adopcja zarodków
-
WIADOMOŚĆ
-
Kaskaa poczekaj jeszcze, nic nie jest przesądzone. Jak poczytasz na forum to więcej par się podczas walki o dziecko prawie rozpadło. Też dziewczyny pytały czy same mają szanse na adopcje zarodka. Później pisały, że dają związkowi jeszcze szanse i pomówią o dziecku za miesiąc a teraz jak je teraz odszukałam na forum to widzę, że dziecko mają.
Popatrz np na kayama.
👩🦰+👨>40
Mimo leczenia brak ciąży naturalnej
AZ
●Reprofit:
❄21.01.2022
Transfer 5 dniowego❌
●Invimed Katowice+ immunologia.
KIR AA, Allo Mlr 33%
brak implantacyjnych
Leki:Accofil, encorton, Acard
20.12. Biopsja CD138+ CD56 ✅
❄02.02.2023
transfer 3 dniowego 9 I-II
Brak pulsu 8 tydzień💔👼 -
Kaśkaaaa wrote:Cześć dziewczyny. Jestem w rozscypce moje całe życie się rozleciało. Mój mąż mnie zostawił, jedna z głównych przyczyn to moje problemy z zajściem w ciążę 😪 jak to ciągle wykrzykiwał zrozum ze jestes bezplodna i przestan tracić kase na nic i tak dziecka nie bedziesz miec. Terapia małzenska nie pomogla. Całe 3 lata leczenia i teraz przygotowanie do adopcji zarodka który czeka na nas uległy w gruzach , wszystko padło. Nie wiem jak teraz układać sobie dzień, było tyle planów na życie a teraz żadnego. Jak.patrze na te szuflady leków przygotowanych do transferu to nie umie zrozumieć że zabrano mi właśnie szanse być mama co tak walczyłam żeby nią zostać. Zapewne sobie znajdzie zdrowa partnerkę co da mu potomstwo. Zycie daje w kość. Bede pytać czy reprofit udziela adopcji zarodka dla osoby bez partnera ale zapewne nie. Wszystkim życzę walki wytrwania przez tą ciężką drogę dostania rodzicem , bo to naprawdę jest lekcja przetrwania związku.
-
Kaśkaaaa wrote:Cześć dziewczyny. Jestem w rozscypce moje całe życie się rozleciało. Mój mąż mnie zostawił, jedna z głównych przyczyn to moje problemy z zajściem w ciążę 😪 jak to ciągle wykrzykiwał zrozum ze jestes bezplodna i przestan tracić kase na nic i tak dziecka nie bedziesz miec. Terapia małzenska nie pomogla. Całe 3 lata leczenia i teraz przygotowanie do adopcji zarodka który czeka na nas uległy w gruzach , wszystko padło. Nie wiem jak teraz układać sobie dzień, było tyle planów na życie a teraz żadnego. Jak.patrze na te szuflady leków przygotowanych do transferu to nie umie zrozumieć że zabrano mi właśnie szanse być mama co tak walczyłam żeby nią zostać. Zapewne sobie znajdzie zdrowa partnerkę co da mu potomstwo. Zycie daje w kość. Bede pytać czy reprofit udziela adopcji zarodka dla osoby bez partnera ale zapewne nie. Wszystkim życzę walki wytrwania przez tą ciężką drogę dostania rodzicem , bo to naprawdę jest lekcja przetrwania związku.
Krakowska, karolcia35, Cherry78 lubią tę wiadomość
Marmis -
Kaśkaaaa wrote:Cześć dziewczyny. Jestem w rozscypce moje całe życie się rozleciało. Mój mąż mnie zostawił, jedna z głównych przyczyn to moje problemy z zajściem w ciążę 😪 jak to ciągle wykrzykiwał zrozum ze jestes bezplodna i przestan tracić kase na nic i tak dziecka nie bedziesz miec. Terapia małzenska nie pomogla. Całe 3 lata leczenia i teraz przygotowanie do adopcji zarodka który czeka na nas uległy w gruzach , wszystko padło. Nie wiem jak teraz układać sobie dzień, było tyle planów na życie a teraz żadnego. Jak.patrze na te szuflady leków przygotowanych do transferu to nie umie zrozumieć że zabrano mi właśnie szanse być mama co tak walczyłam żeby nią zostać. Zapewne sobie znajdzie zdrowa partnerkę co da mu potomstwo. Zycie daje w kość. Bede pytać czy reprofit udziela adopcji zarodka dla osoby bez partnera ale zapewne nie. Wszystkim życzę walki wytrwania przez tą ciężką drogę dostania rodzicem , bo to naprawdę jest lekcja przetrwania związku.
