AID inseminacja nasieniem dawcy
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAgness001 wrote:Zdałam pytanie do embriologa na bocianie o żywotność plemników po rozmrożeniu. Odpisał, że do 48 h 🤔.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMallagga wrote:To jestesmy leb w leb! nawet rozmiar ten sam 😱 ej a czemu dupek dopiero od sb 🤔ja proga mam brac od dzis 🤔 kolezanki wy jak bierzecie zawsze?
-
nick nieaktualnyKamma9207 wrote:A nie wiem czemu ale dzwonił do mnie lekarz przed sama inseminacja z instrukcjami co i jak,powiedział ze od soboty aż a tydzień w czwartek oznaczyć progesteron 😉 a za dwa beta hcg
-
Mallaga, bardzo współczuję, wiem co czujesz bo ja też na świeżo. Każdy kolejny negatywny wynik zabiera nam cząstkę serca mam wrażenie ☹
Dziewczynki co do badań immuno to ja pytałam wczoraj lekarza o nie na wizycie „po negatywnej becie”. I on mi mówi żeby nie robić bo to „czarna magia”, trochę mnie wkurzył ta gadka ale czytałam dziś o tych badaniach i one są zalecane po stracie ciąży, a jak ktoś w niej nie był nawet to mówią że nie ma sensu ich robić. Ale sama się zastanawiam czy nie zrobić chociaż tych ANA (czyli przeciwjądrowych chyba) żeby sprawdzić cokolwiek. Natomiast ja myślę, że te niepowodzenia iui to po prostu kwestia ich małej skuteczności (a zwłaszcza przy aid ono jest minimalnie niskie) bo naprawdę jest szalenie trudno wstrzelić się w ten czas. Większość dziewczyn które korzystają z nasienia partnera może „poprawić” później, mogą próbować a to wtedy a to wtedy, a my mamy szanse jedna na milion po prostu ☹
U nas plan działania jest taki że robię drożność we wrześniu (tak tak nie miałam jeszcze robionej bo przed I iui lekarz powiedział że do pierwszej nie trzeba mieć a przed II iui lekarz powiedział że pierwsza iui nie miała szansy się powieść bo była na pękniętym już pęcherzyku i moglo być sporo wcześniej to pękniecie wiec tez to olał, a że u nas HSG kosztuje 1270 zł a IUI 1640 zł to faktycznie pomyślałam ok to działamy), a w październiku III iui i później in vitro. Ja czuje że już dłużej nie mam siły próbować iui, jak to się nie uda pójdziemy po in vitro. To jest mega kosztowne, nigdy w życiu nie zakładałam takiego scenariusza ale nie ma już chyba na co czekać. U nas też wiąże się to z kredytami, pożyczkami itp ale nie ma chyba wyjścia.
U nas lekarz (bardzo doświadczony z Novum) twierdzi, że skuteczność iui to 10%, a in vitro 40-50%. Nie wierzę, że aż tyle ale myślę, że na pewno znacznie więcej niż iui.
2020r. Nasz Cud 🤍 nasze Życie 💕🧚♂️🧸🩰
01.2024: 9dpt beta 71 💗 bądź zdrów Maluszku ✨🙏🏻👶
2❄️❄️
The true miracle is having faith no matter what👣🍀
-
Przepraszam Mallaga, chodziło mi o Agnes oczywiście.
Mallaga, Kama, mocne kciuki za Was KochaneMallagga, Kamma9207 lubią tę wiadomość
2020r. Nasz Cud 🤍 nasze Życie 💕🧚♂️🧸🩰
01.2024: 9dpt beta 71 💗 bądź zdrów Maluszku ✨🙏🏻👶
2❄️❄️
The true miracle is having faith no matter what👣🍀
-
nick nieaktualnyhappilyeverafter wrote:Mallaga, bardzo współczuję, wiem co czujesz bo ja też na świeżo. Każdy kolejny negatywny wynik zabiera nam cząstkę serca mam wrażenie ☹
Dziewczynki co do badań immuno to ja pytałam wczoraj lekarza o nie na wizycie „po negatywnej becie”. I on mi mówi żeby nie robić bo to „czarna magia”, trochę mnie wkurzył ta gadka ale czytałam dziś o tych badaniach i one są zalecane po stracie ciąży, a jak ktoś w niej nie był nawet to mówią że nie ma sensu ich robić. Ale sama się zastanawiam czy nie zrobić chociaż tych ANA (czyli przeciwjądrowych chyba) żeby sprawdzić cokolwiek. Natomiast ja myślę, że te niepowodzenia iui to po prostu kwestia ich małej skuteczności (a zwłaszcza przy aid ono jest minimalnie niskie) bo naprawdę jest szalenie trudno wstrzelić się w ten czas. Większość dziewczyn które korzystają z nasienia partnera może „poprawić” później, mogą próbować a to wtedy a to wtedy, a my mamy szanse jedna na milion po prostu ☹
U nas plan działania jest taki że robię drożność we wrześniu (tak tak nie miałam jeszcze robionej bo przed I iui lekarz powiedział że do pierwszej nie trzeba mieć a przed II iui lekarz powiedział że pierwsza iui nie miała szansy się powieść bo była na pękniętym już pęcherzyku i moglo być sporo wcześniej to pękniecie wiec tez to olał, a że u nas HSG kosztuje 1270 zł a IUI 1640 zł to faktycznie pomyślałam ok to działamy), a w październiku III iui i później in vitro. Ja czuje że już dłużej nie mam siły próbować iui, jak to się nie uda pójdziemy po in vitro. To jest mega kosztowne, nigdy w życiu nie zakładałam takiego scenariusza ale nie ma już chyba na co czekać. U nas też wiąże się to z kredytami, pożyczkami itp ale nie ma chyba wyjścia.
