adopcja zarodków
-
WIADOMOŚĆ
-
Altair wrote:To ciekawe, co piszecie! Ja 7 lat temu miałam AMH 4,8, a podczas ostatniego badania w 2020 r. coś koło 3,0. Podczas pierwszej stymulacji pobrali mi kilkanaście jajeczek, ale większość była niedojrzała. Potem było jeszcze gorzej (miałam w sumie 3 podejścia). Wydaje mi się, że u mnie to właśnie mógł być powód niepowodzenia, kiepskie komórki.
A jaki miałyście poziom FSH? To też jest wskaźnik rezerwy jajnikowej. U mnie pod koniec było w okolicy 10, czyli już wyczerpująca się rezerwa, mimo niby niezłego AMH.Starania 10 lat
36+5 nasze szczęście jest już z nami 🥰❤️
[/url]
-
Nobi wrote:Pieknie napisane, bardzo Tobie dziękujemy
Ten etap, w którym dociera do ciebie, ze problem jest duży i ze trzeba zmienić do niego podejście jest kluczowy. Płakałam po marnych wynikach punkcji, po nieudanym transferze. Po ostatniej, szóstej procedurze, nie zapłakałam. To wtedy zrozumialam, ze zrobiłam wszystko co się dało, żeby w swoich dzieciach widzieć mojego męża. I że jedynym rozwiązaniem jest AZ, bo na AK mąż się nie zgadza. Bardzo chcę miec dzieci, bo czuje, ze mam im wiele do zaoferowania, ze potrafię je wychować na mądrych ludzi. Trudno jest mi się pogodzić z bezdzietnością. Ale boję się jak cholera, ze i adopcja prenatalna nam nie pomożeWiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2022, 20:43
mała, Jeżóweczka, Nobi, Rozi1989, Zenula, Monika29, parviflora, Virginia lubią tę wiadomość
30.11.2012 (puste jajo), 12.02.2016 (28tc*) - naturalsy 💔
IUI 05.2017IMSI 08.2017
IMSI 01.2018
IMSI 03.2019
IMSI 05.2019 (Mini-IVF)
08.2020 stymulacyjna klapa
AZ 02.20227dpt 16, 9dpt 34, 11dpt 31
AZ 03.2022 7dpt 46, 9dpt 135, 12dpt 426, 16dpt 1730, 20dpt 5035, 7t3d ❤️ 🍀🤞🍀 It's a boy 🥰
genotyp AA, V Leiden, MTHFR a1298c, nasienie kiepskie, polimorfizm Apal
2950g Syn - Nasza Miłość😍 -
Zenula wrote:U nas też słabe nasienie. Tak na prawdę to jedyny zły wynik jaki kiedykolwiek nam wyszedł. W novum jednak uważają że wystarczający do ivf...
My uważamy że z naszymi zarodkami było coś nie tak (choc wszystkie praktycznie najwyzszej klasy byly) Stymulacja dopiero ostatnia mi słabo wypadła tzn z 17 pęcherzyków pobrali 14 dojrzałych z czego ostalo się tylko 3 blastocysty choć najwyższej klasy. Beta 0.
Gdybym że dwa lata wcześniej doczytała o Czechach to pokusiłabym się na ministymulacje.
W novum mi chcieli teraz robić jeszcze jedna,potem KD...
Gdzie miałaś te stymulacje? Rzeczywiście to trochę wygląda na źle robione stymulacje...ja uważam że mnie lekarka przestymulowala ostatnio-mowila że będzie z 10 zarodków...a potem jakby zapomniała o wszystkim twierdziła że po 40. 3 najwyższej klasy blastocysty to świetny wynik!!! Jest super!!!! mam dość novum i właśnie takiego wciskania kitow i stosowania socjotechniki. Nie łykam tego 😑
Po 40.to już trzeba iść bardzo w jakość a nie ilość...
Ile bierzesz metforminy???Miałaś przebadany zarodek??
Mi też ciągle powtarzali że to przez mój wiek, nawet zanim przejrzeli dokumenty to już mówili o KD albo AZ. Niestety długo nie byłam na to gotowa.
Brałam 3x500 metforminy, teraz już tylko 2x500. Cukier mam ok tylko insulinę mi wywala ale po miesiącach na metforminie jest dużo lepiej.