Kaskaaaa, juz chyba nic madrego nie dodam do tego co dziewczyny napisaly. Na pewno wszystko co maz powiedzial bylo pod wplywem emocji, ale tylko Ty mozesz ocenic czy on rzeczywiscie tak mysli, czy tylko tak palnal. Bo niestety jezeli to sa jego poglady to chyba lepiej, ze teraz to wyszlo niz pozniej. Wiele sie dzieje w zwiazkach w czasie leczenia, ale podejscie do kobiety, ze jest wartosciowa tylko jak jest plodna, to jakas pomylka. To nie sredniowiecze...
I mnie tez sie wydaje, ze jak maz juz wszystkie papiery podpisal to nikt nie bedzie Cie o niego pytal przy transferze. Nie pamietam czy masz juz termin wyznaczony, ale moze warto go ciut opoznic, zebys troche ochlonela i dopiero wtedy podjela decyzje czy chcesz sprobowac byc samodzielna matka. Macierzynstwo jest przepiekne, ale beda chwile, ze bedzie Ci ciezko samej, jezeli podejmiesz taka decyzje.Cherry78 lubi tę wiadomość
ona 42 lat.
3 IVF 😥
AZ - 01.09.20, 13dpt - beta 1815, 15dpt -beta 3873, 23dpt - mamy ❤️, 8.10.20 - 8 tyg ❤️, BOBO- Maj 2021
Starania o BOBO nr 2
FET - 21.07.23 😢
II FET - 19.10.23, 6dpt- II kreski, 11dpt -beta 726, 13dpt -beta 2137, 27dpt - mamy ❤️, 27.11.23 - 8 tyg ❤️ Nifty i usg polowkowe ok
BOBO 2 jest juz z nami - lipiec 2024 ❤️ -
Marmis wrote:Majaa a jaki model ten 100S czy 200? Bo ja juz totalnie swiruje i zdecydowałam, ze musze jednak kupic ten detektor . Od kilku dni kompletnie nic nie czuje, nawet w jelitach mi sie nie przewraca - wiec schiza na maxa. Na dodatek.jestem teraz u rodziców i ciezko na szybko jakies usg ogarnąć dla mojego spokoju- wiec musze sie meczyc do poniedziałku . A Ty jak sie czujesz? Pamietam- ze tez mialas taki czas ze wszystko Ci minęło..
Marmis, a z ktorej strony masz lozysko? Ja mialam z przodu i bardzo dlugo nie czulam regularnych ruchow. Chyba tak dopiero po 30tym tyg moglam powiedziec, ze czulam ruchy chociaz raz dziennie. A czasem i tak musialam sie nagimnastykowac. Najczesciej pomagalo polozenie sie na plecach, albo najedzenie sie slodkiegoona 42 lat.
3 IVF 😥
AZ - 01.09.20, 13dpt - beta 1815, 15dpt -beta 3873, 23dpt - mamy ❤️, 8.10.20 - 8 tyg ❤️, BOBO- Maj 2021
Starania o BOBO nr 2
FET - 21.07.23 😢
II FET - 19.10.23, 6dpt- II kreski, 11dpt -beta 726, 13dpt -beta 2137, 27dpt - mamy ❤️, 27.11.23 - 8 tyg ❤️ Nifty i usg polowkowe ok
BOBO 2 jest juz z nami - lipiec 2024 ❤️ -
Virginia wrote:Marmis, a z ktorej strony masz lozysko? Ja mialam z przodu i bardzo dlugo nie czulam regularnych ruchow. Chyba tak dopiero po 30tym tyg moglam powiedziec, ze czulam ruchy chociaz raz dziennie. A czasem i tak musialam sie nagimnastykowac. Najczesciej pomagalo polozenie sie na plecach, albo najedzenie sie slodkiegoMarmis
-
Marmis wrote:No sana nie wiem, gdzie to lozysko . Moja gin jakos o tym.nie wspominała. A z z pierwszych prenatalnych mam, ze z przodu usytuowane. Ta lekarka, kora robila usg mowiła- ze to ok.Polowkowe mam za tydzien. Ja na plecach za bardzo lezec nie moge- bo jakis dyskomfort zaraz sue pojawia - i brzuch i plecy od razu daja znac Moze rzeczywiscie to, ze lozysko z przodu - to nic nie czuje. No nic byle do usg. A jak Wy sobie radzicie?
