X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną adopcja zarodków
Odpowiedz

adopcja zarodków

Oceń ten wątek:
  • mikusia84rr Koleżanka
    Postów: 37 4

    Wysłany: 30 października 2019, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fantasmagoria wrote:
    Wszystkie chyba mamy takie same obawy.
    U mnie lipa, z powodu wyjazdów służbowych nie podejdę w tym cyklu do transferu. W listopadzie pewnie będę musiała powtórzyć badania, a jeśli nie podejdę w listopadzie, to w grudniu kolejne wyjazdy. Jak nie urok to ... Ręce opadają, nerwy wysiadają. Jeśli okaże się, że u mnie też będzie konsultacja z psychologiem, to nie wiem czy ją zaliczę. Chociaż my już kasę zapłaciliśmy, więc chyba za późno.
    Twoja wizyta tuż tuż. Trzymam kciuki!
    Kochana a w jakiej klinice Ty podchodzisz do AZ? Jakie koszty i ile czekałas?

  • mikusia84rr Koleżanka
    Postów: 37 4

    Wysłany: 30 października 2019, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    One wrote:
    Zacznę od tego, że nie chciałam bardzo tej konsultacji i że na wstępie pani psycholog zrobiła na mnie złe wrażenie z uwagi na słowa jakimi nas przywitała. Zaczęła od tego, że AZ nie gwarantuje niczego i że nikt nam nie obieca, że zakończy się sukcesem. Mając świadomość, że to jest nasza ostatnia deska ratunku, przyjęłam to źle... finalnie wizyta ma na celu sprawdzenie czy para "nadaje" się do procedury z adoptowanym zarodkiem, czy Zmęczenie poprzednimi transferami, procedurami, stratami ciąż nie spowodowało tego, że starają się o dziecko wykończeni, sfrustrowani ludzie, którzy działają na hurra i gdzieś w tym wszystkim nie rozumieją, że pakują się w temat trudny. Po tym poruszyła kwestię zachowania dla siebie kwestii pochodzenia dziecka i tego czy zostaje to miedzy nami, czy chcemy o tym dziecku kiedys powiedziec. Jak to zrobić i ktora opcja jest wg niej "lepsza" Wizyta miała formę dość swobodnej rozmowy, gdzie mogliśmy zapytać o wszystko. Wyszlam stamtąd finalnie z ulgą bo zrozumiałam jak jestem na to wszystko gotowa. Opinia dotycząca nas została przesłana do Gamety w Gdyni i to był start naszego transferu. W jakiej klinice leczylas się do tej pory? Gdzie,najpewniej, będziesz podchodzić do az?
    A taką konsultacje można przejść unpsychologa w swoim mieście?

  • One Autorytet
    Postów: 1149 1235

    Wysłany: 30 października 2019, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mikusia84rr wrote:
    A taką konsultacje można przejść unpsychologa w swoim mieście?
    Tak, ważne jest aby mieć opinię, na której jasno będzie napisane czego dotyczyła wizyta. Czyli musisz po prostu zaznaczyć, że podchodzisz do AZ i psycholog ma orzec czy jesteście na to gotowi i rozumiecie temat.

    mikusia84rr lubi tę wiadomość

    18’córka❤️
  • ElfiaKsiężniczka Autorytet
    Postów: 3932 6622

    Wysłany: 30 października 2019, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Meggie1 wrote:
    My też jesteśmy przeciętni, więc myślę, że problemu nie powinno być. A mogę znać koszty?
    Wiem, że idę długim, ale lekarz sam już zagadywał o adopcji komórki (na którą mnie nie stać), bo na krótkim z 9 zapłodnionych komórek 8 nam padło :( także wiesz... lepiej się żyje mając plan B :) cieszę się, że nie ma długiego oczekiwania. Dziękuję Ci za info :*
    Główny koszt to cena transferu 1500 zł, plus wizyty 100-150 zł i ewentualnie jakieś bajery jak embrioglue itp. są dodatkowo platne.

    Meggie1 lubi tę wiadomość

    https://ovufriend.pl/pamietnik/warto-walczyc,3937.html
  • mikusia84rr Koleżanka
    Postów: 37 4

    Wysłany: 30 października 2019, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    One wrote:
    Tak, ważne jest aby mieć opinię, na której jasno będzie napisane czego dotyczyła wizyta. Czyli musisz po prostu zaznaczyć, że podchodzisz do AZ i psycholog ma orzec czy jesteście na to gotowi i rozumiecie temat.
    A to może być zwykły psycholog? Czy jakiś typowo zajmujący się tematem niepłodności?

