X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną adopcja zarodków
Odpowiedz

adopcja zarodków

Oceń ten wątek:
  • MagdaWil Przyjaciółka
    Postów: 98 53

    Wysłany: 5 stycznia 2023, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilenka wrote:
    Decyzja padła dlatego ,ponieważ jak dzwoniłam po wszystkich klinikach invimed to Pani z Warszawy kazała przesłać dokumenty, w sumie nie liczyłam że zadzwonią i nawet o tym zapomniałam.
    Myślę że zarodek z Warszawy zostanie z nami i poczeka 🙂 a pierw weźmiemy z Katowic . Ale to taka wstępna wizyta,póki co czekam na konsultację ale brak terminów


    Okej rozumiem :), ja tez ogolnie nie z Warszawy stąd się zastanawiałam czemu akurat tam :D. W takim razie powodzenia w Katowicach, informuj co tam u Ciebie ;)

    Starania od 12 miesięcy

    ➡️ Ona: AMH 0,5, słabe komórki
    ➡️ On: oligospermia (objętość nasienia 0,9 ml , liczba plemników 11 mln/ml)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 stycznia 2023, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika29 wrote:
    To wpadnij na kawę jak będziesz w Wawie 😉
    bardzo chętnie 🥰

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 stycznia 2023, 16:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MagdaWil wrote:
    Okej rozumiem :), ja tez ogolnie nie z Warszawy stąd się zastanawiałam czemu akurat tam :D. W takim razie powodzenia w Katowicach, informuj co tam u Ciebie ;)
    Będę na pewno 🙂 z pewnością będę miała jeszcze duuuzo pytań 🙈😂

    Póki co codziennie 2 x dzwonie na infolinię i liczę na wolny termin 😞😞 a dziś dostałam @ więc czas goni bo jak w lutym się nie zalapie na histeroskopie to nie wiem kiedy później podejdę do transferu 🤦🏼‍♀️🤦🏼‍♀️

  • Monika29 Autorytet
    Postów: 3116 5625

    Wysłany: 5 stycznia 2023, 17:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilenka wrote:
    bardzo chętnie 🥰
    To zaraz wyślę zaproszenie i się będziemy dogadywać 😊

    Lilenka lubi tę wiadomość

    Córka z zespołem wad genetycznych , 6 strat, mthfr, pai1 plus amh 0.27, decyzja o AZ.
    05.10.2022 transfer AZ 🥰
    Bhcg 7dpt - 33.2, 9dpt -79, 12dpt - 202, 16dpt - 1073.
    09.11.2022 - jest ❤
    12.12.2022 - usg prenatalne, 6 .5cm szczęścia ❤
    27.02.2023 - usg połówkowe , 590g synka
    28.04 - usg 3 trymestr, 2kg chłopaka ❤
    26.05 - 2600g synka
    07.06.2023 - synuś jest z nami, 3380g i 54cm do kochania
    age.png
  • Magra3 Autorytet
    Postów: 1069 2223

    Wysłany: 6 stycznia 2023, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, mam dziś pierwszy dzień cyklu. Z dwóch zarodków wybraliśmy ten przebadany w Czechach. Wczoraj miałam wizytę u mojego lekarz i sam mówił, że to dobry wybór, że trzeba ufać i wierzyć. Koordynatorka już mi odpisała co dalej robic więc teraz czekam na USG. Dowiedziałam się też, że w Gamecie są same nieprzebrane zarodki i nie można ich rezerwować.

    Ananasowa, I gave up, Virginia, Salome, Ewa3bit, Cherry78, Sas, Zuzanna. lubią tę wiadomość

    10.2023 nasza miłość 💚
    age.png
  • Magra3 Autorytet
    Postów: 1069 2223

    Wysłany: 6 stycznia 2023, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A możecie mi jeszcze napisać czy któraś podchodziła do adopcji zarodka na cyklu naturalnym? Jak to wyglądało? Brałyście jakieś leki?

    10.2023 nasza miłość 💚
    age.png
  • WeterankaP Autorytet
    Postów: 376 1083

    Wysłany: 6 stycznia 2023, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja podchodziłam, normalnie moja monitorowana owulacja, jak pęcherzyk osiągnął odpowiednia wielkość 18 mm to zastrzyk z ovitrell i po 5 dniach transfer
    Edycja: po 7 dniach transfer

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2023, 08:08

    Magra3 lubi tę wiadomość

    👩🏼33 l.
    2012 rozpoczęcie starań
    3 pełne procedury -7 naszych zarodków :2014😿😿2018😿😿2020 😿😿😿
    24.04.2022 AZ PL- biochem👎
    27.09.2022-AZ PL- biochem👎
    03.12.2022-AZ- Reprofit👎coś drgnęło
    09.01.2023- AZ Reprofit-7 dpt: beta -81,88, prog 21,26; 9 dpt: beta 168,66, prog 26,29;11 dpt: beta 302,62, prog 20,40;14 dpt: beta 978,57 prog 22,50;16 dpt: beta 2043,2 🚀;21 dpt: beta 10988,58, prog 22,94
    1.02.2023 -USG- jest ❤️ 5t+6
    9.03.2023- SANCO-PRAWIDŁOWY zdrowa dziewczynka 👧🏼
    17.03.2023- prenatalne- 6,5 cm🥰
    2.05.2023-prenatalne II-300g wad nie wykryto
    14.07.2023-2400g
    30.07.2023-2700g
    16.09.2023, 17:17, córka 10/10
  • I gave up Autorytet
    Postów: 1449 3331

