Accofil - wszystko na jego temat
-
WIADOMOŚĆ
-
Myszaaa wrote:Też myślałam o naprotechnologii, ale w moim mieście nie ma żadnego sensownego lekarza. Same poradnie przykościelne
Bo w Polsce (i w ogóle na świecie) jest dość mało klinik naprotechnologicznych.
Może warto spróbować w jakiejś klinice leczenia niepłodności tylko po prostu odmawiać zabiegów, na które nie macie ochoty/nie zgadzacie się? Tak się tylko zastanawiam. Przecież często wizyty w takich klinikach zaczynają się od diagnostyki niższego rzędu, a dopiero potem stopniowo, w miarę tracenia możliwości - zaleca się inseminację czy in vitro. Są też kliniki leczenia niepłodności, które mają dużo dostępnych pakietów badań (jak chociażby histeroskopię).
Nawet taki dr. Paśnik pracuje m. in. w Salve Medica, a jest to klinika płodności, gdzie TEŻ (ale nie tylko) wykonują IV.
Ale oczywiście, nikogo nie zmuszam i nie oceniam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2021, 01:54
-
Problem polega na tym, że jesteśmy już w pełni przebadani i teoretycznie nie powinno być problemów z naturalnym poczęciem (niepłodność idiopatyczna). Klinika niepłodności nie ma już nic innego do zaproponowania Zdaniem tego ginekologa w takim przypadku jak nasz (kilka lat starań) IUI ma niską skuteczność, więc lepiej oszczędzić sobie czasu i od razu startować z IVF.
Badania immunologiczne zrobiłam na własną rękę, bo zdaniem lekarzy, u których byliśmy leczenie immuno wdraża się dopiero po kilku nieudanych podejściach do IVF takie są wytyczne..
Mogłabym iść do tego lekarza, sabotować IVF, upierać się przy monitoringu cyklu i próbach naturalnych, ale czy lekarz, który jest nastawiony tylko na IVF będzie współpracował w takiej sytuacji?
Może źle trafiłam, byłam u dwóch lekarzy, którzy mają bardzo dobre opinie. Żaden z nich nie ma innego pomysłu niż IVF. O immunologii albo suplementacji CoQ10 i DHEA przy niskim AMH dowiedziałam się z internetu..
-
Myszaaa wrote:Wow to super! U mnie właśnie też nie wyszedł żaden konkretny powód (wiadomo nasienie mogłoby być lepsze, amh wyższe, ale nie zabezpieczamy się od kilku lat, więc sądzę, że musi być inna przyczyna..), jedynie cytokiny i brak KIRów.
A robiłaś jakieś testy owulacyjne / mierzyłaś temperaturę czy poszliście na żywioł?
Też myślałam o naprotechnologii, ale w moim mieście nie ma żadnego sensownego lekarza. Same poradnie przykościelne
Nie mierzyłam temperatury, nie robiłam testów owulacyjnych Nie za bardzo znam się na tych rzeczach i nie za bardzo by mi się chciało, mniej więcej wiem kiedy mam dni płodne i poszliśmy na żywioł Wiem ze z naprotechnologami jest ciezko, ponieważ nie dużo jest ich w kraju
-
Myszaaa wrote:Problem polega na tym, że jesteśmy już w pełni przebadani i teoretycznie nie powinno być problemów z naturalnym poczęciem (niepłodność idiopatyczna). Klinika niepłodności nie ma już nic innego do zaproponowania Zdaniem tego ginekologa w takim przypadku jak nasz (kilka lat starań) IUI ma niską skuteczność, więc lepiej oszczędzić sobie czasu i od razu startować z IVF.
Badania immunologiczne zrobiłam na własną rękę, bo zdaniem lekarzy, u których byliśmy leczenie immuno wdraża się dopiero po kilku nieudanych podejściach do IVF takie są wytyczne..
