X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną AID inseminacja nasieniem dawcy
Odpowiedz

AID inseminacja nasieniem dawcy

Oceń ten wątek:
  • Mojanadzieja Autorytet
    Postów: 18785 6821

    Wysłany: 25 czerwca 2022, 18:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justhope! 2 wrote:
    Wiecie co? Przeczytałam ten post AnnaMaria mojemu mężowi i zapytałam go z ciekawości i co ma zrobić ta dziewczyna w takiej sytuacji...? I wiecie co odpowiedział?

    Że nie wie co ma zrobić z facetem. Ale wie że ten facet jest skończonym krety em i nie nadaje się do związku a dziewczyna powinna walczyć o to o co walczy już dłuższy czas... I skwitował, że u nas w sumie bał się bardziej tego, że odejdę od niego po wiadomości ze nie da mi dziecka... Bo widział jakie to dla mnie było ważne i dopiero tak na prawdę zrozumiał to od kiedy mała jest na świecie. Widzi jak zmieniłam się ja z przybitej zatroskanej wiecznie zbuntowanej przeciwko całemu światu na wesołą i oddaną macierzyństwu kobietę. I dodał, że wg niego to nie chodzi o to że to nie jest jego dziecko... Tylko powód jest inny, że coś (obecne życie sytuacja go zmęczyła i znudził się tym wszystkim...że może brakło adrenaliny ale wiecie takiej codziennej a nie tylko takiej ile zarodków jest po punkcji, kiedy kolejna wizyta itd. Lepiej że odejdzie teraz niż później jeśli maluch pojawił by się na świecie.


    Moze tak byc... znudzil sie... jednak odmienilo mu sie jesli chodzi o dziecko... moze to wymowka byla u niego - te starania... a jak w końcu zarodek jest... to uznal może, ze jednak nie chce takiego zycia... jesli uda sie... przeroslo go... moze mu dobrze z tym , ze nie moze miec dzieci... moze nie sądził ze zajdzie Anna.maria tak daleko...

    Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
    Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
    °1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
    ♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo :(
    ♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowy :( cb
    ♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
    🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
    5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
    ♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
    ♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
    4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min
  • Pauuulaa Autorytet
    Postów: 4701 3277

    Wysłany: 25 czerwca 2022, 18:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna.maria wrote:
    Witajcie dziewczyny... kopę lat dosłownie... nie odzywałam się wiadomo czemu, potem nie wchodziłam nawet na forum. Teraz postanowilam napisać, bo chyba nie daje już rady... i myślę, że tylko Wy jesteście w stanie mnie zrozumieć....
    Tak dla przypomnienia:
    Po in vitro mam tylko jeden zarodek (nadal nie było transferu). Byłam przygotowywana do transferu, a w dniu w którym miałam mieć wlew z accofilu mój mąż trafił do szpitala z zaostrzeniem swojej choroby. Transfer został odwołany.
    Miesiąc temu mój mąż powiedział, że chce odejść, ze wszytsko w nim umarło, a z zarodkiem moge sobie zrobić co chce, ale on alimentów płacił nie będzie. Powiedział, że przeżyliśmy tyle tragedii, że gdy patrzy na mnie to z tym wszystkim mu się kojarzę i nie daje już rady. Ze przestal mnie kochac i juz. Zapewnial ze nie ma innej kobiety, ale jeśli nadarzy się okazja to z niej skorzysta. Przeżyłam szok. Stało się to z dnia na dzień. Nie wiedziałam jak to możliwe że z cudownego człowieka stał się nagle potworem. Bez skrupulow, bez uczuc.. zostawiając mnie właśnie teraz. Postanowił jednak zostać i zobaczyć, jak sytuacja się rozwinie. Dziś usłyszałam jednak od niego, że powodem, że przestał mnie kochać i wszystko w nim umarło jest to, że skorzystaliśmy z dawcy.... że nie wiedział, że tak się będzie czuł, ale nie potrafi tego zwalczyć. Oczywiście blagalam żeby szedł do psychologa, te opcje wyklucza. Nie wiem co ja mam teraz robić.... chciałam w sierpniu podejść do transferu, a teraz czuje, że całym tym leczeniem zniszczyłam całe moje życie....

    Chłop nie dźwignął i gdy sytuacja już podpramkowa, bo nie długo transfer to pękł. Wyślij go do psychologa, a później niech robi jak uważa... I nie zatrzymuj ,bo nie warto. Jeżeli ci lata na to pozwalają to zachowaj zarodek, może trafi się ktoś z kim nie będziesz musiała przez te wszystkie procedury przechodzić. A jeżeli już zegar tyka ,to przecież twój zarodek. Wykorzystaj i tyle. A alimenty- no cóż ,trzeba czytać co się podpisuje i bez skrupułów,tak jak on chce zostawić ciebie w takim momencie...
    A przyszłej pannie to niech się pochwali na dzień dobry ,że ani dzieci nie chce ,ani ich nie może mieć, bo kolejna skrzywdzi...
    Trzymaj się cieplutko, a jak taka potrzeba to śmiało do psychologa, on pomoże ci stanąć na nogi. I bez wstydu jak na spowiedzi :) i pamiętaj to nie twoja wina. Ty chciałas tylko stworzyć rodzine ,jak większość kobiet. Ale to twój nie przerobił sobie w głowie konsekwencji decyzji jaką podjął.