    Wysłany: 6 stycznia 2023, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WeterankaP wrote:
    Ja podchodziłam, normalnie moja monitorowana owulacja, jak pęcherzyk osiągnął odpowiednia wielkość 18 mm to zastrzyk z ovitrell i po 5 dniach transfer


    Weteranka, jak tam samopoczucie przed transferem?

    age.png

    38+6

    Dzięki dziewczyny za wspólnie spędzony czas 😍
  • Katy76 Znajoma
    Postów: 16 7

    Wysłany: 6 stycznia 2023, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny,
    bardzo dziękuję za wszystkie komentarze...przyznaję że się wzruszyłam i dodały mi otuchy...poczułam się mniej osamotniona ;-) choć tak jak napisałam koleżance na forum dla starających się po 42 wiem, że wszystko zależy od tego z jakiej strony na to się patrzy...i oczywiste jest że są plusy i minusy całej sytuacji....
    Ja nie mam dzieci...wcześniej nie poznałam kogoś takiego z kim mogłabym przez to wszystko przechodzić...więc dlatego u mnie tak późno wszystko...
    kiedy okazało się że jestem w pierwszej ciąży, poza radością czułam tez strach...potem zawód że nic z tego nie wyszło...za drugim razem też nic...to było z KD...AZ jest chyba dla nas trudniejsza....bo w KD przynajmniej byłoby to dziecko genetycznie mojego partnera...czy miałyście dylematy czy podejść do AZ? chodzi mi o to że dziecko nie będzie biologicznie wasze? A jak wasi mężowie/ partnerzy?

    Ostatnie dni nie przestaję myśleć a muszę podjąć w miarę szybko tą decyzję...i wiem że muszę to zrobić sama..;-) aczkolwiek wszystko co tu czytam w jakiś sposób pomaga...
    Pomimo iż lekarz mnie zapewniał że są kobiety w moim wieku które się decydują, to jednak czasem czuję się że jestem jedyną 46 latką ;-)...dzięki temu portalowi wiem że nie jestem...;-) i to dodaje otuchy
    ja mam różnie, czasami jestem optymistką czasami wręcz przeciwnie...boję się głownie swojego wieku...zmęczenia, choroby, że nie podołam bo będę zasypiać na stojąco...że sobie nie poradzę...czasem też samej ciąży - jak to zniosę w tym wieku, zagrożeń dla siebie i dziecka, czy dziecko będzie zdrowe etc etc...łatwo nie jest...
    niestety mój tata już nie żyje...na mamę tę z uwagi na jej stan nie bardzo mogę liczyć..

    tak czasem myślę, ze jak mam tyle obaw, to może nie powinnam podchodzić...że dziewczyny które się decydują nie mają tyle wątpliowści i są bardziej zdeterminowane..

  • Ewa3bit Autorytet
    Postów: 1838 3317

    Wysłany: 6 stycznia 2023, 15:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katy76 wrote:
    Hej Dziewczyny,
    bardzo dziękuję za wszystkie komentarze...przyznaję że się wzruszyłam i dodały mi otuchy...poczułam się mniej osamotniona ;-) choć tak jak napisałam koleżance na forum dla starających się po 42 wiem, że wszystko zależy od tego z jakiej strony na to się patrzy...i oczywiste jest że są plusy i minusy całej sytuacji....
    Ja nie mam dzieci...wcześniej nie poznałam kogoś takiego z kim mogłabym przez to wszystko przechodzić...więc dlatego u mnie tak późno wszystko...
    kiedy okazało się że jestem w pierwszej ciąży, poza radością czułam tez strach...potem zawód że nic z tego nie wyszło...za drugim razem też nic...to było z KD...AZ jest chyba dla nas trudniejsza....bo w KD przynajmniej byłoby to dziecko genetycznie mojego partnera...czy miałyście dylematy czy podejść do AZ? chodzi mi o to że dziecko nie będzie biologicznie wasze? A jak wasi mężowie/ partnerzy?

