X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną AID inseminacja nasieniem dawcy
Odpowiedz

AID inseminacja nasieniem dawcy

Oceń ten wątek:
  • Anna.maria Autorytet
    Postów: 681 292

    Wysłany: 25 czerwca 2022, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kejtusia wrote:
    Anna.maria - myślałam ostyanio o Tobie...
    Szczerze mówiąc nie mam pojęcia co powiedzieć, co napisać... Ciężko mi to sobie wyobrazić a co dopiero przeżyć na własnej skórze.
    Niepłodność, czasem i bezpłodność, in vitro i wybór dawcy wystawia nas na wielką próbę...
    Nie jesteś niczemu winna, brak dziecka był po jego stronie nie po TWOJEJ. I ma jeszcze prawo i czelność do takich słów?! Do takiego zachowania??!!!!
    Ciężkie to... Forum to tylko kilka / kilkanaście procent naszego życia tutaj.
    Nie chcę tu używać słów które Cię jeszcze bardziej zranią teraz, bo bym parę słów powiedziała na niego...
    Kochana, jesteś kobietą. Pokaż klasę. Zaświeci i dla Ciebie słonko, kto wie czy nie z mężczyzną, który da ci dziecko bez in vitro...
    Udaj się do psychologa, bo ciekzo Ci będzie to dźwignąć na raz...
    Przytulam mocno.

    Dziękuję za wsparcie... ja jednak stoję przed dylematem, co ja mam tym moim mrozakiem teraz zrobić... ja najpierw cierpiałam że jest tylko jeden, koniec końców już poczułam z nim więź, że sobie w tej lodoweczce na mnie czeka :( przez te stresy schudłam kolejne 6 kg, wyglądam już jak wrak, męczyłam się z grzybica szyjki macicy, anemia... Ale chciałam mimo wszystko, żeby ten transfer się odbył, przecież to moje... 😥 ale dzieciątko jeśliby się urodziło będzie bez ojca, ja bez wsparcia, bez niczego... Boze dziewczyny, w najczarniejszych snach nie miałam takiego scenariusza 😭

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2022, 14:28

    ❌️Inseminacje, in vitro - nieudane
    ✔️ciąża naturalna z komplikacjami:
    hipotrofia, nieprawidłowe przepływy, stan przedrzucawkowy, poród przedwczesny
  • Mojanadzieja Autorytet
    Postów: 18785 6821

    Wysłany: 25 czerwca 2022, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna.maria wrote:
    Witajcie dziewczyny... kopę lat dosłownie... nie odzywałam się wiadomo czemu, potem nie wchodziłam nawet na forum. Teraz postanowilam napisać, bo chyba nie daje już rady... i myślę, że tylko Wy jesteście w stanie mnie zrozumieć....
    Tak dla przypomnienia:
    Po in vitro mam tylko jeden zarodek (nadal nie było transferu). Byłam przygotowywana do transferu, a w dniu w którym miałam mieć wlew z accofilu mój mąż trafił do szpitala z zaostrzeniem swojej choroby. Transfer został odwołany.
    Miesiąc temu mój mąż powiedział, że chce odejść, ze wszytsko w nim umarło, a z zarodkiem moge sobie zrobić co chce, ale on alimentów płacił nie będzie. Powiedział, że przeżyliśmy tyle tragedii, że gdy patrzy na mnie to z tym wszystkim mu się kojarzę i nie daje już rady. Ze przestal mnie kochac i juz. Zapewnial ze nie ma innej kobiety, ale jeśli nadarzy się okazja to z niej skorzysta. Przeżyłam szok. Stało się to z dnia na dzień. Nie wiedziałam jak to możliwe że z cudownego człowieka stał się nagle potworem. Bez skrupulow, bez uczuc.. zostawiając mnie właśnie teraz. Postanowił jednak zostać i zobaczyć, jak sytuacja się rozwinie. Dziś usłyszałam jednak od niego, że powodem, że przestał mnie kochać i wszystko w nim umarło jest to, że skorzystaliśmy z dawcy.... że nie wiedział, że tak się będzie czuł, ale nie potrafi tego zwalczyć. Oczywiście blagalam żeby szedł do psychologa, te opcje wyklucza. Nie wiem co ja mam teraz robić.... chciałam w sierpniu podejść do transferu, a teraz czuje, że całym tym leczeniem zniszczyłam całe moje życie....


    Ojeju tan mi przykro. Nie wiem co napisac... bardzo rzadko zdarza sie taka sytuacja. Bo znam w sumie 1 osobe ktora rozwiodla sie przez sytuacje i stres wynikajacą z sytuacji...
    Widac musialo go to przerosnac.
    Ale mysle ze to nie Ty zniszczylas przez leczenie zycie... wrecz odwrotnie.
    Peobowqlas stworzyc rodzine...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2022, 15:29

    Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
    Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
    °1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
    ♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo :(
    ♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowy :( cb
    ♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
    🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
    5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
    ♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
    ♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
    4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min
  • Kejtusia Autorytet
    Postów: 2767 2345

    Wysłany: 25 czerwca 2022, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Postaw wszystko na 1 kartę.. daj sobie czas i jemu... Wiem to brzmi nic nie pocieszajaco, wręcz banalnie. Może wróci po rozum do głowy? Może to tylko chwilowy jednorazowy incydent u niego? Kurcze nie wiem, nie znam go. I na ciul mu nowa kobieta ? Dziecka jej nie da. A ona tez może np. chcieć.