    Misiakowa lubi tę wiadomość

    age.png

    08.2012 26tc💔

    👩
    pcos❌amh 12,75➡️ 11,1❌ IO❌HbA1C 5,6%➡️5,2%❌insulina 26➡️10❌
    lewy jajowód niedrożny❌
    kariotyp✅ TSH 1,4➡️1,7✅ AntyTPO 10✅ cytologia✅ biopsja szyjki✅ hpv 16 (-)✅

    👦
    azoospermia❌
    kariotyp❌

    1iui 04.2022-09.05⏸️
    Beta hcg:10.05 90.1/12.05 -214
    24.05-5t3 jest zarodek
    07.06 -8t2 ❤️crl16 mm.
    24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno170
    04.07 prenatalne-12t1-crl 5.16 cm niskie ryzyka
    09.08 17t2 175g💙
    29.08- 20t2 połówkowe🆗350g 21t3- 392g/24t6-670g/28t6-1400g/31t2- 1900g/32t3-2100g/35t3-2800g/37t3-3400g

    01.2023-38t6d/3950g/56cm👶

    Powrót po rodzeństwo
    11.24 iui❌
    2.25kwalfikacja ivf✅
    💉28.02-24dc START
    11.03punkcja-23🥚➡️MII19➡️9❄️- 3AA,3AB,5x4AA,4BA, 4BB
    14.04.2025 FET 4AA cb💔
    9.6.2025 FET 4AA cb💔
    16.07 scratching endometrium⏳
  • Anna.maria Autorytet
    Postów: 681 292

    Wysłany: 25 czerwca 2022, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję dziewczyny! Wiedziałam, gdzie zwrócić się o wsparcie i radę 😥😘 teraz dopiero czytałam wszystko co napisałyscie, bo była u mnie mama i siostra.
    Moja historia z nim jest jeszcze o tyle Złożona, że ja dla niego naprawdę wiele poświęciłam pomijając kwestie dziecka. Lata kiedy chorował opiekowałam się nim, zacharowywalam jak wół, żeby związać koniec z końcem, bo musiał zrezygnować z dotychczasowej pracy, opiekowałam się jego chora matka i czasem kiedy było to konieczne nawet finansowalam bo była osoba zupełnie nieodpowiedzialną. Ponadto w zasadzie wyrwalam go w mlodosci z patologicznego srodowiska, w ktorym dorastal, szybko sie pobralismy bo matka go grabiła...a moi rodzice traktowali go jak syna... i wiele wiele innych rzeczy po drodze.... i tyle za to dostałam... teraz mieliśmy 10 rocznicę ślubu i w tym dniu powiedział mi, że jakby mu się nadarzyła okazja to by mnie zdradził bo potrzebuje silnych wrażeń...

    ❌️Inseminacje, in vitro - nieudane
    ✔️ciąża naturalna z komplikacjami:
    hipotrofia, nieprawidłowe przepływy, stan przedrzucawkowy, poród przedwczesny
  • Mojanadzieja Autorytet
    Postów: 18785 6821

    Wysłany: 25 czerwca 2022, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna.maria wrote:
    Dziękuję dziewczyny! Wiedziałam, gdzie zwrócić się o wsparcie i radę 😥😘 teraz dopiero czytałam wszystko co napisałyscie, bo była u mnie mama i siostra.
    Moja historia z nim jest jeszcze o tyle Złożona, że ja dla niego naprawdę wiele poświęciłam pomijając kwestie dziecka. Lata kiedy chorował opiekowałam się nim, zacharowywalam jak wół, żeby związać koniec z końcem, bo musiał zrezygnować z dotychczasowej pracy, opiekowałam się jego chora matka i czasem kiedy było to konieczne nawet finansowalam bo była osoba zupełnie nieodpowiedzialną. Ponadto w zasadzie wyrwalam go w mlodosci z patologicznego srodowiska, w ktorym dorastal, szybko sie pobralismy bo matka go grabiła...a moi rodzice traktowali go jak syna... i wiele wiele innych rzeczy po drodze.... i tyle za to dostałam... teraz mieliśmy 10 rocznicę ślubu i w tym dniu powiedział mi, że jakby mu się nadarzyła okazja to by mnie zdradził bo potrzebuje silnych wrażeń...


    To okrutne... i nie jest wart Ciebie... widac, chcial bawic sie. Bylo mu dobrze na to wyglada we dwoje... a dziecko byloby tylko problemem... szkoda tylko ze zmarnowal Tobie zycie.
    Moglabys inaczej sobie ulozyc - bez problemów, poswiecania sie .
    Zobaczysz dobrych ludzi los wynagradza. 🙂💪✊️🍀

    Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
    Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
    °1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
    ♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo :(
    ♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowy :( cb
    ♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
    🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
    5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
    ♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
    ♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
    4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min
  • limonkaa Autorytet
    Postów: 624 332

    Wysłany: 25 czerwca 2022, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna.maria ja na Twoim miejscu podeszłabym do transferu, on ma prawny obowiązek płacić alimenty. Trudna sytuacja, bo wiesz, że będzie to samotne macierzyństwo, a inaczej miało być. Życie jest nieprzewidywalne i może mu się też odmienić. Musisz się zastanowić przede wszystkim czego Ty chcesz i czy ewentualnie jesteś w stanie oddac zarodek, gdybyś związała się z kimś innym. I na ile chcesz być teraz matką.