    Ostatnie dni nie przestaję myśleć a muszę podjąć w miarę szybko tą decyzję...i wiem że muszę to zrobić sama..;-) aczkolwiek wszystko co tu czytam w jakiś sposób pomaga...
    Pomimo iż lekarz mnie zapewniał że są kobiety w moim wieku które się decydują, to jednak czasem czuję się że jestem jedyną 46 latką ;-)...dzięki temu portalowi wiem że nie jestem...;-) i to dodaje otuchy
    ja mam różnie, czasami jestem optymistką czasami wręcz przeciwnie...boję się głownie swojego wieku...zmęczenia, choroby, że nie podołam bo będę zasypiać na stojąco...że sobie nie poradzę...czasem też samej ciąży - jak to zniosę w tym wieku, zagrożeń dla siebie i dziecka, czy dziecko będzie zdrowe etc etc...łatwo nie jest...
    niestety mój tata już nie żyje...na mamę tę z uwagi na jej stan nie bardzo mogę liczyć..

    tak czasem myślę, ze jak mam tyle obaw, to może nie powinnam podchodzić...że dziewczyny które się decydują nie mają tyle wątpliowści i są bardziej zdeterminowane..

    Katy76, myślę że każda z nas przechodziła chwile zwątpienia, strachu, załamania czy niepewności. To jest naturalne bo w głowie kłębią się miliony myśli i pytań - wiem to z doświadczenia. Ważne żeby wszystko na spokojnie przemyśleć, nastawić się pozytywnie i znaleźć w sobie siłę do tej niełatwej walki o macierzyństwo. Ja najpierw podchodziłam do inseminacji i nie byłam przekonana do in vitro. Jak się nie udało 2 razy, po pewnym czasie dojrzałam do in vitro. Byłam pewna, że za pierwszym razem się uda a tu znów porażka, kolejne podejście i znów nic. Pomyślałam, do trzech razy sztuka, musi się udać ale los chciał inaczej. Morze wylanych łez, ale wzięłam się w garść i zapadła decyzja o AZ. Mój mąż jest na te kwestie bardzo otwarty, to ja potrzebuję więcej czasu na trudne decyzje. O dziwo, ta decyzja przyszła o wiele szybciej i łatwiej niż ta o in vitro. Za nami 2 AZ nieudane ale szykujemy się do trzeciego podejście w styczniu. Żałuję, że na Ovu Friends trafiłam po tych wszystkich przejściach - wsparcie jakie można tu otrzymać, rady i wymiana doświadczeń są nieocenione! Dziewczyny jesteście the Best!
    Bardzo spodobało mi się to co jedna z dziewczyn napisała kiedyś na forum o AZ - geny? Czy ktoś je widział? 😉
    Tak więc Katy, decyzja należy do Ciebie a na wsparcie tutaj zawsze możesz liczyć 😊

    Jeżóweczka, Sas, mała, Kicia12 lubią tę wiadomość

    Invicta
    2 x IUI 👎

    Gameta
    3 x IVF ➡️ 5 transferów (4 x blastka 4.1.1 + 1 x blastka 4.2.2) ➡️1 cb, 1 poronienie w 9tc 💔
    3 x AZ w Pl - nieudane 😔

    01.03.2023 - Transfer AZ - 4.1.1 Pl

    8 dpt - beta 99,33 mlU/ml, prog 27,60 ng/ml
    10 dpt - beta 162,60 mlU/ml, prog 25,21 ng/ml
    14 dpt - beta: 842 mlU/ml, prog 21,10 ng/ml,TSH 2,12, FT3 3,09, FT4 1,39
    14 dpt - jest pęcherzyk 👍
    26 dpt - beta 16050 mlU/ml, prog 24,28 ng/ml

    6t4d (30 dpt) - jest 💓 CRL 0,59 cm
    10t3d - CRL 3,41 cm
    12t3d - CRL 6,63 cm, prenatalne ok
    14t5d - 100g maluszka
    19t3d - 220g, dziewczynka 👧
    21t5d - 419g, połówkowe ok
    23t5d - 560g dziewczynki
    28t4d - 1260g dziewczynki
    30t3d - 1423g, prenatalne ok
    41+0 - 3460 g, 58 cm szczęścia 👧 💗

    age.png
  • Robin27 Autorytet
    Postów: 566 378

    Wysłany: 6 stycznia 2023, 16:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2023, 20:48

    Ewa3bit, Cherry78, Virginia, Ewuszek, mała, Kicia12 lubią tę wiadomość

  • Jeżóweczka Autorytet
    Postów: 3865 6432

    Wysłany: 6 stycznia 2023, 16:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katy76 wrote:
    Hej Dziewczyny,
    bardzo dziękuję za wszystkie komentarze...przyznaję że się wzruszyłam i dodały mi otuchy...poczułam się mniej osamotniona ;-) choć tak jak napisałam koleżance na forum dla starających się po 42 wiem, że wszystko zależy od tego z jakiej strony na to się patrzy...i oczywiste jest że są plusy i minusy całej sytuacji....
    Ja nie mam dzieci...wcześniej nie poznałam kogoś takiego z kim mogłabym przez to wszystko przechodzić...więc dlatego u mnie tak późno wszystko...
    kiedy okazało się że jestem w pierwszej ciąży, poza radością czułam tez strach...potem zawód że nic z tego nie wyszło...za drugim razem też nic...to było z KD...AZ jest chyba dla nas trudniejsza....bo w KD przynajmniej byłoby to dziecko genetycznie mojego partnera...czy miałyście dylematy czy podejść do AZ? chodzi mi o to że dziecko nie będzie biologicznie wasze? A jak wasi mężowie/ partnerzy?