Marmis, na regularne ruchy jeszcze masz czas. I jest roznica miedzy lozyskiem z przodu i przodujacym. Jak z przodu to wszystko ok, ale wtedy mniej czuje sie ruchy, bo masz dodatkowe powloki pomiedzy dzieckiem a skora brzucha.
Ja wlasnie z lozyskiem z przodu naprawde dlugo nic nie czulam. Nawet ostatni miesiac ciazy to musialam sie najesc slodkiego albo zmieniac pozycje na lezaco, zeby cos poczuc. I kazda z nas ma inna anatomie, ale po prostu wiedz, ze sa takie egzemplarze jak ja, ze nawet nie bylo mowy o codziennym liczeniu ruchow. Czasem mialam szczescie jak maly mial czkawki, ale nie bylo to codziennie.
I wow, juz polowkowe usgpieknie
ona 42 lat.
3 IVF 😥
AZ - 01.09.20, 13dpt - beta 1815, 15dpt -beta 3873, 23dpt - mamy ❤️, 8.10.20 - 8 tyg ❤️, BOBO- Maj 2021
Starania o BOBO nr 2
FET - 21.07.23 😢
II FET - 19.10.23, 6dpt- II kreski, 11dpt -beta 726, 13dpt -beta 2137, 27dpt - mamy ❤️, 27.11.23 - 8 tyg ❤️ Nifty i usg polowkowe ok
BOBO 2 jest juz z nami - lipiec 2024 ❤️ -
Kaśkaa, bardzo przykra sytuacja, ale jeśli on tak na serio myśli i nie jest w stanie przyjąć i pokochać dziecka np z AZ, to lepiej żeby jo nie było. Sama procedura to jedno, ale czas po porodzie bez miłości obojga do tej małej Istoty nie wróży za dobrze. My już mamy to za sobą i uwierz mi, że podpieram się nosem, żeby wstać w nocy na przewijanie i karmienie i gdyby nie wielka miłość do synka mojego męża i odciążanie mnie czasami podczas nocnego dyżuru czy ogarnięcie innych tematów w domu gdy ja się zajmuję młodym, to nie wiem jak by to było.
A teraz nasza Drama Queen pod względem paniki, że nic nie czuje ( wiece o kim mówię?) u mnie ruchy jakiekolwiek poczułam bardzo późno" a ibpod koniec ciąży zdarzało się, że długo była cisza i pomagało słodkie albo nabranie dużej ilości powietrza do brzucha. Łożysko z przodu nie pomaga tutaj. Trzymaj się i nie panikujMarmis lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny !!!
W czwartek podchodzę do pierwszego transferu z AZ
Leczę się w Invimed Wrocław.
Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny i gratuluję tym co zostały MamamiRobin27, Virginia, Eweszy, Luusia, Tara2, Zuzanna., Ada M, parviflora, Zocha, Cherry78 lubią tę wiadomość
2xIUI
styczeń 2019(Imsi - 2 blastki-4AA,4BA)-PGS -Transfer blastki
czerwiec 2019(Imsi - 2 blastki)-Transfer blastki 4BA-poronienie 8 tydz.
Transfer blastki 3BB
luty 2020 pobrano 13 oocytów-są 4 blastocysty - PGS)- 1 zdrowy zarodek , transfer
4IVF - 9 komórek ( transfer 3 dniowca, 3 ❄❄❄, 4AA,4AA,3AA))
Czynnik męski-translokacja (3,7)
Niedoczynność tarczycy
Wysoka prolaktyna
Trombofilia - ok
Ana - dodatnie -
Zocha wrote:Kaśkaa, bardzo przykra sytuacja, ale jeśli on tak na serio myśli i nie jest w stanie przyjąć i pokochać dziecka np z AZ, to lepiej żeby jo nie było. Sama procedura to jedno, ale czas po porodzie bez miłości obojga do tej małej Istoty nie wróży za dobrze. My już mamy to za sobą i uwierz mi, że podpieram się nosem, żeby wstać w nocy na przewijanie i karmienie i gdyby nie wielka miłość do synka mojego męża i odciążanie mnie czasami podczas nocnego dyżuru czy ogarnięcie innych tematów w domu gdy ja się zajmuję młodym, to nie wiem jak by to było.
