-invimed-warszawa
o jeszcze sa
No tylko dla tych już zakwalifikowanych, żeby papiery przenieść. Jest kilka takich klinik... teraz walczą o każdego pacjenta czytaj: kasę.
Szczerze??? Przykre to wszystko. Bo z naprawdę ludzkiej tragedii zrobiło się parcie na kasę i mam poczucie, że nie traktuje się w tych klinikach pacjentów indywidualnie.
Dlaczego w mojej klinice od razu lekarz mi wciska za przeproszeniem dawcę???
Dlaczego manipuluje tak, że ja już nie mam czasu? Że trzeba jak najszybciej? wywiera na mnie presję. Wtedy byłam gotowa to zrobić, a gdy ochłonęłam myślę sobie ZARAZ! STOP!
Przecież nie jest tak, że nie ma w ogóle plemników - to raz.
Czy 3 miesięczna przerwa po takim obciążeniu to nie za szybko dla kobiety na kolejne podejście? - to dwa. Przecież taka stymulacja bardzo obciąża organizm i jednocześnie obniża rezerwę.
Czy na pewno zrobili wszystko, żebym odzyskała owulację i czy na pewno zaproponowali wszystkie opcje??? - dzisiaj mam inne odczucia.
Nie zrobili nic poza naciskiem na szybkie podejście do IVF bo czas ucieka
MoBo, tAnia lubią tę wiadomość
LUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
usunięty jajowód z wodniakiem
Ciężka oligozoospermia
****************************7 lat walki.
5 zarodków bardzo dobrej jakości.
Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
1 podana blastka
Mamy dwie kreski
CUDA się zdarzają
-
Storczyk31 wrote:kotek, a to nie będzie krok w tył
?
Nie wiem. Ale wiem, że to będzie JAKIŚ krok.MoBo, Storczyk31 lubią tę wiadomość
LUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
usunięty jajowód z wodniakiem
Ciężka oligozoospermia
****************************7 lat walki.
5 zarodków bardzo dobrej jakości.
Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
1 podana blastka
Mamy dwie kreski
CUDA się zdarzają
-
nick nieaktualnySaramago idz zebys nie czuła ze pozniej zmarnowałas jakas opcje. Ja w naprotechnologie wcale nie wierze, ale to moje osobiste zdanie. Mi wystarczyło na naukach przedmałzenskich jak nam kazali robic obserwacje cyklu i babka sie mnie pyta jak to sluzu pani nie ma, a ja nie, a dlaczego ten wykres taki długi, juz powinna miec pani okres, a dlaczego niskie tempki, w ogole owulacja nie zaznaczona itd, itd...ciekawe w sumie co by naprotechnoog na to powiedział jak oni maja jakies tam swoje oznaczenia sluzu, ze jakis tam dobry, itd. jak u mnie nie ma co grzebac. Po tym sprzed/po owulacji znowu mam sucho, jak mi wczoraj gin zasadzil wziernik to ból ze szok, pozniej wział żelu i dopiero tak weszło
A co do in vitro to mi tez wciskali, bo jestem stara baba. Jak masz w miare dobre AMH to mozna troche poprobowac, ale niezbyt długo innych metod.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2016, 09:34
MoBo, Storczyk31, tAnia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
moje amh to 0,65.
po suplementacji 1,0. koniec kropka:)
p.s. chociaż założę się, że po nieudanym IVF spadło.
2. Opcja z lachowiczem wyszła teraz. skoro J. wbrew swoim poglądom zgodził się na IVF to czy ja powinnam stanąć mu na drodze swoich prób u tego lekarza???Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2016, 09:50
LUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
usunięty jajowód z wodniakiem
Ciężka oligozoospermia
****************************7 lat walki.
5 zarodków bardzo dobrej jakości.
Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
1 podana blastka
Mamy dwie kreski
CUDA się zdarzają
-
Saramago na konsultacje zawsze mozna isc, tylko nie daj se wbijac babek. wasz problem jest za bardzo skomplikowany, zeby nagle teraz oznaczanie sluzu 'po ichszemu' mialo cos pomoc, wiec to musi byc cos konkretnego. Mnie sie jedynie wydaje, ze znow Cie beda chcieli poogladac w srodku, no i ciekawe co powiedza na nasienie.
-
MoBo wrote:Saramago na konsultacje zawsze mozna isc, tylko nie daj se wbijac babek. wasz problem jest za bardzo skomplikowany, zeby nagle teraz oznaczanie sluzu 'po ichszemu' mialo cos pomoc, wiec to musi byc cos konkretnego. Mnie sie jedynie wydaje, ze znow Cie beda chcieli poogladac w srodku, no i ciekawe co powiedza na nasienie.
Nie chodzi o oznaczenie śluzu... też tak myślałam, ale zaczęłam zgłębiać wszystko. lachowicz jest też andrologiem. Chodzi o podjęcie jednak kroków w leczeniu J.MoBo lubi tę wiadomość
LUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
usunięty jajowód z wodniakiem
Ciężka oligozoospermia
****************************7 lat walki.
5 zarodków bardzo dobrej jakości.
Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
1 podana blastka
Mamy dwie kreski
CUDA się zdarzają
-
Saramago wrote:Nie chodzi o oznaczenie śluzu... też tak myślałam, ale zaczęłam zgłębiać wszystko. lachowicz jest też andrologiem. Chodzi o podjęcie jednak kroków w leczeniu J.
To tak tyko przytoczylam jako przyklad, no ten tego.
Wiesz co u loret? gadaj jak na spowiedzijusst lubi tę wiadomość