    Ostatnie dni nie przestaję myśleć a muszę podjąć w miarę szybko tą decyzję...i wiem że muszę to zrobić sama..;-) aczkolwiek wszystko co tu czytam w jakiś sposób pomaga...
    Pomimo iż lekarz mnie zapewniał że są kobiety w moim wieku które się decydują, to jednak czasem czuję się że jestem jedyną 46 latką ;-)...dzięki temu portalowi wiem że nie jestem...;-) i to dodaje otuchy
    ja mam różnie, czasami jestem optymistką czasami wręcz przeciwnie...boję się głownie swojego wieku...zmęczenia, choroby, że nie podołam bo będę zasypiać na stojąco...że sobie nie poradzę...czasem też samej ciąży - jak to zniosę w tym wieku, zagrożeń dla siebie i dziecka, czy dziecko będzie zdrowe etc etc...łatwo nie jest...
    niestety mój tata już nie żyje...na mamę tę z uwagi na jej stan nie bardzo mogę liczyć..

    tak czasem myślę, ze jak mam tyle obaw, to może nie powinnam podchodzić...że dziewczyny które się decydują nie mają tyle wątpliowści i są bardziej zdeterminowane..
    Katy myślę, że jak najbardziej ludzką rzeczą jest to, że masz wątpliwości. Każda z nas je miała, swego czasu bardzo dużo tu na ten temat dyskutowałyśmy. Może wizyta u psychologa pomogłaby Wam w podjęciu decyzji?

    Kicia12 lubi tę wiadomość

    26.10.2022 r. Reprofit Ostrava ❄️ 4AA
    ➡️7 dpt beta 72,18 ➡️9 dpt beta 147,70
    ➡️12 dpt beta 644,72➡️14 dpt beta 1507,05
    ➡️26 dpt ❤
    ➡️30.12.22 USG prenatalne 5.66 cm❤
    ➡️21+0 tcUSG połówkowe 483g. Córeczka❤
    ➡️32+3 tc III USG prenatalne 1968 g. ➡️36+4 tc 2623 g.
    ➡️40+0 tc córeczka na świecie SN 3430g.
    10.09.2024 r. Reprofit Ostrawa ❄️4AA
    ➡️6 dpt beta 59,52
    ➡️8 dpt beta 209,7
    ➡️10 dpt beta 508,1
    ➡️14 dpt beta 1927,0
    ➡️21 dpt pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
    ➡️28 dpt CRL 7,23mm, jest ❤️
    ➡️USG prenatalne CRL 6.66 mm, ryzyka niskie
    ➡️USG połówkowe 480 g. dziewczynka ❤️
    preg.png
    age.png
  • maxbar Autorytet
    Postów: 742 930

    Wysłany: 6 stycznia 2023, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katy76 wrote:
    Hej Dziewczyny,
    bardzo dziękuję za wszystkie komentarze...przyznaję że się wzruszyłam i dodały mi otuchy...poczułam się mniej osamotniona ;-) choć tak jak napisałam koleżance na forum dla starających się po 42 wiem, że wszystko zależy od tego z jakiej strony na to się patrzy...i oczywiste jest że są plusy i minusy całej sytuacji....
    Ja nie mam dzieci...wcześniej nie poznałam kogoś takiego z kim mogłabym przez to wszystko przechodzić...więc dlatego u mnie tak późno wszystko...
    kiedy okazało się że jestem w pierwszej ciąży, poza radością czułam tez strach...potem zawód że nic z tego nie wyszło...za drugim razem też nic...to było z KD...AZ jest chyba dla nas trudniejsza....bo w KD przynajmniej byłoby to dziecko genetycznie mojego partnera...czy miałyście dylematy czy podejść do AZ? chodzi mi o to że dziecko nie będzie biologicznie wasze? A jak wasi mężowie/ partnerzy?

    Ostatnie dni nie przestaję myśleć a muszę podjąć w miarę szybko tą decyzję...i wiem że muszę to zrobić sama..;-) aczkolwiek wszystko co tu czytam w jakiś sposób pomaga...
    Pomimo iż lekarz mnie zapewniał że są kobiety w moim wieku które się decydują, to jednak czasem czuję się że jestem jedyną 46 latką ;-)...dzięki temu portalowi wiem że nie jestem...;-) i to dodaje otuchy
    ja mam różnie, czasami jestem optymistką czasami wręcz przeciwnie...boję się głownie swojego wieku...zmęczenia, choroby, że nie podołam bo będę zasypiać na stojąco...że sobie nie poradzę...czasem też samej ciąży - jak to zniosę w tym wieku, zagrożeń dla siebie i dziecka, czy dziecko będzie zdrowe etc etc...łatwo nie jest...
    niestety mój tata już nie żyje...na mamę tę z uwagi na jej stan nie bardzo mogę liczyć..