    Powiem tak - moja ciotka ze swoim mężem nie mogli mieć dzieci, to było koło 20 lat temu wtedy medycyna i problem niepłodności jeszcze nie był tak rozwinięty. Ostatecznie nie wiemy co było u nich przyczyną, jeździli aż do Warszawy. Moja ciocia nawet chciała adopcję dziecka. Gościu stwierdził że nie będzie wychowywał obcych 'bachorow '
    Po jakimś czasie zostawił moja ciocię.
    Odszedł do kobiety która miała dwójkę dzieci. 2 lata temu moja ciocia dowiedziała się zupełnie przypadkowo, że ta kobieta z dwójką dzieci zostawiła tego byłego męża mojej cioci... Został sam jak palec. karma wróciła

    2016 - początek starań
    2019 - czynnik męski ❌
    2021 - IVF ICSI = 7❄
    I transfer 4aa - 8tc. krwiak..💔

    2022:
    12.04 - II transfer 4aa + encorton + neoparin
    22dpt - jest serdunio❤️ i krwiak...
    Połówkowe: 425 gram miłości 💕
    💙It's a boy 💙🧸
    Echo serca: zdrowe serduszko🙏🏼

    💖38+5 K. 19.12.2022 | 3770 gram | 54cm💖

    Mutacja mthfr, niedoczynność tarczycy, zsp. antyfosfolipidowy wykluczony, Ana3 dodatnie, histeroskopia diagn. - wszystko ok.
    ______________________
    Cierpliwy do czasu
    dozna przykrości, ale później
    zakwitnie dla niego radość.
    - Syr 1,23 -
  • Anna.maria Autorytet
    Postów: 681 292

    Wysłany: 25 czerwca 2022, 15:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mojanadzieja wrote:
    Ojeju tan mi przykro. Nie wiem co napisac... bardzo rzadko zdarza sie taka sytuacja. Bo znam w sumie 1 osobe ktora rozwiodla sie przez sytuacje i stres wynikajacą z sytuacji...
    Widac musialo go to przerosnac.
    Ale mysle ze to nie Ty zniszczylas przez leczenie zycie... wrecz odwrotnie.
    Peobowqlas stworzyc rodzine...

    Tylko co ja mam z tym moim zarodkiem zrobić 😭😭😭😭 on powiedział, że wyrazi zgodę na transfer, ale raczej nie będzie chciał uczestniczyć w życiu tego dziecka gdyby się narodziło, a tym bardziej płacić alimentów, bo jak już wynajmie mieszkanie to go nie będzie na to stać i jak to ujął "chyba nie będę taka okrutna, żeby mu jeszcze alimenty kazać placic"

    ❌️Inseminacje, in vitro - nieudane
    ✔️ciąża naturalna z komplikacjami:
    hipotrofia, nieprawidłowe przepływy, stan przedrzucawkowy, poród przedwczesny
  • justyna1719 Autorytet
    Postów: 10007 5107

    Wysłany: 25 czerwca 2022, 15:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    limonkaa wrote:
    Niestety stało się najgorsze 🥺 znikam na jakiś czas, muszę dojść do siebie, jeśli to jeszcze będzie możliwe po tym co mnie spotkało. Trzymam kciuki za Was wszystkie i dziękuję za wsparcie ❤️
    Kochana tak bardzo mi przykro 😪😪😪😪 nie chyba żadnych słów które by w tym momencie Cię pocieszyły 😪😪😪😪😪 wyplącz się, wykrzycz, dojdz do siebie i wracaj do nas ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️ przytulam mocno 😘😘😘😘❤️❤️❤️❤️

    63644240ef.png

    👱‍♀️33 lat, 🤵38 lat
    Starania od czerwca 2018
    ❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
    📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
    📌2 IUI - październik nieudane ☹️

    🧫 04.11 IN VITRO
    🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
    🧫31.11 - mamy 5 zarodków
    ❄️ Jeden zarodek C.C.C.
    🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
    ⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
    👶3dpt - prog 41
    👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
    👶9dpt 120,7
    👶11dpt - 409,5, prog 47,82
    👶15dpt - 1592, prog 40,82
    👶21dpt - 8735 - prog39,15
    ❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️

    *AMH 2,35
    *TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
    *FSH 6,36
    *Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
    *Insulinooporość - Glucophage 500
    Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10
  • Anna.maria Autorytet
    Postów: 681 292

    Wysłany: 25 czerwca 2022, 15:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kejtusia wrote:
    Postaw wszystko na 1 kartę.. daj sobie czas i jemu... Wiem to brzmi nic nie pocieszajaco, wręcz banalnie. Może wróci po rozum do głowy? Może to tylko chwilowy jednorazowy incydent u niego? Kurcze nie wiem, nie znam go. I na ciul mu nowa kobieta ? Dziecka jej nie da. A ona tez może np. chcieć.