  • One Autorytet
    Postów: 1149 1235

    Wysłany: 30 października 2019, 22:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mikusia84rr wrote:
    A to może być zwykły psycholog? Czy jakiś typowo zajmujący się tematem niepłodności?
    Zwykły może być, każdy jeden, natomiast musi wiedzieć, że podchodzicie do az. To musi być zawarte w Waszych papierach, że w jego opinii "nadajecie" się do adopcji prenatalnej.

    18’córka❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 października 2019, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. Chciałabym do Was dołączyć, mimo że jestem 5 dni po transferze (test - , wiem ze szybko) ale jakos czuje ze nic z tego nie bedzie a został nam jeden słabeuszek. Znam jednak realia i biore pod uwage oczekiwanie na zarodek, dlatego też chciałabym się oswoić z tematem. Czy są wśród nas mamy maluszkow z AZ? Jesli tak, napiszcie prosze, czy informowalyscie najblizsza rodzine o "wszystkim"? Maz mowi ze jest na to gotowy ale nie wiem, jak bardzo serio mam brać jego słowa..

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 października 2019, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tolerancyjna, zastanawiasz się nad AZ?

  • ElfiaKsiężniczka Autorytet
    Postów: 3932 6622

    Wysłany: 1 listopada 2019, 06:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agika88 wrote:
    Cześć dziewczyny. Chciałabym do Was dołączyć, mimo że jestem 5 dni po transferze (test - , wiem ze szybko) ale jakos czuje ze nic z tego nie bedzie a został nam jeden słabeuszek. Znam jednak realia i biore pod uwage oczekiwanie na zarodek, dlatego też chciałabym się oswoić z tematem. Czy są wśród nas mamy maluszkow z AZ? Jesli tak, napiszcie prosze, czy informowalyscie najblizsza rodzine o "wszystkim"? Maz mowi ze jest na to gotowy ale nie wiem, jak bardzo serio mam brać jego słowa..
    Agika, nie wiem czy dobrze pamiętam... czy ty tez sie leczysz w artvimedzie u dr Ch? Byłam u niego we wtorek i jestem w trakcie procedury przygotowujacej do az. Z artvimedu Lulka jest w ciąży z az i ma termin na grudzień / styczeń. My ogólnie z mężem nie mowimi rodzinie o naszych problemach. Ja to traktuje jako moją sprawę. I nikomu nic do tego.

    Agika jeszcze nie trać nadziei! 5 dni to zdecydowanie za szybko, poczekaj jeszcze. Po ilu dniach dr zlecił betę?

    https://ovufriend.pl/pamietnik/warto-walczyc,3937.html
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 listopada 2019, 08:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ElfiaKsiężniczka wrote:
    Agika, nie wiem czy dobrze pamiętam... czy ty tez sie leczysz w artvimedzie u dr Ch? Byłam u niego we wtorek i jestem w trakcie procedury przygotowujacej do az. Z artvimedu Lulka jest w ciąży z az i ma termin na grudzień / styczeń. My ogólnie z mężem nie mowimi rodzinie o naszych problemach. Ja to traktuje jako moją sprawę. I nikomu nic do tego.

    Agika jeszcze nie trać nadziei! 5 dni to zdecydowanie za szybko, poczekaj jeszcze. Po ilu dniach dr zlecił betę?
    A czy doktor dobrał Ci już zarodek? Właśnie zastanawiam się jakby to miałoby wyglądać później, dziecku pasuje powiedzieć bo w razie jakiejś choroby wszystko może wyjść..
    Dziś zrobiłam test (10) biel aż poraża. Został nam zarodek 4.3.3 i doktor CH prosto mówi że ma on 10% szans wiec...
    Pierwszy raz w życiu nie wiem co mam zrobić, chce mi się wyć, jestem bezsilna :(

  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10542 7267

    Wysłany: 1 listopada 2019, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agika, morfologia to nie wszystko. Jak dr ocenia 4.3.3. na 10% to na tym forum jakoś meeega dużo cudów musiałoby się dziać, bo zdrowe dzieciaki są też z 1.3.3., 2.3.3. i 3.3.3 i to już takie urodzone ;-)

    agika88 lubi tę wiadomość

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤
    Matylda 🩷11.08.2022
  • Alrauna1987 Autorytet
    Postów: 1408 1433

    Wysłany: 1 listopada 2019, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agika88 wrote:
    Cześć dziewczyny. Chciałabym do Was dołączyć, mimo że jestem 5 dni po transferze (test - , wiem ze szybko) ale jakos czuje ze nic z tego nie bedzie a został nam jeden słabeuszek. Znam jednak realia i biore pod uwage oczekiwanie na zarodek, dlatego też chciałabym się oswoić z tematem. Czy są wśród nas mamy maluszkow z AZ? Jesli tak, napiszcie prosze, czy informowalyscie najblizsza rodzine o "wszystkim"? Maz mowi ze jest na to gotowy ale nie wiem, jak bardzo serio mam brać jego słowa..