    tak czasem myślę, ze jak mam tyle obaw, to może nie powinnam podchodzić...że dziewczyny które się decydują nie mają tyle wątpliowści i są bardziej zdeterminowane..
    Hej,doskonale cię rozumiem. W tym roku skończe 46 lat nigdy nie byłam w ciąży, mam za sobą 6 on vitro 6 inseminacji i 2 az. Mam zarezerwowany zarodek w Czechach, w mojej klinice czekają na nas dwa zarodki. Jestem w trakcie badań immunologicznych i przed wizytą u immunologa. Powiem szczerze że byłam bardzo zdeterminowana żeby dalej walczyć ale ostatnio dopadło mnie wiele wątpliwości i też nie wiem czy to wogóle ma sens. Całe moje życie od od 13 lat to faszerowanie się lekami suplementami żyje od badania do wizyty, jakaś masakra. Chcieliśmy odpuścić i adoptować dziecko ale dowiedzieliśmy się że mamy szansę tylko na starsze dziecko powyżej 7 lat w tym wieku. Mam nadzieję że cię nie zdołowałam swoimi przemyśleniami. Jest sporo kobiet które późno zostają mamami i świetnie sobie radzą. Znam jedną przebojową kobitkę która urodziła po czterdziestce i ma też córke już 20 letnią. Trzymam kciuki żeby ci się udało

    6 inseminacji, 6 in vitro i tylko 4 transfery. Decyzja AZ. Maj 2022r 1AZ😔 Październik 2022 2AZ 😔 Marzec 2023r 3AZ
    5dpt beta 2,30 prog 54,32
    7dpt beta 13,80
    8dpt beta 36,30 prog 19,55
    9dpt beta 74,20 prog 66,83
    11dpt beta 222,80
    prog 31,10
    14dpt beta 802,70
    prog 30,09
    18dpt beta 3573,50
    prog 28,50
    22dpt beta 14227,70
    prog 36,70
    26 dpt ❤️
    25.04. 18,1 mm szkraba
    22.05 I prenatalne 6,3 cm
    24.07 II prenatalne 403 gram dziewczynka
    25.09.III prenatalne 1,5 kg
    21.11.2023 urodziła się córeczka🥰
  • Sas Autorytet
    Postów: 1973 1507

    Wysłany: 6 stycznia 2023, 16:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak sobie mysle ze te wszystkie starania niepowodzenia leczenia i niepowodzenia przynajmniej u mnie powoduja ze szybciej podejmuje decyzje. Mysle sobie co ma byc to bedzie powiedzialam A trzeba powiedziec B jezeli chce miec dziecko nie mam nad czym rozmyslac los chce tak a nie inaczej wiec musze w to brnac i ze jak zaczelam te wszystkie procesy to doprowadzic je do konca. Dla mnie w tym momencie tez juz jedyna opcja jest AZ i o dziwo odrazu podjelam decyzje ze sie zgadzam bo chce miec dziecko a skoro to jedyna opcja widocznie musi tak byc. Nie chce koedys zalowac zenie zrobilam wszystkiego co bylo mozliwe zeby spelnic swoje marzenie. Tylko dlaczego to tak dlugo trwa :)

    Ewa3bit, mała, Kicia12 lubią tę wiadomość

  • Cherry78 Autorytet
    Postów: 2601 3919

    Wysłany: 6 stycznia 2023, 16:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katy76 wrote:
    Hej Dziewczyny,
    bardzo dziękuję za wszystkie komentarze...przyznaję że się wzruszyłam i dodały mi otuchy...poczułam się mniej osamotniona ;-) choć tak jak napisałam koleżance na forum dla starających się po 42 wiem, że wszystko zależy od tego z jakiej strony na to się patrzy...i oczywiste jest że są plusy i minusy całej sytuacji....
    Ja nie mam dzieci...wcześniej nie poznałam kogoś takiego z kim mogłabym przez to wszystko przechodzić...więc dlatego u mnie tak późno wszystko...
    kiedy okazało się że jestem w pierwszej ciąży, poza radością czułam tez strach...potem zawód że nic z tego nie wyszło...za drugim razem też nic...to było z KD...AZ jest chyba dla nas trudniejsza....bo w KD przynajmniej byłoby to dziecko genetycznie mojego partnera...czy miałyście dylematy czy podejść do AZ? chodzi mi o to że dziecko nie będzie biologicznie wasze? A jak wasi mężowie/ partnerzy?

    Ostatnie dni nie przestaję myśleć a muszę podjąć w miarę szybko tą decyzję...i wiem że muszę to zrobić sama..;-) aczkolwiek wszystko co tu czytam w jakiś sposób pomaga...
    Pomimo iż lekarz mnie zapewniał że są kobiety w moim wieku które się decydują, to jednak czasem czuję się że jestem jedyną 46 latką ;-)...dzięki temu portalowi wiem że nie jestem...;-) i to dodaje otuchy
    ja mam różnie, czasami jestem optymistką czasami wręcz przeciwnie...boję się głownie swojego wieku...zmęczenia, choroby, że nie podołam bo będę zasypiać na stojąco...że sobie nie poradzę...czasem też samej ciąży - jak to zniosę w tym wieku, zagrożeń dla siebie i dziecka, czy dziecko będzie zdrowe etc etc...łatwo nie jest...
    niestety mój tata już nie żyje...na mamę tę z uwagi na jej stan nie bardzo mogę liczyć..

    tak czasem myślę, ze jak mam tyle obaw, to może nie powinnam podchodzić...że dziewczyny które się decydują nie mają tyle wątpliowści i są bardziej zdeterminowane..