Mogłabym iść do tego lekarza, sabotować IVF, upierać się przy monitoringu cyklu i próbach naturalnych, ale czy lekarz, który jest nastawiony tylko na IVF będzie współpracował w takiej sytuacji?
Może źle trafiłam, byłam u dwóch lekarzy, którzy mają bardzo dobre opinie. Żaden z nich nie ma innego pomysłu niż IVF. O immunologii albo suplementacji CoQ10 i DHEA przy niskim AMH dowiedziałam się z internetu..
Z jakiej jesteś miejscowości?
Warto pogrzebać w internecie na temat lekarzy, ja tez długo szukałam i strzeliłam w 10 U mnie w mieście tez nie ma nikogo konkretnego, ale dojeżdżam nie daleko bo 30 km do innego miasta -
Asia1988 wrote:Z jakiej jesteś miejscowości?
Warto pogrzebać w internecie na temat lekarzy, ja tez długo szukałam i strzeliłam w 10 U mnie w mieście tez nie ma nikogo konkretnego, ale dojeżdżam nie daleko bo 30 km do innego miasta
Piotrków Trybunalski
Mam fajnego lekarza w Łodzi, ale on odesłał mnie do Gamety, bo wyczerpaliśmy już możliwości diagnostyczne W Gamecie byłam u dwóch lekarzy i żaden mi nie podpasował. Chyba wrócę do swojego wcześniejszego gine na monitoring cyklu albo kupię testy owulacyjne. -
Asia1988 wrote:Nie mierzyłam temperatury, nie robiłam testów owulacyjnych Nie za bardzo znam się na tych rzeczach i nie za bardzo by mi się chciało, mniej więcej wiem kiedy mam dni płodne i poszliśmy na żywioł Wiem ze z naprotechnologami jest ciezko, ponieważ nie dużo jest ich w kraju
U mnie podczas ostatniej wizyty u ginekologa w 1 dniu przed planowaną owu okazało się, że pęcherzyk już pęknięty chyba zakupię testy i w tym miesiącu przetestuję co wychodzi zanim dostanę się do ginekologa
Niestety naprotechnologia jest demonizowana jako nieskuteczna. Tak jakby in vitro pomagało wszystkim niezależnie od przyczyny.. -
Myszaaa wrote:U mnie podczas ostatniej wizyty u ginekologa w 1 dniu przed planowaną owu okazało się, że pęcherzyk już pęknięty chyba zakupię testy i w tym miesiącu przetestuję co wychodzi zanim dostanę się do ginekologa
Niestety naprotechnologia jest demonizowana jako nieskuteczna. Tak jakby in vitro pomagało wszystkim niezależnie od przyczyny..
No niestety trochę tak z ta naprotechnologa jest, ale to chyba dlatego ze trwa to wszystko trochę dłużej, ponieważ szuka się wnikliwie przyczyny braku mozliwosci zajścia w ciaze. No u mnie na szczęście gdy wyszło co jest problemem, lekarz przepisał leki i udało się za pierwszym razem -
Myszaaa wrote:U mnie podczas ostatniej wizyty u ginekologa w 1 dniu przed planowaną owu okazało się, że pęcherzyk już pęknięty chyba zakupię testy i w tym miesiącu przetestuję co wychodzi zanim dostanę się do ginekologa
Niestety naprotechnologia jest demonizowana jako nieskuteczna. Tak jakby in vitro pomagało wszystkim niezależnie od przyczyny..
Znalazłam taka Panią doktor https://www.znanylekarz.pl/aleksandra-brucka-kaczor/ginekolog/lodz widzę ze zajmuje się naprotechnologia jakbyś była zainteresowanaMyszaaa lubi tę wiadomość
-
Myszaaa wrote:Badania immunologiczne zrobiłam na własną rękę, bo zdaniem lekarzy, u których byliśmy leczenie immuno wdraża się dopiero po kilku nieudanych podejściach do IVF takie są wytyczne..
Jak mnie to strasznie denerwuje, że sporo lekarzy ma takie wytyczne, tylko się nimi nie podzieli.