Zarodki niestety nie przebadaneStarania 10 lat
36+5 nasze szczęście jest już z nami 🥰❤️
[/url]
-
Zenula wrote:Nie pamiętam FSH,wiem tylko ze stosunek do LH mialam~1 a to jest wynik Ok.
U mnie też Jerzakowa tylko dopatrzyła się tego PCOS. Ja uważam że coś w tym jednak było...dlatego biorę ta metformine.
Ja uważam że jak jest dużo pęcherzyków a brak/mało dojrzałych komórek to jednak źle zrobiona stymulacja.
Miałam jedna stymulacje U Lewego i rzeczywiście wypadła najlepiej-duzo pęcherzyków i prawie wszystkie dojrzałe i chyba wszystkie dojrzałe się zapłodniły.
Ale na zarodek składa się też plemnik. Jeśli nasienie jest źle to nawet jeśli embriolog wybiera niby najlepszy z wyglądu to przecież nie wiemy co w nim w środku jest....taka moja teoria😌
Mi się wydaje że za mało się obwinia plemniki o niepowodzenia a to przecież 50%zarodka...Ja też wyglądam młodo,nikt mi nie daje takiego wieku ale czy to świadczy że jestem płodna....tak samo te plemniki się wybiera...Starania 10 lat
36+5 nasze szczęście jest już z nami 🥰❤️
[/url]
-
Nobi wrote:Pieknie napisane, bardzo Tobie dziękujemy
Ten etap, w którym dociera do ciebie, ze problem jest duży i ze trzeba zmienić do niego podejście jest kluczowy. Płakałam po marnych wynikach punkcji, po nieudanym transferze. Po ostatniej, szóstej procedurze, nie zapłakałam. To wtedy zrozumialam, ze zrobiłam wszystko co się dało, żeby w swoich dzieciach widzieć mojego męża. I że jedynym rozwiązaniem jest AZ, bo na AK mąż się nie zgadza. Bardzo chcę miec dzieci, bo czuje, ze mam im wiele do zaoferowania, ze potrafię je wychować na mądrych ludzi. Trudno jest mi się pogodzić z bezdzietnością. Ale boję się jak cholera, ze i adopcja prenatalna nam nie pomożeStarania 10 lat
36+5 nasze szczęście jest już z nami 🥰❤️
[/url]
-
Z kolei ja mialam tak, że wraz z leczeniem i brakiem postępów poczułam i uświadomiłam sobie, jak mocno jestem w stanie przesunąć swoją granicę. Gdyby rok temu ktoś powiedział mi, ze moj mąż jest praktycznie bezpłodny i trzeba skorzystać z in vitro nie uwierzyłabym. W lutym okazało się, że in vitro to jedyne wyjście. Nie dopuszczałam nasienia dawcy nawet na chwilę. Marzyłam o dziecku o oczach mojego męża. O tym, że będę widzieć "nas" za każdym razem jak na nie spojrzę. I wtedy pierwsza procedura kopnęła nas w dupę. Nasienie dawcy. Druga procedura pożegnała nas dając w twarz. W lipcu przewartościowaliśmy nasze marzenia. Zdecydowaliśmy o adopcji zarodka. Postawiliśmy granicę w miejscu, z którego już jej nie przesuniemy.26.10.2022 r. Reprofit Ostrava ❄️ 4AA
➡️7 dpt beta 72,18 ➡️9 dpt beta 147,70
➡️12 dpt beta 644,72➡️14 dpt beta 1507,05
➡️26 dpt ❤
➡️30.12.22 USG prenatalne 5.66 cm❤
➡️21+0 tcUSG połówkowe 483g. Córeczka❤
➡️32+3 tc III USG prenatalne 1968 g. ➡️36+4 tc 2623 g.
➡️40+0 tc córeczka na świecie SN 3430g.
