X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się po 35 roku życia Pierwsze dziecko po 40stce
Odpowiedz

Pierwsze dziecko po 40stce

Oceń ten wątek:
  • Allende Autorytet
    Postów: 1106 566

    Wysłany: 12 marca 2021, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miśka41 wrote:
    No i bez sensu. Hormonów fura a pecherzyki nie rosną. Dziewczyny jak radzicie/ radziłyście sobie z frustracją? Ja mam zero pozytywnych myśli.

    A co masz do stymulacji? I jakie amh?
    Mnie pęcherzyki nawet rosną, tylko co z tego, jak lekarze potrafią podnieść na duchu twierdząc, że przez moje pcos mogą być słabej jakości. I co mi z tych 18-tu, jeśli zdechlaki 😏 więc może lepiej 4 a dobre 😊✊

  • Miśka41 Koleżanka
    Postów: 39 47

    Wysłany: 12 marca 2021, 17:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kosanka wrote:
    Żaden nie rośnie?
    Frustrację zajadałam. Ale ja zawsze mieszkam w lodówce, gdy mam stres. W czasie starań i ciąży przytyłam 30 kg... Dobrze, że już 22 zeszly. Tych 8 stopniowo też zrzucę. Wiem, że to nie najlepsza droga, ale stres przy staraniach i dieta - to byłoby dla mnie nie do udźwignięcia.
    Rosną dwa. Ja tez zajadam. Na razie + 3kg ale w niecałe dwa tygodnie. Kosaneczko dziękuje ze to napisałaś dzięki temu czuje ze to po prostu urok in vitro a nie totalny brak kontroli nad swoim życiem ;)

  • Miśka41 Koleżanka
    Postów: 39 47

    Wysłany: 12 marca 2021, 17:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Allende wrote:
    A co masz do stymulacji? I jakie amh?
    Mnie pęcherzyki nawet rosną, tylko co z tego, jak lekarze potrafią podnieść na duchu twierdząc, że przez moje pcos mogą być słabej jakości. I co mi z tych 18-tu, jeśli zdechlaki 😏 więc może lepiej 4 a dobre 😊✊
    Menopur 150, potem 225, potem 300 i wczoraj były dwa. Jutro punkcja. Allende cieszę się ze masz aż tyle, trzymam kciuki!

    Allende lubi tę wiadomość

  • Kosanka Autorytet
    Postów: 2206 2351

    Wysłany: 12 marca 2021, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Allende wrote:
    Z jednym też pięknie 😍 jedynaki się troszkę inaczej rozwijają, ale są bardziej dopieszczone 😁 a z Twoim amh tak słabo, że masz obawy?

    Mialam amh 2,93. Po pierwszej procedurze było 2,13. Teraz nie jest pewnie najgorzej. Ale co z tego, jak te komórki są już starawe. ;) Część się nie zapładnia, część źle dzieli. Zostawał nam najczęściej jeden zarodek. Raz były 2, ale w drugiej dobie, więc kto wie, czy doszły do blastki. Przy ostatniej procedurze były 3 i dotrwały do 5.doby. Teosia przetransferowali, 2 pozostałe maluchy mieli jeszcze poobserwować. Okazało się, że zdegenerowały. "Uroki" późnych starań.

    41 lat
    - 2 x IUI :(
    - 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA :(
    - Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
    - Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
    - 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB :(
    - Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
    - 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
    7 dpt 57 😍
    9 dpt 157,7
    12 dpt - 485,9
    15 dpt - 1764
    19 dpt - 7256 😁
    25 dpt - 💖 😍

    1usa20mmkjfnof95.png
  • Kosanka Autorytet
    Postów: 2206 2351

    Wysłany: 12 marca 2021, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miśka41 wrote:
    Rosną dwa. Ja tez zajadam. Na razie + 3kg ale w niecałe dwa tygodnie. Kosaneczko dziękuje ze to napisałaś dzięki temu czuje ze to po prostu urok in vitro a nie totalny brak kontroli nad swoim życiem ;)

