WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Angelius Provita- Katowice
Odpowiedz

Angelius Provita- Katowice

Oceń ten wątek:
  • KateHawke Autorytet
    Postów: 5327 7216

    Wysłany: 31 stycznia 2020, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gruzja85 wrote:
    Mnie najpierw prowadziła doktor Janosz a później doktor bodzek i to on robił Cc. Kojarzę to nazwisko i chyba teraz ze ma szła dziewczyna z blizniakami.Warunki na patologii są ciężkie ale ilość badań podejście lekarzy i pielęgniarek super. Pionizacje miałam.na drugi dzień po 24 godzinach i wczorajszy dzień był delikatnie mówiąc trudny...
    Gruzja ja po CC w szpitalu czułam się jak debilka i paralityk w jednym. Bo nie dość że bardzo bolała rana po CC (jak zakaszlałam, kichnęłam, obróciłam się na łóżku, wyprostowałam, itp) to jeszcze przez to nie umiałam ułożyć Nat do karmienia bo tu boli rana a łóżko niewygodne do karmienia (dopiero uczyłam się karmić). A do tego wszystkiego poczułam się jakbym nie powinna być matką bo nie miałam pojęcia jak ją przewinąć, o umyciu jej nie było mowy jakbym musiała, karmienie nie wychodziło, przebranie to jakiś kosmos... Czułam się po prostu źle a pielęgniarki patrzyły jakbym miała to już umieć bo one nie mają dla mnie czasu. Doradca laktacyjny w szpitalu pokazała mi raz jak przystawiać, a jak powiedziałam że coś mi nie wychodzi bo nie pije to wzruszyła ramionami, powiedziała "próbować" i poszła...
    Więc jak tylko lekarz zająknął się że można Natalię wypisać jeśli nie spadnie na wadze to zaraz udawałam że się świetnie czuję i chce wypis z dzieckiem, Natalię napoiłam MM zamiast piersią żeby z tej wagi nie spadła i pojechałyśmy do domu. A w domu było ciężko ale przynajmniej w swoim łóżku, z mężem, mogłam powoli się uczyć wszystkiego a do tego położna środowiskowa była jak anioł i miód na moją rozpacz.

    Trasti, Honorata02 lubią tę wiadomość

    08.05.2020 - II na teście 💕
    f2wl2n0auw5gzezn.png
    9f7jtv73nku3ge5t.png
    27 Styczeń 2018 - 18cs - ET
  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 31 stycznia 2020, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Franiczka wrote:
    Nie wiem jak inni lekarze, ale dr GM daje Neoparin tylko do świeżego transferu i to nie z powodu mutacji. Poza heparyna miałam jeszcze Luteine i Estrofem.

    Ja w cyklach nie zauważyłam różnicy 🙂 Ale miałam tylko jedno IVF i to krótki protokół.
    A dlaczego tylko do świeżego?

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • Gruzja85 Autorytet
    Postów: 1792 1393

    Wysłany: 31 stycznia 2020, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KateHawke wrote:
    Gruzja ja po CC w szpitalu czułam się jak debilka i paralityk w jednym. Bo nie dość że bardzo bolała rana po CC (jak zakaszlałam, kichnęłam, obróciłam się na łóżku, wyprostowałam, itp) to jeszcze przez to nie umiałam ułożyć Nat do karmienia bo tu boli rana a łóżko niewygodne do karmienia (dopiero uczyłam się karmić). A do tego wszystkiego poczułam się jakbym nie powinna być matką bo nie miałam pojęcia jak ją przewinąć, o umyciu jej nie było mowy jakbym musiała, karmienie nie wychodziło, przebranie to jakiś kosmos... Czułam się po prostu źle a pielęgniarki patrzyły jakbym miała to już umieć bo one nie mają dla mnie czasu. Doradca laktacyjny w szpitalu pokazała mi raz jak przystawiać, a jak powiedziałam że coś mi nie wychodzi bo nie pije to wzruszyła ramionami, powiedziała "próbować" i poszła...
    Więc jak tylko lekarz zająknął się że można Natalię wypisać jeśli nie spadnie na wadze to zaraz udawałam że się świetnie czuję i chce wypis z dzieckiem, Natalię napoiłam MM zamiast piersią żeby z tej wagi nie spadła i pojechałyśmy do domu. A w domu było ciężko ale przynajmniej w swoim łóżku, z mężem, mogłam powoli się uczyć wszystkiego a do tego położna środowiskowa była jak anioł i miód na moją rozpacz.
    Jutro jak będzie spadać na wadze to wprowadzam mm i koniec kropka bo to moja decyzja a nie ich. Sutki mam już poranione...

