X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Angelius Provita- Katowice
Odpowiedz

Angelius Provita- Katowice

Oceń ten wątek:
  • Figulina Autorytet
    Postów: 1159 552

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 06:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane, trzymajcie kciuki za mnie w najbliższym czasie. Za chwilę zbieram się do szpitala w Bytomiu. Wczoraj na wizycie szyjka miała 2,2 cm, wiec po tygodniu leżenia skróciła się jeszcze bardziej. Będą zakładać mi szew. Prawie cala noc nie spalam. Po wizycie w nocy znów miałam klucia w pochwie, a po takich kłuciach w ubiegłym tygodniu właśnie szyjka się szybko skróciła. Mam nadzieję, ze ze wszystkim zdążą (najpierw pobierają wymaz bakteriologiczny, a na jego wynik trzeba czekać, więc szew założą mi nie wcześniej niż za jakiś tydzień. Bardzo się boję, aby nie było za późno albo aby się nie okazało, że szew jednak nic nie da :( przepraszam za ten czarny scenariusz z samego rana, ale jakoś nie u umiem się nastawić pozytywnie :(

    Insulinooporność
    Niedoczynność tarczycy, hashimoto

    03.02.2018 - trzecia inseminacja :)
    iv09bd3mz2x39jc3.png
  • Yummymummy Autorytet
    Postów: 700 935

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 07:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cala wrote:
    Bobli u mnie w 8 dpt 5 dniowej blastki wyszła juz beta - niecałe 9, i moja beta jak na ten dzień należy do jednej z najniższych jakie widziałam tu na forum, więc myślę że możesz testować, powinno już cos wyjść
    Bobli, ja wariatka zrobiłam betę 5dpt blastki i tez mi wyszła... :D

    KateHawke lubi tę wiadomość

    Angelius
    IMSI kwiecień 2012- 3 zarodki
    Maj 2012-I-crio,2x8AA,beta:11dpt-267, córeczka ❤️ I.2013
    Marzec 2018-II-crio,1xblasto,beta:10dpt-261, synuś ❤️ XI.2018
  • Bobli Autorytet
    Postów: 275 241

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Figulina wrote:
    Kochane, trzymajcie kciuki za mnie w najbliższym czasie. Za chwilę zbieram się do szpitala w Bytomiu. Wczoraj na wizycie szyjka miała 2,2 cm, wiec po tygodniu leżenia skróciła się jeszcze bardziej. Będą zakładać mi szew. Prawie cala noc nie spalam. Po wizycie w nocy znów miałam klucia w pochwie, a po takich kłuciach w ubiegłym tygodniu właśnie szyjka się szybko skróciła. Mam nadzieję, ze ze wszystkim zdążą (najpierw pobierają wymaz bakteriologiczny, a na jego wynik trzeba czekać, więc szew założą mi nie wcześniej niż za jakiś tydzień. Bardzo się boję, aby nie było za późno albo aby się nie okazało, że szew jednak nic nie da :( przepraszam za ten czarny scenariusz z samego rana, ale jakoś nie u umiem się nastawić pozytywnie :(
    Figulina! Trzymam mocno. A Ty trzymaj się dzielnie! Nie zazdroszczę Ci tego stresu ale lekarze z pewnością dadzą radę! I Ty też dasz! Buziaki

    Za stara by czekać, za młoda by odpuścić...
    2017 2x IUI :(
    5.2018 start IMSI
    4.06.18- punkcja
    9.06.18- 1 z 9 :(
  • Bobli Autorytet
    Postów: 275 241

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yummymummy wrote:
    Bobli, ja wariatka zrobiłam betę 5dpt blastki i tez mi wyszła... :D
    no dobra... wstyd się przyznać ale wczoraj w Rossmannie też mnie zniosło do alejki z testami... ale się powstrzymałam :) Szczerze mówiąć z dnia na dzień to czekanie jest coraz gorsze. U mnie dziś 4 dpt. Ale od wczoraj bóle i skurcze ustały i teraz oczywiście cały dzień się zastanawiam "a to dobrze, czy źle...?" Za to mąż anioł. Kupił mi nawet bio pomidory, żebym się zdrowo odżywiała... :) :) :)

    KarenMillen, Erl lubią tę wiadomość

    Za stara by czekać, za młoda by odpuścić...
    2017 2x IUI :(
    5.2018 start IMSI
    4.06.18- punkcja
    9.06.18- 1 z 9 :(
  • Molyy Ekspertka
    Postów: 145 172

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymam kciuki za was dziewczyny..&&&&&
    Czy możecie mi napisać ile miałyście wizyt od pierwszej wizyty rozpoczynającej stymulacje do punkcji?? Czy te wizyty umawiaja rano? Czy idzie sie dogadać z Paniami z rejestracji co do umowienia godziny? Nie mam pojecia jak to jest... prosze was o informacje..