    Niech będą 2, ale porządne. Niech się zapładniają i zagnieżdżają. :)
    Jedz sobie spokojnie. O wadze pomyślisz po ciąży. ;)

    41 lat
    - 2 x IUI :(
    - 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA :(
    - Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
    - Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
    - 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB :(
    - Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
    - 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
    7 dpt 57 😍
    9 dpt 157,7
    12 dpt - 485,9
    15 dpt - 1764
    19 dpt - 7256 😁
    25 dpt - 💖 😍

    1usa20mmkjfnof95.png
  • Allende Autorytet
    Postów: 1106 566

    Wysłany: 12 marca 2021, 23:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miśka41 wrote:
    Menopur 150, potem 225, potem 300 i wczoraj były dwa. Jutro punkcja. Allende cieszę się ze masz aż tyle, trzymam kciuki!

    Niesamowite, że tylko dwa, bo dawki spore. Ciekawe czy nie mogli z Ciebie więcej wycisnąć. Pewnie dużo zależy od rodzaju stymulacji, pomijając amh oczywiście. Ja mialam mensinorm 75, bemfola 150. Później menopur 225 i oragulutran. Sporo kasy na to poszło. Ty też chyba bez refundacji? I gdzie to robisz?

  • Allende Autorytet
    Postów: 1106 566

    Wysłany: 12 marca 2021, 23:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kosanka wrote:
    Mialam amh 2,93. Po pierwszej procedurze było 2,13. Teraz nie jest pewnie najgorzej. Ale co z tego, jak te komórki są już starawe. ;) Część się nie zapładnia, część źle dzieli. Zostawał nam najczęściej jeden zarodek. Raz były 2, ale w drugiej dobie, więc kto wie, czy doszły do blastki. Przy ostatniej procedurze były 3 i dotrwały do 5.doby. Teosia przetransferowali, 2 pozostałe maluchy mieli jeszcze poobserwować. Okazało się, że zdegenerowały. "Uroki" późnych starań.

    Znam ten ból jak chodzi o wiek. Jeśli wierzyć Twojej stopce, to ja jestem jeszcze starsza. Cholercia. I do tego to pcos. Zobaczę co się zadzieje u mnie. Może to nie sam wiek w sobie, a jeszcze trochę geny? Coś mi pani doktor wspomniała, że każda stymulacja może być inna, w sensie różne rezultaty mimo tych samych komórek. To jakoś trochę od diety też zależy, ogólnej kondycji organizmu itd. niby metryka najważniejsza a jednak dodatkowe czynniki też wpływają na tą jakość. Jeśli jeszcze całkiem nie złożyłaś broni, to próbuj dalej. Z drugiej strony zobacz, niby takie starawe, a jakoś się raz udało 😉😘

  • Kosanka Autorytet
    Postów: 2206 2351

    Wysłany: 12 marca 2021, 23:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Allende wrote:
    Znam ten ból jak chodzi o wiek. Jeśli wierzyć Twojej stopce, to ja jestem jeszcze starsza. Cholercia. I do tego to pcos. Zobaczę co się zadzieje u mnie. Może to nie sam wiek w sobie, a jeszcze trochę geny? Coś mi pani doktor wspomniała, że każda stymulacja może być inna, w sensie różne rezultaty mimo tych samych komórek. To jakoś trochę od diety też zależy, ogólnej kondycji organizmu itd. niby metryka najważniejsza a jednak dodatkowe czynniki też wpływają na tą jakość. Jeśli jeszcze całkiem nie złożyłaś broni, to próbuj dalej. Z drugiej strony zobacz, niby takie starawe, a jakoś się raz udało 😉😘

    Stopka z okresu starań. Mam 43 lata . Rocznikowo 44, ale jestem z grudnia, więc jeszcze nie przyznaję się do do dwóch czwórek. :D

    41 lat
    - 2 x IUI :(
    - 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA :(
    - Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
    - Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
    - 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB :(
    - Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
    - 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
    7 dpt 57 😍
    9 dpt 157,7
    12 dpt - 485,9
    15 dpt - 1764
    19 dpt - 7256 😁
    25 dpt - 💖 😍

    1usa20mmkjfnof95.png
  • Miśka41 Koleżanka
    Postów: 39 47

    Wysłany: 14 marca 2021, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Już po punkcji. Ale masakra była. Pobudka w wielkim bólu i krwiaki. Leze w łóżku i brakło mi motywacji do tego całego in vitro. Czy Wy tez macie momenty gdy wam się odechciewa czy to ze mną coś nie tak?