    Powiem tak - moja ciotka ze swoim mężem nie mogli mieć dzieci, to było koło 20 lat temu wtedy medycyna i problem niepłodności jeszcze nie był tak rozwinięty. Ostatecznie nie wiemy co było u nich przyczyną, jeździli aż do Warszawy. Moja ciocia nawet chciała adopcję dziecka. Gościu stwierdził że nie będzie wychowywał obcych 'bachorow '
    Po jakimś czasie zostawił moja ciocię.
    Odszedł do kobiety która miała dwójkę dzieci. 2 lata temu moja ciocia dowiedziała się zupełnie przypadkowo, że ta kobieta z dwójką dzieci zostawiła tego byłego męża mojej cioci... Został sam jak palec. karma wróciła

    Nowa kobieta? No dla zabawy. Bo stwierdził że teraz chce się bawić, zaszaleć. Jest bardzo przystojny i wie, że pstryknieciem może mieć każda na chwilę. Stwierdził że nie związe się z kobieta która chce dziecko.... dziewczyny, to był naprawdę wspaniały człowiek przynajmniej tak.myslalam, wszyscy go uwielbiali, cała moja rodzina jest w szoku....
    A ja się mimo to czuje winna.... że chciałam to dziecko, że on ma teraz do tego prawo 😭😭😭

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2022, 15:41

    ❌️Inseminacje, in vitro - nieudane
    ✔️ciąża naturalna z komplikacjami:
    hipotrofia, nieprawidłowe przepływy, stan przedrzucawkowy, poród przedwczesny
  • justyna1719 Autorytet
    Postów: 10007 5107

    Wysłany: 25 czerwca 2022, 15:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna.maria jestem w szoku po tym co przeczytałam.. Przecież sam chciał takiego rozwiązania... Kurcze nie mam pojęcia co bym nawet zrobiła na Twoim miejscu... Właśnie pamiętam jak płakalas, że tylko jeden zarodek... Ze male szanse... No ale był.. Tyle czasu walczyliście o to wspólnie, a teraz na końcu drogi do waszego "szczęścia" taki cios z jego strony 😪😪😪😪😪 no korzystanie z dawcy nie jest latwa decyzja, ale ja podjął... Nie będzie płacił alimentów.. A nie podpisywał przed rozpoczęciem procedury, że uznaje ojcostwo dka dziecka pochodzącego od dawcy?? U nas takie coś bylo.. Kurcze no szok.. Aż nie wiem co napisać, doradzić...

    63644240ef.png

    👱‍♀️33 lat, 🤵38 lat
    Starania od czerwca 2018
    ❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
    📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
    📌2 IUI - październik nieudane ☹️

    🧫 04.11 IN VITRO
    🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
    🧫31.11 - mamy 5 zarodków
    ❄️ Jeden zarodek C.C.C.
    🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
    ⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
    👶3dpt - prog 41
    👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
    👶9dpt 120,7
    👶11dpt - 409,5, prog 47,82
    👶15dpt - 1592, prog 40,82
    👶21dpt - 8735 - prog39,15
    ❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️

    *AMH 2,35
    *TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
    *FSH 6,36
    *Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
    *Insulinooporość - Glucophage 500
    Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10
  • justyna1719 Autorytet
    Postów: 10007 5107

    Wysłany: 25 czerwca 2022, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna.maria wrote:
    Nowa kobieta? No dla zabawy. Bo stwierdził że teraz chce się bawić, zaszaleć. Jest bardzo przystojny i wie, że pstryknieciem może mieć każda na chwilę. Stwierdził że nie związe się z kobieta która chce dziecko.... dziewczyny, to był naprawdę wspaniały człowiek przynajmniej tak.myslalam, wszyscy go uwielbiali, cała moja rodzina jest w szoku....
    A ja się mimo to czuje winna.... że chciałam to dziecko, że on ma teraz do tego prawo 😭😭😭
    Ale oboje tego chcieliście przecież.... Nie ma tu żadnej Twojej winy, według mnie teraz to tylko on jest winien rozpadu waszego związku 😘

    63644240ef.png

    👱‍♀️33 lat, 🤵38 lat
    Starania od czerwca 2018
    ❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
    📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
    📌2 IUI - październik nieudane ☹️

    🧫 04.11 IN VITRO
    🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
    🧫31.11 - mamy 5 zarodków
    ❄️ Jeden zarodek C.C.C.
    🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
    ⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
    👶3dpt - prog 41
    👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
    👶9dpt 120,7
    👶11dpt - 409,5, prog 47,82
    👶15dpt - 1592, prog 40,82
    👶21dpt - 8735 - prog39,15
    ❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️

    *AMH 2,35
    *TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
    *FSH 6,36
    *Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
    *Insulinooporość - Glucophage 500
    Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10
  • Anna.maria Autorytet
    Postów: 681 292