10.09.2024 r. Reprofit Ostrawa ❄️4AA
➡️6 dpt beta 59,52
➡️8 dpt beta 209,7
➡️10 dpt beta 508,1
➡️14 dpt beta 1927,0
➡️21 dpt pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
➡️28 dpt CRL 7,23mm, jest ❤️
➡️USG prenatalne CRL 6.66 mm, ryzyka niskie
➡️USG połówkowe 480 g. dziewczynka ❤️
-
Jeżóweczka wrote:Z kolei ja mialam tak, że wraz z leczeniem i brakiem postępów poczułam i uświadomiłam sobie, jak mocno jestem w stanie przesunąć swoją granicę. Gdyby rok temu ktoś powiedział mi, ze moj mąż jest praktycznie bezpłodny i trzeba skorzystać z in vitro nie uwierzyłabym. W lutym okazało się, że in vitro to jedyne wyjście. Nie dopuszczałam nasienia dawcy nawet na chwilę. Marzyłam o dziecku o oczach mojego męża. O tym, że będę widzieć "nas" za każdym razem jak na nie spojrzę. I wtedy pierwsza procedura kopnęła nas w dupę. Nasienie dawcy. Druga procedura pożegnała nas dając w twarz. W lipcu przewartościowaliśmy nasze marzenia. Zdecydowaliśmy o adopcji zarodka. Postawiliśmy granicę w miejscu, z którego już jej nie przesuniemy.
Jeżóweczka lubi tę wiadomość
-
Zenula wrote:Nobi, jesteś jeszcze bardzo młoda. Wiek gra kluczową rolę, nie załamuj sie tylko wierz że Wam się uda. Czy niskie amh jest dobrym wyznacznikiem? hmmm ja miałam wysokie i też nici z tego....
Masz jeszcze dużo czasu, może wymyślą coś nowego? to jest teraz tak globalny problem że najwieksze mózgi nad tym pracują aby dowieść przyczyn niepłodności. Ja wiem że czasu już nie mam dlatego zdecydowałam się na AZ żeby chociaż mieć możliwość donoszenia tej ciąży bo w wieku 40+ to jedno jest zajść w ciążę a drugie to jeszcze ja zdrowo donosić .
Napiszę Wam jeszcze jedną historię. Mój mąż namawiał mnie na adopcje dziecka bo ma w pracy kolegę, który adoptował. Najpierw z żoną doczekali się tuz zaraz po studiach dziecka a potem przez ponad 10 lat nie mogli mieć więcej. Przeszli przez wszystko tak jak my, doszli do ściany i postanowili adoptować rodzeństwo parolatków z jakąś chorobą genetyczną. Po chyba dwóch latach okazało się że kobieta jest w ciąży a teraz niedawno, będąc już po 40.urodziła następne no i mają piątkę
Cuda się zdarzają, to fakt. Ale ja nie potrafię czekać na taki cud w moim życiu. To oczekiwanie by mnie powoli dobijało. My staraliśmy się naturalnie dwa lata, pecherzyki rosły, owulacje były, a ani razu nie byłam w ciąży. Potem zaczęliśmy ze wsparciem lekarza, za zaczynajac od HSG i potem zwiadowczej histerolaparo, w której wszystko było poprawnie. Kilka stymulacji i nic. Potem okazalo się, ze mam niski wynik AMH i podwyższone FSH. Na 6 procedur IVF było 5 punkcji. Tylko 2 razy pojawiły się jakiekolwiek komórki jajowe, w sumie 4. Miałam 1 transfer trzydniowcow, beta nie drgnęła. No to byłby naprawdę cud, jakbym zaszła w naturalną ciążę po tylu próbach i porażkach.
Ponoć jest krzesło w Neapolu, na którym kobiety mające problemy z płodnością siadają i potem zachodzą naturalnie w ciaze. Nie jestem zbytnio wierząca, ale wyobraźcie sobie, ze to jest w mojej głowie ostatnia deska ratunku i może pojadę obczaic to krzesełko i przy okazji na pizze do Sorbillo albo Staritymlia lubi tę wiadomość
-
Nobi ogłosimy na forum i wyczarterujemy samolot do tego Neapolu 😁
Nobi, mlia lubią tę wiadomość
26.10.2022 r. Reprofit Ostrava ❄️ 4AA
➡️7 dpt beta 72,18 ➡️9 dpt beta 147,70
➡️12 dpt beta 644,72➡️14 dpt beta 1507,05
➡️26 dpt ❤
➡️30.12.22 USG prenatalne 5.66 cm❤
➡️21+0 tcUSG połówkowe 483g. Córeczka❤
➡️32+3 tc III USG prenatalne 1968 g. ➡️36+4 tc 2623 g.
➡️40+0 tc córeczka na świecie SN 3430g.
