X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną A może alternatywnie, niekonwencjonalnie...
Odpowiedz

A może alternatywnie, niekonwencjonalnie...

Oceń ten wątek:
  • njut Autorytet
    Postów: 4864 2361

    Wysłany: 25 listopada 2018, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dodam tylko, że opisałam Wam głównie moje emocje związane z wizytą. Nie chcę opisywać tego co widziałam ani słyszałam.

    STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
    3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
    2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
    A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
    on: FDNA 22%, HLA-C C1
    moja historia leczenia
  • Esperanza Mia Autorytet
    Postów: 6075 4459

    Wysłany: 25 listopada 2018, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Njut i będziesz jeździła na indywidualne terapię? Ja myślalam że pojedynczo się idzie a tu wszyscy naraz.
    Nie przeraziło cie ze wiedziała o Tobie wszystko. A jakieś modły czy rytuały były?

    age.png
    age.png
    "Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
    21.03.2022 transfer 2AA
    5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
    7.06.22 prenetralne, synek
    18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
    22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
    30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
    12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
    02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
    15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
    15.02.2020 transfer 3AA
    6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
    26 dpt ❤️ 12.03.2020
    18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
    19.06.2020 pierwsze ruchy💗
    21.07.2020 25+1 waga 776 g
    21.08.2020 29+5 gene 1502g
    09.09.2020 waga 1944g
    34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
    09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍
  • palyna Autorytet
    Postów: 1294 819

    Wysłany: 25 listopada 2018, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    njut wrote:
    Wróciłam wczoraj ale byłam zbyt zmęczona, żeby cokolwiek składnie napisać. Przespałam ponad 12h co w moim przypadku zdarza się tylko w czasie choroby.
    Na samym początku, czekając jeszcze w poczekalni, czułam się tak zdezorientowana i ogłupiona, że gdyby nie fakt, że to daleko od domu, to wstałabym i wyszła.
    Spotkanie było grupowe, co dla mnie stanowi dużą blokadę. Na początku zwyczajnie się bałam ale nie wiem czego, może moich reakcji. Dr w trakcie terapi z jedną osobą rozmawia także z pozostałymi. Jedni wchodzą na 10 minut a inni czekają ale z nimi też rozmawia w trakcie. Ja byłam ok 1,5h, bo może tyle czasu było mi potrzebne żebym się oswoiła z tym co widzę. Części osób mówi, żeby już nie przychodzili, część zaprasza na kolejne spotkanie a niektórym każe się umówić na sesję indywidualną. I ja od początku czułam, że tak będzie w moim przypadku.
    Nie jestem w stanie opisać Wam tego co tam usłyszałam, bo musiałabym najpierw opowiedzieć Wam całe moje życie. Ja doświadczam podobnego zaskoczenia u wróżki ale ona jest osobą, która zna moją rodzinę i ta wiedza mogła częściowo wpływać na to co "widzi".
    Dr jest dla mnie zupełnie obcą osobą a powiedział mi o mojej sytuacji rodzinnej, wskazał pracę i zawód jaki wykonuję, określił cechy charakteru, wie o moich planach inwestycyjnych, wskazał nawet obiekt jaki znajduje się na mojej działce... o zdrowiu powiedział jedynie tyle, że lekarze błądzą a ich diagnoza nie jest w stanie mi pomóc. Zatrzymał się tylko na brzuchu i tu posmutniał, wskazał jajnik który czuję przez prawie cały cykl i powiedział "tu Cię boli". Później uśmiechnął się i z ogromnym spokojem powiedział, że będzie dobrze, żebym przyjechała na indywidualne spotkanie.
    Ja jestem otwarta na taki dar ale wiem, że są osoby, które nawet gdyby usłyszały 100% prawdy o sobie, nigdy by w to nie uwierzyły. To na pewno nie jest droga dla każdej z nas.
    Kochana czy Ty przypadkiem byłaś w Lublinie u Dr. Zawiny :)?
    Bo z tego co opisujesz to tak wnioskuje...
    Ja do niego jeżdzę regularnie ... nie chce się rozpisywać jakoś szczególnie bo dnia by nie starczyło , ale mnie generalnie pomógł uniknąć kolejnej operacji kręgosłupa , a jeżeli chodzi o zajście w ciąże to tez mu ufam w 100% bo w życiu nikt mi tyle nie powiedział co lekarze do których co prawda jeżdżę - w konsultacji z nim oczywiście :)

    palyna
  • Klara Wysocka Autorytet
    Postów: 1010 561

    Wysłany: 25 listopada 2018, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Njut, zafrapowałaś mnie i zaintrygowałaś.