    36 lata, starania o pierwszą ciążę od 01.2017
    1 procedura invitro - krótki protokół -1 transfer świeżych 3 dniowców 8A i 8B😢
    2 transfer 3bb - 6 dpt -34; 8dp- 104; 11dpt - 392; 14 dpt -1272; 25 dpt- ♥️ i jest już na swiecie💗💞💝
    uregulowana niedoczynność tarczycy (spalona riadoaktywnym jodem - kiedyś nadczynność), niskie AMH - 1.5, endometrioza I stopnia, IO, NK 23%, nietoleracje pokarmowe..., krótkie cykle, KIR BX (większość implementacyjnych)
    mąż średnio.
    Teraz druga ciąża z zaskoczenia ...i rośnie druga dziewczyna 🥰🤩🤩
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 stycznia 2020, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ehhh nie chcę mieć usg jak krwawię...

  • m_d_f Autorytet
    Postów: 1772 768

    Wysłany: 31 stycznia 2020, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak czytam Wasze komentarze o pobycie w szpitalu z noworodkiem i widzę, że to taki standard... Jak wspominam mój pobyt w szpitalu po porodzie, to to był po prost koszmar dla mnie. Miałam wrażenie, że duża część położnych minęła się z powołaniem, bo lepiej by się odnalazły w jakimś zakładzie penitencjarnym jako strażniczki. A musiałam leżeć 9 dni, bo przypałętała się infekcja i u mnie i u synka, i jeszcze w dodatku poziom bilirubiny u syna nie chciał spaść, więc musiał leżeć pod lampą. Masakra. Dla mnie poród nie był aż tak straszny, jak pobyt na oddziale położniczym. :/

    Starania o drugie dziecko

    HSG - marzec 2018 (16 cs) - oba jajowody drożne
    Laparoskopia z histeroskopią - listopad 2018 (25 cs)
    Badanie nasienia - morfologia 3% (styczeń 2018) -> 6% (lipiec 2018); HBA 89%, DFI 22%, HDS 2% (04.2019)

    Hormony w normie
    LH:FSH poniżej 0,6 (?)
    AMH w normie (2,39 ng/ml)
    TSH w normie

    Diagnoza:
    Endometrioza 4. st. - lewy jajnik i jajowód w zrostach z jelitami
    Torbiel endometrialna na prawym jajniku - 05.2019

    Leczenie:
    Rozpoczęcie ultra długiego protokołu - Diphereline (26.06) Stymulacja (27.08) -> 12 pęcherzyków
    Punkcja -> 8 komórek IMSI -> 5 zapłodnionych
    Transfer w 3. dobie jeden zarodek 8A - nieudany
    Zamrożony 3AB
  • m_d_f Autorytet
    Postów: 1772 768

    Wysłany: 31 stycznia 2020, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Franiczka wrote:
    Nie wiem jak inni lekarze, ale dr GM daje Neoparin tylko do świeżego transferu i to nie z powodu mutacji. Poza heparyna miałam jeszcze Luteine i Estrofem.

    Ja w cyklach nie zauważyłam różnicy 🙂 Ale miałam tylko jedno IVF i to krótki protokół.

    No, mi MP przepisała właśnie też Neoparin, może też ze względu na to, że to transfer zaraz po punkcji. A ja tak bardzo chciałabym przy drugim transferze uniknąć kłucia się i się zastanawiam, czy to naprawdę konieczne, skoro nie ma w sumie wskazań...

    Starania o drugie dziecko

    HSG - marzec 2018 (16 cs) - oba jajowody drożne
    Laparoskopia z histeroskopią - listopad 2018 (25 cs)
    Badanie nasienia - morfologia 3% (styczeń 2018) -> 6% (lipiec 2018); HBA 89%, DFI 22%, HDS 2% (04.2019)

    Hormony w normie
    LH:FSH poniżej 0,6 (?)
    AMH w normie (2,39 ng/ml)
    TSH w normie

    Diagnoza:
    Endometrioza 4. st. - lewy jajnik i jajowód w zrostach z jelitami
    Torbiel endometrialna na prawym jajniku - 05.2019

    Leczenie:
    Rozpoczęcie ultra długiego protokołu - Diphereline (26.06) Stymulacja (27.08) -> 12 pęcherzyków
    Punkcja -> 8 komórek IMSI -> 5 zapłodnionych
    Transfer w 3. dobie jeden zarodek 8A - nieudany
    Zamrożony 3AB
  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 31 stycznia 2020, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oglądałam dziś rano ten wywiad Młynarskiej z rozenkowa i zastanawiam się jakie ona miała zastrzyki do stymulacji, że kłuła się 5 x dziennie?