10.09.2024 r. Reprofit Ostrawa ❄️4AA
➡️6 dpt beta 59,52
➡️8 dpt beta 209,7
➡️10 dpt beta 508,1
➡️14 dpt beta 1927,0
➡️21 dpt pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
➡️28 dpt CRL 7,23mm, jest ❤️
➡️USG prenatalne CRL 6.66 mm, ryzyka niskie
➡️USG połówkowe 480 g. dziewczynka ❤️
-
mała wrote:Ja miałam stymulacje w UK, w Czechach i w Polsce w Invicta. I wszędzie lipa. Bardzo wierzyłam w Czechy ale tam też się nie udało. Z 6 pełnych procedur mieliśmy łącznie tylko 2 blastocysty i jeden 3- dniowy zarodek i to jeszcze z nasieniem dawcy. Kompletna porażka.
Mi też ciągle powtarzali że to przez mój wiek, nawet zanim przejrzeli dokumenty to już mówili o KD albo AZ. Niestety długo nie byłam na to gotowa.
Brałam 3x500 metforminy, teraz już tylko 2x500. Cukier mam ok tylko insulinę mi wywala ale po miesiącach na metforminie jest dużo lepiej.
Zarodki niestety nie przebadane
Ja też cały czas słyszałam że wiek, że nie trafiłam na swój zarodek...w novum zarodków nie badają i odwodzili nas od tego jak chcieliśmy przenieść do innej kliniki. Uważam że to powinien być standard, ale nasze polskie prawo nie pozwala utylizować wadliwych zarodków i kliniki by miały problem co z tym fantem zrobić...
Miałaś już AZ w ogóle? -
Nobi wrote:Cuda się zdarzają, to fakt. Ale ja nie potrafię czekać na taki cud w moim życiu. To oczekiwanie by mnie powoli dobijało. My staraliśmy się naturalnie dwa lata, pecherzyki rosły, owulacje były, a ani razu nie byłam w ciąży. Potem zaczęliśmy ze wsparciem lekarza, za zaczynajac od HSG i potem zwiadowczej histerolaparo, w której wszystko było poprawnie. Kilka stymulacji i nic. Potem okazalo się, ze mam niski wynik AMH i podwyższone FSH. Na 6 procedur IVF było 5 punkcji. Tylko 2 razy pojawiły się jakiekolwiek komórki jajowe, w sumie 4. Miałam 1 transfer trzydniowcow, beta nie drgnęła. No to byłby naprawdę cud, jakbym zaszła w naturalną ciążę po tylu próbach i porażkach.
Ponoć jest krzesło w Neapolu, na którym kobiety mające problemy z płodnością siadają i potem zachodzą naturalnie w ciaze. Nie jestem zbytnio wierząca, ale wyobraźcie sobie, ze to jest w mojej głowie ostatnia deska ratunku i może pojadę obczaic to krzesełko i przy okazji na pizze do Sorbillo albo Starity
ja starałam się o ciążę 8 lat!!! nigdy nie byłam w naturalnej ciąży. Jestem niewierząca, antykościelna a w to że wreszcie będę w ciąży cały czas wierzyłam. Żeby wygrać w lotto trzeba grać więc grałam. raz upadałam raz wątpiłam ale podnosiłam się i skreślałam kolejne kuponyJesteś na prawdę młoda, wszystko absolutnie wszystko może się zdarzyć !!!!
mlia, mała lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, to ja z wami jadę do Neapolu ale ja tylko na pizze 😆 Ja też tak prawdę dzięki wam zdecydowałam się na AZ. Wcześniej nie chciała, ale to chyba dlatego że nie wiedziałam o Czechach 😅 zwykłej adopcji też nie chce, ale my byśmy chyba się nie załapali bo mamy już dziecko niepełnosprawne. I tak jak pisałam wam, ja tego kopa dostałam na usg w trakcie stymulacji 2 pęcherzyki. Potem przeczytałam Was, doszłam do wniosku że szkoda mi kasy na dalszą stymulacje, czasu na zbieranie pęcherzyków, a potem jeszcze badania genetyczne.
Zenula Ty to pięknie ostatnio opisałaś. Śmiejemy się tylko z Mężem że ciężko będzie mówić że maleństwo ma coś po mamusi a coś po tatusiu 😅 dla mojego męża najtrudniejsze jest tylko to, że jak kiedyś będziemy u lekarza czy szpitalu i lekarze zapytają czy takie i takie choroby były q rodzinie bo może dziecko to mieć....
