AID inseminacja nasieniem dawcy
-
WIADOMOŚĆ
-
Gioia wrote:Niestety 3,7 😔
Właśnie sprawdziłam wynik...
Rozryczałam się strasznie. Wiem, że za pierwszym razem się raczej nid udaje, ale po piątkowym wyniku byłam pełna nadziei 😔
Gioia bardzo mi przykro 😔 Tule mocno, które to Wasze iui i jakie macie dalsze plany?2020r. nasz Cud, nasze Życie 🤍 córeczka 💕🧸🧚♂️🩰
2024r. kolejny Cud 👶 synek 💙🦁⚽
The true miracle is having faith no matter what👣✨🍀 -
Kama1989 wrote:Hej Gioia i jak tam dzisiejsza beta, mam nadzieję że poszła ostro do góry 😊... Ja dziś po 4 iui i ostatniej jak dla nas, jeśli tym razem się nie udało będziemy myśleć o in vitro i tak nam się wydaje że 4 próby to dużo....
Kama no to kciuki teraz trzymamy 2 tygodnie mocniutko ✊🍀✊🍀❤️ Musi być dobrze 😊 Fajnie że już myślicie co dalej, łatwiej jest nie nastawiać się i mieć plan B 😉2020r. nasz Cud, nasze Życie 🤍 córeczka 💕🧸🧚♂️🩰
2024r. kolejny Cud 👶 synek 💙🦁⚽
The true miracle is having faith no matter what👣✨🍀 -
Sisska wrote:U mnie będzie pierwsza Stymulacja, więc nie wiem czego się spodziewać.. Ale mam nadzieję, że tym razem będzie udana. A przy stymulacji też dają zastrzyk na pęknięcie? Przy jakiej wielkości pęcherzyków robili Wam iui? Przepraszam za tyle pytań, ale chcę na przyszłość wiedzieć mniej więcej co i jak i zwiększyć szanse na udany zabieg 😊
Forget dziękuję za Twoja odpowiedź, no mi się wydaje, że to nadal za szybko na iui.. Powinni chyba odczekać dłużej, ale to tylko takie moje myślenie.. Znajoma miała zabieg w momencie kiedy pęcherzyk zapadał się do pęknięcia, nie wiem jak to lekarz na usg zobaczył, ale tak jej powiedział, że tak jest i że to najlepsza pora na podanie nasienia i udało się im od razu.
Tak ja przy lamette miałam normalnie zastrzyk na pęknięcie, a wielkość pęcherzyków jakoś ok 22 mm. Tylko ja miałam 2 x iui i niestety wcześniej nie miałam drożności robionej, mój lekarz z Novum twierdził ze jak ma wyjść to wyjdzie, ahh tak 🙄 Ale zawsze beta troszkę odbijała. Trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę, będzie dobrze ✊🍀2020r. nasz Cud, nasze Życie 🤍 córeczka 💕🧸🧚♂️🩰
2024r. kolejny Cud 👶 synek 💙🦁⚽
The true miracle is having faith no matter what👣✨🍀 -
A ja mam inne pytanie. Czy słyszałyście może przy in vitro o zapładnianiu komórek jajowych niektórych nasieniem dawcy, a niektórych nasieniem partnera? I potem decyzja, który zarodek do transferu. Czy ktoś z Was był w takiej sytuacji? Gdzieś na wątku o tym przeczytałam i się zaczynam zastanawiać.
Nam na początku proponowali in vitro z nasieniem partnera ale szanse bez szału, od razu postanowiliśmy korzystać z dawcy. Teraz i tak ma być in vitro i się zaczynam zastanawiać. Dopisałam wyniki partnera do stopki;/
Inseminacja przy tych wynikach się nie kwalifikowałaWiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2020, 17:41
-
happilyeverafter wrote:Gioia bardzo mi przykro 😔 Tule mocno, które to Wasze iui i jakie macie dalsze plany?
To była nasza pierwsza inseminacja, więc jesteśmy dopiero na początku kolejnego etapu walki o nasze maleństwo (pierwszym była azoospermia 😔). Podejdziemy jeszcze raz do inseminacji, ale później już będę chciała ivf. Nie chcę tracić więcej czasu...