    Witaj 😊
    jestem mama kochanego brzdaca z AZ 💓
    U nas z rodziny wie tylko moja mama. Maz nie chcial mowic swojej.
    My postanowilismy ze powiemy jak Mikołaj bedzie dorosły. Chcielismy jak bedzie malym dzieckiem ale po przeanalizowaniu to nie za dobry pomysl. Nie chodzi o nas czy o malego a o ludzi. Bywaja podli i bezwgledni nie chcemy aby nasze dziecko cierpiało. Pragniemy dla Mikiego spokojnego,szczesliwego , pelnego milosci i radosci dzievinsywa a nie wytykania palcami przez jakis idiotow.
    Natomiast taka rozmowa w wieku dojrzewania moze przysporzyc wievej zlego niz dobrego, kiedy nastolatek ma pstro w glowie i blache rzeczy urastaja ranga do armagedonu.

    Jola17a, Niki345 lubią tę wiadomość

    age.png
    Ponad 4 lata walki...[***]....
    "Przyjdzie taka chwila gdy stwierdzisz, że wszystko sie skończyło.
    To właśnie będzie początek."

    Louis L'Amour
    6 stymulacji , 9 transferów, 14 zarodków , 2 cb , 1 poronienie i 1 kochany cud na ziemi 💞💞💞
    4aa +embryoglue
    7dpt - 4.91
    11dpt - 36.94
    14 dpt - 338
    18 dpt - 1456
    22dpt - pęcherzyk z ciałkiem żółtkowym
    25 dpt 8610 prg 45
    26 dpt pulsuje 💓
    12+4 tc usg prenatalne OK 😁
    Zły wynik pappy 😭 ryzyko ZD 1:62
    14+3 tc usg bez zarzutu u docenta , będzie 🧑
    19+4 II usg prenatalne bez zarzutu.
    Krystianek waży ok 350g.💓💓💓 Boże miej w swej opiece mój CUD 🙏
    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 listopada 2019, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alrauna1987 wrote:
    Witaj 😊
    jestem mama kochanego brzdaca z AZ 💓
    U nas z rodziny wie tylko moja mama. Maz nie chcial mowic swojej.
    My postanowilismy ze powiemy jak Mikołaj bedzie dorosły. Chcielismy jak bedzie malym dzieckiem ale po przeanalizowaniu to nie za dobry pomysl. Nie chodzi o nas czy o malego a o ludzi. Bywaja podli i bezwgledni nie chcemy aby nasze dziecko cierpiało. Pragniemy dla Mikiego spokojnego,szczesliwego , pelnego milosci i radosci dzievinsywa a nie wytykania palcami przez jakis idiotow.
    Natomiast taka rozmowa w wieku dojrzewania moze przysporzyc wievej zlego niz dobrego, kiedy nastolatek ma pstro w glowie i blache rzeczy urastaja ranga do armagedonu.
    Wlasnie moj maz twierdzi ze wolalby nie mowic nawet rodzicom, ze lepiej by dziecko dowiedzialo sie jako dorosle bo zachowa to tez dla siebie. Napisz prosze jak to jest? gdy nosilas maluszka to czulas ze to juz jest Twoje dziecko i koniec?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 listopada 2019, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I bardzo proszę wyjaśnijcie czy powinnismy mowic o tym lekarzom? czy wszystko moze wyplynac podczas jakichs badan badz chorob poza dna?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 listopada 2019, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bella- dziekuje za wiare ale ja juz ja stracilam, walczylam tyle lat dzielnie. Kope lat bezowocnych staran pozniej ciaza i wielka radosc po czym dziagnoza- ciaza pozamaciczna, po 3 latach sie udalo za 2 transferem i nawet sie nei cieszylam bo wiedzialam ze cos bedzie nei tak i diagnoza puste jajo plodowe, teraz nieudany transfer i jak tu wierzyć w cokolwiek.. :(

  • Alrauna1987 Autorytet
    Postów: 1408 1433

    Wysłany: 1 listopada 2019, 16:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agika88 wrote:
    Wlasnie moj maz twierdzi ze wolalby nie mowic nawet rodzicom, ze lepiej by dziecko dowiedzialo sie jako dorosle bo zachowa to tez dla siebie. Napisz prosze jak to jest? gdy nosilas maluszka to czulas ze to juz jest Twoje dziecko i koniec?