    IVF - I transfer 19.11.2018 - > 20.12. jest <3
    mam Córeczkę <3
  • palyna Autorytet
    Postów: 1294 819

    Wysłany: 25 listopada 2018, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    njut wrote:
    Wróciłam wczoraj ale byłam zbyt zmęczona, żeby cokolwiek składnie napisać. Przespałam ponad 12h co w moim przypadku zdarza się tylko w czasie choroby.
    Na samym początku, czekając jeszcze w poczekalni, czułam się tak zdezorientowana i ogłupiona, że gdyby nie fakt, że to daleko od domu, to wstałabym i wyszła.
    Spotkanie było grupowe, co dla mnie stanowi dużą blokadę. Na początku zwyczajnie się bałam ale nie wiem czego, może moich reakcji. Dr w trakcie terapi z jedną osobą rozmawia także z pozostałymi. Jedni wchodzą na 10 minut a inni czekają ale z nimi też rozmawia w trakcie. Ja byłam ok 1,5h, bo może tyle czasu było mi potrzebne żebym się oswoiła z tym co widzę. Części osób mówi, żeby już nie przychodzili, część zaprasza na kolejne spotkanie a niektórym każe się umówić na sesję indywidualną. I ja od początku czułam, że tak będzie w moim przypadku.
    Nie jestem w stanie opisać Wam tego co tam usłyszałam, bo musiałabym najpierw opowiedzieć Wam całe moje życie. Ja doświadczam podobnego zaskoczenia u wróżki ale ona jest osobą, która zna moją rodzinę i ta wiedza mogła częściowo wpływać na to co "widzi".
    Dr jest dla mnie zupełnie obcą osobą a powiedział mi o mojej sytuacji rodzinnej, wskazał pracę i zawód jaki wykonuję, określił cechy charakteru, wie o moich planach inwestycyjnych, wskazał nawet obiekt jaki znajduje się na mojej działce... o zdrowiu powiedział jedynie tyle, że lekarze błądzą a ich diagnoza nie jest w stanie mi pomóc. Zatrzymał się tylko na brzuchu i tu posmutniał, wskazał jajnik który czuję przez prawie cały cykl i powiedział "tu Cię boli". Później uśmiechnął się i z ogromnym spokojem powiedział, że będzie dobrze, żebym przyjechała na indywidualne spotkanie.
    Ja jestem otwarta na taki dar ale wiem, że są osoby, które nawet gdyby usłyszały 100% prawdy o sobie, nigdy by w to nie uwierzyły. To na pewno nie jest droga dla każdej z nas.
    A i jeszcze jedno - my jeździmy do niego na indywidualne spotkania od dawna... Ja to chyba jeszcze w Liceum zaczęłam - no ale wtedy miałam bardzo ale to bardzo poważne probmey zdrowotne ...
    Raz że chodzę , nie miałam drugiej operacji kręgosłupa ,dwa to te wizyty mi pomagają psychicznie... Chcoaż Dr Zawina jest bardzo wierzący i już wielkrotnie się spotkałam z tym , że jeżeli ktoś jedzie nastawiony tylko na rezlulalt bez wiary w Boga zupełnej to od razu pyta "co Ty tu robisz? przeciez Ty nie wierzysz, ja Ci pomoc nie mogę - wyjdz. Jak zaczniesz wierzyc przyjedz wtedy bedziemy pracować " .
    Z takiej ciekawostki - mojej cioci po jeździe do niego stanęło w miejscu stwardnienie rozsiane a lekarze nie dawali żadnych szans :)
    Tak naprawdę to mama mnie tam ciągała jako młodą dziewczynę bo lekarze też nie dawali mi żadnych szans na chodzenie juz :)Na początku mega się opeierałam , że to nie dla mnie , że to głupie ... Ale jak widać mnie pomogło :)
    Którymś razem zapytałam się go na sesji indywidualnej ze łzami w oczach co jest że nie mogę zajść w ciąze - na co mi odpowiedzial - Ty nie panikuj bo będzie dobrze, ale nie powiem Ci dlaczego bo Ty wszystko musisz wiedzieć :)
    Pytałam czy mam podchodzić do invitro itd... zawsze odpowiada masz swój rozum , rob jak chcesz ja Ci mówię że zajdziesz w ciąże.
    Generalnie dodam , że on normalnie ma Ukonczone stydia medyczne , ma tytul lekarza, przez wiele wiele lat byl wykladowca na uniwersytecie i przyjmowal pacjentow, wiec nie jest to jakis szarlatan co nie ma pojecia o wyniach , o leczeniu itd- bo wielokrotnie mowil mi jakie badania mam zrobic itd