    Molyy
  • Bobli Autorytet
    Postów: 275 241

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Molyy wrote:
    Trzymam kciuki za was dziewczyny..&&&&&
    Czy możecie mi napisać ile miałyście wizyt od pierwszej wizyty rozpoczynającej stymulacje do punkcji?? Czy te wizyty umawiaja rano? Czy idzie sie dogadać z Paniami z rejestracji co do umowienia godziny? Nie mam pojecia jak to jest... prosze was o informacje..
    Witaj:) U mnie było to tak. Miałam wizytę podczas brania antyków. I kolejną miałam wyznaczoną już w trakcie brania gonapeptylu. Potem miałam chyba trzy kolejne podczas właściwej stymulacji- a ponieważ wtedy jesteś umawiana na kilka dni na przód ja zawsze byłam na licie rezerwowej i dzień przed wizytą dzwonili mi o której mam przyjechać. Jak pytałam raz, czy może mnie jak najpóźniej wcisnąć, to powiedziała mi, że to zależy od lekarza- le zanotowała sobie. No i podczas stymulacji musisz mieć na każdą wizytę aktualne hormony więc musiałam być min 2h wcześniej, żeby oddać krew.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2018, 09:41

    Za stara by czekać, za młoda by odpuścić...
    2017 2x IUI :(
    5.2018 start IMSI
    4.06.18- punkcja
    9.06.18- 1 z 9 :(
  • KateHawke Autorytet
    Postów: 5327 7216

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bobli wrote:
    no dobra... wstyd się przyznać ale wczoraj w Rossmannie też mnie zniosło do alejki z testami... ale się powstrzymałam :) Szczerze mówiąć z dnia na dzień to czekanie jest coraz gorsze. U mnie dziś 4 dpt. Ale od wczoraj bóle i skurcze ustały i teraz oczywiście cały dzień się zastanawiam "a to dobrze, czy źle...?" Za to mąż anioł. Kupił mi nawet bio pomidory, żebym się zdrowo odżywiała... :) :) :)
    Ja tak jak Yummmy - nie wytrzymałam XD 5dpt nasikałam na Pinktesta żeby się nie łudzić że tak wcześnie wyjdzie a tam kreska i 6dpt leciałam z samego rana na betę XD ale nie polecam tego bo jak nie wyjdzie to będzie ci gorzej mimo że to za wcześnie.

    Yummymummy lubi tę wiadomość

    08.05.2020 - II na teście 💕
    f2wl2n0auw5gzezn.png
    9f7jtv73nku3ge5t.png
    27 Styczeń 2018 - 18cs - ET
  • KateHawke Autorytet
    Postów: 5327 7216

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Figulina wrote:
    Kochane, trzymajcie kciuki za mnie w najbliższym czasie. Za chwilę zbieram się do szpitala w Bytomiu. Wczoraj na wizycie szyjka miała 2,2 cm, wiec po tygodniu leżenia skróciła się jeszcze bardziej. Będą zakładać mi szew. Prawie cala noc nie spalam. Po wizycie w nocy znów miałam klucia w pochwie, a po takich kłuciach w ubiegłym tygodniu właśnie szyjka się szybko skróciła. Mam nadzieję, ze ze wszystkim zdążą (najpierw pobierają wymaz bakteriologiczny, a na jego wynik trzeba czekać, więc szew założą mi nie wcześniej niż za jakiś tydzień. Bardzo się boję, aby nie było za późno albo aby się nie okazało, że szew jednak nic nie da :( przepraszam za ten czarny scenariusz z samego rana, ale jakoś nie u umiem się nastawić pozytywnie :(
    Trzymam mocno kciuki! Pamiętaj że musisz leżeć. Wstawaj tylko na siku.
    Na ex-testerkach jest dziewczyna której szyjka poleciała strasznie w dół i leży cały czas w szpitalu. Ale odliczamy dni razem z nią i na pewno uda się dotrwać do bezpiecznego tygodnia. Tobie też się uda niezależnie od tego czy założą szew czy nie. A my tu wszystkie będziemy mocno trzymać kciuki! &&& <3