  • Allende Autorytet
    Postów: 1106 566

    Wysłany: 14 marca 2021, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miśka41 wrote:
    Już po punkcji. Ale masakra była. Pobudka w wielkim bólu i krwiaki. Leze w łóżku i brakło mi motywacji do tego całego in vitro. Czy Wy tez macie momenty gdy wam się odechciewa czy to ze mną coś nie tak?

    Ale z Ciebie jest ekspress 😱
    Ja zaczęłam stymulację 4 go marca a punkcję mam wyznaczona na środę. Ty zaczęłaś 8 go i już po?? Wow. Skąd jesteś w ogóle? Jaką klinika?
    Mnie też się odechciewa ale to z powodu atmosfery z przyszłym potencjalnym tatusiem 🙄

  • Miśka41 Koleżanka
    Postów: 39 47

    Wysłany: 14 marca 2021, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Allende wrote:
    Ale z Ciebie jest ekspress 😱
    Ja zaczęłam stymulację 4 go marca a punkcję mam wyznaczona na środę. Ty zaczęłaś 8 go i już po?? Wow. Skąd jesteś w ogóle? Jaką klinika?
    Mnie też się odechciewa ale to z powodu atmosfery z przyszłym potencjalnym tatusiem 🙄
    . Hej ja mam krótkie cykle 24 dni. Stymulacja faktycznie krótka tez od 4 marca. Warszawa. Novum. Tatusiowie faktycznie potrafią wkurzać podczas procedury :))))

    Allende lubi tę wiadomość

  • Allende Autorytet
    Postów: 1106 566

    Wysłany: 15 marca 2021, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miśka41 wrote:
    . Hej ja mam krótkie cykle 24 dni. Stymulacja faktycznie krótka tez od 4 marca. Warszawa. Novum. Tatusiowie faktycznie potrafią wkurzać podczas procedury :))))

    Też mam takie krótkie cykle... Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie przy stymulacji. I tak wszystko idzie sztucznie.

  • Miśka41 Koleżanka
    Postów: 39 47

    Wysłany: 15 marca 2021, 15:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Allende wrote:
    Też mam takie krótkie cykle... Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie przy stymulacji. I tak wszystko idzie sztucznie.
    Tez racja, nie wiem. Generalnie lipa bo 1 komórka się dzieli, ja na antybiotykach z bólem jak diabli po punkcji i generalnie słabo jakoś.

  • Allende Autorytet
    Postów: 1106 566

    Wysłany: 15 marca 2021, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miśka41 wrote:
    Tez racja, nie wiem. Generalnie lipa bo 1 komórka się dzieli, ja na antybiotykach z bólem jak diabli po punkcji i generalnie słabo jakoś.

    Kurczę, strasznie mi przykro że cię boli. W ogóle pierwszy raz słyszę żeby po punkcji bolało 😞 może jeszcze mało wiem. A ile komórek pobrali?? 2? Z czego tylko jedna się dzieli? Nie chcę nikogo oskarżać ale jakoś mało profesjonalnie to brzmi. Dziwnie krótka stymulacja i ból po punkcji 😐 może zmień klinikę? Przytulam 🤗

  • Kosanka Autorytet
    Postów: 2206 2351

    Wysłany: 15 marca 2021, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miśka41 wrote:
    Już po punkcji. Ale masakra była. Pobudka w wielkim bólu i krwiaki. Leze w łóżku i brakło mi motywacji do tego całego in vitro. Czy Wy tez macie momenty gdy wam się odechciewa czy to ze mną coś nie tak?