    Selina, NieJa lubią tę wiadomość

    palyna
  • palyna Autorytet
    Postów: 1294 819

    Wysłany: 25 listopada 2018, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    njut wrote:
    Esperanza Mia, tak będę jeździła z tym, że nie jest to kobieta ;) To jest właśnie dr Zavina o którym pisze palyna.
    O nie wierze Kochana :)
    Powiem Ci tak - to najlepsze co mogło Ci sie przydarzyc :)
    Nie wachaj sie ani chwili , jezdzij do niego , zaufaj mu , zobaczysz ze bedzie dobrze!!! Ja się teraz tez w sobote wybieram :)
    Z tymze my sie na tyle juz znamy ze ja sie nigdy nie umawiam i on zawsze mnie przyjmie :)

    njut lubi tę wiadomość

    palyna
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 listopada 2018, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Palyna, Njut bardzo ciekawe jest co napisalyscie. Cieszę się, że są tacy ludzie, którzy w ten sposób pomagają. Tak naprawdę ich zadaniem nie jest powiedzenie Zrób to i to wtedy i wtedy. Chca pokierować, uspokoić i ukierunkować myśli we właściwy sposób, zrozumiec siebie i sytuację w której jesteśmy aby nie panikować czy histeryzować, bo do niczego to nie prowadzi

  • sylwia80 Autorytet
    Postów: 3207 707

    Wysłany: 25 listopada 2018, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Njut mnie tez zaintrygowałas. Jeżeli to Lublin to niestety wykluczam, powiedziałam sobie w tym roku ze moja noga tam nigdy nie stanie ze złych doświadczeń osobistych.

    MTHFR 1298A - C homozygota,IO,PCO, NK 12,7%, KIR AA, Jajowody drożne, AMH 4.3.
  • njut Autorytet
    Postów: 4864 2361

    Wysłany: 25 listopada 2018, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    palyna a Wy z daleka do niego jeździcie?

    STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
    3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
    2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
    A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
    on: FDNA 22%, HLA-C C1
    moja historia leczenia
  • palyna Autorytet
    Postów: 1294 819

    Wysłany: 25 listopada 2018, 14:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    njut wrote:
    palyna a Wy z daleka do niego jeździcie?
    Ja generalnie pochodzę spod Lublina wiec z domu rodzinnego mam blisko .
    Teraz mieszkamy w Rzeszowie wiec jak jeździmy do niego to zachaczam sobie od razu o rodziców :)
    Ty masz daleko ?

    palyna
  • karolcia35 Autorytet
    Postów: 4907 4001

    Wysłany: 25 listopada 2018, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Njut czyli do ciebie mówił przy wszystkich i ty słyszałaś co mówił do innych?
    Weszlas sama czy z mezem?
    No i jakie to są koszty?

    Palyna czyli z tego co piszesz mogłabym jechać a on mnie może wyprosic bo wyczuje ze nie mam wiary? Hmmm.

