Angelius Provita- Katowice
-
WIADOMOŚĆ
-
Frelcia nie ma innej opcji gdybym ja zrobiła betę w 6 dpt to pewnie też miałabym 0 i załamka gotowa, ale udało mi się wyczekac do 8 dpt
Frelcia lubi tę wiadomość
2017 - Immunologia (cytokiny , allo mlr 0%, lct ) -> szczepienia, immunosupresja-> lct allo mlr 29%, 4 ket udany
2016 - IMSI, 3 transfery
Przed 2016 - polipowate endometrium, przegroda macicy, niedobór Wit D, insulinoopornosc, tarczyca -
nick nieaktualny
-
Frelcia wrote:Z taką beta test nawet 7dpo o czułości 25 pewnie też by nie wyszedł. :* przepraszam że tak produkuje te posty. Przynajmniej myśli mam zajęte.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2018, 12:38
KateHawke, Frelcia lubią tę wiadomość
2017 - Immunologia (cytokiny , allo mlr 0%, lct ) -> szczepienia, immunosupresja-> lct allo mlr 29%, 4 ket udany
2016 - IMSI, 3 transfery
Przed 2016 - polipowate endometrium, przegroda macicy, niedobór Wit D, insulinoopornosc, tarczyca -
Yummymummy wrote:Dzięki...
Masz racje... ale czasami jak myśle ile inne kobiety Musza znieść, ile tragedii je spotyka na drodze do macierzyństwa, to stwierdzam, ze los jest egoista... jednym daje, raz, drugi, inni boksują się latami... dlaczego... ?
Dlatego boje się jeszcze nawet min cieszyć
Ale dziękuję za wzięcie za warkoczyk i postawienie do pionu ❤️ Naprawdę ... :*
Yummy, od momentu pierwszej pozytywnej bety jesteś pełnoprawną Mamusią
Co do losu... ja myślę, że każda z Was, która doszła do IVF zasługuje jak nikt inny... Ciebie los też wystawił na próbę, dolegliwości o których pisałaś zapewne pozbawiłyby Cię tradycyjnego zajścia w ciążę. Trzymamy kciuki za dzisiejszą betę!Yummymummy lubi tę wiadomość
08.01.2020 r. na Ziemi pojawi(ł) się Cud! 😊 -
Frelcia wrote:Yummy myślę że u Was to już formalność jestem tego pewna.
Cala dzisiaj mój 8dpt ! mam nadzieję, że zobaczę równie piękną betę jak Twoja!
Ciąża, to jedna WIELKA POCZEKALNIA...
Cały czas na coś się czeka... najpierw na samo poczęcie, potem implantację, potem przyrost bety, potem serduszko, potem prenatalne, itd... wieczne czekanie i wieczna nerwówka... No chyba, ze tylko ja tak mam ...
soncia18, KateHawke, CzterolistnaKoniczyna, Cala lubią tę wiadomość
Angelius
IMSI kwiecień 2012- 3 zarodki
Maj 2012-I-crio,2x8AA,beta:11dpt-267, córeczka ❤️ I.2013
Marzec 2018-II-crio,1xblasto,beta:10dpt-261, synuś ❤️ XI.2018 -
Bejzi wrote:Do usług
Yummy, od momentu pierwszej pozytywnej bety jesteś pełnoprawną Mamusią
Co do losu... ja myślę, że każda z Was, która doszła do IVF zasługuje jak nikt inny... Ciebie los też wystawił na próbę, dolegliwości o których pisałaś zapewne pozbawiłyby Cię tradycyjnego zajścia w ciążę. Trzymamy kciuki za dzisiejszą betę!
Jesteście nieocenione Kobiecinki...
dziękuję Wam ❤️soncia18 lubi tę wiadomość
Angelius
IMSI kwiecień 2012- 3 zarodki
Maj 2012-I-crio,2x8AA,beta:11dpt-267, córeczka ❤️ I.2013
Marzec 2018-II-crio,1xblasto,beta:10dpt-261, synuś ❤️ XI.2018 -
nick nieaktualny
-
Bejzi wrote:Podpisuję się pod słowami Kate, zastanawiam się jednak dlaczego dopiero po dwóch latach dr Paliga zleciła HBA i fragmentację. My robiliśmy to już na samym początku.
Molyy, nie bój się, bać się można bezdzietności, a nie odważnych decyzji zmierzających do spełnienia tego największego dla wielu marzenia
Stymulacja nie taka straszna, sama kłułam się w zwykłym cyklu, jeśli wejdziesz w temat, in vitro przestanie być kosmiczną asteroidą
Trzymamy kciuki, dawaj znać o postępach Twojego leczenia!