    Oglądał ktoś wczoraj ten program o IVF na Discovery?

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 stycznia 2020, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie...nie trawię Rozenkowej.

    karolcia35, Berbeć. lubią tę wiadomość

  • Martinka Autorytet
    Postów: 2501 2673

    Wysłany: 31 stycznia 2020, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evkill wrote:
    Oglądałam dziś rano ten wywiad Młynarskiej z rozenkowa i zastanawiam się jakie ona miała zastrzyki do stymulacji, że kłuła się 5 x dziennie?

    Oglądał ktoś wczoraj ten program o IVF na Discovery?
    Ja oglądałam. Nie jestem fanką Małgoni, ale w tym wywiadzie jest prawdziwa i bardzo mi się ta rozmowa podobała.

    0901d7c722.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 stycznia 2020, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    J_usta wrote:
    OK, mieszkam w Dąbrowie Górniczej. Masz jakiś pomysł na ich odebranie ?

    Nie wiem jak dodać Cię do przyjaciółek .Podałabym Ci adres i może paczka za pobraniem lub jak wolisz przeslalabym Ci kasę za paczkę na konto. Ja jestem z Zabrza

  • aurola Autorytet
    Postów: 738 859

    Wysłany: 31 stycznia 2020, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny serduszko bije i urosła fasolka 5mm. Ogólnie obraz ciąży wygląda prawidłowo. Na ta chwile nie ma krwiaka. Dr kazał mi jeszcze leżeć i zostaje jeszcze pod obserwacja bo chcą mieć pewność ze juz mi te krwawienie sie nie odnowi po badaniu. Kamień z serca. 🤗

    Śnieżka90, evkill, Wisienka39*, SusieOne, CzterolistnaKoniczyna, Baba1, Luna, Bella93, Aness, Franiczka, m_d_f, monik123, Trasti, Yoselyn82, Ewa89_89, Honorata02, Cichaa, karolcia35, KateHawke, njut, Megii_81, Berbeć., ania8306, lipcowka86, Cala, Pia88 lubią tę wiadomość

    hchyvfxmo1eygfw1.png
  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 31 stycznia 2020, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wisienka39* wrote:
    Nie wiem jak dodać Cię do przyjaciółek .Podałabym Ci adres i może paczka za pobraniem lub jak wolisz przeslalabym Ci kasę za paczkę na konto. Ja jestem z Zabrza
    Dziewczyny te leki muszą chyba być w lodówce.

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 stycznia 2020, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evkill wrote:
    Oglądałam dziś rano ten wywiad Młynarskiej z rozenkowa i zastanawiam się jakie ona miała zastrzyki do stymulacji, że kłuła się 5 x dziennie?

    Oglądał ktoś wczoraj ten program o IVF na Discovery?

    Ja oglądałam razem z rodzicami. Przynajmniej teraz wiedzą co i jak a nie tylko z opowiadań. Piękny dokument oczywiście płakałam jak bóbr.

    evkill, Pia88 lubią tę wiadomość

  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 31 stycznia 2020, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelcia_na_tymczasie wrote:
    Ja nie...nie trawię Rozenkowej.
    Nie jestem jej fanka ale cieszę się że promuje IVF. Dostałam mod koleżanki jej książkę i przeczytałam prawie w jeden wieczór. Szkoda, że przeciwnicy IVF jej nie przeczytaja dużo by się z niej dowiedzieli. Frelcia kup teściowej na prezent😀

    Pia88 lubi tę wiadomość

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 stycznia 2020, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evkill wrote:
    Nie jestem jej fanka ale cieszę się że promuje IVF. Dostałam mod koleżanki jej książkę i przeczytałam prawie w jeden wieczór. Szkoda, że przeciwnicy IVF jej nie przeczytaja dużo by się z niej dowiedzieli. Frelcia kup teściowej na prezent😀

    Moja teściowa nie jest przeciwniczką IVF tylko adopcji w OA. A Rozenkowa fajnie że promuje IVF. Ciekawe czy robiłaby to gdyby jej sie nie udało? Generalnie jakoś nie przepadam za osobami które swoje fundusze ładują w styl życia na pokaz i marki zamiast w normalne życie i przyjemności a oprócz tego pomoc potrzebującym, tak jak np.robi to Angelina Jolie.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 stycznia 2020, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evkill wrote:
    Dziewczyny te leki muszą chyba być w lodówce.