    Ciaza w ogole to było dla mnie ogromne przeżycie po 4 latach walki...pamietam robienie bet...pozniej usg...na poczatku latalam co tydzien bo bałam sie że coś się stanie złego.
    Tak, to jest moje dziecko. Ja nosiłam je 9 miesiecy pod sercem, ja je kocham i o nie dbam. Gdy zobaczyłam Mikołaja pierwszy raz to uczucie nie do opisania. 3 dni ryczałam ze szczescia ze go mam 😁 zabiłabym gdyby ktoś chciał go skrzywdzić...dopiero teraz wiem co znaczy matczyna miłość 💞
    Jesli chodzi i lekarzy to na razie niemielismy sposobnosci powiedziec ze Mikołaj nie jest z nami genetycznie spokrewniony. Jesli sytuacja bedzie tego wymagala to powiemy.

    A jesli chodzi o podobienstwo to powiem Ci ze kazdy widzi co chce 😁 juz uslyszelismy ze caly tata albo caly mama 🤣 zatem tutaj nie ma stresu 😉😋

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 listopada 2019, 16:35

    Niki345 lubi tę wiadomość

    age.png
    Ponad 4 lata walki...[***]....
    "Przyjdzie taka chwila gdy stwierdzisz, że wszystko sie skończyło.
    To właśnie będzie początek."

    Louis L'Amour
    6 stymulacji , 9 transferów, 14 zarodków , 2 cb , 1 poronienie i 1 kochany cud na ziemi 💞💞💞
    4aa +embryoglue
    7dpt - 4.91
    11dpt - 36.94
    14 dpt - 338
    18 dpt - 1456
    22dpt - pęcherzyk z ciałkiem żółtkowym
    25 dpt 8610 prg 45
    26 dpt pulsuje 💓
    12+4 tc usg prenatalne OK 😁
    Zły wynik pappy 😭 ryzyko ZD 1:62
    14+3 tc usg bez zarzutu u docenta , będzie 🧑
    19+4 II usg prenatalne bez zarzutu.
    Krystianek waży ok 350g.💓💓💓 Boże miej w swej opiece mój CUD 🙏
    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 listopada 2019, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alrauna1987 wrote:
    Ciaza w ogole to było dla mnie ogromne przeżycie po 4 latach walki...pamietam robienie bet...pozniej usg...na poczatku latalam co tydzien bo bałam sie że coś się stanie złego.
    Tak, to jest moje dziecko. Ja nosiłam je 9 miesiecy pod sercem, ja je kocham i o nie dbam. Gdy zobaczyłam Mikołaja pierwszy raz to uczucie nie do opisania. 3 dni ryczałam ze szczescia ze go mam 😁 zabiłabym gdyby ktoś chciał go skrzywdzić...dopiero teraz wiem co znaczy matczyna miłość 💞
    Jesli chodzi i lekarzy to na razie niemielismy sposobnosci powiedziec ze Mikołaj nie jest z nami genetycznie spokrewniony. Jesli sytuacja bedzie tego wymagala to powiemy.

    A jesli chodzi o podobienstwo to powiem Ci ze kazdy widzi co chce 😁 juz uslyszelismy ze caly tata albo caly mama 🤣 zatem tutaj nie ma stresu 😉😋

    Aż się wzruszyłam. Właśnei jeśli chodzi o podobieństwo to każdy wdzi co chce widzieć. Najważniejsze że Ty Go urodziłaś. Czy koneiczna jest wizyta u psychologa przez AZ?

  • ElfiaKsiężniczka Autorytet
    Postów: 3932 6622

    Wysłany: 1 listopada 2019, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agika88 wrote:
    Aż się wzruszyłam. Właśnei jeśli chodzi o podobieństwo to każdy wdzi co chce widzieć. Najważniejsze że Ty Go urodziłaś. Czy koneiczna jest wizyta u psychologa przez AZ?
    W arvimedzie nie.

    https://ovufriend.pl/pamietnik/warto-walczyc,3937.html
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 listopada 2019, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ElfiaKsiężniczka wrote:
    W arvimedzie nie.

    Swietnie, akurat jestem pacjentką CH. Kurcze boje sie troche tego wszystkiego.

  • ElfiaKsiężniczka Autorytet
    Postów: 3932 6622

    Wysłany: 1 listopada 2019, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agika88 wrote:
    A czy doktor dobrał Ci już zarodek? Właśnie zastanawiam się jakby to miałoby wyglądać później, dziecku pasuje powiedzieć bo w razie jakiejś choroby wszystko może wyjść..
    Dziś zrobiłam test (10) biel aż poraża. Został nam zarodek 4.3.3 i doktor CH prosto mówi że ma on 10% szans wiec...
    Pierwszy raz w życiu nie wiem co mam zrobić, chce mi się wyć, jestem bezsilna :(
    Tak, tak jak pisałam wcześniej. Udało nam sie dopasować zarodki praktycznie od razu

    https://ovufriend.pl/pamietnik/warto-walczyc,3937.html
‹‹ 27 28 29 30 31 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