    Mialam 3 punkcje. Przy żadnej nie miałam później problemów. Nawet zajęć nie odwoływałam po 2 i 3, bo po pierwszej wiedziałam, że jest luz (pracuję popołudniami). Czy lekarz powiedział, co się wydarzyło?

    "Tez racja, nie wiem. Generalnie lipa bo 1 komórka się dzieli, ja na antybiotykach z bólem jak diabli po punkcji i generalnie słabo jakoś."

    To, że dzieli się 50% komórek w naszym wieku nie jest dziwne. Szkoda, że tak mało daje się pobrać. U mnie przy bardzo dużych dawkach hormonów było 5-7. Gdy pytałam, dlaczego przy takim amh jest tak mało, dr mówił, że taka moja uroda. U Ciebie coś mówił/-a?

    Pamiętaj, że wystarczy jeden. Mój jeden, który został, śpi za ścianą.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2021, 22:39

    41 lat
    - 2 x IUI :(
    - 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA :(
    - Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
    - Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
    - 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB :(
    - Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
    - 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
    7 dpt 57 😍
    9 dpt 157,7
    12 dpt - 485,9
    15 dpt - 1764
    19 dpt - 7256 😁
    25 dpt - 💖 😍

    1usa20mmkjfnof95.png
  • Miśka41 Koleżanka
    Postów: 39 47

    Wysłany: 16 marca 2021, 16:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kosanka wrote:
    Mialam 3 punkcje. Przy żadnej nie miałam później problemów. Nawet zajęć nie odwoływałam po 2 i 3, bo po pierwszej wiedziałam, że jest luz (pracuję popołudniami). Czy lekarz powiedział, co się wydarzyło?

    "Tez racja, nie wiem. Generalnie lipa bo 1 komórka się dzieli, ja na antybiotykach z bólem jak diabli po punkcji i generalnie słabo jakoś."

    To, że dzieli się 50% komórek w naszym wieku nie jest dziwne. Szkoda, że tak mało daje się pobrać. U mnie przy bardzo dużych dawkach hormonów było 5-7. Gdy pytałam, dlaczego przy takim amh jest tak mało, dr mówił, że taka moja uroda. U Ciebie coś mówił/-a?

    Pamiętaj, że wystarczy jeden. Mój jeden, który został, śpi za ścianą.
    . Moj na razie spi w azocie ;) Transferu nie było, mam antybiotyki, przeciwzakrzepowe, provene, czopki jakieś - torba lekow.
    Krwiak się zrobił i stan zapalny. Jak nie przejdzie to
    szpital. Ten cykl to jakaś masakra. Trzymajcie kciuki żeby na tym się skończyły problemy.

  • Allende Autorytet
    Postów: 1106 566

    Wysłany: 16 marca 2021, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miśka41 wrote:
    . Moj na razie spi w azocie ;) Transferu nie było, mam antybiotyki, przeciwzakrzepowe, provene, czopki jakieś - torba lekow.
    Krwiak się zrobił i stan zapalny. Jak nie przejdzie to
    szpital. Ten cykl to jakaś masakra. Trzymajcie kciuki żeby na tym się skończyły problemy.

    Trzymamy!
    Ja jutro punkcja, także też poproszę 😉

  • Allende Autorytet
    Postów: 1106 566

    Wysłany: 16 marca 2021, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ile po punkcji wiadomo ile komórek pobrano? Od razu?

    Aniaaaa lubi tę wiadomość

  • Miśka41 Koleżanka
    Postów: 39 47

    Wysłany: 16 marca 2021, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Allende wrote:
    Dziewczyny ile po punkcji wiadomo ile komórek pobrano? Od razu?
    ja wiedziałam od razu przy czym na ocenę czy dojrzałe musiałam troszke poczekac

    Allende lubi tę wiadomość

  • Miśka41 Koleżanka
    Postów: 39 47

    Wysłany: 16 marca 2021, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Allende wrote:
    Trzymamy!
    Ja jutro punkcja, także też poproszę 😉
    . No to trzymam mocno bardzo :)))) Dawaj znać jak wszystko poszlo

    Allende lubi tę wiadomość

‹‹ 22 23 24 25 26 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