U nas lekarz (bardzo doświadczony z Novum) twierdzi, że skuteczność iui to 10%, a in vitro 40-50%. Nie wierzę, że aż tyle ale myślę, że na pewno znacznie więcej niż iui.happilyeverafter lubi tę wiadomość
-
Mallagga wrote:To ze nie mialas droznosci to juz dla mnie zdrzerstwo do kwadratu 🤷♀️to kciuki za hsg w takim wypadku!
Dziękuję Mallaga i wzajemnie :*2020r. Nasz Cud 🤍 nasze Życie 💕🧚♂️🧸🩰
01.2024: 9dpt beta 71 💗 bądź zdrów Maluszku ✨🙏🏻👶
2❄️❄️
The true miracle is having faith no matter what👣🍀
-
nick nieaktualnyhappilyeverafter wrote:Przepraszam Mallaga, chodziło mi o Agnes oczywiście.
Mallaga, Kama, mocne kciuki za Was Kochane
Nie ukrywam ze liczę ze się uda ale biorę pod uwagę że może nic z tego nie wyjść.
Mallaga co do progesteronu,powiedziałam ze chce na wizycie,lepiej mieć a nie mieć 😉 a dzwonił bo nawalił z zaświadczeniem z urzędu stanu cywilnego i musieliśmy na wariata jechać dzisiaj przed sama inseminacja😂 ale wybaczam mu😁 -
Dziewczyny mam pytanie, czy któraś robiła HSG na NFZ? Jak to się odbywa, trzeba mieć skierowanie od rodzinnego, długo się czeka?2020r. Nasz Cud 🤍 nasze Życie 💕🧚♂️🧸🩰
01.2024: 9dpt beta 71 💗 bądź zdrów Maluszku ✨🙏🏻👶
2❄️❄️
The true miracle is having faith no matter what👣🍀
-
nick nieaktualnyhappilyeverafter wrote:Dziewczyny mam pytanie, czy któraś robiła HSG na NFZ? Jak to się odbywa, trzeba mieć skierowanie od rodzinnego, długo się czeka?
-
nick nieaktualnyKamma9207 wrote:Powiem Ci ze kiepskie podejście tego lekarza,kogo nie zapytałam hsg jest obowiązkowe przed IUI.Nie było nawet dyskusji żeby podchodzić bez tego.Co do tych procentów powodzenia no to zależy,lekarka która mi dzisiaj robiła IUI mówi ze rzadko się zdarza że za pierwszym razem się udaje(hmm fajnie) po czym dodała ze idealny moment był teraz i jestem bardzo młoda wiec może akurat 😉
Nie ukrywam ze liczę ze się uda ale biorę pod uwagę że może nic z tego nie wyjść.
Mallaga co do progesteronu,powiedziałam ze chce na wizycie,lepiej mieć a nie mieć 😉 a dzwonił bo nawalił z zaświadczeniem z urzędu stanu cywilnego i musieliśmy na wariata jechać dzisiaj przed sama inseminacja😂 ale wybaczam mu😁 -
happilyeverafter, ja miałam badanie ANA i jeszcze homocysteina. Zleciła to lekarka z Invimed. Zdziwiłam się bo czytałam, że robi się po poronieniach. Na szczęście wyszło ok. HSG 1270 zł? Bardzo dużo. Płaciłam 500 zł w klinice.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2019, 19:14
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Agness001 wrote:We wtorek miałam AID a od piątku progesteron.
Ja podobnie jak Agness, we wtorek iui i od czwartku już dupek. Tak patrzę że ostatnio jakiś gorszy czas, nikomu z dziewczyn które były chwilę przede mną albo chwilę po się nie udało.2020r. Nasz Cud 🤍 nasze Życie 💕🧚♂️🧸🩰
01.2024: 9dpt beta 71 💗 bądź zdrów Maluszku ✨🙏🏻👶
2❄️❄️
The true miracle is having faith no matter what👣🍀