Dr Paliga zleciła tylko badanie nasienia na samym początku i wyniki były prawidłowe... dopiero jak u mnie,nic nie znalazła to skierowała M na HBA i fragmentacje.. i do urologa.. ale urolog nic nie znalazł.. M ma zrobic jeszcze posiew nasienia.. a jak tam nic nie będzie to do dr Paliga na pierwszą wizytę do in vitro..
Prosze o informacje jak wyglada pierwsza wizyta kwalifikujaca do procedury??
Molyy -
Bejzi wrote:Podpisuję się pod słowami Kate, zastanawiam się jednak dlaczego dopiero po dwóch latach dr Paliga zleciła HBA i fragmentację. My robiliśmy to już na samym początku.
Molyy, nie bój się, bać się można bezdzietności, a nie odważnych decyzji zmierzających do spełnienia tego największego dla wielu marzenia
Stymulacja nie taka straszna, sama kłułam się w zwykłym cyklu, jeśli wejdziesz w temat, in vitro przestanie być kosmiczną asteroidą
Trzymamy kciuki, dawaj znać o postępach Twojego leczenia!
Dr Paliga zleciła tylko badanie nasienia na samym początku i wyniki były prawidłowe... dopiero jak u mnie,nic nie znalazła to skierowała M na HBA i fragmentacje.. i do urologa.. ale urolog nic nie znalazł.. M ma zrobic jeszcze posiew nasienia.. a jak tam nic nie będzie to do dr Paliga na pierwszą wizytę do in vitro..
Prosze o informacje jak wyglada pierwsza wizyta kwalifikujaca do procedury??
Molyy -
Bejzi wrote:Podpisuję się pod słowami Kate, zastanawiam się jednak dlaczego dopiero po dwóch latach dr Paliga zleciła HBA i fragmentację. My robiliśmy to już na samym początku.
Molyy, nie bój się, bać się można bezdzietności, a nie odważnych decyzji zmierzających do spełnienia tego największego dla wielu marzenia
Stymulacja nie taka straszna, sama kłułam się w zwykłym cyklu, jeśli wejdziesz w temat, in vitro przestanie być kosmiczną asteroidą
Trzymamy kciuki, dawaj znać o postępach Twojego leczenia!
Dr Paliga zleciła tylko badanie nasienia na samym początku i wyniki były prawidłowe... dopiero jak u mnie,nic nie znalazła to skierowała M na HBA i fragmentacje.. i do urologa.. ale urolog nic nie znalazł.. M ma zrobic jeszcze posiew nasienia.. a jak tam nic nie będzie to do dr Paliga na pierwszą wizytę do in vitro..
Prosze o informacje jak wyglada pierwsza wizyta kwalifikujaca do procedury??
Molyy -
Yummymummy wrote:❤️
Ciąża, to jedna WIELKA POCZEKALNIA...
Cały czas na coś się czeka... najpierw na samo poczęcie, potem implantację, potem przyrost bety, potem serduszko, potem prenatalne, itd... wieczne czekanie i wieczna nerwówka... No chyba, ze tylko ja tak mam ...
Nie ja mam tak samo!! Ja swoje szczęście porównuję trochę głupio do więźnia zamkniętego w więzieniu. Jak on odkreśla dni które się tam przesiedziało, tak jak odkreślam każdy dzień jako "udało się".... to jest z jednej strony strasznie przykre.... normalnie jak kobieta zachodzi w ciąże jak widzę moje koleżanki to od pierwszego dnia się cieszą... planują....szukają wózka... ciuszków...itp, a ja- truchleje za każdym razem jak mnie coś zakuje w brzuchu i "boję się cieszyć".... taki to nasz los chyba.... ja teraz we wtorek pierwszy raz usłyszałam serduszko mojego maleństwa które ma teraz 1 cm..... coś cudowengo..... 4. maja prenatalne....
Dziewczyny życzę wysokich BET!!!!KateHawke, Yummymummy, CzterolistnaKoniczyna, Erl, Cala, Flowwer, Bejzi, STORK, njut lubią tę wiadomość
Prawie 10 lat starań
7 IUI nieudanych
luty 2017 - Laparoskopia i Histeroskopia - wszystko super
Żadnej ciąż
Niepłodność Idiopatyczna
6.12- rozpoczęcie procedury
23.12- transfer 1 zarodka - nieudany
Został 1 ❄3-dniowy
II Transfer- 26.02. -->8 dpt -beta 21--> 10 dpt- beta 74,6 -->14 dpt-578 -
Molyy wrote:W którym dniu cyklu najlepiej sie umowic na wizytę żeby można było od razu działać?? Jestem zielona z tego wszystkiego i prosze o pomoc.. niestety nie mam nikogo z kim mogłabym porozmawiać na ten temat..