    Katy76 - jestesmy w tym samym wieku, moja córcia właśnie skończyła roczek i już mamy drugie bobo w drodze 🥵, narzuciliśmy sobie tempo, bo wiek nas goni, a mamy jeszcze zamrożone zarodki.
    Kochana - łatwo nie jest, tez jesteśmy sami z dala od rodziny ale dajemy radę 💪🏻, w ubieglym roku dostaliśmy dodatkowo dwa koty 😂, wiadomo, z jednym maluchem moglibyśmy się zanudzić, a tak mamy fun; młoda ciągnie koty za ogon, one ciągną ją za skarpety, body, a zabawkami i suchą karmą chyba dzielą wspólnie 😂.
    Tak w skrócie; często zasypiamy wszyscy o 19 po bajce. Kolki są z reguły do 3 miesiąca, spanie malucha stabilizuje się w miarę po 4 tyg, a najważniejsze to się wyluzować ze sprzątaniem itp, można przez pierwszych kilka tyg kupować/zamawiać gotowe jedzenie. To wszystko naprawdę szybko mija, a radość i miłość do malucha jest nieskończona. Uwierz w siebie, wszystko jest do przeżycia ❤️💪🏻

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2023, 16:48

    Virginia, Lilenka, Ada M, Ewa3bit, mała, Kicia12, Marmis lubią tę wiadomość

    Wiek 44l.
    Kriobank, długi protokół
    AMH 0.59
    FSH 8.6
    Kir AA

    Transfer No 7
    Warszawa - Bocian

    23.3.2021 ET 4aa 🥰
    Beta
    7dpt - 61,6
    9dpt - 140,6
    11dpt - 406,8
    15dpt - 3482
    24dpt - pięknie bijące ❤️
    7w1d - 1,02 cm maleństwa 🥰
    1.12 Tygrysek ❤️

    22.11.2022FET 4aa
    7dpt beta 96.9
    13dpt beta 1632
    27dpt jest ❤️
    23.06.23 2.3 kg 🫶🏻
    16.07.2023 synek jest z nami ❤️

    46l. 😅

    event.png
  • Cherry78 Autorytet
    Postów: 2601 3919

    Wysłany: 6 stycznia 2023, 16:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magra3 wrote:
    A możecie mi jeszcze napisać czy któraś podchodziła do adopcji zarodka na cyklu naturalnym? Jak to wyglądało? Brałyście jakieś leki?

    Magra3 - ja podchodziłam już drugi raz. W skrócie: pierwsza wizyta w 3dc, później dwa monitoringi u mojej gin, robiłam tez testy owulacyjne, jak pęcherzyk miał 19mm, to następnego dnia wzięłam ovitrelle, to była środa, w piątek wieczorem zaczęłam brać progesteron i transfer miałam w środę w południe, a wieczorem lot do domu.

    Magra3 lubi tę wiadomość

    Wiek 44l.
    Kriobank, długi protokół
    AMH 0.59
    FSH 8.6
    Kir AA

    Transfer No 7
    Warszawa - Bocian

    23.3.2021 ET 4aa 🥰
    Beta
    7dpt - 61,6
    9dpt - 140,6
    11dpt - 406,8
    15dpt - 3482
    24dpt - pięknie bijące ❤️
    7w1d - 1,02 cm maleństwa 🥰
    1.12 Tygrysek ❤️

    22.11.2022FET 4aa
    7dpt beta 96.9
    13dpt beta 1632
    27dpt jest ❤️
    23.06.23 2.3 kg 🫶🏻
    16.07.2023 synek jest z nami ❤️

    46l. 😅

    event.png
  • Virginia Autorytet
    Postów: 1615 1904

    Wysłany: 6 stycznia 2023, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katy76 - do AZ trzeba dojrzec. Moze jeszcze warto przycisnac partnera i dopytac czy na pewno to jest ta droga i czy nie bedzie mial zalu, ze nie probujecie KD. Moze tez warto przebadac porzadnie sperme i pogadac z andrologiem czy KD ma sens biorac pod uwage Wasz wiek i jego wyniki.

    Ja staram sie rozwazac rzeczy z perspektywy co bedzie za 5-10 lat. Czy jak teraz juz odpuscisz starania to bedziesz miec zal do siebie za 10 lat? Czy moze jednak dopuszczasz do siebie zycie bez dzieci?
    Z perspektywy mysle, ze jakbym nie miala dziecka to zycie tez byloby udane i po prostu nie wiedzialabym jak to jest miec do dziecko. Teraz po prostu juz sobie nie wyobrazam inaczej, bo sytuacja sie zmienila.