Jakiś czas temu stwierdziłam, że chciałabym mieć zrobioną histeroskopię, bo skoro IV się nie udaje to z jakiegoś powodu. Lekarz powiedział, że to za wcześnie, że to zbyt bardzo inwazyjny zabieg ... tak, kilka lat później, ze sporo niższym AMH i siłami, po dalszych nieudanych próbach jednak inny lekarz zaczął dochodzić powodu i histero miałam. Gdybym na początku się dowiedziała: a po czterech/pięciu nieudanych to może panią prześlemy, to bym chyba natrzaskała je w pół roku!
Co ma mi być szkoda mojego organizmu, jak im nie?
A w kwestii naprotechnologii: sporo ludzi ją demonizuje z powodu zwykłej niewiedzy. Napro i IV mają inne zastosowania, inne szanse powodzenia i inne podejścia.
Także rozumiem, ja też wolę być zdiagnozowana, o ile to możliwe.
A paski owulacyjne są całkiem spoko. Robi się je podobnie do tych ciążowych (niektóre się zalewa pipetką, inne po prostu macza w zebranym moczu). Tylko odczyt inny - dodatni wynik dopiero wtedy, gdy obie kreski w takim samym lub podobnym kolorze i natężeniu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2021, 03:00
paradoxus lubi tę wiadomość
-
Asia1988 wrote:Znalazłam taka Panią doktor https://www.znanylekarz.pl/aleksandra-brucka-kaczor/ginekolog/lodz widzę ze zajmuje się naprotechnologia jakbyś była zainteresowana
Dzięki i ma szybkie terminy, więc może się do niej wybiorę zamiast czekać na mojego gine
MyŚliwa wrote:Jak mnie to strasznie denerwuje, że sporo lekarzy ma takie wytyczne, tylko się nimi nie podzieli.
Jakiś czas temu stwierdziłam, że chciałabym mieć zrobioną histeroskopię, bo skoro IV się nie udaje to z jakiegoś powodu. Lekarz powiedział, że to za wcześnie, że to zbyt bardzo inwazyjny zabieg ... tak, kilka lat później, ze sporo niższym AMH i siłami, po dalszych nieudanych próbach jednak inny lekarz zaczął dochodzić powodu i histero miałam. Gdybym na początku się dowiedziała: a po czterech/pięciu nieudanych to może panią prześlemy, to bym chyba natrzaskała je w pół roku!
Co ma mi być szkoda mojego organizmu, jak im nie?
A w kwestii naprotechnologii: sporo ludzi ją demonizuje z powodu zwykłej niewiedzy. Napro i IV mają inne zastosowania, inne szanse powodzenia i inne podejścia.
Także rozumiem, ja też wolę być zdiagnozowana, o ile to możliwe.
A paski owulacyjne są całkiem spoko. Robi się je podobnie do tych ciążowych (niektóre się zalewa pipetką, inne po prostu macza w zebranym moczu). Tylko odczyt inny - dodatni wynik dopiero wtedy, gdy obie kreski w takim samym lub podobnym kolorze i natężeniu.
Być może faktycznie IVF faktycznie ma taką skuteczność, że szkoda im czasu na dodatkowe badania (szczególnie te inwazyjne), ale w takim razie bez sensu robić nawet HSG
Jednak czasami kobieta ma jakieś przeczucia i moim zdaniem lekarze powinni to brać pod uwagę.. Dlatego naprotechnologia bardziej do mnie przemawia, szczególnie w przypadkach niepłodności idiopatycznej Wiadomo, że przy niedrożnych jajowodach czy braku ruchliwych plemników niewiele można zrobić.
IVF jest mega obciążeniem fizycznym i psychicznym, nie wspominając o kosztach, dlatego też wolę dalszą diagnostykę. IVF to dla mnie ostateczność. Wolę wydać kasę na dodatkowe badania niż nieudane podejścia do IVF.
