X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Angelius Provita- Katowice
Odpowiedz

Angelius Provita- Katowice

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 sierpnia 2019, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa89_89 wrote:
    No i powiedzcie mi dlaczego jeszcze nie jestem w ciąży jak tyle razy się bzykamy. Chociaż przyznaje, że przez te 4 lata starań mieliśmy różne opcje robienia dziecka. Seks co drugi dzień, co trzeci, nawet co czwarty żeby nazbierać materiału. No o wyedy było mniej seksu. Wiadomo... a teraz to bzykamy się jak tylko many czas i chęci. Czyli ja nogę codziennie a mąż co drugi i jakoś tak się zgrywamy :-)

    I pomyśleć, że niektórym wystarczy jeden przygodny sex i bam! Ciąża. Świat jest porąbany...

    Pia88, Ewa89_89 lubią tę wiadomość

  • SusieOne Autorytet
    Postów: 7259 3038

    Wysłany: 21 sierpnia 2019, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i się dowiedziałam że do śmieci mój wymaz poszedł chwała że w piątek pobrali w angeliusie z szyjki i jego będą respektowac mi powiedział właśnie lekarz że on jest ważniejszy niż z pochwy uff może będzie do piątku ten wynik

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2019, 14:34

    Pia88 lubi tę wiadomość

    ex2bdf9h6rmz1x6d.png
    Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
    5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
    przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
    Angelius Provita
  • Meggie1 Autorytet
    Postów: 2346 2304

    Wysłany: 21 sierpnia 2019, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Franiczka wrote:
    Dziewczyny Acardu się nie odstawia, chyba że lekarz z jakiś indywidualnych względów zleci komuś inaczej.


    Podziwiam te z Was, które dzielnie walczą pomimo braku współpracy ze strony męża... Przykre to 🙁 Ja nie wyobrażam sobie przy całej tej naszej sytuacji, jeszcze walczyć z fochami faceta. Nie wiem, czy miałabym tyle siły. U nas 100% współpracy i wsparcia. Ale prawda jest taka, że mam w tym wszystkim tylko jego. Bez niego nawet przez zastrzyki bym nie przebrnęła 🤦
    Właśnie u mnie to jest takie mieszane - bo jak mówię właśnie za dużo o in vitro to się wścieka i mi tak pociska, ale z drugiej strony jak już miałam stymulację to on mi przygotowywał i mieszał mikstury do wstrzykiwania... także to chyba zależy od dnia i humoru ;) zauwazylam, że czym ja mniej o tym mówię tym więcej on mnie wypytuje co dalej, co lekarz mówił itp. Ciekawe :)

    Pia88 lubi tę wiadomość

    KIR AA
    HLA-C c2c2 (oboje)
    NK 26%
    PAI-1 hetero
  • Meggie1 Autorytet
    Postów: 2346 2304

    Wysłany: 21 sierpnia 2019, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa89_89 wrote:
    Lipa. Znam takich co z jednego bzykania w miesiącu maja dzieci. Nie wiem jakim kurde cudem...
    Wiecie co, ja jestem z wpadki i jak tłumacze czasami mojej mamie co i jak, że owulacje i tyle żyją plemniki, tyle komórka, że endometrium, że progesteron... a moja mama zawsze sie łapie za głowe i nie wierzy jak mogła wpaść, że to przecież fizycznie niemożliwe :D

    SusieOne, monik123, Pia88, Ewa89_89 lubią tę wiadomość

    KIR AA
    HLA-C c2c2 (oboje)
    NK 26%
    PAI-1 hetero
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 sierpnia 2019, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Meggie1 wrote:
    Właśnie u mnie to jest takie mieszane - bo jak mówię właśnie za dużo o in vitro to się wścieka i mi tak pociska, ale z drugiej strony jak już miałam stymulację to on mi przygotowywał i mieszał mikstury do wstrzykiwania... także to chyba zależy od dnia i humoru ;) zauwazylam, że czym ja mniej o tym mówię tym więcej on mnie wypytuje co dalej, co lekarz mówił itp. Ciekawe :)

    Może przerastał go nadmiar informacji?

    Pia88 lubi tę wiadomość

  • SusieOne Autorytet
    Postów: 7259 3038

    Wysłany: 21 sierpnia 2019, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Meggie1 wrote:
    Wiecie co, ja jestem z wpadki i jak tłumacze czasami mojej mamie co i jak, że owulacje i tyle żyją plemniki, tyle komórka, że endometrium, że progesteron... a moja mama zawsze sie łapie za głowe i nie wierzy jak mogła wpaść, że to przecież fizycznie niemożliwe :D
    Właśnie.... Niemożliwa sprawa jak sie w temat zgłębić.