Jestem zdołowana, bo przy inseminacji lekarz powiedział mi, że nasienie jest znakomite, więc problem jest u mnie 😔 a mam takie poczucie, że mało badań mi zdobili, bo tylko podstawowe hormony... -
Gioia wrote:To była nasza pierwsza inseminacja, więc jesteśmy dopiero na początku kolejnego etapu walki o nasze maleństwo (pierwszym była azoospermia 😔). Podejdziemy jeszcze raz do inseminacji, ale później już będę chciała ivf. Nie chcę tracić więcej czasu...
Jestem zdołowana, bo przy inseminacji lekarz powiedział mi, że nasienie jest znakomite, więc problem jest u mnie 😔 a mam takie poczucie, że mało badań mi zdobili, bo tylko podstawowe hormony... -
happilyeverafter wrote:Tak ja przy lamette miałam normalnie zastrzyk na pęknięcie, a wielkość pęcherzyków jakoś ok 22 mm. Tylko ja miałam 2 x iui i niestety wcześniej nie miałam drożności robionej, mój lekarz z Novum twierdził ze jak ma wyjść to wyjdzie, ahh tak 🙄 Ale zawsze beta troszkę odbijała. Trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę, będzie dobrze ✊🍀
-
Koniczynka28 wrote:Kochana nie mow tak! Po 1 IUI nie można stwierdzi, ze jest jakikolwiek problem. Tak jakbyś starała się 1 cykl z płodnym facetem! Daj sobie jeszcze czas. U mnie lekarz dopiero po 5. Powiedział, ze jest jakiś problem ale nie wiadomo co🤷♀️ Także zmieniam klinikę
Dziękuję za wsparcie 😚
Wiem, że 1 raz to w zasadzie nic i że wiele z Was przeszła dużo więcej niż ja. Podziwiam Was za wytrwałość i siłę.
W piątek byłam przygotowana na wynik poniżej 5, a jak się okazało było więcej i narobiłam sobie zbędnej nadziei 😔
W tym cyklu też będę chciała podejść do IUI.Koniczynka28 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyGioia wrote:Niestety 3,7 😔
Właśnie sprawdziłam wynik...
Rozryczałam się strasznie. Wiem, że za pierwszym razem się raczej nid udaje, ale po piątkowym wyniku byłam pełna nadziei 😔
4 inseminacje też mi się wydają dużą próbą... ale trzymam kciuki żeby się udało 😊
My mamy jeszcze 2 słomki i lelarz chyba będzie mnie namawiał na jeszcze 2 inseminacje, ale ja tego nie widzę... chciałabym podejść jak najszybciej do ivf, bo to jednak daje większe szanse.
I ogólnie mam takie wrażenie, że jestem słabo przebadana - miałam robione tylko podstawowe hormony, a ze mną też przecież coś może być nie tak... jakie badania robiłyście przed inseminacjami?Gioia lubi tę wiadomość
-
Sisska wrote:Bardzo mnie ciekawi, od czego zależy czy się uda czy nie. Ja jeszcze teraz muszę powtórzyć wymazy z pochwy bo mi się ważność skończyła, nie pamiętam w którym dniu cyklu mozna je pobrać? Chyba dopiero po skończonej miesiączce? Będę musiała się upomnieć o to na monitoringu po okresie.
A no...i tak nawiasem dziś przyszedł wynik z chlamydii, mykoplazmy i ureaplasmy i na szczęście jest wszystko w porządku czekam teraz na piątkową wizytę - przedwstępną przed Hsg:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2020, 20:11
2016 - początek starań
2019 - czynnik męski ❌
2021 - IVF ICSI = 7❄
I transfer 4aa - 8tc. krwiak..💔
2022:
12.04 - II transfer 4aa + encorton + neoparin
22dpt - jest serdunio❤️ i krwiak...
Połówkowe: 425 gram miłości 💕
💙It's a boy 💙🧸
Echo serca: zdrowe serduszko🙏🏼
💖38+5 K. 19.12.2022 | 3770 gram | 54cm💖
Mutacja mthfr, niedoczynność tarczycy, zsp. antyfosfolipidowy wykluczony, Ana3 dodatnie, histeroskopia diagn. - wszystko ok.
______________________
Cierpliwy do czasu
dozna przykrości, ale później
zakwitnie dla niego radość.
- Syr 1,23 - -
Dzięki, bo już nie pamiętam jak za pierwszym razem pobierałam czy to był konkretny dzień czy nie.