A teraz nasza Drama Queen pod względem paniki, że nic nie czuje ( wiece o kim mówię?) u mnie ruchy jakiekolwiek poczułam bardzo późno" a ibpod koniec ciąży zdarzało się, że długo była cisza i pomagało słodkie albo nabranie dużej ilości powietrza do brzucha. Łożysko z przodu nie pomaga tutaj. Trzymaj się i nie panikuj
Marmis -
mila82 wrote:Cześć dziewczyny !!!
W czwartek podchodzę do pierwszego transferu z AZ
Leczę się w Invimed Wrocław.
Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny i gratuluję tym co zostały Mamamimila82 lubi tę wiadomość
❌AMH 0,51
❌Torbiele endometrialne
❌Czynnik męski
Wskazanie do IVF 2017/18
1. Podejscie icsi styczen 2019🔸️4 komórki, brak oocytów.😏
2. podejscie do AZ 2020🔸️Transfer 11.07.2020 dwa mrożaki ❄❄ (FET 3dniowce) Beta 0,2 😒-nieudany transfer
3. Kolejne podejscie do AZ
mamy 3 zarodki❄❄❄, dwa 3dniowce i jedna blastka 4AB
🔹️Transfer FET 23.11.2020 Dwa 3dniowce ❄❄-drgnela beta-ciaza biochemiczna😔
🌺III transfer FET 08.03.2021 🍀✊ blastka 4ab +embryoglue
Test 8dpt druga wyrazna kreseczka
I Beta 9dpt 102🍀✊
II Beta 11dpt 242 🍀✊
III Beta 14dpt 1138 🍀✊
IV Beta 21dpt 19460 🍀✊
29dpt mamy ❤ 🙏🍀✊
37dpt 148bpm 💗 🍀✊
51dpt 181bpm 💗🍀✊
Nifty pro OK🩰
2.12.2021 👧 3560g 55cm🥰
[/url]
-
mila82 wrote:Cześć dziewczyny !!!
W czwartek podchodzę do pierwszego transferu z AZ
Leczę się w Invimed Wrocław.
Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny i gratuluję tym co zostały Mamamimila82 lubi tę wiadomość
AntyTPO Anty Tg⚠️💊 Euthyrox 25, hiperinsulinemia 💊metformax, mutacja MTHFR, PAI-1 4G- układ heterozygotyczny, rozjechane cytokiny, komórki NK - 19,13 %, immunosupresja
7 IVF beta 0 😢
"Ciągle mamy nadzieję – i we wszystkich sprawach lepiej mieć nadzieję niż ją stracić..." -
Eweszy wrote:
Daj koniecznie znac co jutro powie Ci immunolog
- czekam niecierpliwie 😨Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2021, 16:37
44 lata
Klinika Vitrolive / Bocian
KIR: Bx
Obecne: 2DS1
Brakujące: 2DS2, 2DS3, 2DS5, 3DS1
Rozjechane cytokiny - TNF alfa > 48tys., IL2>500, IL10>9000
ANA 2 - ujemne
On - morfologia 0%, fragmentacja DNA 11%
08 - 12. 2019 - 3 procedury IVF - łącznie 5 blastek, transfery nieudane
02.2020 - 09.2021 stymulacja aromkiem- 05.2020 - [*] 8tc
10.2021 - IV procedura IVF KD - 10 blastek ❄️ 11.2021 - 4AA - 🙁, 12.2021 - 4AA - 🙁
04.2022 - 4AA - accofil, intralipid, AH, embryoglue, encorton, heparyna
10dpt - 114mlU/ml, 12dpt - 355mlU/ml,16dpt - 2259mlU/ml, 6t3d 💔-krwiak
06.2022 - 4AA - accofil, intralipid, embryoglue, prograf/ encorton
8dpt - 135,8mlU/ml, 10dpt - 313,3mlU/ml, 14dpt - 1235mlU/ml
28dpt - mamy❤️, CRL-0,71cm -6t4d
9t6d - 3,02cm CRL, 12t - prenatalne ok, NIFTY - zdrowa 👧
20t0d - połówkowe ok
38t - CC, 2320g, 49cm -
Dziewczyny czy są jakieś zalecenia, jakie witaminy czy suplementy do brania przy AZ?