  • Anna.maria Autorytet
    Postów: 681 292

    Wysłany: 25 czerwca 2022, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    limonkaa wrote:
    Anna.maria ja na Twoim miejscu podeszłabym do transferu, on ma prawny obowiązek płacić alimenty. Trudna sytuacja, bo wiesz, że będzie to samotne macierzyństwo, a inaczej miało być. Życie jest nieprzewidywalne i może mu się też odmienić. Musisz się zastanowić przede wszystkim czego Ty chcesz i czy ewentualnie jesteś w stanie oddac zarodek, gdybyś związała się z kimś innym. I na ile chcesz być teraz matką.

    Skłaniam się raczej żeby podejść do tego transferu, bo więcej bólu chyba sprawiloby mi oddanie tego zarodka. A jednocześnie trzymać go w nieskończoność...? Też nie wiem jak to by wyglądało od strony prawnej po rozwodzie, czasem to sąd musi rozstrzygnąć. On się zgadza, ale umywa ręce... więc droga wolna. I naprawdę jak teraz o tym pomyśle, to "powodzenia" w tym nowym jego wymarzonym związku... mało kobiet z własnej woli rezygnuje z dziecka, a z taką historia jaka będzie miał, to tylko jakaś tepa kretynka za nim pójdzie. Tak jak piszecie- uroda to nie wszystko! Sama urodą świata nie zwojuje. Bo nawet bogactwa żadnego nie będzie miał do zaoferowania, bo skoro zostawia mnie w taki sposób, to nie zgodzę się na rozwód bez orzeczenia o winie...

    Katia29, justyna1719, Pauuulaa, limonkaa, Kejtusia lubią tę wiadomość

    ❌️Inseminacje, in vitro - nieudane
    ✔️ciąża naturalna z komplikacjami:
    hipotrofia, nieprawidłowe przepływy, stan przedrzucawkowy, poród przedwczesny
  • Katia29 Autorytet
    Postów: 885 631

    Wysłany: 25 czerwca 2022, 19:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Smutne to wszystko że tyle razem przeszliście, tyle się znacie, kochaliscie i takie okrutne teksty. Też uważam że nie jest ciebie wart. Po tym co piszesz, ile dla niego zrobiłaś powinien być ci wdzięczny i wspierać tak samo jak ty wspierałas wcześniej jego. No ale jak widać ma w głowie totalnie co innego. Nie marnuj z nim czasu bo jak widać stabilny to on nie jest. Niech sobie szuka wrażeń. Z czasem tego pożałuje a tobie mam nadzieję los wynagrodzi. Trudna to decyzja bo wiadomo że człowiek myślał że wiąże się z kimś na całe życie i przez tyle czasu poznał już tą osobę na wylot a tu się okazuje że nie bardzo. Myślę że silna z ciebie babka. Podziwiam że po tych słowach byłaś w stanie z nim jeszcze być. Jestem przekonana że że wszystkim sobie poradzisz. Jeśli czujesz przywiązanie już do zarodka i wiesz że chcesz w tym momencie być mamą to nie wahaj się. Na pewno będzie trudno ale z pewnością to piękny czas;) tym bardziej że po rozwodzie jeśli do niego dojdzie nie będziesz mogła nic z nim zrobić. Także przemysl i działaj;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2022, 19:21

    Ona 30 On 31
    Starania od 2020
    Diagnoza: On -azoospermia , zespół Klinefeltera
    Ona -niby ok
    10.2020- zabieg Micro tese (brak plemników)
    01.2021- pierwsza wizyta w klinice
    03.2021-IUI🍷
    06.2021-IUI🍷
    09.2021- IUI 🍷

    23.10.2021-zaczynamy stymulację przed IVF, krótki protokół z antagonistą
    3.11.2021-punkcja,
    8.11.2021 - transfer ET (4AA) i mamy jeszcze ❄️❄️ (4AA i 3AA)
    7dpt- bhcg 73,7, 10dpt- 408,5, 12dpt -bhcg 950,6,19dpt-bhcg 11 122,77 , 31 dpt bhcg 58 182,91, 33 dpt mamy ❤️ 147/min ( czekamy na synka)

    4a419c701d.png
  • Bibilus87 Autorytet
    Postów: 1451 901

    Wysłany: 25 czerwca 2022, 19:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna.maria wrote:
    Dziękuję dziewczyny! Wiedziałam, gdzie zwrócić się o wsparcie i radę 😥😘 teraz dopiero czytałam wszystko co napisałyscie, bo była u mnie mama i siostra.
    Moja historia z nim jest jeszcze o tyle Złożona, że ja dla niego naprawdę wiele poświęciłam pomijając kwestie dziecka. Lata kiedy chorował opiekowałam się nim, zacharowywalam jak wół, żeby związać koniec z końcem, bo musiał zrezygnować z dotychczasowej pracy, opiekowałam się jego chora matka i czasem kiedy było to konieczne nawet finansowalam bo była osoba zupełnie nieodpowiedzialną. Ponadto w zasadzie wyrwalam go w mlodosci z patologicznego srodowiska, w ktorym dorastal, szybko sie pobralismy bo matka go grabiła...a moi rodzice traktowali go jak syna... i wiele wiele innych rzeczy po drodze.... i tyle za to dostałam... teraz mieliśmy 10 rocznicę ślubu i w tym dniu powiedział mi, że jakby mu się nadarzyła okazja to by mnie zdradził bo potrzebuje silnych wrażeń...
    Niech sobie kredyt weźmie będzie mieć silne wrażenia co miesiąc😅