Koniczynka co do Twojego pytania, to rozmawiam z jedną dziewczyna z tego forum i ona tak miała. Połowę komórek zapłodnili nasieniem dawcy i połowę nasieniem jej męża, bo po rozmrożeniu były plemniki żywe ale nie ruchome, jeśli dobrze pamiętam. Podali jej zarodek z nasieniem dawcy, i wtedy ruszymy też te z nasieniem męża, ale już nie pamiętam czy zamrozili je czy przepadły. W każdym bądź razie robią tak.Koniczynka28 lubi tę wiadomość
-
happilyeverafter wrote:Ja też popieram ze iui ma jednak niską skuteczność i jak nie idzie 1-2 razy to trzeba próbować ivf. Pamiętam mnie przekonała wtedy Kasia której się udało przy 1 ivf i dziękuję jej za to bo mnie nakierowała wówczas ❤️
Wiadomo że ivf to większy koszt ale jak się ma problemy zdrowotne to nie ma na co czekać. IUI to jest loteria, uda się albo nie uda a przy ivf skuteczność zajścia w ciążę jest 50 % na 50%.Bynajmniej tak mi lekarz mowil.Krakowska, happilyeverafter lubią tę wiadomość
starania od 2016 r.
2016 początek leczenia w klinice Genesis w Bydgoszczy
10.2017 zmiana kliniki na Gametę w Gdyni
On-azoospermia,niedoczynność tarczycy(przewlekła),hiperprolaktynemia(przewlekła)
07.2018 rozpoczęcie mojego leczenia
Niepłodność pierwotna,niedoczynność tarczycy
03.2019 I IUI AID
07.08.2019 start z IVF, krótki protokół, 19 sierpień punkcja,pobrano 19 kumulusów z czego 11 MII, 1 ❄ 3aa
12.09 transfer zarodka 4AA, czekamy na cud ❤️
8dpt-107,40 mIU/ml, 11 dpt-384,90 mIU/ml, 13 dpt-754,10 mIU/ml, 18dpt-5753 mIU/ml, mamy❤️
31.05.21 transfer zarodka 4AA; 7dpt-25,35mlU/ml,8 dpt-41,09mlU/ml,10dpt-125,60mlU/ml 14 dpt-608,40 mlU/ml,17 dpt-1624 mlU/ml,31 dpt-25308mlU/ml, 35 dpt-39036mlU/ml
-
Sisska wrote:Bardzo mnie ciekawi, od czego zależy czy się uda czy nie. Ja jeszcze teraz muszę powtórzyć wymazy z pochwy bo mi się ważność skończyła, nie pamiętam w którym dniu cyklu mozna je pobrać? Chyba dopiero po skończonej miesiączce? Będę musiała się upomnieć o to na monitoringu po okresie.
Sisska - podchodzisz w tym cyklu drugi raz do IUI? Ja jestem dzisiaj po wizycie (3 dc), robimy stymulację clo i jeśli będzie wszystko ok (mam 1 niedrożny) to robimy drugie podejście w okolicach 17 września. Przyłączacie się? Razem raźniej! -
Hej kochane. Możecie mi pomóc? Mieszkam za granicą i nie wiem jak długi urlop sobie zaplanowac na inseminacje? Jeśli mam mieć usg 11 12 13 dc? To kiedy mniej więcej robią zabieg? Jak to wygląda czasowo? I po zabiegu? Jakieś wizyty kontrolne? Dziekuje za pomoc :*
-
Onaaa30 wrote:Hej kochane. Możecie mi pomóc? Mieszkam za granicą i nie wiem jak długi urlop sobie zaplanowac na inseminacje? Jeśli mam mieć usg 11 12 13 dc? To kiedy mniej więcej robią zabieg? Jak to wygląda czasowo? I po zabiegu? Jakieś wizyty kontrolne? Dziekuje za pomoc :*
Wydaje mi się, że po pierwszym USG (np 11 dzien cyklu) lekarz wyznaczy Ci dzien insemincacji (np za 2 dni, albo na kolejny dzien). -
Czym się suplementujecie? Jakieś konkretne witaminy dla kobiet starających się? Możecie coś polecić ? 💊2016 - początek starań
2019 - czynnik męski ❌
2021 - IVF ICSI = 7❄
I transfer 4aa - 8tc. krwiak..💔
2022:
12.04 - II transfer 4aa + encorton + neoparin
22dpt - jest serdunio❤️ i krwiak...