Widzę, że tyle leków bierzecie a ja tylko mam zalecone od 2 miesięcy tylko Femoston. W styczniu mam przestać brać o od 1 dc mam tylko 2 hormony, ale zero innych leków.
Miałam rok temu robione wyniki i wszystkie witaminy i minerały mam ok, ale ja jestem rocznik 77 i potrzebuje chyba teraz coś na wzmocnienie.👩🦰+👨>40
Mimo leczenia brak ciąży naturalnej
AZ
●Reprofit:
❄21.01.2022
Transfer 5 dniowego❌
●Invimed Katowice+ immunologia.
KIR AA, Allo Mlr 33%
brak implantacyjnych
Leki:Accofil, encorton, Acard
20.12. Biopsja CD138+ CD56 ✅
❄02.02.2023
transfer 3 dniowego 9 I-II
Brak pulsu 8 tydzień💔👼 -
Mila, trzymam kciuki mocno ✊✊ Też jestem z tej samej klinki 🙂
mila82 lubi tę wiadomość
Starania od 02.2016
2019 - 3x IUI
2020 - 3x IMSI, 3x ET 3 dniowych zarodków - beta 0, brak ❄️
2021 - ruszamy po AZ
- 17.02 - FET 4BB - poronienie zatrzymane 10.04👼
- 26.06 - FET 4BA - beta <0.2
- 22.09 - FET 3AA - 12 dpt beta 4.3 - cb
2022
-11.04 - FET 4AB🍀
19.12- 38+1, nasza córeczka przyszła na świat -3.030 kg, 51cm😍
03.06.24 - 40 tyg, naturalny cud - synek - 4.130, 59 cm 😍 -
Ada M wrote:Dziewczyny czy są jakieś zalecenia, jakie witaminy czy suplementy do brania przy AZ?
Widzę, że tyle leków bierzecie a ja tylko mam zalecone od 2 miesięcy tylko Femoston. W styczniu mam przestać brać o od 1 dc mam tylko 2 hormony, ale zero innych leków.
Miałam rok temu robione wyniki i wszystkie witaminy i minerały mam ok, ale ja jestem rocznik 77 i potrzebuje chyba teraz coś na wzmocnienie.Ada M lubi tę wiadomość
Marmis -
Dziewczyny, rocznik to tylko liczby. Serio, ja jestem jeszcze starsza i przez całą ciążę miałam rewelacyjne wyniki, które trochę spadły na 2 miesiące jak miałam wstręt do mięsa. Brałam kwas foliowy i zestaw witamin dla ciężarnych, później lekarz wprowadził żelazo.
Wiele młodszych dziewczyn gorzej znosiło ciążę niż ja, więc rocznik to nie problem. Dodam, że po cesarce szybko wstałam, blizna dobrze się goiła od samego początku. Przeciwbóle wzięłam chyba tylko w pierwszej dobie.
Obserwuję poczynania wszystkich na tym wątku i dopinguję mocno.
Nasz synek jest po prostu cudownym skrzatem i obydwoje przepadliśmy dla niego. Życzę Wam jak najszybciej tego samego.Ada M, karolcia35, sylvuś, Zuzanna., Luusia, Virginia, parviflora, Cherry78 lubią tę wiadomość
-
Marmis wrote:Ja z suplementow wcześniej bralam tylko kwas foliowy. Co do lekow, ktore większość z nas brała - to bardziej ze wskazan medycznych m.in. sterydy - encorton, heparyna,.accofil na problemy z zagniezdzeniem. No i dużo progesteronu- jesli cykl sztuczny. Ale to dopiero po transferze lub chwile przed. Z supli teraz to pewnie jeszcze warto witaminę D brac. A co do wynikow - to wiesz rok to bardzo długo- duzo od tego czasu moglo sie zmienic. Ale mysle- ze jeśli wyniki- morfologie masz w normie - i dobrze sie czujesz to kwas foliowy i witamina D wystarczy.Powodzenia 🍀🍀🍀
U mnie trochę paranoja się zaczyna:)👩🦰+👨>40
Mimo leczenia brak ciąży naturalnej
AZ
●Reprofit:
❄21.01.2022
Transfer 5 dniowego❌
●Invimed Katowice+ immunologia.
KIR AA, Allo Mlr 33%
brak implantacyjnych
Leki:Accofil, encorton, Acard
20.12. Biopsja CD138+ CD56 ✅
❄02.02.2023
transfer 3 dniowego 9 I-II
Brak pulsu 8 tydzień💔👼