    AMH 0,54
    10.2014 IMSI 2 zarodki :( beta <0,1
    05.2015 brak oocytów
    03.2016 brak oocytów
    08.2016 IMSI 1 zarodek, ciąża pozamaciczna :(
    02.2017 IMSI 2 zarodki :( beta <0,1
    mlr 0%, I seria szczepień mlr 38% :)
    10.2017 IMSI 3 zarodki 01.2018 crio :( 03.2018 crio :( 09.2018 crio :(
    12.2018 IMSI 2 zarodki 2-dniowe 4b i 5b w oczekiwaniu na crio...
    NK 16,5%
    07.2019 crio 4b, 12 dpt - 99,8; 13 dpt - 185,6; 15 dpt - 825,6; 17 dpt - 2509; 21 dpt - 4942 :( ciąża ektopowa
  • palyna Autorytet
    Postów: 1294 819

    Wysłany: 25 listopada 2018, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karolcia35 wrote:
    Njut czyli do ciebie mówił przy wszystkich i ty słyszałaś co mówił do innych?
    Weszlas sama czy z mezem?
    No i jakie to są koszty?

    Palyna czyli z tego co piszesz mogłabym jechać a on mnie może wyprosic bo wyczuje ze nie mam wiary? Hmmm.

    Jeżeli jedzie się na sesje grupowe - to , tak mówi przy wszystkich ...
    Na indywidualnych też czasami są 2 pary , chociaż nas osttanio brał tylko z mężem .. Ale to chyba tylko dlatego że ja potrzebowałam sobie popłakać ostro i wyrzucić wszystko z siebie :)
    Wiesz co z tym wyproszeniem - może źle to ujęłam ... Może Cię wyprosić jeżeli będziesz tam tylko po to , żeby osiągnąć sukces a zupełnie nie będziesz wierzyć w to , że on Ci może pomóc...
    Dla przykładu - kiedyś mega zadufana Pani w sobie która już w poczekalni kpiła z tego co on robi została na sejsi wyproszona - zapytał się jej grzecznie co ona tu robi jeżeli w to nie wierzy , nie wierzy w Boga i jest złym człowiekiem samymm sobie ... Są to naprawde skrajne przypadki ale się zdarzają ...Ja tez nie chcialabym nikogo straszyc - bron Boze! Jestem od tego daleka i polecam każdemu wizyte u niego! Tak jak mowilam ja jestem zywym przykladem na to ze on pomaga. Tylko musisz się nastawić na dość długą droge... to nie ma tak ze pojedziesz 3 razy on pstryknie palcami i juz bedzie wszystko super i sie uda :)
    Chcoiaz i tak moze sie stac , roznie w zyciu bywa :)
    Generealnie jak pojedziesz pierwszy raz, to sama zobaczysz ze bedziesz chciala pojechac kolejny bo spotkania z nim sa naprawde niewiarygodne.
    Kurcze czytam to co pisze i brzmi to jak z jakiejs sekty :)
    Co do oplat nie pamietamdokladnie , ale chyba spotania grupowe 100 a indywidualne 150-200 ?
    Chociaz ja mialam juz wiele razy tak , ze kazal mi wyjsc i nie placic , tak po prostu... ludziom ktorzy nie maja pieniedzy - on na jakis swoj sposob tez to wie takze kaze wyjsc, jechac do domu blogoslawi , nie kaze placic i prosi zeby przyjechali za tydzien , za dwa... w zaleznosci jaki kto ma problem

    palyna
  • njut Autorytet
    Postów: 4864 2361

    Wysłany: 25 listopada 2018, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwia80 wrote:
    Njut mnie tez zaintrygowałas. Jeżeli to Lublin to niestety wykluczam, powiedziałam sobie w tym roku ze moja noga tam nigdy nie stanie ze złych doświadczeń osobistych.
    sylwia80 tak to Lublin. Nie ma sensu stawiać sobie takich ograniczeń. Doświadczenia osobiste wiążesz z miejscem ale samo miasto nie może Ci wyrządzić krzywdy ;)

    Basia-Basia lubi tę wiadomość

    STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
    3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
    2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
    A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
    on: FDNA 22%, HLA-C C1
    moja historia leczenia
  • bonnie1234 Autorytet
    Postów: 528 153

    Wysłany: 25 listopada 2018, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    njut,
    ale czy ogólnie on dał Ci nadzieję, że uda się rozwiązać Twój problem?
    Jego pomoc ma nakierować Cię na diagnozę i wtedy masz kontynuować leczenie, czy po prostu to on jest tą osobą, która leczy?