    Wysłany: 25 czerwca 2022, 15:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna1719 wrote:
    Anna.maria jestem w szoku po tym co przeczytałam.. Przecież sam chciał takiego rozwiązania... Kurcze nie mam pojęcia co bym nawet zrobiła na Twoim miejscu... Właśnie pamiętam jak płakalas, że tylko jeden zarodek... Ze male szanse... No ale był.. Tyle czasu walczyliście o to wspólnie, a teraz na końcu drogi do waszego "szczęścia" taki cios z jego strony 😪😪😪😪😪 no korzystanie z dawcy nie jest latwa decyzja, ale ja podjął... Nie będzie płacił alimentów.. A nie podpisywał przed rozpoczęciem procedury, że uznaje ojcostwo dka dziecka pochodzącego od dawcy?? U nas takie coś bylo.. Kurcze no szok.. Aż nie wiem co napisać, doradzić...

    Oczywiście, że podpisywał. Powiedział że czuł się już tak po 1 inseminacji, a potem wytlumil uczucia i miał to w dupie, ale teraz już nie wytrzymał. Tylko, czemu mi tego nie powiedział przez in vitro chociaż..... Nie powiedział mi tego nigdy, wręcz naciskał na dalszą walkę.... ten wzrost ciśnienia w głowie który mu się przydarzył przed tamtym planowanym transferem musiał już wynikac z tych emocji, z tej niechęci.... Ale czemu mi nie powiedział 😭 zrezygnowałabym z in vitro. Czasami bardziej on chciał dziecka niż ja.... A teraz robi mi takie coś.... kiedy ten zarodek już jest....

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2022, 15:53

    ❌️Inseminacje, in vitro - nieudane
    ✔️ciąża naturalna z komplikacjami:
    hipotrofia, nieprawidłowe przepływy, stan przedrzucawkowy, poród przedwczesny
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 czerwca 2022, 15:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna.maria wrote:
    Witajcie dziewczyny... kopę lat dosłownie... nie odzywałam się wiadomo czemu, potem nie wchodziłam nawet na forum. Teraz postanowilam napisać, bo chyba nie daje już rady... i myślę, że tylko Wy jesteście w stanie mnie zrozumieć....
    Tak dla przypomnienia:
    Po in vitro mam tylko jeden zarodek (nadal nie było transferu). Byłam przygotowywana do transferu, a w dniu w którym miałam mieć wlew z accofilu mój mąż trafił do szpitala z zaostrzeniem swojej choroby. Transfer został odwołany.
    Miesiąc temu mój mąż powiedział, że chce odejść, ze wszytsko w nim umarło, a z zarodkiem moge sobie zrobić co chce, ale on alimentów płacił nie będzie. Powiedział, że przeżyliśmy tyle tragedii, że gdy patrzy na mnie to z tym wszystkim mu się kojarzę i nie daje już rady. Ze przestal mnie kochac i juz. Zapewnial ze nie ma innej kobiety, ale jeśli nadarzy się okazja to z niej skorzysta. Przeżyłam szok. Stało się to z dnia na dzień. Nie wiedziałam jak to możliwe że z cudownego człowieka stał się nagle potworem. Bez skrupulow, bez uczuc.. zostawiając mnie właśnie teraz. Postanowił jednak zostać i zobaczyć, jak sytuacja się rozwinie. Dziś usłyszałam jednak od niego, że powodem, że przestał mnie kochać i wszystko w nim umarło jest to, że skorzystaliśmy z dawcy.... że nie wiedział, że tak się będzie czuł, ale nie potrafi tego zwalczyć. Oczywiście blagalam żeby szedł do psychologa, te opcje wyklucza. Nie wiem co ja mam teraz robić.... chciałam w sierpniu podejść do transferu, a teraz czuje, że całym tym leczeniem zniszczyłam całe moje życie....
    Kochana, tak mi przykro z powodu sytuacji która Was spotkała...myślę że chyba męża to wszystko przerosło. Widocznie miotał się z tym wszystkim i pękło. To wszystko jest takie trudne. Nie do ogarnięcia poprostu. Może da się uratować jeszcze Wasze małżeństwo, może nie wszystko jeszcze stracone...może dojdziecie do porozumienia. Trzymam kciuki za to byście razem lub byś Ty sama podjęła dobra decyzje. Domyślam się jak jest Ci teraz z tym wszystkim ciezko, trudno było się spodziewać nawet pewnie że tak się sprawy potoczą. My też kilka lat temu staliśmy przed wyborem co robimy, dawca lub AZ. Wybraliśmy to drugie, bo ja się strasznie bałam że mojemu coś po latach do głowy strzeli. Choć zapewniał mnie że udźwignie i że chce to mimo wszystko w mojej glowie się to nie mieściło bo mąż jest bardzo wrażliwy.
    To wszystko jest takie trudne, samo in vitro to masa trudnych do podjęcia decyzji, mnóstwo wydanej kasy, po drodze jakieś choroby lub inne wydarzenia...to wszystko tak nas nakręca. Szkoda gadać. Przytulam Cię mocno i wierzę że to jeszcze nie koniec dobrego i że będziesz jeszcze szczęśliwa. Być może ze swoim mężem! A jeśli nie to napewno spotkasz na swojej drodze jeszcze kogoś dobrego ❤️ trzymam za Ciebie mocno kciuki