    08.05.2020 - II na teście 💕
    f2wl2n0auw5gzezn.png
    9f7jtv73nku3ge5t.png
    27 Styczeń 2018 - 18cs - ET
  • KarenMillen Autorytet
    Postów: 662 725

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Figulinka, nie martw się! Najważniejsze że szyjka pod kontrolą i zdiagnozowana. Założenie szwu pomoże i będziesz spokojniejsza. Jak wrócisz ze szpitala to odpoczywaj, kupuj wyprawkę przez internet;), nie podnoś ciężkich rzeczy a wszystko zakończy się o terminie:)

    I daj znać jak poszło w szpitalu. Pozdrawiam Cię cieplutko.

    3cxdo4w.png
    <3 <3
  • domiszka Autorytet
    Postów: 1155 546

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny,
    melduje sie ze zyje. chociaz ledwo....
    trafilo mi sie sliczne dziecie ale z diabelskiego nasienia...
    maly piekny jak z obrazka tyle ze nie spi niemal w ogole, totalnie nas terroryzujac....
    noce sa najgorsze... spi noca max 2,5 godziny, wybudza sie na jedzenie i ewentualna zmiane pieluchy i nie spi kolejne 3-4 godziny a w tym czasie trzeba go nosic i bujac, nie mozna odlozyc bo kreci afere...
    jestesmy wykonczeni, zdruzgotani a ja placze non stop... nie tak wyobrazalam sobie macierzynstwo. spie po 3 godziny na dobre... czuje sie wyrodna matka bo nie ukrywam ze w pewnym momencie juz miewam go dosc :( mam do siebie ogromny zal. bo tyle lat walki, tyle bolu i lez i jest oto moj piekny maly cudzik a ja jestem taka okropna :(
    licze ze z tego wyrosnie, ze bedzie lepiej, ale nie mamy z mezem zadnej pomocy az do 22 czerwca i musimy sami to przetrwac... calymi dniami jestem z nim sama, nie mam czesto czasu nawet zjesc, wczoraj zorientowalam sie ze zeby mylam dwa dni wczesniej :(
    wszystko rekomensuje jego usmiech, chociaz jeszcze nieswiadomy, fakt ze jest zdrowy, pieknie przybiera i w ogole jest cudowny... ( zwlaszcza kiedy spi:) )
    jak zdaze to wrzuce wam tu jakas fotke ale nie wiem czy bedzie tak laskawy...
    wlasnie teraz jem sniadanie :)

    Erl, Yummymummy lubią tę wiadomość

    👩🏼 PCO❌ IO ❌ Endometrioza ❌
    🧔🏻‍♂️ teratozoospermia ❌morfo 2% hormony ✅ posiew ✅ fragmentacja ✅ HBA ✅

    Angelius Provita dr P ❤️
    1 IUI :(
    1 IMSI :( krótki protokół
    2 pICSI <3 długi protokół

    24.05.2018 o 2:50 na ziemi pojawil się cud ! ❤️

    03.01.2024 - zaczynamy kolejne podejście Angelius
    02.2024 - histeroskopia, CD138 ❌ , farmakoterapia, 6 msc leczenia.

    Start I pICSI 09.2024, gonapeptyl/gonal/menopur
    - pobrano 11 🥚
    - dojrzale i zaplodnione 9
    - blastocysty : 🅾️. 😭, transfer odwołany
    Start II pICSI 10.2024
    Rekovelle/orgalutran
    - punkcja 16.10 ???
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domiszka i tak Ci zazdroszczę :) Trzymaj się dzielnie, ani się obejrzysz jak mały z tego wyrośnie ;)