Ja czuję że muszę skorzystać z tej opcji. Ale mam z tyłu głowy że może się nie udać. Mam córkę, ale ja nigdy jej nie karmiłam piersią, 8 miesięcy po porodzie córka była w szpitalu.... to był koszmar a nie cud narodzin. Chciałabym karmić piersią i mieć maleństwo w domu od 2 czy 3 doby życia.....Córka z zespołem wad genetycznych , 6 strat, mthfr, pai1 plus amh 0.27, decyzja o AZ.
05.10.2022 transfer AZ 🥰
Bhcg 7dpt - 33.2, 9dpt -79, 12dpt - 202, 16dpt - 1073.
09.11.2022 - jest ❤
12.12.2022 - usg prenatalne, 6 .5cm szczęścia ❤
27.02.2023 - usg połówkowe , 590g synka
28.04 - usg 3 trymestr, 2kg chłopaka ❤
26.05 - 2600g synka
07.06.2023 - synuś jest z nami, 3380g i 54cm do kochania
-
Dobrze by było aby każdy z tego forum wypowiedział się od serca i niekoniecznie w różowych barwach o swoich przemyśleniach dotyczących AZ...to jednak pomaga na wielu poziomach innym podjąć decyzję.
Ja mimo iż jestem w ciąży czuje się jakbym wygrała 4 a czasami 5 w lotto-nie 6 🙃
Podjęliśmy decyzję że nikomu o tym nie mówimy,nawet lekarzowi prowadzącemu ciążę. Boję się że to jednak wyjdzie przez przypadek za jakieś 20 lat. A wtedy możliwości znalezienia matki czy rodzeństwa będą na pewno inne🤔🤔🤔 u nas ostał się tylko jeszcze jeden zarodek od tej pary i go zarezerwowaliśmy na poczet rodzeństwa...ale to znaczy że może już po świecie chodzi 5 rodzeństwa bo nie wierzę że mlodzi jurni dawcy mieli tylko 2 zarodki...no i co wtedy???🤔🤔Nobi lubi tę wiadomość
-
kid_aa wrote:Trzeba mieć na uwadze, że AZ też nie lekiem na całe zło i nie daje żadnej gwarancji, że wszystko pójdzie jak z płatka... ale ja po wielu latach walki, po 5 procedurach i tylko 3 transferach, po tym jak AZ na chwilę zaskoczył za 1 razem i za drugim, jak już zaczęłam mocno wierzyć, że jest realna szansa, że tym razem naprawdę się uda, to miałam/mam takie myśli, że trzeba było podjąć tę decyzję już wcześniej i cieszyć się macierzyństwem, a nie walczyć tyle czasu, tylko po to, żeby mieć "swoje" dziecko. Hranolek w moim brzuchu już jest cały mój, ukochany nad życie!!! Wzruszenie w oczach mojego Męża, jak całuje brzuszek i snuje planuje wycieczki z Młodym tylko to potwierdza:)
kid_aa, mlia, mała, Nobi lubią tę wiadomość
Starania od 02.2016
2019 - 3x IUI
2020 - 3x IMSI, 3x ET 3 dniowych zarodków - beta 0, brak ❄️
2021 - ruszamy po AZ
- 17.02 - FET 4BB - poronienie zatrzymane 10.04👼
- 26.06 - FET 4BA - beta <0.2
- 22.09 - FET 3AA - 12 dpt beta 4.3 - cb
2022
-11.04 - FET 4AB🍀
19.12- 38+1, nasza córeczka przyszła na świat -3.030 kg, 51cm😍
03.06.24 - 40 tyg, naturalny cud - synek - 4.130, 59 cm 😍 -
Zenula wrote:Przede wszystkim to jesteś niecierpliwa
ja starałam się o ciążę 8 lat!!! nigdy nie byłam w naturalnej ciąży. Jestem niewierząca, antykościelna a w to że wreszcie będę w ciąży cały czas wierzyłam. Żeby wygrać w lotto trzeba grać więc grałam. raz upadałam raz wątpiłam ale podnosiłam się i skreślałam kolejne kuponyJesteś na prawdę młoda, wszystko absolutnie wszystko może się zdarzyć !!!!