  • Anna.maria Autorytet
    Postów: 681 292

    Wysłany: 25 czerwca 2022, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misiakowa wrote:
    Kochana, tak mi przykro z powodu sytuacji która Was spotkała...myślę że chyba męża to wszystko przerosło. Widocznie miotał się z tym wszystkim i pękło. To wszystko jest takie trudne. Nie do ogarnięcia poprostu. Może da się uratować jeszcze Wasze małżeństwo, może nie wszystko jeszcze stracone...może dojdziecie do porozumienia. Trzymam kciuki za to byście razem lub byś Ty sama podjęła dobra decyzje. Domyślam się jak jest Ci teraz z tym wszystkim ciezko, trudno było się spodziewać nawet pewnie że tak się sprawy potoczą. My też kilka lat temu staliśmy przed wyborem co robimy, dawca lub AZ. Wybraliśmy to drugie, bo ja się strasznie bałam że mojemu coś po latach do głowy strzeli. Choć zapewniał mnie że udźwignie i że chce to mimo wszystko w mojej glowie się to nie mieściło bo mąż jest bardzo wrażliwy.
    To wszystko jest takie trudne, samo in vitro to masa trudnych do podjęcia decyzji, mnóstwo wydanej kasy, po drodze jakieś choroby lub inne wydarzenia...to wszystko tak nas nakręca. Szkoda gadać. Przytulam Cię mocno i wierzę że to jeszcze nie koniec dobrego i że będziesz jeszcze szczęśliwa. Być może ze swoim mężem! A jeśli nie to napewno spotkasz na swojej drodze jeszcze kogoś dobrego ❤️ trzymam za Ciebie mocno kciuki

    Ja właśnie mu kiedyś mówiłam, czy nie wybierzemy lepiej AZ to twierdził, że chce chociaż mnie widzieć w dziecku .... A teraz sadze ze to byłaby lepsza decyzja... z resztą najlepsza decyzja byłaby rezygnacja z dziecka już dawno... teraz pozostały tylko zgliszcza....😥

    ❌️Inseminacje, in vitro - nieudane
    ✔️ciąża naturalna z komplikacjami:
    hipotrofia, nieprawidłowe przepływy, stan przedrzucawkowy, poród przedwczesny
  • justyna1719 Autorytet
    Postów: 10007 5107

    Wysłany: 25 czerwca 2022, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna.maria wrote:
    Oczywiście, że podpisywał. Powiedział że czuł się już tak po 1 inseminacji, a potem wytlumil uczucia i miał to w dupie, ale teraz już nie wytrzymał. Tylko, czemu mi tego nie powiedział przez in vitro chociaż..... Nie powiedział mi tego nigdy, wręcz naciskał na dalszą walkę.... ten wzrost ciśnienia w głowie który mu się przydarzył przed tamtym planowanym transferem musiał już wynikac z tych emocji, z tej niechęci.... Ale czemu mi nie powiedział 😭 zrezygnowałabym z in vitro. Czasami bardziej on chciał dziecka niż ja.... A teraz robi mi takie coś.... kiedy ten zarodek już jest....
    No paskudnie się zachował... Wiadomo, my nigdy nie będziemy wiedziały co nasi mężowie, partnerzy czują w związku z tym.. No ale podejmując tak ważna decyzję myślę, że powinni być jej pewni.. No kurcze sama nie wiem.. Gdyby nie ten zarodek to jeśli już jak to stwierdził przestał Cię kochać, to wasze drogi się rozchodzą i tyle... A tak to trochę komplikuje..

    63644240ef.png

    👱‍♀️33 lat, 🤵38 lat
    Starania od czerwca 2018
    ❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
    📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
    📌2 IUI - październik nieudane ☹️

    🧫 04.11 IN VITRO
    🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
    🧫31.11 - mamy 5 zarodków
    ❄️ Jeden zarodek C.C.C.
    🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
    ⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
    👶3dpt - prog 41
    👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
    👶9dpt 120,7
    👶11dpt - 409,5, prog 47,82
    👶15dpt - 1592, prog 40,82
    👶21dpt - 8735 - prog39,15
    ❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️

    *AMH 2,35
    *TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
    *FSH 6,36
    *Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
    *Insulinooporość - Glucophage 500
    Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10
  • Justhope! 2 Autorytet
    Postów: 623 298

    Wysłany: 25 czerwca 2022, 16:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna Maria myślałam ostatnio o Was. Pisałam chyba nawet do Cb wiadomość że starego konta.

    Jestem w szoku..... Brak mi słów aby cokolwiek sensownego napisać. Ale jak tak czytam to co napisałaś to czy aby na pewno dawca nie jest trochę tylko przykrywką do odejścia? Popatrz skoro mówi że może mieć każda, chce się bawić? Hmmm.. Nie wiem ale mi to wygląda jakby znudziła go trochę sytuacja i facet chce korzystać z życia... Jeszcze chwilę temu mu współczułam jak wylądował w szpitalu itd... A teraz??? Hm....No szok totalny... A co zrobić z zarodkiem? Hmmm nikt z nas za Cb tej decyzji nie podejmie.