    Jak masz czas, to cofnij sie do wczesniejszych stron, tam znajdziesz wiele naszych wywodow na temat genetyki i podobienstwa. Ale chyba wszystkie koncza sie na tym, ze jak dziecko sie urodzilo to przestalo miec to zupelnie znaczenie :)

    A strachu o zdrowie dziecka to sie nigdy nie pozbedziesz :P cala ciaza to analiza najmniejszych symptomow i wszystkich wynikow badan. Potem strach o porod, o mozliwe komplikacje. A potem dmuchanie i chuchanie na malucha :) ale to jest zupelnie normalne. Mozna to ogarnac i sobie jakos ulozyc w glowie, moze nawet z pomoca psychologa jak trzeba. Ale takie to jest to macierzynstwo, ktore zaczyna sie juz na etapie jego planowania :)

    Jeżóweczka, Ewuszek, mała, Kicia12 lubią tę wiadomość

    ona 42 lat.
    3 IVF 😥
    AZ - 01.09.20, 13dpt - beta 1815, 15dpt -beta 3873, 23dpt - mamy ❤️, 8.10.20 - 8 tyg ❤️, BOBO- Maj 2021 :)

    Starania o BOBO nr 2
    FET - 21.07.23 😢
    II FET - 19.10.23, 6dpt- II kreski, 11dpt -beta 726, 13dpt -beta 2137, 27dpt - mamy ❤️, 27.11.23 - 8 tyg ❤️ Nifty i usg polowkowe ok :)
    BOBO 2 jest juz z nami - lipiec 2024 ❤️
  • Alrauna1987 Autorytet
    Postów: 1409 1434

    Wysłany: 6 stycznia 2023, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katy76 wrote:
    Hej Dziewczyny,
    bardzo dziękuję za wszystkie komentarze...przyznaję że się wzruszyłam i dodały mi otuchy...poczułam się mniej osamotniona ;-) choć tak jak napisałam koleżance na forum dla starających się po 42 wiem, że wszystko zależy od tego z jakiej strony na to się patrzy...i oczywiste jest że są plusy i minusy całej sytuacji....
    Ja nie mam dzieci...wcześniej nie poznałam kogoś takiego z kim mogłabym przez to wszystko przechodzić...więc dlatego u mnie tak późno wszystko...
    kiedy okazało się że jestem w pierwszej ciąży, poza radością czułam tez strach...potem zawód że nic z tego nie wyszło...za drugim razem też nic...to było z KD...AZ jest chyba dla nas trudniejsza....bo w KD przynajmniej byłoby to dziecko genetycznie mojego partnera...czy miałyście dylematy czy podejść do AZ? chodzi mi o to że dziecko nie będzie biologicznie wasze? A jak wasi mężowie/ partnerzy?

    Ostatnie dni nie przestaję myśleć a muszę podjąć w miarę szybko tą decyzję...i wiem że muszę to zrobić sama..;-) aczkolwiek wszystko co tu czytam w jakiś sposób pomaga...
    Pomimo iż lekarz mnie zapewniał że są kobiety w moim wieku które się decydują, to jednak czasem czuję się że jestem jedyną 46 latką ;-)...dzięki temu portalowi wiem że nie jestem...;-) i to dodaje otuchy
    ja mam różnie, czasami jestem optymistką czasami wręcz przeciwnie...boję się głownie swojego wieku...zmęczenia, choroby, że nie podołam bo będę zasypiać na stojąco...że sobie nie poradzę...czasem też samej ciąży - jak to zniosę w tym wieku, zagrożeń dla siebie i dziecka, czy dziecko będzie zdrowe etc etc...łatwo nie jest...
    niestety mój tata już nie żyje...na mamę tę z uwagi na jej stan nie bardzo mogę liczyć..

    tak czasem myślę, ze jak mam tyle obaw, to może nie powinnam podchodzić...że dziewczyny które się decydują nie mają tyle wątpliowści i są bardziej zdeterminowane..

    A ja Ci powiem tak...mam 2 wspaniałych synów z AZ ( rodzeństwo biologoczne ) starszy ma 3.5 roku i nie raz sobie pomyślałam że się cieszę że nie ma ani moich ani meza genów...serio...jest czysta karta i zapisuje się sam przez siebie. Ja całe dzieciństwo słyszałam , że dobrze się uczę po mamie a to co złe po tacie 😏 moje dzieci tego nie słyszą. Sa po prostu sobą 🙃 aczkolwiek szczerze przyznam że właśnie starszy syn bardzo przypomina mnie z dzieciństwa jak pamiętam niektóre swoje zachowania 😅

    A tutaj coś zalinkuje , może rozwieje wątpliwości jeśli któraś je z Was ma.

    https://www.mjakmama24.pl/ciaza/przebieg-ciazy/geny-to-nie-wszystko-nowe-odkrycia-pokazuja-od-czego-zalezy-zdrowie-i-charakter-twojego-maluszka-aa-YtD5-oKy5-tqYJ.html?utm_source=facebook&utm_medium=post_red&utm_campaign=MJM_fb

    Jeżóweczka, Virginia, mała lubią tę wiadomość

    age.png
    Ponad 4 lata walki...[***]....
    "Przyjdzie taka chwila gdy stwierdzisz, że wszystko sie skończyło.
    To właśnie będzie początek."

