A może alternatywnie, niekonwencjonalnie...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnySelina wrote:...., że nasze cierpienie jest po coś, że uszlachetnia, że szczęście powraca że zdwoja siłą
tia...też to słyszę od jakiegoś czasu tylko że najwyraźniej od tej zasady są cholerne wyjątki
njut, owocnej wizyty w sumie to chciałabym kiedyś tego spróbować
-
Dziewczyny, a propos rzeczy niekonwencjonalnych to znajoma mi poleciła wróżkę w Koszalinie, tak żeby się dowiedzieć co jest pisane - korciło was kiedyś sprawdzić?
-
nick nieaktualnyjaponka wrote:Dziewczyny, a propos rzeczy niekonwencjonalnych to znajoma mi poleciła wróżkę w Koszalinie, tak żeby się dowiedzieć co jest pisane - korciło was kiedyś sprawdzić?
-
nick nieaktualny
-
japonka wrote:Dziewczyny, a propos rzeczy niekonwencjonalnych to znajoma mi poleciła wróżkę w Koszalinie, tak żeby się dowiedzieć co jest pisane - korciło was kiedyś sprawdzić?STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
on: FDNA 22%, HLA-C C1
moja historia leczenia -
Selina wrote:Ps: Szpetucha mnie dziś rozwaliła heheheh
Esperanza Mia, karolcia35 lubią tę wiadomość
STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
on: FDNA 22%, HLA-C C1
moja historia leczenia -
Jadę...
sylvuś, Klara Wysocka, karolcia35 lubią tę wiadomość
STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
on: FDNA 22%, HLA-C C1
moja historia leczenia -
njut wrote:Jadę...
njut lubi tę wiadomość
"Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
21.03.2022 transfer 2AA
5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
7.06.22 prenetralne, synek
18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
15.02.2020 transfer 3AA
6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
26 dpt ❤️ 12.03.2020
18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
19.06.2020 pierwsze ruchy💗
21.07.2020 25+1 waga 776 g
21.08.2020 29+5 gene 1502g
09.09.2020 waga 1944g
34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍 -
nick nieaktualnyKlara Wysocka wrote:Njut, daj znać jak po wizycie. Selina, to samo!
Jestem ciekawa
Słyszałam, że te miejsca gdzie się przyssie pijawka, to później swędzą strasznie jak się goją i pije się coś tam neutralizującego, jakiś proszek z apteki do rozrobienia, nie pamiętam co.
Kurde w poniedziałek po tym wszystkim mam wizytę u nowej gin, mam nadzieję, że mi brzucha nie będzie oglądać -
Njut i jak bylo?Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
8.03.2017 IVF ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
5.05.2017 ICSI 2.06.2017 crio 26.06.2017 crio
28.07.2017 ICSI 26.09.2017 crio [*] 8tc 14.02.2018 crio [*] 6tc
20.04.2018 ICSI brak mrozakow
22.03.2019 IMSI 13.07.2019 -
njut wrote:Ja dziś się czuję jak szpetucha
Njut pewnie wróci ciemna nocą ciekawe jak było.AMH 0,54
10.2014 IMSI 2 zarodki beta <0,1
05.2015 brak oocytów
03.2016 brak oocytów
08.2016 IMSI 1 zarodek, ciąża pozamaciczna
02.2017 IMSI 2 zarodki beta <0,1
mlr 0%, I seria szczepień mlr 38%
10.2017 IMSI 3 zarodki 01.2018 crio 03.2018 crio 09.2018 crio
12.2018 IMSI 2 zarodki 2-dniowe 4b i 5b w oczekiwaniu na crio...
NK 16,5%
07.2019 crio 4b, 12 dpt - 99,8; 13 dpt - 185,6; 15 dpt - 825,6; 17 dpt - 2509; 21 dpt - 4942 ciąża ektopowa -
Njut bardzo ciekawy wątek!!!
Przyłącze się do Was jeśli można
Ja ostatnio jestem w rozterce bo nie wiem czemu bardziej zaufać - medycynie tradycyjnej czy jednak tej niekonwencjonalnej. W tej chwili korzystam z obydwu mając nadzieję, że jedno drugie uzupełni i może coś a raczej ktosiek z tego wyjdzie
Do tej pory korzystałam z usług uzdrowiciela, chodziłam na akupunkturę oraz na zabiegi hirudoterapii. W tym roku podjęłam się ekstremalnego oczyszczania organizmu z głodówką włącznie. Nadal korzystam z naturalnym preparatów oraz jestem na diecie bezglutenowej oraz bez laktozy. Dodatkowo zrobiłam program na układ rozrodczy. Sama robiłam sobie tampony oraz łykałam specjalnie preparaty na poprawę płodności (z tabl z chmielem włącznie). Już w trakcie programu na ukł. rozrodczy oraz po kilku spotkaniach już II serii akupunktury udało się zajść w ciąże całkiem naturalnie. Dodam, że mój ukochany akupunkturzysta stał się moim psychologiem. Dzięki niemu zrobiłam porządek w głowie jak i w swoim życiu. Zmieniłam postrzeganie na wiele spraw, stałam się bardziej pogodna i przede wszystkim nadal z nadzieją patrzę w przyszłość.