Już jestem zmęczona staraniami, wizytami u lekarzy itp. Mimo ze jakoś mocno nie zeswirowalismy, staraliśmy się żyć w miarę normalnie. Mąż też już ma dość. On naciska, żeby od razu teraz zaadopotowac zarodek. Ja chciałam poczekać kilka miesięcy
-
Zenula wrote:Monika,a kiedy dowiedziałaś się że z dzieckiem jest coś nie tak? To wyszło już podczas ciąży?
Parvi bo rodzice to Ci którzy kochają, wychowują, są przy dziecku. Kiedyś oglądałam program i matka adopcyjna mówiła że gdy adoptowany dziecko zapytało ja czy go kocha mimo iż nie ona go urodziła to mu odp że to że było w innym brzuchu nie ma znaczenia, bo tak na prawdę dzięki tamtej pani ro dziecko jest z nią. Więc tu dzięki innym osobom my możemy mieć dziecko ❤
Nobi to trudna decyzja. Serio ja też nie chciałam az, moja dr od 2 lat mi to mówiła 😅 ale musiałam dojrzeć i zobaczyć że jednak swojego genetycznie dziecka nie będę miała, ale wolę AZ niż adopcje kilkulatka. Mąż póki co też nie ma z tym problemu.Córka z zespołem wad genetycznych , 6 strat, mthfr, pai1 plus amh 0.27, decyzja o AZ.
05.10.2022 transfer AZ 🥰
Bhcg 7dpt - 33.2, 9dpt -79, 12dpt - 202, 16dpt - 1073.
09.11.2022 - jest ❤
12.12.2022 - usg prenatalne, 6 .5cm szczęścia ❤
27.02.2023 - usg połówkowe , 590g synka
28.04 - usg 3 trymestr, 2kg chłopaka ❤
26.05 - 2600g synka
07.06.2023 - synuś jest z nami, 3380g i 54cm do kochania
-
Zenula wrote:No tak, stymulacje w różnych miejscach wiec odpada że robione na jedno kopyto...Gdzie w Czechach robiłaś?
Ja też cały czas słyszałam że wiek, że nie trafiłam na swój zarodek...w novum zarodków nie badają i odwodzili nas od tego jak chcieliśmy przenieść do innej kliniki. Uważam że to powinien być standard, ale nasze polskie prawo nie pozwala utylizować wadliwych zarodków i kliniki by miały problem co z tym fantem zrobić...
Miałaś już AZ w ogóle?
Miałam już 1 AZ w Gamecie, pierwszy raz beta minimalnie ruszyła. Za tydzień kolejny transfer AZ, jestem przerażona 😞Jeżóweczka, Zenula lubią tę wiadomość
Starania 10 lat
36+5 nasze szczęście jest już z nami 🥰❤️
[/url]
-
mała wrote:W Czechach byłam w eurofertil w Ostrawie i w Unica Praga. W eurofertil poszło zdecydowanie najlepiej bo mieliśmy 1 bardzo dobrą blastkę ale moim zdaniem lekarz spieprzył transfer. Zresztą już kilka dni przed transferem powiedział, że w moim wieku na pewno się nie uda bo jestem stara i mam podejść do AZ a miałam wtedy 39 lat.
Miałam już 1 AZ w Gamecie, pierwszy raz beta minimalnie ruszyła. Za tydzień kolejny transfer AZ, jestem przerażona 😞mała lubi tę wiadomość
-
Mała trzymam kciuki!!!
mała lubi tę wiadomość
26.10.2022 r. Reprofit Ostrava ❄️ 4AA
➡️7 dpt beta 72,18 ➡️9 dpt beta 147,70
➡️12 dpt beta 644,72➡️14 dpt beta 1507,05
➡️26 dpt ❤
➡️30.12.22 USG prenatalne 5.66 cm❤
➡️21+0 tcUSG połówkowe 483g. Córeczka❤
➡️32+3 tc III USG prenatalne 1968 g. ➡️36+4 tc 2623 g.
➡️40+0 tc córeczka na świecie SN 3430g.
10.09.2024 r. Reprofit Ostrawa ❄️4AA
➡️6 dpt beta 59,52
➡️8 dpt beta 209,7
➡️10 dpt beta 508,1
➡️14 dpt beta 1927,0
➡️21 dpt pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
➡️28 dpt CRL 7,23mm, jest ❤️
➡️USG prenatalne CRL 6.66 mm, ryzyka niskie
➡️USG połówkowe 480 g. dziewczynka ❤️