  • bonnie1234 Autorytet
    Postów: 528 153

    Wysłany: 25 listopada 2018, 17:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    palyna wrote:
    O nie wierze Kochana :)
    Powiem Ci tak - to najlepsze co mogło Ci sie przydarzyc :)
    Nie wachaj sie ani chwili , jezdzij do niego , zaufaj mu , zobaczysz ze bedzie dobrze!!! Ja się teraz tez w sobote wybieram :)
    Z tymze my sie na tyle juz znamy ze ja sie nigdy nie umawiam i on zawsze mnie przyjmie :)
    palyna, a Ty jak długo już jeździsz do tego dr?
    Na czym polega ta terapia i w jaki sposób pomaga rozwiązać problem niepłodności?
    To jest coś na zasadzie uporządkowania myśli, czy szukania przyczyn niepowodzeń?

  • sylwia80 Autorytet
    Postów: 3207 707

    Wysłany: 25 listopada 2018, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    njut wrote:
    sylwia80 tak to Lublin. Nie ma sensu stawiać sobie takich ograniczeń. Doświadczenia osobiste wiążesz z miejscem ale samo miasto nie może Ci wyrządzić krzywdy ;)


    Jasne, wiążą się z jednym miejsce w Lublinie.

    MTHFR 1298A - C homozygota,IO,PCO, NK 12,7%, KIR AA, Jajowody drożne, AMH 4.3.
  • njut Autorytet
    Postów: 4864 2361

    Wysłany: 25 listopada 2018, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwia80 wrote:
    Jasne, wiążą się z jednym miejsce w Lublinie.
    Życzę Ci żebyś się przemogła w sobie :)

    sylwia80 lubi tę wiadomość

    STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
    3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
    2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
    A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
    on: FDNA 22%, HLA-C C1
    moja historia leczenia
  • sylwia80 Autorytet
    Postów: 3207 707

    Wysłany: 25 listopada 2018, 17:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    njut wrote:
    Życzę Ci żebyś się przemogła w sobie :)

    Nie takie proste, ale dziękuje.

    MTHFR 1298A - C homozygota,IO,PCO, NK 12,7%, KIR AA, Jajowody drożne, AMH 4.3.
  • bonnie1234 Autorytet
    Postów: 528 153

    Wysłany: 25 listopada 2018, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    njut wrote:
    bonnie1234 dr mimo, że ma wykształcenie medyczne nie leczy tradycyjną medycyną. To nie jest tak, że szuka przyczyn. Przecież przyczyny są. On je widzi i leczy. Ale nie wiadomo jak je widzi i jak leczy. W niektórych przypadkach daje wskazówki co należy zbadać, na jakie objawy zwrócić uwagę, mówi kiedy ingerencja lekarza jest niezbędna...
    Czyli rozumiem, że zdecydowałaś się rozpocząć ,,seanse'' u tego doktora? Czy da się to połączyć z leczeniem konwencjonalnym? Tzn. czy będziesz kontynuować to co masz zaplanowane, tj. transfer itd.?

  • njut Autorytet
    Postów: 4864 2361

    Wysłany: 25 listopada 2018, 17:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bonnie1234 wrote:
    Czyli rozumiem, że zdecydowałaś się rozpocząć ,,seanse'' u tego doktora? Czy da się to połączyć z leczeniem konwencjonalnym? Tzn. czy będziesz kontynuować to co masz zaplanowane, tj. transfer itd.?
    Na pewno tam pojadę. A co będzie dalej to nie wiem. W każdym razie po wczorajszej wizycie czuję się bardzo spokojna.

    Basia-Basia lubi tę wiadomość

    STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
    3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
    2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
    A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
    on: FDNA 22%, HLA-C C1
    moja historia leczenia
‹‹ 4 5 6 7 8 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zainteresują Cię również:

14 zasad dobrego odżywiania podczas starania - co i jak jeść, aby szybciej zajść w ciążę

Odpowiednia dieta płodności może nie tylko polepszyć twoje zdrowie i dobre samopoczucie, ale również wspomóc twoją płodność oraz zapewnić zdrowy rozwój twojego dziecka jak już zajdziesz w ciążę. Co zatem oznacza „odpowiednia dieta”? Znajdziesz tutaj 14 wskazówek, które pomogą Ci lepiej zaplanować posiłki.

CZYTAJ WIĘCEJ

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