AMH 0,01 FSH 94 - metoda IVA, pilnie potrzebny specjalista
-
WIADOMOŚĆ
-
Dietetyk Marcin Ostaszewski, ma długie terminy ale właśnie jedna z dziewczyn, która zaszła bardzo go polecała. Ma Instagram i tam tez kilka historii
Może to zle zabrzmi ale cieszę się ze jesteście! W kupie siła to razem będziemy walczyć! Bo tak to nikt u mnie nie wie o naszym problemie… z forum znam dwie dziewczyny którym się udało i to daje nadzieje…Ona37 lubi tę wiadomość
-
Gaja94 wrote:Dietetyk Marcin Ostaszewski, ma długie terminy ale właśnie jedna z dziewczyn, która zaszła bardzo go polecała. Ma Instagram i tam tez kilka historii
Może to zle zabrzmi ale cieszę się ze jesteście! W kupie siła to razem będziemy walczyć! Bo tak to nikt u mnie nie wie o naszym problemie… z forum znam dwie dziewczyny którym się udało i to daje nadzieje…
Również dajecie mi ogromne wsparcie i nadzieję ❤️ -
Gaja94 wrote:Dietetyk Marcin Ostaszewski, ma długie terminy ale właśnie jedna z dziewczyn, która zaszła bardzo go polecała. Ma Instagram i tam tez kilka historii
Może to zle zabrzmi ale cieszę się ze jesteście! W kupie siła to razem będziemy walczyć! Bo tak to nikt u mnie nie wie o naszym problemie… z forum znam dwie dziewczyny którym się udało i to daje nadzieje…
Ja oczywiście już musiałam nadrobić wiedzę o tym dietetyku, niestety mam sporo kilometrów. Zamówiłam dietę na 7 dni, opisałam swoją sytuację.
Mam nadzieję, że jednak uda się upolować jakiś termin online -
nick nieaktualnyAgaton0102 wrote:Wydaje mi się ze przy niskiej rezerwie kluczowy jest wiek. Mam tez wysokie FSH. Ja jestem od Was starsza, mam 34 lata, wiec nie mam złudzeń że uda mi się zajść naturalnie, ale in vitro jest dla mnie jak najbardziej Ok i nie mam z tym problemu. Ja raczej nie jestem z tych cierpliwych wiec czekanie na naturalna ciąże chyba by mnie mocniej zestresowalo niż cała procedura in vitro
-
nick nieaktualnyGaja94 wrote:Ja tez będę próbować z in vitro będę próbować wszystkiego…. 🫣 a co do czekania to rzeczywiście to jest najgorsze… a robiliście już badania ? Na jakim jesteście etapie teraz ?
-
Ja startowałam z 0,3 teraz mam już 0,8 od pierwszej diagnostyki, odkąd trafiłam do Pana Marcina Ostaszewskiego. Ostatnio też widziałam na jego IG ł mocno immunologiczną pacjentkę, która przy 0,08 zaszła w ciąże naturalnie
Dla mnie też ważne, bo nie naciska w żadną ze stron, ani nie mówi, żeby nie robić IVF ani żeby robić, mam wrażenie że jest jedną z niewielu osób, której chce się szukać jeszcze u "przypadków beznajdziejnych" -
nick nieaktualnyGaja94 wrote:Ja póki co tez czekam… dostałam htz. Umowilam się do dietetyka od spraw beznadziejnych i mam druga wizytę u wyroby początkiem listopada. Jak czytałam historie dziewczyn w takiej sytuacji to prędzej naturalnie zachodziły niż z in vitro… a wy znacie jakieś dziewczyny z takim niskim amh i dobrymi historiami z invitro ?
I obecnie chodzę sobie na komorę hiperbaryczna, nie wiem czy coś da ale przynajmniej się dotlenie😅
A ile macie lat? Ja 29 -
Tak, dał mi listę chyba 5 suplementów i htz bo długo okresu nie miałam. Ogólnie fajny doktor.
Listę suplementów wam wyślę jak będę w domu bo szczerze mówiąc nawet nie pamietam co mi zalecił…
A jeśli chodzi ogólnie o niego to nie proponował komórki dawczyni, a wcześniej jak byłam w gyncentrum to było jedyne co mi zaproponowali. Bo babeczka powiedziała ze proponuje mi metody, które realnie mogą się zakończyć ciąża. Jednak dla nas komórka dawczyni to nie rozwiązanie. Nie chcemy (ale nie mówię że za kilka lat się przeproszę z tą decyzja).