    Anna.maria, Pauuulaa, Kejtusia lubią tę wiadomość

    ♂️ -36lat, azoospermia, zespół klinefeltera
    ♀️ 34lata

    🩺25.02.2021 gyncentrum,
    ✅02.07sono HSG oba jajowody drożne

    🤯 28.07 Invimed....

    1️⃣IUI 11.08.21 (klops 👎)
    2️⃣IUI 06.09.21 (urodziny i klops 👎 )
    3️⃣ IUI 05.10.21 (🙏) pęcherzyki 21 i 16 🥳🥳🥳


    28.06.2022 Jagienka ❤️
    4700 g 57cm ❤️

    0697d62dde.png
  • Justhope! 2 Autorytet
    Postów: 623 298

    Wysłany: 25 czerwca 2022, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna Maria dla mnie to definitywnie koniec waszego małżeństwa. Wiem, że łatwo się mówi ale czytając Twoje wypowiedzi sama dobrze widzisz i rozumiesz ile Ty dajesz od siebie i co dostałaś w zamian... Bez sensu i szczerze? Chyba wybralabymsamotne macierzynstwo niż życie w kłamstwie i udawanie z e jest zajebiscie, że tworzymy super rodzinę z dzieckiem i facetem który w głowie ma fiu bzdziu... Podejdź do transferu, tyle razy już coś stawało na przeszkodzie...

    Życze aby ten jeden zarodek- życie Ci wynagrodziło ostatnie lata. Na pewno będziesz szczęśliwsza choćby sama z dzieckiem niż w związku tak poplątanym jak teraz...

    Zaczęłam ten temat z mężem i w sumie ja myślę, że gdyby u nas się nie powiodło to chyba byśmy się rozstali. Gdyby się nie zgodził na dawce.. Niby związek robi się trwalszy po pewnych problemach.. Ale u mnie myślę ze wygrałby instynkt macierzyński....

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2022, 19:24

  • Mojanadzieja Autorytet
    Postów: 18785 6821

    Wysłany: 25 czerwca 2022, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna.maria wrote:
    Skłaniam się raczej żeby podejść do tego transferu, bo więcej bólu chyba sprawiloby mi oddanie tego zarodka. A jednocześnie trzymać go w nieskończoność...? Też nie wiem jak to by wyglądało od strony prawnej po rozwodzie, czasem to sąd musi rozstrzygnąć. On się zgadza, ale umywa ręce... więc droga wolna. I naprawdę jak teraz o tym pomyśle, to "powodzenia" w tym nowym jego wymarzonym związku... mało kobiet z własnej woli rezygnuje z dziecka, a z taką historia jaka będzie miał, to tylko jakaś tepa kretynka za nim pójdzie. Tak jak piszecie- uroda to nie wszystko! Sama urodą świata nie zwojuje. Bo nawet bogactwa żadnego nie będzie miał do zaoferowania, bo skoro zostawia mnie w taki sposób, to nie zgodzę się na rozwód bez orzeczenia o winie...


    Jesli tak czujesz to podejdź do transferu.
    Moze akurat wynagrodzi Tobie to co przeżyłaś... i nie popuszczaj jemu... bo to on jest przyczyną rozpadu malzenstwa... i tylko on... teraz bedzie mial wolna rękę i bedzie mogl doswiadczac adrenaliny. I tego dreszczyku ktorego tak szuka !

    Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
    Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
    °1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
    ♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo :(
    ♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowy :( cb
    ♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
    🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
    5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
    ♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
    ♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
    4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min
  • Katia29 Autorytet
    Postów: 885 631

    Wysłany: 25 czerwca 2022, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justhope! 2 wrote:
    Anna Maria dla mnie to definitywnie koniec waszego małżeństwa. Wiem, że łatwo się mówi ale czytając Twoje wypowiedzi sama dobrze widzisz i rozumiesz ile Ty dajesz od siebie i co dostałaś w zamian... Bez sensu i szczerze? Chyba wybralabymsamotne macierzynstwo niż życie w kłamstwie i udawanie z e jest zajebiscie, że tworzymy super rodzinę z dzieckiem i facetem który w głowie ma fiu bzdziu... Podejdź do transferu, tyle razy już coś stawało na przeszkodzie...

    Życze aby ten jeden zarodek- życie Ci wynagrodziło ostatnie lata. Na pewno będziesz szczęśliwsza choćby sama z dzieckiem niż w związku tak poplątanym jak teraz...

    Zaczęłam ten temat z mężem i w sumie ja myślę, że gdyby u nas się nie powiodło to chyba byśmy się rozstali. Gdyby się nie zgodził na dawce.. Niby związek robi się trwalszy po pewnych problemach.. Ale u mnie myślę ze wygrałby instynkt macierzyński....