    Jesli masz sytuację stabilną z jednej strony mogłabyś podejść do transferu... W końcu nikt nie gwarantuje że się uda. A będziesz mies spokojnie sumienie....?

    Z drugiej strony kto wie? Może znajdziecie szczęście w innych objęciach? I uda Ci się zajść w ciążę?

    No nie wiem to jest cholernie trudne wszystko. Musisz podjąć decyzję w zgodzie ze sobą. Przemyśleć czy masz czas dalej czekać czy może akurat zabrać zarodek który czeka na Ciebie...

    Jesli podpisał dokumenty to nie wiem jak wygląda wszystko od strony prawnej... Ale szczerze gdyby mi mój taki numer wywinął. To nie miałabym skrupułów z alimentami. Do cholery Ty za niego nie podpisałaś papierów.!

    Trzymaj się słońce i walcz i siebie i o swoje szczęście.! ❤️❤️

    Kejtusia lubi tę wiadomość

  • Katia29 Autorytet
    Postów: 885 631

    Wysłany: 25 czerwca 2022, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Limonka bardzo mi przykro. Cholernie to niesprawiedliwe. Bądź silna.

    Anna.maria nawet nie wiem co powiedzieć. Szczerze ci powiem że sama nie wiem jak będzie po urodzeniu dziecka i bardzo się tym martwię bo mój mąż też czasem mówi że to jego dziecko potem mówi że nie jego że cudze, że nie będzie podobne że nie wie czy da radę itd. No sam powoduje we mnie niepewność. Ja mu mówię że takie dylematy trzeba było mieć wcześniej on że łatwo mi mówić i czasem jest ciężko. Są dni wspaniałe a są takie że nie wiem co myslec. Liczę że zmieni zdanie kiedy urodze ale pewna nie jestem. Nie wiem co będzie ale wiem że kocham już dziecko które noszę i za nic bym tego nie oddala. Może to zabrzmi brutalnie ale wiem że bez dziecka nasze małżeństwo by się rozpadło i mimo że kocham męża nie dałabym rady z nim byc wiedząc że nie założymy rodziny. Więc z dwojga złego wolę zostać sama z dzieckiem niz z nim i bez dziecka. A co do alimentów. Nie miej skrupułów. Podpisując dokumenty do in vitro wziął na siebie ten obowiązek i będzie musiał płacić tak czy owak. Kwestia co na to ty. Jeśli zrezygnujesz z pragnienia bycia mamą i zostaniesz z mężem to będziesz szczęśliwa? Sama musisz sobie na to odpowiedzieć. Trzymam za ciebie mocno kciuki. Wiem jak to brzmi banalnie ale postaw na siebie, swoje pragnienienia i marzenia bo co do zachowania męża w przyszłości też nie masz pewności.

    Justhope! 2, Misiakowa, Kejtusia, limonkaa, Nadzieja lubią tę wiadomość

    Ona 30 On 31
    Starania od 2020
    Diagnoza: On -azoospermia , zespół Klinefeltera
    Ona -niby ok
    10.2020- zabieg Micro tese (brak plemników)
    01.2021- pierwsza wizyta w klinice
    03.2021-IUI🍷
    06.2021-IUI🍷
    09.2021- IUI 🍷

    23.10.2021-zaczynamy stymulację przed IVF, krótki protokół z antagonistą
    3.11.2021-punkcja,
    8.11.2021 - transfer ET (4AA) i mamy jeszcze ❄️❄️ (4AA i 3AA)
    7dpt- bhcg 73,7, 10dpt- 408,5, 12dpt -bhcg 950,6,19dpt-bhcg 11 122,77 , 31 dpt bhcg 58 182,91, 33 dpt mamy ❤️ 147/min ( czekamy na synka)

    4a419c701d.png
  • Mojanadzieja Autorytet
    Postów: 18785 6821

    Wysłany: 25 czerwca 2022, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna.maria wrote:
    Tylko co ja mam z tym moim zarodkiem zrobić 😭😭😭😭 on powiedział, że wyrazi zgodę na transfer, ale raczej nie będzie chciał uczestniczyć w życiu tego dziecka gdyby się narodziło, a tym bardziej płacić alimentów, bo jak już wynajmie mieszkanie to go nie będzie na to stać i jak to ujął "chyba nie będę taka okrutna, żeby mu jeszcze alimenty kazać placic"


    Ja bym zostawila na razie. A nóż moze los odwróci sie i znajdzie sie facet za jakis czas... daj sobie czas na ochloniecia i ulozenie spraw.
    Raczej spokoj teraz Tobie przyda sie. Bo stres przy transferze nie pomoze . No i fakt finansowo jednak trzeba udzwignac to wszystko.
    Lepiej przemyslec i miec plan.
    Skoro to Twoj jedyny zarodek to ja bym nie ryzykowala tym stresem zwiazanym z rozpadem wrecz zycia , ktore z nim dzielilas... szkoda tylko , ze on nie mial na tyle sily i odwagi zeby powiedziec Tobie wczesniej.
    To on jest slaby- nie Ty ! I nie powinnaś obarczac siebie winą. Bo to nie Twoja wina. Pamietaj o tym !

    Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
    Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
    °1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
    ♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo :(
    ♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowy :( cb
    ♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
    🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
    5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
    ♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
    ♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
    4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min
  • Bibilus87 Autorytet
    Postów: 1451 901

    Wysłany: 25 czerwca 2022, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna.maria

    A ja bym była okrutna i kazałabym płacić alimenty. Za to jak cię potraktował. Z resztą gdyby wyraził zgodę na transfer to jest to jednoznaczne z tym, że uznaje ojcostwo i się go nie wyprze. Bez jego zgody nie zrobisz transferu, a z jego zgodą możesz go posądzić o alimenty.

    Jak dla mnie, to on się wystraszył życia. Ty dużo poświęciłaś żeby dać mu dziecko a co poświęcił on? Hajs? Za trudno jest? Przestał kochać i pójdzie do innej? Przepraszam ale cipa nie facet, uroda to nie wszystko, a w życiu nie zawsze jest łatwo.

    Mój mąż przez sytuacje jakie nas spotykały (nie tylko jego bezpłodność) zaczął mieć lęki paniczne. Napady. Tak po prostu organizm nie wytrzymał i sam chciał do psychologa iść. I powiedział, że to chyba przez to że ostatnio nic dobrego się nie dzieje, nie ma pozytywnych wydarzeń w naszym życiu. Ale się ogarnął bo wie że po burzy wychodzi słońce i o swoje słońce trzeba zawalczyć.

    Twój mężczyzna jest bardzo niedojrzały skoro zostawia cię w tak ważnym momencie. Rozumiem, gdyby zrezygnował z transferu, gdybyście znaleźli inną wspólną drogę, ale on poszedł totalnie na łatwiznę-'nie moja sprawa rob co chcesz....' No wqrwił mnie.

    ♂️ -36lat, azoospermia, zespół klinefeltera
    ♀️ 34lata

    🩺25.02.2021 gyncentrum,
    ✅02.07sono HSG oba jajowody drożne

    🤯 28.07 Invimed....

    1️⃣IUI 11.08.21 (klops 👎)
    2️⃣IUI 06.09.21 (urodziny i klops 👎 )
    3️⃣ IUI 05.10.21 (🙏) pęcherzyki 21 i 16 🥳🥳🥳


    28.06.2022 Jagienka ❤️
    4700 g 57cm ❤️

    0697d62dde.png
  • Mojanadzieja Autorytet
    Postów: 18785 6821

    Wysłany: 25 czerwca 2022, 17:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Limonkaa tak mi przykro 😥 mam nadzieje ze odpoczniesz i wrocisz silniejsza !

    limonkaa lubi tę wiadomość

    Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
    Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
    °1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
    ♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo :(
    ♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowy :( cb
    ♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
    🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
    5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
    ♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
    ♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
    4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min
  • Katia29 Autorytet
    Postów: 885 631

    Wysłany: 25 czerwca 2022, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie jak mówi Bibilus. W sensie mimo że problem leży po stronie naszych partnerów głównie to i tak najwięcej przechodzimy my kobiety. Facet podpisuje zgodę do in vitro czy inseminacji i tyle. A to my bierzemy zastrzyki, idziemy na punkcie, transfer, łykamy leki itd obarczając swój organizm. Wszystko spoczywa na nas. Wydaje mi się że jego podejście jest strasznie egoistyczne i nie potrafię totalnie tego pojąć. Mnie też nie bylo.latwo zaakceptować że muszę skorzystać z nasienia obcego faceta zamiast męża ale innej opcji nie ma. To decyzja która nie podejmuje się w 5 min tylko na pewno omawialiscie to wiele razy. Tyle porażek i tyle ciężkich chwil przeżyłaś by się teraz po prostu poddac?! Nie pozwalaj sobie wmówić że to twoja wina, że chciałaś dziecko itd. on też chciał. To że małżeństwo się rozsypuje to też nie twoja wina. Masz pewność żeby przetrwało jeśli byście się nie zdecydowali na dawce? Taka decyzja to nie zabawka że można się po prostu rozmyślić i zmieniać ciągle zdanie. To samo mówię swojemu mężowi. Jeśli czujesz się gotowa by podejść do transferu w sierpniu to.podejdz. my podpisywaliśmy dokumenty tylko przed rozpoczęciem procedury. Przy transferze już nic. Wszystko wcześniej.podpissne więc to będzie jego dziecko. Nikt nie da ci gwarancji że się uda ale tego ci bardzo życzę. Tylko jak mówi moja nadzieja zadbaj też i spokój bo dużo stresu nie pomoże ci w tym. Poukładaj sobie w głowie co jest ważne a co ważniejsze i podejmij decyzję. Weź pod uwagę zachowanie męża bo jak dla mnie byłby skreślony po czymś takim niezależnie od wyniku transferu. Nie zaufała bym mu już jeśli odchodzi w trudnym momencie. Trzymaj się.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2022, 17:48