    Te nie jak nie ma tam accofilu

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 stycznia 2020, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślicie że doktor mi da L4 za dzisiaj? on wie jak ja przechodzę strasznie miesiączki..

  • xagax Autorytet
    Postów: 3572 3297

    Wysłany: 31 stycznia 2020, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aurola wrote:
    Dziewczyny serduszko bije i urosła fasolka 5mm. Ogólnie obraz ciąży wygląda prawidłowo. Na ta chwile nie ma krwiaka. Dr kazał mi jeszcze leżeć i zostaje jeszcze pod obserwacja bo chcą mieć pewność ze juz mi te krwawienie sie nie odnowi po badaniu. Kamień z serca. 🤗
    Cudowna wiadomość 😀😀

    aurola, Pia88 lubią tę wiadomość

    *od 2016 starania o dziecko
    *Marzec 2017 pierwsza wizyta w klinice niepłodności
    *Grudzień 2017 laparoskopia+ hinteroskopia
    -usunięcie przegrody
    -Endometrioza 1 stopnia
    *Styczeń 2018 Mąż operacja żylaków,zero poprawy morfologia 1-2%
    *Kwiecień 2019 IMSI długi protokół
    -04.04.2019 transfer😢 -8dpt beta 0.5 -10dpt beta 0.1 brak mrożaczków
    *Maj 2019 badanie kariotypów-wynik ok
    *Sierpień 2019 badanie na trombofilię-wszystko ok
    *Sierpień 2019 badanie kirów
    *Styczeń 2020 biopsja endometrium
    *Luty 2020 IMSI
    -14.02.2020 transfer 2-3 dniowców
    #6dpt beta 8,08 #8dpt 27,4 #10dpt 24,5 #11dpt 15,5😢
    -sierpień 2020 histeroskopia -wszystko ok
    -wrzesień biopsja end. z nk :wynik 1600/10
    -12.10 transfer jedynego mrożaka blastka 2bb-beta negatywna
    Listopad 2021 ICSI
    18.11.21 transfer 3 dniowca 7dpt beta28,11dpt beta 261,13dpt beta 780,18dpt 5000,25dpt mamy serduszko ❤❤❤
    Mamy ❄️
    13 08.22 Paulina💗💗2490,48 cm, 40+4,poród sn💖
  • Śnieżka90 Autorytet
    Postów: 1286 984

    Wysłany: 31 stycznia 2020, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelcia_na_tymczasie wrote:
    Myślicie że doktor mi da L4 za dzisiaj? on wie jak ja przechodzę strasznie miesiączki..
    Gdybym była dr to bym Ci dała 😀Ale myślę, że spokojnie dostaniesz.

    Berbeć., Pia88 lubią tę wiadomość

    Śnieżka
    Aniołek- 10 tc [*] 2019
    Aniołek- 7 tc [*]2021
    Aniołek- cb 2022
    Aniołek-cb 2025
    Starania od 08.2016

    I dla Nas zaświeci słońce...
  • Luna Autorytet
    Postów: 951 496

    Wysłany: 31 stycznia 2020, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aurola wspaniale że u was wszystko w porządku, mam nadzieję że teraz to już z górki i nie długo wypuszcza cię do domu ✊✊

    aurola, Pia88 lubią tę wiadomość

    Starania od 2014 roku,
    od 2018 Provita
    1 procedura krótki protokół 2 komórki, transfer 2 dniowca 😟 brak ❄️
    2 procedura krótki protokół 6 komórek, 3 blastki, transfer 2BB😟 2❄️❄️, criotransfer 3BB😢 criotransfer 2BC😢 XI/2020 start 3 i ostatnia procedura
    Ja: niedoczynność tarczycy, niskie AMH, endometrioza 2 stopnia, Kir bx brak 4 kirow implantacyjnych, rozjechane cytokiny, komórki nk30%, mutacje PAI i MTHFR w homo
    Mąż: słabe nasienie ilość i morfologia 2%, HBA 1%
‹‹ 2096 2097 2098 2099 2100 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

W którym tygodniu planowane cesarskie cięcie? Co spakować do szpitala?

Choć poród fizjologiczny, czyli siłami natury, jest naturalnym procesem, w niektórych sytuacjach cesarskie cięcie może być korzystniejsze dla zdrowia matki i dziecka. W jakich sytuacjach i w którym tygodniu ciąży zaleca się poród przez cesarskie cięcie? Jak przyszła mama może się do tego przygotować?

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