  • domiszka Autorytet
    Postów: 1155 546

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    didik34 wrote:
    Domiszka i tak Ci zazdroszczę :) Trzymaj się dzielnie, ani się obejrzysz jak mały z tego wyrośnie ;)

    wlasnie kochana to w tym wszystkim jest najgorsze... ze staraczki zazdroszcza, i ja wam sie nie dziwie.. bo ja sama w glebi bardzo sie ciesze ze ten moj synus jest. zwlaszcza jak jest grzeczny i ma mi kto pomoc to ciesze sie najbardziej i czerpie garsciami z takich momentow... ale kiedy jestem sama i nosze go 6 godzine a on nie spi tylko sie drze albo nie spi ale nie daje sie odlozyc to naprawde mam dosc :(
    dzis na pomoc przyjechal moj 80-cio letni dziadek, i wlasnie go nosi a ja moge cos zjesc, napis sie i mam dobry nastroj ...

    trzymajcie kciuki za nasza trojke bo czasami po takich hardocorowych nockach gdzie spimy tylko dwie godziny to nawet zaczynam sie zastanawiac jak my to jako malzenstwo przetrwamy skoro nawet nie mamy okazji porozmawiac a maz widzi non stop ten stereotyp matki z ktorym ja zawsze walczylam w brudnych wlosach, oblepiona mlekiem, w pizamie lub non stop w tej samej koszulce...
    patrze na te moje kolezanki ktore maja takie maluchy ktore mowia wrecz' ze nie wiedza nawet ze maja dziecko' maja czas na makijaz, kapiel... i mi zal..
    wiem ze dzieci sa rozne, jedne spia a inne nie, ale po ludzku mi przykro i to nawet nie dlatego ze mnie akurat trafil sie nie spiacy, przykro mi ze ja jestem taka slaba psychicznie zeby to przetrwac :(
    ale musze dac rade, to moj malenki synek i wiem ze mnie potrzebuje jak nikogo innego


    p.s teraz moj dziadek, zyjacy w przekonaniu ze skoro zmienilam malemu pieluche, dalam jesc to on go 5 minut ponosi i maly usnie... a tymczasem diabelek drze mu sie na rekach co pare minut i ni cholery nie ma sie na spanie :)

    👩🏼 PCO❌ IO ❌ Endometrioza ❌
    🧔🏻‍♂️ teratozoospermia ❌morfo 2% hormony ✅ posiew ✅ fragmentacja ✅ HBA ✅

    Angelius Provita dr P ❤️
    1 IUI :(
    1 IMSI :( krótki protokół
    2 pICSI <3 długi protokół

    24.05.2018 o 2:50 na ziemi pojawil się cud ! ❤️

    03.01.2024 - zaczynamy kolejne podejście Angelius
    02.2024 - histeroskopia, CD138 ❌ , farmakoterapia, 6 msc leczenia.

    Start I pICSI 09.2024, gonapeptyl/gonal/menopur
    - pobrano 11 🥚
    - dojrzale i zaplodnione 9
    - blastocysty : 🅾️. 😭, transfer odwołany
    Start II pICSI 10.2024
    Rekovelle/orgalutran
    - punkcja 16.10 ???
  • KateHawke Autorytet
    Postów: 5327 7216

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domiszka współczuję że nie masz nikogo do pomocy na razie, to ciężki czas te początki bo jedne dzieci w nocy śpią jak zabite a inne potrafią w ogóle nie spać. I na pewno nie jesteś wyrodną matką bo uwierz masz więcej cierpliwości niż ja...ja nie wiem jak ja przeżyję jak tak będzie... Trzymam kciuki żeby to się jak najszybciej unormowało - może jeszcze trochę i "wyrośnie" z tego.
    A próbowałaś chustonoszenia? Może dzięki temu Smerf będzie blisko a ty będziesz miała dwie ręce przynajmniej?

    08.05.2020 - II na teście 💕
    f2wl2n0auw5gzezn.png
    9f7jtv73nku3ge5t.png
    27 Styczeń 2018 - 18cs - ET
  • KarenMillen Autorytet
    Postów: 662 725

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domiszka dobrze Cię tu zobaczyć!

    Moja koleżanka urodziła kilka miesięcy temu dziecko i miała to samo. Żartowała że momentami jak wychodziła na balkon zaczerpnąć świeżego powietrza to się zastanawiała czy rzucić siebie z balkonu czy dzieckiem:). Ale po dwóch miesiącach było dużo lepiej. Mały znacznie dłużej spał między karmieniem i był spokojniejszy.