    Ona 30 On 31
    Starania od 2020
    Diagnoza: On -azoospermia , zespół Klinefeltera
    Ona -niby ok
    10.2020- zabieg Micro tese (brak plemników)
    01.2021- pierwsza wizyta w klinice
    03.2021-IUI🍷
    06.2021-IUI🍷
    09.2021- IUI 🍷

    23.10.2021-zaczynamy stymulację przed IVF, krótki protokół z antagonistą
    3.11.2021-punkcja,
    8.11.2021 - transfer ET (4AA) i mamy jeszcze ❄️❄️ (4AA i 3AA)
    7dpt- bhcg 73,7, 10dpt- 408,5, 12dpt -bhcg 950,6,19dpt-bhcg 11 122,77 , 31 dpt bhcg 58 182,91, 33 dpt mamy ❤️ 147/min ( czekamy na synka)

    4a419c701d.png
  • justyna1719 Autorytet
    Postów: 10007 5107

    Wysłany: 25 czerwca 2022, 18:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna. Maria ja tak sobie myślę, że to może taki typ człowieka, że nawet gdyby to było jego dziecko biologiczne to też może by mu się znudziła rola tatusia??? A z resztą napisałaś, że gdyby nie decyzja o dawcy, że gdybyś nie chciała dziecka.. Ale czemu ty masz rezygnować ze swoich marzeń??? Jeszcze jakby był tego wart, a on swoim postępowanie pokazal, że on nie jest Ciebie wart... Moze on nie dorósł do poważnego związku, do rodzicielstwa? Może mu się podoba właśnie takie życie na luzaka.. Tylko szkoda, że tak późno Ci o tym powiedział

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2022, 18:09

    Kejtusia lubi tę wiadomość

    63644240ef.png

    👱‍♀️33 lat, 🤵38 lat
    Starania od czerwca 2018
    ❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
    📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
    📌2 IUI - październik nieudane ☹️

    🧫 04.11 IN VITRO
    🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
    🧫31.11 - mamy 5 zarodków
    ❄️ Jeden zarodek C.C.C.
    🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
    ⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
    👶3dpt - prog 41
    👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
    👶9dpt 120,7
    👶11dpt - 409,5, prog 47,82
    👶15dpt - 1592, prog 40,82
    👶21dpt - 8735 - prog39,15
    ❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️

    *AMH 2,35
    *TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
    *FSH 6,36
    *Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
    *Insulinooporość - Glucophage 500
    Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10
  • Justhope! 2 Autorytet
    Postów: 623 298

    Wysłany: 25 czerwca 2022, 18:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co? Przeczytałam ten post AnnaMaria mojemu mężowi i zapytałam go z ciekawości i co ma zrobić ta dziewczyna w takiej sytuacji...? I wiecie co odpowiedział?

    Że nie wie co ma zrobić z facetem. Ale wie że ten facet jest skończonym kretyem a dziewczyna powinna walczyć o to o co walczy już dłuższy czas... I skwitował, że u nas w sumie bał się bardziej tego, że odejdę od niego po wiadomości ze nie da mi dziecka... Bo widział jakie to dla mnie było ważne i dopiero tak na prawdę zrozumiał to od kiedy mała jest na świecie. Widzi jak zmieniłam się ja z przybitej zatroskanej wiecznie zbuntowanej przeciwko całemu światu na wesołą i oddaną macierzyństwu kobietę. I dodał, że wg niego to nie chodzi o to że to nie jest jego dziecko... Tylko powód jest inny, że coś (obecne życie sytuacja go zmęczyła i znudził się tym wszystkim...że może brakło adrenaliny ale wiecie takiej codziennej a nie tylko takiej ile zarodków jest po punkcji, kiedy kolejna wizyta itd. Lepiej że odejdzie teraz niż później jeśli maluch pojawił by się na świecie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2022, 18:19

    Katia29 lubi tę wiadomość

‹‹ 967 968 969 970 971 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza: niewidzialna choroba, która dotyka miliony Polek

Szacuje się, że w Polsce około 2 miliony kobiet cierpi na endometriozę. W artykule dowiesz się o najnowszych metodach diagnozowania i leczenia endometriozy, a także poznasz osobistą historię Małgorzaty, która walczyła z tą chorobą przez 5 lat, aby wreszcie zobaczyć światło w tunelu na swojej drodze do macierzyństwa.

CZYTAJ WIĘCEJ

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 najczęstszych pytań o IUI, czyli inseminacja w pigułce

Czym jest inseminacja? Kiedy warto skorzystać z tej metody? Dla kogo jest szczególnie polecana? Jaki jest koszt inseminacji? Jakie są szanse na zajście w ciążę po zabiegu inseminacji? Odpowiedzi na 11 najczęstszych pytań o inseminację. 

CZYTAJ WIĘCEJ