    U mnie myślę że byłoby tak samo i mój mąż o tym wie więc sądzę że dlatego się zgodził no ale wiadomo decyzję się podejmuje i trzeba brać za nią odpowiedzialność. Wiadomo mogl powiedzieć że nie da rady i tyle ale na początku drogi i wtedy każdy by zdecydował czego chce itd.

    Ona 30 On 31
    Starania od 2020
    Diagnoza: On -azoospermia , zespół Klinefeltera
    Ona -niby ok
    10.2020- zabieg Micro tese (brak plemników)
    01.2021- pierwsza wizyta w klinice
    03.2021-IUI🍷
    06.2021-IUI🍷
    09.2021- IUI 🍷

    23.10.2021-zaczynamy stymulację przed IVF, krótki protokół z antagonistą
    3.11.2021-punkcja,
    8.11.2021 - transfer ET (4AA) i mamy jeszcze ❄️❄️ (4AA i 3AA)
    7dpt- bhcg 73,7, 10dpt- 408,5, 12dpt -bhcg 950,6,19dpt-bhcg 11 122,77 , 31 dpt bhcg 58 182,91, 33 dpt mamy ❤️ 147/min ( czekamy na synka)

    4a419c701d.png
  • Anna.maria Autorytet
    Postów: 681 292

    Wysłany: 25 czerwca 2022, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katia29 wrote:
    U mnie myślę że byłoby tak samo i mój mąż o tym wie więc sądzę że dlatego się zgodził no ale wiadomo decyzję się podejmuje i trzeba brać za nią odpowiedzialność. Wiadomo mogl powiedzieć że nie da rady i tyle ale na początku drogi i wtedy każdy by zdecydował czego chce itd.

    Bo oni nie rozumieją, że dla nas to też ogromne poświęcenie. Nie mówiąc już o samych procedurach, samym in vitro. Najgorsze jest to, że on mnie najbardziej do tego namawiał, nawet kiedy ja miałam wątpliwości to on naciskał, że to jedyna nasza szansa, że on jest z tym pogodzony. Dlatego też jak teraz to przeanalizuje to się zastanawiam czy to nie jesy jakaś wymówka/manipulacja żebym to ja się poczuła winna... powiem Wam, że mam wrażenie jakby w jednym momencie ktoś podmienił człowieka, z którym żyłam 14 lat.... A stało się to właściwie w momencie, kiedy miał ten ucisk w mozgu przed tym transferem, stad definitywnie go nie wywalilam od razu... Ale w nieskończoność nie mogę tłumaczyć go choroba, ja też nie chce zwariować. On uważa że jest ósmym cudem świata, ale ja też cholera jestem obiektywnie ładna kobieta, a teraz kiedy jestem 15 kg na minusie wyglądam jak 18-latka (sory za te autopochwały, w tej zgryzocie muszę się trochę pocieszyć 😅)

    ❌️Inseminacje, in vitro - nieudane
    ✔️ciąża naturalna z komplikacjami:
    hipotrofia, nieprawidłowe przepływy, stan przedrzucawkowy, poród przedwczesny
  • Katia29 Autorytet
    Postów: 885 631

    Wysłany: 25 czerwca 2022, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna.maria wrote:
    Bo oni nie rozumieją, że dla nas to też ogromne poświęcenie. Nie mówiąc już o samych procedurach, samym in vitro. Najgorsze jest to, że on mnie najbardziej do tego namawiał, nawet kiedy ja miałam wątpliwości to on naciskał, że to jedyna nasza szansa, że on jest z tym pogodzony. Dlatego też jak teraz to przeanalizuje to się zastanawiam czy to nie jesy jakaś wymówka/manipulacja żebym to ja się poczuła winna... powiem Wam, że mam wrażenie jakby w jednym momencie ktoś podmienił człowieka, z którym żyłam 14 lat.... A stało się to właściwie w momencie, kiedy miał ten ucisk w mozgu przed tym transferem, stad definitywnie go nie wywalilam od razu... Ale w nieskończoność nie mogę tłumaczyć go choroba, ja też nie chce zwariować. On uważa że jest ósmym cudem świata, ale ja też cholera jestem obiektywnie ładna kobieta, a teraz kiedy jestem 15 kg na minusie wyglądam jak 18-latka (sory za te autopochwały, w tej zgryzocie muszę się trochę pocieszyć 😅)

    No i tak powinno być. Cyc do przodu i działaj ;)

    Pauuulaa lubi tę wiadomość

    Ona 30 On 31
    Starania od 2020
    Diagnoza: On -azoospermia , zespół Klinefeltera
    Ona -niby ok
    10.2020- zabieg Micro tese (brak plemników)
    01.2021- pierwsza wizyta w klinice
    03.2021-IUI🍷
    06.2021-IUI🍷
    09.2021- IUI 🍷

    23.10.2021-zaczynamy stymulację przed IVF, krótki protokół z antagonistą
    3.11.2021-punkcja,
    8.11.2021 - transfer ET (4AA) i mamy jeszcze ❄️❄️ (4AA i 3AA)
    7dpt- bhcg 73,7, 10dpt- 408,5, 12dpt -bhcg 950,6,19dpt-bhcg 11 122,77 , 31 dpt bhcg 58 182,91, 33 dpt mamy ❤️ 147/min ( czekamy na synka)