Już zaopatrzyłam się w testy owulacyjne, a w kolejnym cyklu zamierzam iść na monitoring
MyŚliwa lubi tę wiadomość
-
Hej czy ktoraś z Was miala moze zastrzyki z accofilu przed transferem blastki ale z 6 doby? Bo progesteron mam zacząc brac 5,5 doby przed a nie dopytalam jak z accofilem, czy 5 dni przed tak jak przed transferem blastki z 5 doby czy troche wczesniej tez? 🤔starania od 04.2018 r.
Ja: rocznik '87,AMH 0,02-> IVF z KD
MTHFR hetero, PAI-1 homo, kariotyp Bx (bez 2DS5,3DS1), histeroskopia ok,
On: rocznik '88, fragmentacja 27,1 % (norma <25%)
10 transferów nieudanych
11 transfer - udany na chwilę - 7 tc -poronienie zatrzymane 💔 -
Mam rozpisana 1 ampułkę Accofil 5 dni przed transferem i potem co 72h pół ampułki tylko nie wiem czy od dnia transferu czy 3 dni po?
Jak to u was wyglądało?Starania od 2018.
05.2019 AZ - Transfer 😔
03.2020 IVF - Transfer odwołany😔
06.2020 Transfer 😔
10.2020 Poronienie w 7t🥲
01.2021 Poronienie w 6t2d🥲
05.2021 Transfer 😔
22.06.2021 Transfer
03.2022 Córeczka🥰🥰
18.01.2024 Transfers, 6dpt beta 34, prog 12.6, 8dpt beta 128, próg 10.7, 16dpt beta 1286, próg 53.1 -
Cześć 😊
Do którego tygodnia ciąży miałyście zlecony accofil i w jakiej dawce? -
Yuki wrote:Cześć 😊
Do którego tygodnia ciąży miałyście zlecony accofil i w jakiej dawce?
Ja tylko jeden wlew domaciczny przed transferem. Dłużej sama bym się cykała (bo bardzo sceptycznie do niego podchodzę), a z resztą w pandemii tym bardziej strach. -
nick nieaktualny
-
Przejrzałam forum i już nic nie wiem... dziś lekarza zalecił mi 1 strzykawkę na tydzień.. a tu zazwyczaj były zalecenia 1/2 co dwa dni... boje się że ta moja dawka to jakiś kosmos... czu Któraś z Was też tak miała??😔Kriobank Białystok
07.08.2021 punkcja
12.08.2021 transfer dwóch 5dniowych zarodków 4BB; został 1 ❄️
🍀 6 dpt beta 48,progesteron 38
🍀 8 dpt beta 143, progesteron 51
🍀10 dpt beta 347, progesteron 48 (inne laboratorium)
🍀12 dpt beta 761, progesteron 60
🍀16 dpt beta 2360, progesteron 34
🍀19 dpt beta 6177, progesteron 47
🍀21 dpt beta 8079, progesteron 49
🍀25 dpt beta 23125, progesteron 50
27.09 => 9t2d maluch mierzy już 2,5cm, serduszko bije mocno 180 u/m
04.10=> 10t2d maluch mierzy już 3,8cm, serduszko bije 181 u/m
19.10 => Sanko i Nifty => zdrowy chłopak 💚💚💚
19.10 => USG genetyczne => wszystko dobrze, maluch mierzy już 6,5 cm, serduszko bije 169 ud/m
Maj 2022 Oto jestem 💗💗💗
-
Evie wrote:Przejrzałam forum i już nic nie wiem... dziś lekarza zalecił mi 1 strzykawkę na tydzień.. a tu zazwyczaj były zalecenia 1/2 co dwa dni... boje się że ta moja dawka to jakiś kosmos... czu Któraś z Was też tak miała??😔
to masz pewnie bez monitoringu morfologii, jak częściej to z morfologią... no inny schemat podawania masz... ja mam co 5 dni bez morfologii