Angelius Provita- Katowice
-
WIADOMOŚĆ
-
Bella93 wrote:Na każdy histopat. czeka sie tak dlugo?
Czy np z biopsji endometrium jest szybciej?
ja czekalam 2 tygodnieBella93 lubi tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Yose, co u Was?
Jak Maleństwo? Twoje zdrówko? I oczekiwania na telefon?
XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
❄❄
1 VI 2014 Aniołek [*] -
Szapiro jestem tego samego zdania co Soncia. Ja nadżerkę miałam leczoną w wieku 20 lat, inną metodą niż wypalanie ze względu na to, że nie rodziłam. Nadżerki się pozbyłam skutecznie i żadnej szkody macicy to nie wyrządziło.
Erl powiem Ci, że u mnie to standard, że jeżeli nic się nie dzieje do terminu to nawet dzień przed kobiety stawiają się w szpitalu na wywołanie i nie ma to związku z ivf.
Ja myślę nad cc. Ale myślę i nie wiem, lekarz oczywiście sugeruje naturalnie, ale jeśli będę chciała to cc też zrobi.
Yos to już 12tc! Ale czas leciJak się czujesz?
Erl lubi tę wiadomość
4 lata walki, 3 nieudane transfery
leczenie immuno JP i...
crio 7dpt 58,78 9dpt 104,23 12dpt 540,27
2019 naturalsik
-
Szapiro wrote:Nadzerka a hpv to dwie rozne rzeczy i jesli cytologia jest prawidłowa ,nie ma objawow,nie rodzila to sie nie leczy.to przesuniecie nablonka z kanalu na tarczę szyjki gdzie jest inny nablonek a hpv to co innego .pogrzeb troszke po fachowej wiedzy a nie wiedzy od cioci
Szapiro lubi tę wiadomość
Prawie 10 lat starań
7 IUI nieudanych
luty 2017 - Laparoskopia i Histeroskopia - wszystko super
Żadnej ciąż
Niepłodność Idiopatyczna
6.12- rozpoczęcie procedury
23.12- transfer 1 zarodka - nieudany
Został 1 ❄3-dniowy
II Transfer- 26.02. -->8 dpt -beta 21--> 10 dpt- beta 74,6 -->14 dpt-578 -
Erl wrote:Yose, co u Was?
Jak Maleństwo? Twoje zdrówko? I oczekiwania na telefon?
wczoraj mialam prenatane, wszystko dobrze, maluch ladnie rosnie. Widzialam nozki i raczki, serduszko pieknie bilo, poki co plec nie znanaZe zdrowkiem roznie, spadlam z wagi 3kg, mialam pare razy zaslabniecia, nie dawno przeszlam infekcje bo temperatura pokazywala prawie 40 stopni i bylam w szpitalu.
Erl, Yummymummy, NieJa, KateHawke lubią tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
soncia18 wrote:owszem nadżerka a hpv to dwie różne rzeczy aleja nie mówiłam o hpv a o nieleczonej nadżerklecę ktora sama nie zniknie i będzie się pogłębiać i nawet jeśli cytologia wyjdzie ok to za jakiś czas Już może wyjść nie ok. Jeszcze nie spotkałam się z przypadkiem nie leczenia nadżerki. Jak jest mała wystarcza globulki i po problemie ... masz na prawdę zle info i dobrze by było nie siać takich info na forum bo może to doprowadzić do problemów u dziewczyn które cię posłuchaja... a nadżerka to na prawdę duży problem i wypalanie nie jest dobre przed ciążą ale tovnieniznacza ze nie leczy jej się innymi metodami
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2018, 11:17
08.01.2020 r. na Ziemi pojawi(ł) się Cud! 😊 -
Erl, Figulina a u mnie się okazało że chyba błąd badania krzywej cukrzycowej. Nie dość że labo zgubilo próbkę to drugi wynik krzywej do niczego nie pasuje. Badań cukier od ponad tygodnia i jest w normie. Poszlam wczoraj od.dietetyka bo nie umiem jeść nabiału i wogole mam problem z jedzeniem. Rozpisze mi dietetyk wszystko i zobaczę może apetyt wróci. Dziś mam III prenatarlne badanie. Boziu jak ten czas leci
8lat starań, zmiana lekarza prowadzącego
Serafin Clinic skierowanie na in vitro
Provita in vitro pierwsza próba udana, ciąża mnoga - dr Serafin
Ciaza bliźniacza bez problemów -
soncia18 wrote:owszem nadżerka a hpv to dwie różne rzeczy aleja nie mówiłam o hpv a o nieleczonej nadżerklecę ktora sama nie zniknie i będzie się pogłębiać i nawet jeśli cytologia wyjdzie ok to za jakiś czas Już może wyjść nie ok. Jeszcze nie spotkałam się z przypadkiem nie leczenia nadżerki. Jak jest mała wystarcza globulki i po problemie ... masz na prawdę zle info i dobrze by było nie siać takich info na forum bo może to doprowadzić do problemów u dziewczyn które cię posłuchaja... a nadżerka to na prawdę duży problem i wypalanie nie jest dobre przed ciążą ale tovnieniznacza ze nie leczy jej się innymi metodami
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2018, 11:36
Szs -
Bejzi wrote:Ok dziewczyny to co z tym robić? Wizytę u dr P. mam dopiero końcem m-ca. Miejscowy gin kazał zrobić wymazy, wczoraj zrobiłam. Cytologię zrobię później, bo niby nie zalecał łączenia tych badań. Dr P. chyba coś zaradzi, na opisie wizyty mam właśnie napisane o tym wywinięciu błony i ze niewielka ta nadżerka.