    Pia88 lubi tę wiadomość

    ex2bdf9h6rmz1x6d.png
    Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
    5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
    przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
    Angelius Provita
  • Meggie1 Autorytet
    Postów: 2346 2304

    Wysłany: 21 sierpnia 2019, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Franiczka wrote:
    Może przerastał go nadmiar informacji?
    Chyba tak... wiecznie tylko dziecko, leki, in vitro i tak w kółko... a od kiedy przestałam o tym wiecznie gadać to jest znacznie lepiej.

    Pia88 lubi tę wiadomość

    KIR AA
    HLA-C c2c2 (oboje)
    NK 26%
    PAI-1 hetero
  • Trasti Autorytet
    Postów: 4403 1194

    Wysłany: 21 sierpnia 2019, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Franiczka wrote:
    Dziewczyny Acardu się nie odstawia, chyba że lekarz z jakiś indywidualnych względów zleci komuś inaczej.


    Podziwiam te z Was, które dzielnie walczą pomimo braku współpracy ze strony męża... Przykre to 🙁 Ja nie wyobrażam sobie przy całej tej naszej sytuacji, jeszcze walczyć z fochami faceta. Nie wiem, czy miałabym tyle siły. U nas 100% współpracy i wsparcia. Ale prawda jest taka, że mam w tym wszystkim tylko jego. Bez niego nawet przez zastrzyki bym nie przebrnęła 🤦
    Tylko pozazdroscic..
    Moj chyba jakos sluchac nie lubi za duzo wiec min mu przekazuje i polecenia co ma zrobic.
    Ludzie z gwaltow i dzieci... moze psychika tez blokuje bo wiele kobiet chocby yos i moja sasiadka temat odpuszcza adopcja i bach...
    Niby nie powinno miec to wplywi ale stres wplywa np na immunologie wiem to po sobie i swoich chorobach auto.. a immunologia wiadomo swoje robi dalej

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2019, 14:54

    Pia88 lubi tę wiadomość

    bl9c9vvjirf1bxzu.png

    Walka zakończyła się zwycięstwem !!! Nasz Bożonarodzeniowy cud 2950 kg 8 pkt 53 cm 18:20

    Mama 4 aniołków
    11. 2016 (*);06.2018 (*) (*) ; 2.03.2019 cb(*)
    6 lat oczekiwania na 2 cud
    2iui nieskutczne ..
    mutacje PAI i MTHFR w homo ; insulinooporność, cholesterol, stan przedcukrzycowy, cukrzyca ciążowa,hiperinsulemia;
    niskie białko s w ciąży.. tendecje do krwiaków i krwawień;choroby immunologiczne wzjg, łuszczyca , alergia /il10niska-brak ochrony zarodka; brak kirów implantacyjnych haplotyp aa ,hla-c męża c2c2 moje c2c2:(( lct ujemne; allo mlr 0% :( nasienie ok( po hba fragmentacjach seminogramach.. suplach
    Po 4 szczepieniach pullowanych łódź. ..niski prog w ciąży..problemy z niewydolnością łożyska.. po histero drożności i laparo( endometrioza)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 sierpnia 2019, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hihi Ewa czuje sie zmeczona samym czytaniem o takim seksie 😂😂😂
    A ja myslalam ze nasze 2-3 razy na tyg jest przyzwoite ;p i dla mnie 15min to nie jest szybki numerek 😂

    No ja tez mamie mowie o tym i nie ogarnia. Mowi ze moze za mnie zrobic to dziecko jak chce i mi oddac (mam mloda mame 😂). No ale w koncu to ja ja uswiadamialam ze karmienie piersia i stosunek przerywany nie jest metoda antykoncepcji (mam mlodszego brata- dziwie sie ze tylko jednego) .

    Ewa89_89 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 sierpnia 2019, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja miałam wrażenie, że wczoraj była owulacja. Taki bo typowo owulacyjny - przy siadaniu np.
    Dziś mam niesamowity ból z tego jajnika ciągnący do pachwiny. Nie jest on raczej owulacyjny, taki aż do pośladka. Wstaję co chwoilę od biurka. W poniedziałek był śluz płodny. Nic mi się nie zgadza :(

  • Luna Autorytet
    Postów: 951 496

    Wysłany: 21 sierpnia 2019, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amilka wrote:
    Hihi Ewa czuje sie zmeczona samym czytaniem o takim seksie 😂😂😂
    A ja myslalam ze nasze 2-3 razy na tyg jest przyzwoite ;p i dla mnie 15min to nie jest szybki numerek 😂

    No ja tez mamie mowie o tym i nie ogarnia. Mowi ze moze za mnie zrobic to dziecko jak chce i mi oddac (mam mloda mame 😂). No ale w koncu to ja ja uswiadamialam ze karmienie piersia i stosunek przerywany nie jest metoda antykoncepcji (mam mlodszego brata- dziwie sie ze tylko jednego) .