    4a419c701d.png
  • justyna1719 Autorytet
    Postów: 10007 5107

    Wysłany: 25 czerwca 2022, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna.maria jeszcze Ty szybciej znajdziesz pocieszenie niż on.. A jak chce wrażeń to niech sobie idzie i ich szuka, tylko potem jako dziadzio wrażenia odejdą w cień, a on zostanie samiutki jak palec, bo karma wraca 😘
    Dosyć już Twoich poświęceń, teraz myśl o sobie ❤️❤️❤️

    63644240ef.png

    👱‍♀️33 lat, 🤵38 lat
    Starania od czerwca 2018
    ❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
    📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
    📌2 IUI - październik nieudane ☹️

    🧫 04.11 IN VITRO
    🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
    🧫31.11 - mamy 5 zarodków
    ❄️ Jeden zarodek C.C.C.
    🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
    ⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
    👶3dpt - prog 41
    👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
    👶9dpt 120,7
    👶11dpt - 409,5, prog 47,82
    👶15dpt - 1592, prog 40,82
    👶21dpt - 8735 - prog39,15
    ❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️

    *AMH 2,35
    *TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
    *FSH 6,36
    *Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
    *Insulinooporość - Glucophage 500
    Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10
  • Bibilus87 Autorytet
    Postów: 1451 901

    Wysłany: 25 czerwca 2022, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak sobie myślę nie wiem na ile ciężka ta choroba ale może on się wystraszył śmierci? Że was zostawi? I tak trochę filmowo woli odejść żebyś go znienawidziła i pokorzystac z życia niż was (ciebie i dziecko) zranić odchodzac? No bo tak trochę faktycznie dziwnie taka zmiana 180 stopni...

    ♂️ -36lat, azoospermia, zespół klinefeltera
    ♀️ 34lata

    🩺25.02.2021 gyncentrum,
    ✅02.07sono HSG oba jajowody drożne

    🤯 28.07 Invimed....

    1️⃣IUI 11.08.21 (klops 👎)
    2️⃣IUI 06.09.21 (urodziny i klops 👎 )
    3️⃣ IUI 05.10.21 (🙏) pęcherzyki 21 i 16 🥳🥳🥳


    28.06.2022 Jagienka ❤️
    4700 g 57cm ❤️

    0697d62dde.png
  • Pauuulaa Autorytet
    Postów: 4701 3277

    Wysłany: 25 czerwca 2022, 22:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna.maria wrote:
    Dziękuję dziewczyny! Wiedziałam, gdzie zwrócić się o wsparcie i radę 😥😘 teraz dopiero czytałam wszystko co napisałyscie, bo była u mnie mama i siostra.
    Moja historia z nim jest jeszcze o tyle Złożona, że ja dla niego naprawdę wiele poświęciłam pomijając kwestie dziecka. Lata kiedy chorował opiekowałam się nim, zacharowywalam jak wół, żeby związać koniec z końcem, bo musiał zrezygnować z dotychczasowej pracy, opiekowałam się jego chora matka i czasem kiedy było to konieczne nawet finansowalam bo była osoba zupełnie nieodpowiedzialną. Ponadto w zasadzie wyrwalam go w mlodosci z patologicznego srodowiska, w ktorym dorastal, szybko sie pobralismy bo matka go grabiła...a moi rodzice traktowali go jak syna... i wiele wiele innych rzeczy po drodze.... i tyle za to dostałam... teraz mieliśmy 10 rocznicę ślubu i w tym dniu powiedział mi, że jakby mu się nadarzyła okazja to by mnie zdradził bo potrzebuje silnych wrażeń...

    Sorry, ale ja jemu już bym zapewniła "silne wrażenia". Za drzwi i tyle. Zmarnowałas sobie tyle czasu ,bo wierzylaś w świętość sakramentu ,a tu taki numer...
    Poświęciłaś się procedurze,która nie jest łatwa ani psychicznie ,ani fizycznie. Przecież decyzja o dastwie dla kobiety też nie jest łatwa. My się na to zdecydowałysmy, aby tworzyć rodzinę właśnie Z TYM A NIE INNYM człowiekiem. Dla nas też łatwiej byłoby odejść i znaleźć sobie faceta zdolnego do zaplodnienia w sposób naturalny. I uważam ,że mimo wszystko jesteśmy w mniejszości , bo większość kobiet właśnie w takiej sytuacji poprostu odchodzi od męża. Przykre ,ale taka prawda...
    Jezeli o mnie chodzi, to chyba by mi miłość do takiego człowieka przeszła i to na dobre. Przecież to wszystko dla niego , a on taki wdzięczny, no masakra. I to praktycznie na samym końcu drogi jaką , mimo wszystko przeszliście razem...
    Trzymaj się, głowa do góry. I jak dziewczyny piszą, prędzej ty sobie życie ułożysz, niż on.