    Macierzyństwo to ciężki kawał chleba. Wszystkie do tego bardzo dążymy ale nie jest usłane różami, szczególnie jak się taki gagatek trafi:). Ale będzie lepiej. A Ty wykorzystuj kogo się da do pomocy żeby nie zwariować. Jesteś twarda babka więc przetrwasz.

    Pocieszę Cię, my nie mamy tutaj rodziców, bo obydwoje jesteśmy przyjezdni, moja rodzina 300 km stąd. Więc pomocy nie będziemy mieć żadnej. A szykuje się dwóch gagatków;).

    Edit: strasznie w Tobie lubię że nigdy nie owijasz w bawełnę:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2018, 15:48

    3cxdo4w.png
    <3 <3
  • truskafffffka Przyjaciółka
    Postów: 73 86

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domiszko nie jesteś wygodna matka. To jest normalne. Mój był grzeczny jak był malutki za to teraz jest potworem. Może maluszkowi coś dolega? Kolki? Może jest zapakowany? Albo faktycznie potrzebuje bliskości i spróbuj chusty. I nie martw się będzie dobre. Jesteś najlepsza mama dla swojego dziecka :))

  • Erl Autorytet
    Postów: 1731 1480

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 16:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domiszka, z tego co słucham, myśli które masz w głowie na temat "jaką jestem matką" ma w głowie wiele mam na początku. To normalne. Z jednej strony odpowiada za to zmęczenie przy tak wymagającym Bobasie, kiedy organizm nie doszedł jeszcze do formy po porodzie, z drugiej strony, hormony które jeszcze do 6 tygodnia będą się normować i teraz mogą obniżać nastrój i powodować że trudniej utrzymać nerwy na wodzy. Wszystko jest normalne i wszystko minie, niezależnie od Twojej osobistej konstrukcji psychicznej. Ten okres teraz to i dla Ciebie (dla Twojego ciała) i dla dziecka czas rewolucyjnych zmian, więc nie łatwy. Zakładam, że u mnie może być bardzo podobnie w emocjach. Dzielna kobietka jesteś. I jesteś wystarczająco dobrą matką, najlepszą mamą dla Bruna :) A Bruno da Wam jeszcze całe mnóstwo powodów do radości i dumy :) ale fakt, ten początek to prawdziwy chrzest bojowy dla Ciebie i męża. Wierzę w Was i oby jak najszybciej było łatwiej <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2018, 16:42

    XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
    ❄❄
    1 VI 2014 Aniołek [*]
  • Erl Autorytet
    Postów: 1731 1480

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 16:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Figulina wrote:
    Kochane, trzymajcie kciuki za mnie w najbliższym czasie. Za chwilę zbieram się do szpitala w Bytomiu. Wczoraj na wizycie szyjka miała 2,2 cm, wiec po tygodniu leżenia skróciła się jeszcze bardziej. Będą zakładać mi szew. Prawie cala noc nie spalam. Po wizycie w nocy znów miałam klucia w pochwie, a po takich kłuciach w ubiegłym tygodniu właśnie szyjka się szybko skróciła. Mam nadzieję, ze ze wszystkim zdążą (najpierw pobierają wymaz bakteriologiczny, a na jego wynik trzeba czekać, więc szew założą mi nie wcześniej niż za jakiś tydzień. Bardzo się boję, aby nie było za późno albo aby się nie okazało, że szew jednak nic nie da :( przepraszam za ten czarny scenariusz z samego rana, ale jakoś nie u umiem się nastawić pozytywnie :(
    Kochana, wspieram mocno i trzymam kciuki! Najważniejsze że lekarze kontrolują sytuację i czuwają nad Twoim i dziecka bezpieczeństwem. Musi być dobrze, nie dopuszczam innej myśli. Choć wyobrażam sobie, że ta sytuacja jest dla Ciebie trudna i ile jest emocji... Wspieram <3

    XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
    ❄❄
    1 VI 2014 Aniołek [*]
  • Yummymummy Autorytet
    Postów: 700 935

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 16:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KateHawke wrote:
    Ja tak jak Yummmy - nie wytrzymałam XD 5dpt nasikałam na Pinktesta żeby się nie łudzić że tak wcześnie wyjdzie a tam kreska i 6dpt leciałam z samego rana na betę XD ale nie polecam tego bo jak nie wyjdzie to będzie ci gorzej mimo że to za wcześnie.
    Mnie sikany wyszedł bledzioch 5dpt w dzień bety :D