    Kiedyś też myslałam że to takie hop siup, tyle lat człowiek się zabezpieczał😵 a teraz jak wiem jak to wygląda ile mechanizmów musi się zgrać żeby była ciąża to się dziwię że wogole ludzie zachodzą naturalnie już nie mówiąc że ktoś bzyknie się raz i ciąża dla mnie to jakiś KOSMOS🤪🤪
    A co do męża to nie mogę powiedzieć że robi problemy, bo wszędzie że mną jeździ nawet urlop brał, na wizytę do urolog też nawet poszedl bez problemów, choć chyba nie spodziewał się rozbieranego badania i to nawet dobrze bo wtedy niewiem czy by poszedł,🙄 ale chciałambym jakieś otuchy i wiary z jego strony, choc wiem że ma dość już tego wszystkiego, no nic ale zawsze mogło być gorzej, znam meżczyzn co na bank nie poszliby do lekarza się zbadać

    Pia88, Trasti lubią tę wiadomość

    Starania od 2014 roku,
    od 2018 Provita
    1 procedura krótki protokół 2 komórki, transfer 2 dniowca 😟 brak ❄️
    2 procedura krótki protokół 6 komórek, 3 blastki, transfer 2BB😟 2❄️❄️, criotransfer 3BB😢 criotransfer 2BC😢 XI/2020 start 3 i ostatnia procedura
    Ja: niedoczynność tarczycy, niskie AMH, endometrioza 2 stopnia, Kir bx brak 4 kirow implantacyjnych, rozjechane cytokiny, komórki nk30%, mutacje PAI i MTHFR w homo
    Mąż: słabe nasienie ilość i morfologia 2%, HBA 1%
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 sierpnia 2019, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No mnie tez sie tu udalo. Jest ze mna, wspiera mnie, jak mu mowie ze trzeba isc do lekarza to bez problemu wolne i idzie, jak mowie ze trzeba wydac kase na badanie to twierdzi ze ja wiem lepiej i zebym robila co jest sluszne,jak chce pogadac to zawsze moge, na te tematy tez. Byl na punkcji (wiadome), na transferze i po punkcji wzial urlop i wszystko ogarnial sam. I w sumie to on mnie podniosl po tej porazce.
    Na szczescie nie walczymy z problemami po jego stronie, tam jest idealnie.
    W sumie moj maz to najlepsze co mnie w zyciu spotkalo...

    Ps. I nawet wczoraj umyl okna. To on sprzata w domu :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2019, 16:37

    Cala lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 sierpnia 2019, 16:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, a jak to jest po laparo - mąż będzie musiał na mnie czekać cały dzień gdzieś na korytarzu? Czy facetów na salę wpuszczają po operacji? Jak to wygląda? 🙏

  • Gruzja85 Autorytet
    Postów: 1792 1393

    Wysłany: 21 sierpnia 2019, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Franiczka wrote:
    Dziewczyny, a jak to jest po laparo - mąż będzie musiał na mnie czekać cały dzień gdzieś na korytarzu? Czy facetów na salę wpuszczają po operacji? Jak to wygląda? 🙏
    Cały czas jest z Tobą w sali jedynie w czasie zabiegu go nie ma. Ze mna byl moj maz non stop tylko jak zostalam.na noc to pojechał do domu i wrócił rano.

    36 lata, starania o pierwszą ciążę od 01.2017
    1 procedura invitro - krótki protokół -1 transfer świeżych 3 dniowców 8A i 8B😢
    2 transfer 3bb - 6 dpt -34; 8dp- 104; 11dpt - 392; 14 dpt -1272; 25 dpt- ♥️ i jest już na swiecie💗💞💝
    uregulowana niedoczynność tarczycy (spalona riadoaktywnym jodem - kiedyś nadczynność), niskie AMH - 1.5, endometrioza I stopnia, IO, NK 23%, nietoleracje pokarmowe..., krótkie cykle, KIR BX (większość implementacyjnych)
    mąż średnio.
    Teraz druga ciąża z zaskoczenia ...i rośnie druga dziewczyna 🥰🤩🤩
  • Cichaa Autorytet
    Postów: 711 466

    Wysłany: 21 sierpnia 2019, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Franiczka wrote:
    Dziewczyny, a jak to jest po laparo - mąż będzie musiał na mnie czekać cały dzień gdzieś na korytarzu? Czy facetów na salę wpuszczają po operacji? Jak to wygląda? 🙏
    Mężowie mogą siedzieć z nami po i przed zabiegiem 😀