    age.png

    08.2012 26tc💔

    👩
    pcos❌amh 12,75➡️ 11,1❌ IO❌HbA1C 5,6%➡️5,2%❌insulina 26➡️10❌
    lewy jajowód niedrożny❌
    kariotyp✅ TSH 1,4➡️1,7✅ AntyTPO 10✅ cytologia✅ biopsja szyjki✅ hpv 16 (-)✅

    👦
    azoospermia❌
    kariotyp❌

    1iui 04.2022-09.05⏸️
    Beta hcg:10.05 90.1/12.05 -214
    24.05-5t3 jest zarodek
    07.06 -8t2 ❤️crl16 mm.
    24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno170
    04.07 prenatalne-12t1-crl 5.16 cm niskie ryzyka
    09.08 17t2 175g💙
    29.08- 20t2 połówkowe🆗350g 21t3- 392g/24t6-670g/28t6-1400g/31t2- 1900g/32t3-2100g/35t3-2800g/37t3-3400g

    01.2023-38t6d/3950g/56cm👶

    Powrót po rodzeństwo
    11.24 iui❌
    2.25kwalfikacja ivf✅
    💉28.02-24dc START
    11.03punkcja-23🥚➡️MII19➡️9❄️- 3AA,3AB,5x4AA,4BA, 4BB
    14.04.2025 FET 4AA cb💔
    9.6.2025 FET 4AA cb💔
    16.07 scratching endometrium⏳
  • Katia29 Autorytet
    Postów: 885 631

    Wysłany: 25 czerwca 2022, 22:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bibilus87 wrote:
    Tak sobie myślę nie wiem na ile ciężka ta choroba ale może on się wystraszył śmierci? Że was zostawi? I tak trochę filmowo woli odejść żebyś go znienawidziła i pokorzystac z życia niż was (ciebie i dziecko) zranić odchodzac? No bo tak trochę faktycznie dziwnie taka zmiana 180 stopni...

    Pewnie mało to realne ale nigdy nie wiadomo. Żadna z nas nie wie w sumie co tak naprawdę siedzi naszym w głowach. Ja widzę po nas że jakby emocje muszą być duże bo mój najpierw nie był przekonany do dawcy później sam naciskał żeby już jak najszybciej się tym zająć. Wiadomo życie od wizyty do wizyty od badań do badań,pilnowanie leków itd jakby wszystko było podporządkowane temu i faktycznie jest to męczące psychicznie i fizycznie. A jak się udalo to też emocje skrajne. Radość ale i niepewność. Raz dotyka brzuszka i do niego mówi, chwali się ta ciąża, czekał na ruchy itd ale są dni że wali tekst że to nie jego dziecko, że nie wie jak to ogarnąć itd. także wierzę że chłopy też mogą się pogubić i mają w sobie masę skrajnych emocji. Nie każdy chce skorzystać z psychologa choć ja myślę że powinien ale też czekam na rozwój wypadków u siebie. Co prawda mój zawsze wraca na dobre tory ale nigdy nie wiadomo.

    Ona 30 On 31
    Starania od 2020
    Diagnoza: On -azoospermia , zespół Klinefeltera
    Ona -niby ok
    10.2020- zabieg Micro tese (brak plemników)
    01.2021- pierwsza wizyta w klinice
    03.2021-IUI🍷
    06.2021-IUI🍷
    09.2021- IUI 🍷

    23.10.2021-zaczynamy stymulację przed IVF, krótki protokół z antagonistą
    3.11.2021-punkcja,
    8.11.2021 - transfer ET (4AA) i mamy jeszcze ❄️❄️ (4AA i 3AA)
    7dpt- bhcg 73,7, 10dpt- 408,5, 12dpt -bhcg 950,6,19dpt-bhcg 11 122,77 , 31 dpt bhcg 58 182,91, 33 dpt mamy ❤️ 147/min ( czekamy na synka)