-
soncia18 wrote:Nie ja mam tak samo!! Ja swoje szczęście porównuję trochę głupio do więźnia zamkniętego w więzieniu. Jak on odkreśla dni które się tam przesiedziało, tak jak odkreślam każdy dzień jako "udało się".... to jest z jednej strony strasznie przykre.... normalnie jak kobieta zachodzi w ciąże jak widzę moje koleżanki to od pierwszego dnia się cieszą... planują....szukają wózka... ciuszków...itp, a ja- truchleje za każdym razem jak mnie coś zakuje w brzuchu i "boję się cieszyć".... taki to nasz los chyba.... ja teraz we wtorek pierwszy raz usłyszałam serduszko mojego maleństwa które ma teraz 1 cm..... coś cudowengo..... 4. maja prenatalne....
Dziewczyny życzę wysokich BET!!!!
Jak to jeden lekarz powiedział: to nie panikowanie, to świadomość.
My po prostu wiemy za dużo na temat niepowodzeń.Yummymummy, Bejzi lubią tę wiadomość
-
Molyy wrote:Niestety mąż ma fragmentacje DNA 37%, HBA 58%. Zostaje nam tylko procedura in vitro... jestem na poczatku drogi.. ale bardzo się boje.. do tego stopnia ze nie umie podjąć tej decyzji i zapisać sie na pierwszą wizyte.. łudze się ze moze jednak uda się naturalnie niestety yo doprowadza mnie jedynie do płaczu.. czytajac wasze komentarze wierze ze i mi sie może kiedys uda... z waszym wsparciem bedzie mi napewno raźniej.. bo kto inny jak nie wy wiecie co czuje...
Może jest tu na formu osoba która miała podobne wyniki męża i może coś na ten temat się wypowiedzieć.. z góry bardzo wam dziękuję..6 inseminacji, 6 in vitro i tylko 4 transfery. Decyzja AZ. Maj 2022r 1AZ😔 Październik 2022 2AZ 😔 Marzec 2023r 3AZ
5dpt beta 2,30 prog 54,32
7dpt beta 13,80
8dpt beta 36,30 prog 19,55
9dpt beta 74,20 prog 66,83
11dpt beta 222,80
prog 31,10
14dpt beta 802,70
prog 30,09
18dpt beta 3573,50
prog 28,50
22dpt beta 14227,70
prog 36,70
26 dpt ❤️
25.04. 18,1 mm szkraba
22.05 I prenatalne 6,3 cm
24.07 II prenatalne 403 gram dziewczynka
25.09.III prenatalne 1,5 kg
21.11.2023 urodziła się córeczka🥰 -
KateHawke wrote:Soncia ja mam DO KŁA DNIE to samo. Wszyscy się cieszą już od sikańca a ja nawet teraz myślę czy na pewno dalej jest wszystko w porządku. Tylko raz odważyłam się kupić 2szt. body w Lidlu bo piękne były a tak to nawet nie patrzę po dziecięcych. A w niedzielę zacznę drugi trymestr już. Ale nadal się boję każdego dnia że mogę po prostu przestać być w ciąży- ot tak.
Jak to jeden lekarz powiedział: to nie panikowanie, to świadomość.
My po prostu wiemy za dużo na temat niepowodzeń.2017 - Immunologia (cytokiny , allo mlr 0%, lct ) -> szczepienia, immunosupresja-> lct allo mlr 29%, 4 ket udany
2016 - IMSI, 3 transfery
Przed 2016 - polipowate endometrium, przegroda macicy, niedobór Wit D, insulinoopornosc, tarczyca -
Molyy wrote:W którym dniu cyklu najlepiej sie umowic na wizytę żeby można było od razu działać?? Jestem zielona z tego wszystkiego i prosze o pomoc.. niestety nie mam nikogo z kim mogłabym porozmawiać na ten temat..
Nie maco się bać procedury, z perspektywy czasu juz nawet nie pamieta sie tego stresuSzs -
maxbar wrote:Cześć nie załamuj się mój mąż miał chromatynę 32% lekarz przepisał mu hormony plus wit c i wit e i po 6 miesiącach spadła do 27% myśle że uda się poprawić .My póżniej zamroziliśmy nasienie żeby nie ryzykować pogorszenia i podchodzimy na mrożonym, ale u nas dochodzi też moja immunologia i dalej czekamy na upragnione dzieciątko W przyszłym miesiącu rozpoczynamy ostatnią procedurę a dzisiaj mąż robi HBA. Nie czekaj umów się czym prędżej na wizyte im wcześniej mąż zacznie leczenie tym szybciej rozpoczniecie procedurę na pewno się uda wiem że strach jest ogromny ,ale niewiedza jeszcze gorsza.Powodzenia
Hey nie napisałam tego wcześniej ale to są już wyniki po 6miesięcznym stosowaniu antyoksydantow wit c wit e koenzym q10Molyy