Bejzi lubi tę wiadomość
Szs -
monik123 wrote:Jaką miałaś @ po pierwszym cyklu przyjmowania niepokalanka? U mnie nie dwa dni później przyszła i dodatkowo jakaś taka dziwna...
Tylko ja w tym samym cyklu zaczęłam brać też inne suplementy.STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
on: FDNA 22%, HLA-C C1
moja historia leczenia -
Erl wrote:Z zastrzykami mam odwrotnie. Kiedy robiłam je mamie po jej operacji to się trzęsłam nad każdym zastrzykiem czy dobrze wbijam. A kiedy wbijam sobie, to mam kontrolę nad tym co i jak robię i tak mi lepiej. Gdyby ktoś miał mi wbijać je w brzuch to czułabym się także mniej pewnie. Za mną 179 zastrzyków z neoparinu od dnia transferu, a wcześniej wszystkie te przygotowujące do punkcji plus także neoparin okołopunkcyjnie. Doświadczenie pozwala się oswoić
przed zastrzykiem tak delikatnie dotykam igłą paru miejsc obok siebie żeby utrafić miejsce gdzie nie podrażnię zakończenia nerwowego, jak znajdę taki "znieczulony" punkt to wbijam, wtedy zastrzyk idzie bezboleśnie (na akupunkturze dowiedziałam się że tak można). Tak samo patrzę na przebieg żył i staram się omijać te które widać przez skórę. I po zastrzyku mocno przyciskam do miejsca wkłucia gazik przez dłuższą chwilę żeby nie było siniaka.
Kate wbijasz zastrzyki wciąż w brzuch czy w uda? Ja tak w boczki bardziej.
U mnie na brzuchu nie widać żyłek ale dzięki za wskazówkę
No to się przyznam... dziś już 3 samodzielny zastrzyk za mnąSama nie wierzę w to, że się przełamałam.
sylwia80, Erl, Bejzi, KateHawke lubią tę wiadomość
STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
on: FDNA 22%, HLA-C C1
moja historia leczenia -
njut wrote:Erl o co chodzi z tym delikatnym dotykaniem kilku miejsc?
U mnie na brzuchu nie widać żyłek ale dzięki za wskazówkę
No to się przyznam... dziś już 3 samodzielny zastrzyk za mnąSama nie wierzę w to, że się przełamałam.
njut lubi tę wiadomość
-
Laparoskopie robiłam końcem czerwca a wyniku z wycinka nadal nie ma a to już prawie 6 tygodni.. Mam dzwonić w poniedziałek..Ja już sobie zapomniałam że na ten wynik czekam a boroki jeszcze nie zdążyły przebadać..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2018, 14:28
-
h_anulka wrote:Laparoskopie robiłam końcem czerwca a wyniku z wycinka nadal nie ma a to już prawie 6 tygodni.. Mam dzwonić w poniedziałek..Ja już sobie zapomniałam że na ten wynik czekam a boroki jeszcze nie zdążyły przebadać..STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
on: FDNA 22%, HLA-C C1
moja historia leczenia -
njut wrote:Erl o co chodzi z tym delikatnym dotykaniem kilku miejsc?
U mnie na brzuchu nie widać żyłek ale dzięki za wskazówkę
No to się przyznam... dziś już 3 samodzielny zastrzyk za mnąSama nie wierzę w to, że się przełamałam.
Ale że się przełamałaś...njut lubi tę wiadomość
08.01.2020 r. na Ziemi pojawi(ł) się Cud! 😊 -
njut wrote:Zaczęłam brać od 1dc i cykl był dłuższy o 5 dni a @ po nim bardziej obfita.
Tylko ja w tym samym cyklu zaczęłam brać też inne suplementy.Starania od 02.2016
Nk 24->10% HBA 52% morfologia 2%-4%
2xIUI
02.2019 pICSI - 4 zarodki - 1xcb
06.2020 pICSI - 8 zarodków
08.2020 - crio 1x 2BB ;(
11.2020 - crio 2x 3AA ;(
01.2021 - crio 1 x 3AA ;(
Zostały 4❄ -
h_anulka wrote:Laparoskopie robiłam końcem czerwca a wyniku z wycinka nadal nie ma a to już prawie 6 tygodni.. Mam dzwonić w poniedziałek..Ja już sobie zapomniałam że na ten wynik czekam a boroki jeszcze nie zdążyły przebadać..
musiałam się posiłkować wujkiem google żeby dowiedzieć się co to takiego
h_anulka, KateHawke lubią tę wiadomość
08.01.2020 r. na Ziemi pojawi(ł) się Cud! 😊