    4a419c701d.png
  • Pauuulaa Autorytet
    Postów: 4701 3277

    Wysłany: 25 czerwca 2022, 23:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katia29 wrote:
    Pewnie mało to realne ale nigdy nie wiadomo. Żadna z nas nie wie w sumie co tak naprawdę siedzi naszym w głowach. Ja widzę po nas że jakby emocje muszą być duże bo mój najpierw nie był przekonany do dawcy później sam naciskał żeby już jak najszybciej się tym zająć. Wiadomo życie od wizyty do wizyty od badań do badań,pilnowanie leków itd jakby wszystko było podporządkowane temu i faktycznie jest to męczące psychicznie i fizycznie. A jak się udalo to też emocje skrajne. Radość ale i niepewność. Raz dotyka brzuszka i do niego mówi, chwali się ta ciąża, czekał na ruchy itd ale są dni że wali tekst że to nie jego dziecko, że nie wie jak to ogarnąć itd. także wierzę że chłopy też mogą się pogubić i mają w sobie masę skrajnych emocji. Nie każdy chce skorzystać z psychologa choć ja myślę że powinien ale też czekam na rozwój wypadków u siebie. Co prawda mój zawsze wraca na dobre tory ale nigdy nie wiadomo.
    To prawda, emocje jakie towarzyszą naszym mężom też są ogromne. Może nawet i większe niż nam się wydaje, bo nie dość że przeżywają całe procedury, badania , wizyty,patrzą na nasze stymulację ,życie które kreci się dosłownie wokół dziecka i ciąży. To mają jeszcze ogromne poczucie winy ,że to wszystko przez nich. Tutaj trzeba naprawdę się zastanowić jakie rozwiązanie będzie najlepsze dla nas wszystkich, ale takie decyzje podejmuje się na samym początku. A nie tak jak tutaj pan postąpił. To jest poprostu okrutne co zrobił.
    Wiadomo ,że ile par tyle może być decyzji i każda jest dobra i nie ma co jej negować ,ale ta decyzje podejmuje się wspólnie na początku drogi, a nie prawie już na końcu.
    Mój mąż po diagnozie - zespół kinefeltera - sam stwierdzi że MUSI iść do psychologa , bo miał taki burdel w głowie. Ja nie naciskałam ,aż w końcu po pewnym czasie sam podjął temat dziecka. Decyzja jaką rozważaliśmy to adopcja lub dastwo. Padło na to drugi i to była decyzja trudna ,bo dopiero po ok 2 latach zgłosiliśmy się ponownie do kliniki. Teraz jak Inseminacja się udała to jak mój mąż stwierdził że do pewnych decyzji trzeba dojrzeć i zgadzam się z nim w 100%. Wiem też że jak byłaby odwrotna sytuacjia to dastwo komórki jajowej też wchodziło by w grę.
    Jak dla mnie ojcem jest ten kto wychowa, kto dba i się troszczy a nie ten co komórkę da. A nasi mężowie będą najlepszymi ojcami na świecie, bo dla nas ciąża nie jest prosta i oczywista sprawa.

    Katia29, justyna1719 lubią tę wiadomość

    age.png

    08.2012 26tc💔

    👩
    pcos❌amh 12,75➡️ 11,1❌ IO❌HbA1C 5,6%➡️5,2%❌insulina 26➡️10❌
    lewy jajowód niedrożny❌
    kariotyp✅ TSH 1,4➡️1,7✅ AntyTPO 10✅ cytologia✅ biopsja szyjki✅ hpv 16 (-)✅

    👦
    azoospermia❌
    kariotyp❌

    1iui 04.2022-09.05⏸️
    Beta hcg:10.05 90.1/12.05 -214
    24.05-5t3 jest zarodek
    07.06 -8t2 ❤️crl16 mm.
    24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno170
    04.07 prenatalne-12t1-crl 5.16 cm niskie ryzyka
    09.08 17t2 175g💙
    29.08- 20t2 połówkowe🆗350g 21t3- 392g/24t6-670g/28t6-1400g/31t2- 1900g/32t3-2100g/35t3-2800g/37t3-3400g

    01.2023-38t6d/3950g/56cm👶

    Powrót po rodzeństwo
    11.24 iui❌
    2.25kwalfikacja ivf✅
    💉28.02-24dc START
    11.03punkcja-23🥚➡️MII19➡️9❄️- 3AA,3AB,5x4AA,4BA, 4BB
    14.04.2025 FET 4AA cb💔
    9.6.2025 FET 4AA cb💔
    16.07 scratching endometrium⏳
  • Justhope! 2 Autorytet
    Postów: 623 298

    Wysłany: 26 czerwca 2022, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co sory ze to napisze ale pasowałoby mu wytatuować nad penisem: "Szukam mocnych wrażeń. Mogę szaleć na całego bo jestem bezpłodny" I niech się bawi chłop na całego a za kilka lat zostanie sam jak palec...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2022, 08:52

  • Mojanadzieja Autorytet
    Postów: 18785 6821

    Wysłany: 26 czerwca 2022, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justhope! 2 wrote:
    Wiecie co sory ze to napisze ale pasowałoby mu wytatuować nad penisem: "Szukam mocnych wrażeń. Mogę szaleć na całego bo jestem bezpłodny" I niech się bawi chłop na całego a za kilka lat zostanie sam jak palec...


    Hehe raczej nad penisem bo pod nim jest worek z jajami... a przynajmniej tak mysle ... bo widac jaj chlop nie ma aby stawic czoła. No ale co my mozemy... szkoda ze wczesniej nie sak do zrozumienia ze nie chce miec rodziny... a tu 10 lat malzenstwa - zmarnowane...

    Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
    Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
    °1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
    ♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo :(
    ♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowy :( cb
    ♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
    🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
    5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
    ♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
    ♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
    4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min
‹‹ 968 969 970 971 972 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży – czyli po czym poznać że jesteś w ciąży jeszcze przed wykonaniem testu ciążowego?

„Po czym poznać że jestem w ciąży?” - to pytanie zadaje sobie wiele kobiet, zarówno tych które starają się o dziecko jak i tych które podejrzewają, że być może zaszły w ciążę. Odpowiedź nie jest łatwa i jednoznaczna. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Nieregularny okres. Przyczyny i objawy nieregularnych cykli miesiączkowych.

Nieregularny okres nie zawsze musi świadczyć o zaburzeniach, czy problemach hormonalnych. Na pewnych etapach życia nieregularne cykle są okresem przejściowym. Kiedy jednak nieregularne cykle warto skonsultować z lekarzem? Jakie są najczęstsze przyczyny nieregularnych cykli miesiączkowych? 

CZYTAJ WIĘCEJ