Połówkowe: 425 gram miłości 💕
💙It's a boy 💙🧸
Echo serca: zdrowe serduszko🙏🏼
💖38+5 K. 19.12.2022 | 3770 gram | 54cm💖
Mutacja mthfr, niedoczynność tarczycy, zsp. antyfosfolipidowy wykluczony, Ana3 dodatnie, histeroskopia diagn. - wszystko ok.
______________________
Cierpliwy do czasu
dozna przykrości, ale później
zakwitnie dla niego radość.
- Syr 1,23 - -
Koniczynka28 wrote:Happy a in invitro tez robiłaś w Novum?
Nie, my robiliśmy 2 x iui w Novum i wkurzona byłam bo wiecznie lekarze o czymś zapominali (np o zrobieniu drożności przed iui, raz źle wymierzyli pęcherzyk i pękł przed iui) i zmieniali mi lekarzy co chwila bo był lipiec - sierpień, w dodatku od początku roku podnieśli ceny 3 raz już więc mieliśmy dość. I poszliśmy w grudniu do Invimedu Wawa a w styczniu byłam już po I ivf i w ciąży 😊 Ale klinika sama w sobie jest taka średnia.2020r. nasz Cud, nasze Życie 🤍 córeczka 💕🧸🧚♂️🩰
2024r. kolejny Cud 👶 synek 💙🦁⚽
The true miracle is having faith no matter what👣✨🍀 -
forget-me-not wrote:Sisska - podchodzisz w tym cyklu drugi raz do IUI? Ja jestem dzisiaj po wizycie (3 dc), robimy stymulację clo i jeśli będzie wszystko ok (mam 1 niedrożny) to robimy drugie podejście w okolicach 17 września. Przyłączacie się? Razem raźniej!
Tak, podchodzimy 😊 dziś miałam monitoring, jest wszystko w porządku, dostałam lamette raz dziennie do 8 dc, i w 8 albo 9 dc mam się zgłosić na monitoring znów. A że 8dc wypada w niedzielę, to jadę w 9dc. Mam nadzieję, że będzie wszystko okej. Muszę jeszcze powtórzyć wymazy z pochwy bo mi się skończyły i wybrać nowego dawcę. Działamy, musi się wreszcie udać 😊Kama1989 lubi tę wiadomość
-
Sisska wrote:Tak, podchodzimy 😊 dziś miałam monitoring, jest wszystko w porządku, dostałam lamette raz dziennie do 8 dc, i w 8 albo 9 dc mam się zgłosić na monitoring znów. A że 8dc wypada w niedzielę, to jadę w 9dc. Mam nadzieję, że będzie wszystko okej. Muszę jeszcze powtórzyć wymazy z pochwy bo mi się skończyły i wybrać nowego dawcę. Działamy, musi się wreszcie udać 😊2016 - początek starań
2019 - czynnik męski ❌
2021 - IVF ICSI = 7❄
I transfer 4aa - 8tc. krwiak..💔
2022:
12.04 - II transfer 4aa + encorton + neoparin
22dpt - jest serdunio❤️ i krwiak...
Połówkowe: 425 gram miłości 💕
💙It's a boy 💙🧸
Echo serca: zdrowe serduszko🙏🏼
💖38+5 K. 19.12.2022 | 3770 gram | 54cm💖
Mutacja mthfr, niedoczynność tarczycy, zsp. antyfosfolipidowy wykluczony, Ana3 dodatnie, histeroskopia diagn. - wszystko ok.
______________________
Cierpliwy do czasu
dozna przykrości, ale później
zakwitnie dla niego radość.
- Syr 1,23 - -
Kejtusia wrote:Widzę że motywacja i lepszy humor powróciły, czyżby że zdwojoną siłą? 😊 tak trzymaj. Nie ma co się poddawać, powodzenia 😉
Pewnie, że wróciły. Trzeba walczyć do samego końca o to upragnione maleństwo 😊 męcząca jest taka jazda, po to żeby wejść na 5 min do gabinetu, ale no trudno. Czego się nie robi dla tego małego cudu 😊 lokomotiv biorę i w drogę 😁