    KateHawke lubi tę wiadomość

    Angelius
    IMSI kwiecień 2012- 3 zarodki
    Maj 2012-I-crio,2x8AA,beta:11dpt-267, córeczka ❤️ I.2013
    Marzec 2018-II-crio,1xblasto,beta:10dpt-261, synuś ❤️ XI.2018
  • Yummymummy Autorytet
    Postów: 700 935

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 16:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    domiszka wrote:
    wlasnie kochana to w tym wszystkim jest najgorsze... ze staraczki zazdroszcza, i ja wam sie nie dziwie.. bo ja sama w glebi bardzo sie ciesze ze ten moj synus jest. zwlaszcza jak jest grzeczny i ma mi kto pomoc to ciesze sie najbardziej i czerpie garsciami z takich momentow... ale kiedy jestem sama i nosze go 6 godzine a on nie spi tylko sie drze albo nie spi ale nie daje sie odlozyc to naprawde mam dosc :(
    dzis na pomoc przyjechal moj 80-cio letni dziadek, i wlasnie go nosi a ja moge cos zjesc, napis sie i mam dobry nastroj ...

    trzymajcie kciuki za nasza trojke bo czasami po takich hardocorowych nockach gdzie spimy tylko dwie godziny to nawet zaczynam sie zastanawiac jak my to jako malzenstwo przetrwamy skoro nawet nie mamy okazji porozmawiac a maz widzi non stop ten stereotyp matki z ktorym ja zawsze walczylam w brudnych wlosach, oblepiona mlekiem, w pizamie lub non stop w tej samej koszulce...
    patrze na te moje kolezanki ktore maja takie maluchy ktore mowia wrecz' ze nie wiedza nawet ze maja dziecko' maja czas na makijaz, kapiel... i mi zal..
    wiem ze dzieci sa rozne, jedne spia a inne nie, ale po ludzku mi przykro i to nawet nie dlatego ze mnie akurat trafil sie nie spiacy, przykro mi ze ja jestem taka slaba psychicznie zeby to przetrwac :(
    ale musze dac rade, to moj malenki synek i wiem ze mnie potrzebuje jak nikogo innego


    p.s teraz moj dziadek, zyjacy w przekonaniu ze skoro zmienilam malemu pieluche, dalam jesc to on go 5 minut ponosi i maly usnie... a tymczasem diabelek drze mu sie na rekach co pare minut i ni cholery nie ma sie na spanie :)
    Domi!!!
    Na wstępie raz jeszcze gratuluje, tez czekam na synusia :) słuchaj! Kup nosidło marsupi, poczytaj o nim, ono jak chusta, jest zbawieniem dla rak, no i jest dużo prościej. To minie. Bruno jest dzieckiem tzw rzepem :) córka mojej przyjaciółki darła się non stop, tylko na rękach ok, nawet huśtawka samobujajaca jej nie uspokajała ! I co jeszcze u nas się sprawdziło to probiotyki BIOGaia. Podawaj, to nie zaszkodzi, a może coś brzuszkowi pomoże :) nam pomogły na bezsenne noce i wiercenia :) bąki lepiej odchodzą i brzuszek trawi. A dwa poprawiaja odporność dzieciom ! Życzę Wam dużo siły, cierpliwości i oby to szybko minęło... macierzyństwo bywa trudne, a Ty jesteś tylko człowiekiem, który jest zmęczony , głodny i tez zwyczajnie potrzebuje 5min tylko dla siebie... Wszystko minie! ;) ściskam cała 3!

    Angelius
    IMSI kwiecień 2012- 3 zarodki
    Maj 2012-I-crio,2x8AA,beta:11dpt-267, córeczka ❤️ I.2013
    Marzec 2018-II-crio,1xblasto,beta:10dpt-261, synuś ❤️ XI.2018
  • Szapiro Autorytet
    Postów: 799 365

    Wysłany: 13 czerwca 2018, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moze dr ma plan zeby po laparo na świeżo zrobic,kiedy juz bedziecie mic wszystko.

    Szs
‹‹ 282 283 284 285 286 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