Dodatkowo mówił tez ze jak mam 29 lat to jest szansa, bo jakby przyszła dziewczyna w wieku 39/40 lat to by już tak nie mógł powiedzieć… będziemy iść w stronę obstrzyknięcia osoczem i potem może ta IVA… ale jeszcze się na to nie zdecydowałam… ogólnie to z nim przygotowanie do invitro a jeszcze z dietetykiem wspomaganie bo może się uda przy okazji naturalnie
Ale wiadomo, dziś to pisze bo mam dobry dzień… jak mam gorszy to siedzę i płacze i zastanawiam się jak będzie wyglądało nasze życie tylko we dwojeOna37 lubi tę wiadomość
-
harnas wrote:Ja startowałam z 0,3 teraz mam już 0,8 od pierwszej diagnostyki, odkąd trafiłam do Pana Marcina Ostaszewskiego. Ostatnio też widziałam na jego IG ł mocno immunologiczną pacjentkę, która przy 0,08 zaszła w ciąże naturalnie
Dla mnie też ważne, bo nie naciska w żadną ze stron, ani nie mówi, żeby nie robić IVF ani żeby robić, mam wrażenie że jest jedną z niewielu osób, której chce się szukać jeszcze u "przypadków beznajdziejnych"
Właśnie polecona klinika do której mam się zgłosić, ogarnia dietę+ psychologia+ gin i endo. I nie zalecają inv tylko naturalne zachodzenie.
Nie wiem z czego to wynika, ale jestem spokojna i wierzę, że się uda ❤️
Może spotykamy się na jakimś mess? -
nick nieaktualnyOna37 wrote:Właśnie polecona klinika do której mam się zgłosić, ogarnia dietę+ psychologia+ gin i endo. I nie zalecają inv tylko naturalne zachodzenie.
Nie wiem z czego to wynika, ale jestem spokojna i wierzę, że się uda ❤️
Może spotykamy się na jakimś mess?
Dasz znać, jaka to klinika? Czy to klinika leczenia niepłodności? -
nick nieaktualnyGaja94 wrote:Tak, dał mi listę chyba 5 suplementów i htz bo długo okresu nie miałam. Ogólnie fajny doktor.
Listę suplementów wam wyślę jak będę w domu bo szczerze mówiąc nawet nie pamietam co mi zalecił…
A jeśli chodzi ogólnie o niego to nie proponował komórki dawczyni, a wcześniej jak byłam w gyncentrum to było jedyne co mi zaproponowali. Bo babeczka powiedziała ze proponuje mi metody, które realnie mogą się zakończyć ciąża. Jednak dla nas komórka dawczyni to nie rozwiązanie. Nie chcemy (ale nie mówię że za kilka lat się przeproszę z tą decyzja).
Dodatkowo mówił tez ze jak mam 29 lat to jest szansa, bo jakby przyszła dziewczyna w wieku 39/40 lat to by już tak nie mógł powiedzieć… będziemy iść w stronę obstrzyknięcia osoczem i potem może ta IVA… ale jeszcze się na to nie zdecydowałam… ogólnie to z nim przygotowanie do invitro a jeszcze z dietetykiem wspomaganie bo może się uda przy okazji naturalnie
Ale wiadomo, dziś to pisze bo mam dobry dzień… jak mam gorszy to siedzę i płacze i zastanawiam się jak będzie wyglądało nasze życie tylko we dwoje -
Cześć! Czy są tu jeszcze jakieś aktywne dziewczyny? Odebrałam dzisiaj wyniki badań. AMH 0,14, FSH 21. Mam 34 lata, za sobą usunięcie torbieli jajnika w tamtym roku i co ciekawe, zawsze zarzekałam się, że nie chcę dzieci. Aż trafiłam na cudownego partnera i moje podejście całkowicie się zmieniło. Zapragnęłam dziecka. I dzisiaj świat mi się zawalił.
-
Ja jestem z bielska białej i pierwsze byłam w gyncentrum, gdzie zaproponowano mi jedynie adopcje oocytu. Płacz, rozpacz i ogólnie mało kolorowo. Poczytałam, poszukalam i trafiłam do dr wyroby w Krakowie. Póki co mam suplementy i obserwujemy. Dostałam htz na 2 miesiące. Wyniki się poprawiły. Próba naturalna na stymulacji, potem jak nic z tego nie będzie to osocze, ewentualnie iva, a potem zobaczymy…
A ty jak tam? Jakie wyniki i plany? -
Ja odebrałam wyniki w tamtym tyg. (AMH 0,14, FSH 21) i najpierw miałam wizytę u endokrynologa, dzisiaj jestem po wizycie u mojej gin. która raczej była sceptyczna i sugerowała rozważyć komórkę dawczyni. Ja mam jednak póki co z tym problem i barierę psychiczną. Jestem zapisana na przyszły tydzień do Artvimed. Zobaczymy co tam powiedzą. Muszę jednak chyba doczytać o dr Wyrobie i iva. Czyli u Ciebie próba jakoś w styczniu? A co to za suplementy? Pytam, bo mój endokrynolog stwierdził, że żadne suple czy dieta nie mają tu znaczenia. Trochę zgłupieć można, bo każdy mówi co innego.
-
Widzę, że mój wątek zaczął na nowo być aktywny. Dziewczyny chcę Wam tylko powiedzieć, że z AMH 0,01 nie musicie wcale godzić się na KD. Ja jestem przykładem, że z takim niskim AMH można uzyskać swoją komórkę. Trzeba tylko trafić na odpowiedniego lekarza, dla którego trudne przypadki to wyzwanie a nie strata czasu. Nie poddawajcie się
Gaja94, Paunaw, Gama81 lubią tę wiadomość