    Louis L'Amour
    6 stymulacji , 9 transferów, 14 zarodków , 2 cb , 1 poronienie i 1 kochany cud na ziemi 💞💞💞
    4aa +embryoglue
    7dpt - 4.91
    11dpt - 36.94
    14 dpt - 338
    18 dpt - 1456
    22dpt - pęcherzyk z ciałkiem żółtkowym
    25 dpt 8610 prg 45
    26 dpt pulsuje 💓
    12+4 tc usg prenatalne OK 😁
    Zły wynik pappy 😭 ryzyko ZD 1:62
    14+3 tc usg bez zarzutu u docenta , będzie 🧑
    19+4 II usg prenatalne bez zarzutu.
    Krystianek waży ok 350g.💓💓💓 Boże miej w swej opiece mój CUD 🙏
    age.png
  • Ewuszek Autorytet
    Postów: 2638 3553

    Wysłany: 6 stycznia 2023, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cherry78 wrote:
    Katy76 - jestesmy w tym samym wieku, moja córcia właśnie skończyła roczek i już mamy drugie bobo w drodze 🥵, narzuciliśmy sobie tempo, bo wiek nas goni, a mamy jeszcze zamrożone zarodki.
    Kochana - łatwo nie jest, tez jesteśmy sami z dala od rodziny ale dajemy radę 💪🏻, w ubieglym roku dostaliśmy dodatkowo dwa koty 😂, wiadomo, z jednym maluchem moglibyśmy się zanudzić, a tak mamy fun; młoda ciągnie koty za ogon, one ciągną ją za skarpety, body, a zabawkami i suchą karmą chyba dzielą wspólnie 😂.
    Tak w skrócie; często zasypiamy wszyscy o 19 po bajce. Kolki są z reguły do 3 miesiąca, spanie malucha stabilizuje się w miarę po 4 tyg, a najważniejsze to się wyluzować ze sprzątaniem itp, można przez pierwszych kilka tyg kupować/zamawiać gotowe jedzenie. To wszystko naprawdę szybko mija, a radość i miłość do malucha jest nieskończona. Uwierz w siebie, wszystko jest do przeżycia ❤️💪🏻


    Cherry że wszystkim się zgodzę ale nie z tym że spanie stabilizuje się po 4 tygodniu 😅 mój ma 15 miesięcy i wypija nadal 2 butle mleka w nocy prócz tego ma jeszcze trylion innych pobudek. Zdarza się że budzi się w.nocy oczy jak pięć złoty i do zabawek 😂 a my rano do pracy ale.co tam idzie przywyknąć 😄

    Ps. W dzień wcale nie jest lepiej 😄 wszystko zależy jaki egzemplarz się trafi

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2023, 17:57

    Virginia lubi tę wiadomość

    2019-2020 3xICSI 👎 tylko jedna blastocysta 👎
    2021 AZ Nasz pierwszy cud ❤️❤️❤️
    2024 AZ Nasz drugi cud ❤️❤️❤️
  • Monika29 Autorytet
    Postów: 3116 5625

    Wysłany: 6 stycznia 2023, 17:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katy76 każdy ma wątpliwości, to chyba normalne. My tezvje mieliśmy, bo mamy już core z zespołem wad genetycznych i są dni że jest bardzo ciężko. Ale mimo to walczymy o drugie dziecko 😊 Mi moja gin od dawna mówiła o kd lub az, ale ja chciałam naturalnie. Po stracie synka z wadami w 16tc powiedziałam dość, idziemy w in vitro, okazało się że z moim amh nie ma szału, więc została albo kd za droga dla nas. Mąż od razu się zgodził i teraz gada do brzucha 😊 Ludzie zawsze będą gadać, ale nic im do tego. To twoje życie i zrob tak żeby być szczęśliwa 😊

    Cherry78, Ewa3bit, mała lubią tę wiadomość

    Córka z zespołem wad genetycznych , 6 strat, mthfr, pai1 plus amh 0.27, decyzja o AZ.
    05.10.2022 transfer AZ 🥰
    Bhcg 7dpt - 33.2, 9dpt -79, 12dpt - 202, 16dpt - 1073.
    09.11.2022 - jest ❤
    12.12.2022 - usg prenatalne, 6 .5cm szczęścia ❤
    27.02.2023 - usg połówkowe , 590g synka
    28.04 - usg 3 trymestr, 2kg chłopaka ❤
    26.05 - 2600g synka
    07.06.2023 - synuś jest z nami, 3380g i 54cm do kochania
    age.png
‹‹ 821 822 823 824 825 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