Mimo, że ostatnie wyniki nie dają mi szans na IVF, a tym bardziej na ciąże naturalną to nadal chodzę na zabiegi (już III seria) i wierzę, że każdy kolejny cykl przyniesie mi moje upragnione szczęście.njut lubi tę wiadomość
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Selina mam za sobą kilka zabiegów hirudoterapii i jak chcesz o coś zapytać to śmiało
Selina lubi tę wiadomość
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
nick nieaktualnyBitterSweetSymphony wrote:Selina mam za sobą kilka zabiegów hirudoterapii i jak chcesz o coś zapytać to śmiało
Super! Oczywiscie że mam pytania
Od czego zaczynałaś? W sensie gdzie najpierw przykładaliśmy pijawki i w jakiej ilości? Mnie ta moja znajoma mówiła, że trzeba wątrobę odciążyć, ale nie zacznie od tego od razu, bo mógłby być za duży szok dla organizmu (inna znajoma, która tak miała pijawki zrobione tego samego dnia dostała gorączki i wymiotów, zabieg wykonywał ktoś inny).
Co czulas podczas sesji? Długo Ci się rany goiły? Piłaś coś, żeby pomóc to zneutralizować? -
Selina wrote:Hej
Super! Oczywiscie że mam pytania
Od czego zaczynałaś? W sensie gdzie najpierw przykładaliśmy pijawki i w jakiej ilości? Mnie ta moja znajoma mówiła, że trzeba wątrobę odciążyć, ale nie zacznie od tego od razu, bo mógłby być za duży szok dla organizmu (inna znajoma, która tak miała pijawki zrobione tego samego dnia dostała gorączki i wymiotów, zabieg wykonywał ktoś inny).
Co czulas podczas sesji? Długo Ci się rany goiły? Piłaś coś, żeby pomóc to zneutralizować?
Ja zaczynałam właśnie od wątroby. Miałam przykładane 2 pijawki. Gdy pijawka się przysysa to dość mocno szczypie i nie jest to przyjemne. Potem faktycznie to mija bo pijawka wydziela substancje znieczulającą, a sam zabieg jest już znośny. Tylko uwaga, niektóre pijawki to uciekinierki Jak się poruszają po ciele to trochę nawet gilgoczę
Co do krwawienia to przygotuj sobie sporo opatrunków. Ja zawsze wieczorem po zabiegu kładłam się i ściągałam zakrwawiony opatrunek, myłam sobie skórę wokół ranek i pozwalałam ranom pooddychać. Najlepiej, żeby się same zasklepiły. Ja nie używałam żadnego proszku. Na drugi dzień już zmieniałam opatrunek na zwykłe plastry. Gorzej było z ranami w dolnej części pleców. Mąż musiał mi pomagać w opatrunku no i spanie było kłopotliwe. Bywało, że w nocy rany dość mocno krwawiły więc trzeba pamiętać by założyć porządny opatrunek. Ranki wyglądały jak takie kółeczka. No i niestety muszę Cię zmartwić bo ślady po pijawkach widać nawet do pół roku albo dłużej. Trzeba się z tym liczyć.
Mi się nic nie działo po pijawkach. Jedynie te gojące ranki strasznie swędziały. Niczego nie piłam.
Twoja znajoma musiała mieć sporo toksyn w organizmie skoro tak drastycznie zareagowała.Klara Wysocka lubi tę wiadomość
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Lil_m wrote:BitterSweetSymphony, do kogo chodzisz na aku?
Ja chodzę do Pawła Chodora. Mam do niego dosłownie kilka km, rzut beretem (mieszkam w okolicach Jelcza-Laskowic). Wiem, że pan Paweł przyjmuję też w Dzierżoniowie i chyba we Wrocławiu.Lil_m lubi tę wiadomość
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Njut napisz chociaż czy byłaś,dostałaś się, rozmawiałaś?
Wiem ze czasami mowia zeby nie przekazywac wszystkich informacji...
Chodzi mi o to jak to wyglada, przyjezdzasz, usyawiasz sie w kolejke, czekasz az Cię poproszą do domu i tam się zaczyna?
Czy jakos inaczej?
Czasami cos tam karzą wyrzucić ( zawiniątko) na rozstaju dróg, ale czy przy nieplodności tez nie wiem, bardziej przy innych "dolegliwościach"
W życiu bywają noce i dnie ale bywają też niedziele...
Ja swoją już dostałam od losu:)
"https://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1r4bn550rd.png"