    Starania od 05.2014
    1 procedura - 4 transfery 😔
    2 procedura - 3 ❄️: 1😔
    JA: mięśniaki, skopane cytokiny, kir Bx, AMH 2,92,

    ....i nie wiem co dalej
  • Luna Autorytet
    Postów: 951 496

    Wysłany: 21 sierpnia 2019, 17:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amilka wrote:
    No mnie tez sie tu udalo. Jest ze mna, wspiera mnie, jak mu mowie ze trzeba isc do lekarza to bez problemu wolne i idzie, jak mowie ze trzeba wydac kase na badanie to twierdzi ze ja wiem lepiej i zebym robila co jest sluszne,jak chce pogadac to zawsze moge, na te tematy tez. Byl na punkcji (wiadome), na transferze i po punkcji wzial urlop i wszystko ogarnial sam. I w sumie to on mnie podniosl po tej porazce.
    Na szczescie nie walczymy z problemami po jego stronie, tam jest idealnie.
    W sumie moj maz to najlepsze co mnie w zyciu spotkalo...

    Ps. I nawet wczoraj umyl okna. To on sprzata w domu :D

    No u mnie z tą kasą nie jest zbyt różowo, bo jak mówię że chciałabym porobić jakieś badania takie i takie i kosztuje to np. 1000zl to widzę że jest zły i nic się nie odzywa 😢

    Starania od 2014 roku,
    od 2018 Provita
    1 procedura krótki protokół 2 komórki, transfer 2 dniowca 😟 brak ❄️
    2 procedura krótki protokół 6 komórek, 3 blastki, transfer 2BB😟 2❄️❄️, criotransfer 3BB😢 criotransfer 2BC😢 XI/2020 start 3 i ostatnia procedura
    Ja: niedoczynność tarczycy, niskie AMH, endometrioza 2 stopnia, Kir bx brak 4 kirow implantacyjnych, rozjechane cytokiny, komórki nk30%, mutacje PAI i MTHFR w homo
    Mąż: słabe nasienie ilość i morfologia 2%, HBA 1%
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 sierpnia 2019, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gruzja, Cicha - dzięki za odpowiedź! 😘

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 sierpnia 2019, 18:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozerwie mi zaraz jajnik. Chce mi się wyć z bólu. Myślicie, że mogę się opić czerwonym winem?
    I weź się tu człowieku kochaj

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 sierpnia 2019, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luna przykro mi:( raz tak tylko mialam,na samym poczatku po 1 wizycie w klinice kiedy z badaniami zaplacilam tysiaka to sie nie odzywal, potem na szczescie zrozumial... Mam nadzieje ze masz/ macie przyjaciolke/mame/siostre do rozmow o tych sprawach, ciezko w samotnosci, odkad powiedzialam mamie i 2 kolezankom jest mi duzo lzej.

    Pia88 lubi tę wiadomość

  • Luna Autorytet
    Postów: 951 496

    Wysłany: 21 sierpnia 2019, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amilka wrote:
    Luna przykro mi:( raz tak tylko mialam,na samym poczatku po 1 wizycie w klinice kiedy z badaniami zaplacilam tysiaka to sie nie odzywal, potem na szczescie zrozumial... Mam nadzieje ze masz/ macie przyjaciolke/mame/siostre do rozmow o tych sprawach, ciezko w samotnosci, odkad powiedzialam mamie i 2 kolezankom jest mi duzo lzej.

    U mnie wie mama i siostra ale mam wrażenie że one tak tego nie rozumią, trzymają kciuki ale nie wiedzą co czuje i jak to wszsyko człowiek przeżywa, najlepsze jest to że od marca czekam na wizytę u psychologa na NFZ tyle ludzi ze ciężko się dostać porażka, a myślałam że będzie mi lżej jak zacznę terapię a tu dupa, pewnie jeszcze trochę sobie poczekam 😟nikomu innemu nic nie mówiliśmy bo jakoś nie potrafię

    Pia88 lubi tę wiadomość

    Starania od 2014 roku,
    od 2018 Provita
    1 procedura krótki protokół 2 komórki, transfer 2 dniowca 😟 brak ❄️
    2 procedura krótki protokół 6 komórek, 3 blastki, transfer 2BB😟 2❄️❄️, criotransfer 3BB😢 criotransfer 2BC😢 XI/2020 start 3 i ostatnia procedura
    Ja: niedoczynność tarczycy, niskie AMH, endometrioza 2 stopnia, Kir bx brak 4 kirow implantacyjnych, rozjechane cytokiny, komórki nk30%, mutacje PAI i MTHFR w homo
    Mąż: słabe nasienie ilość i morfologia 2%, HBA 1%
‹‹ 1583 1584 1585 1586 1587 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