Angelius Provita- Katowice
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny parebstron temu pisaliscie jakmreaguja wasi znajomi rodzina. To ja dodam coś od siebie. Rodzice wiedzieli Plus rodzeństwo że in vitro. Tesciowie super przyjęli te wiadomość a moi rodzice niby też ale warunek postawili ma.nikt w rodzinie nie wiedzieć. No i procedura się skończyła powodzeniem i się zaczęło jakby dzieci rosnące we mnie nie istniały. Moi rodzice czekali aż do 20tyg aby komukolwiek powiedzieć że jestem w ciazy. Zero radości że będą wnuki. Nawet nie angażują się w kupowanie jakiś drobiazgów. Myślę że to in vitro ich przerosło. Próbują sztucznie się cieszyć ale to widać na km że to nie taka radość prawdziwa udawania. Mam nadzieję że to się zmieni jak się urodza dzieci alenjaknwodac ciężko im to idzie. Ostatnio nawetnpadlntekst że teściowa coś kupiła to ona już też musiała. Achhh czekali na wnuki tyle lat a teraz problem. I powtarzają że ja zdrowa że to wina partnera a to nie miłe bo powtarzam ze nie taka to zdrowa ale nie trafia do tego mozgowia achhhhhh no nic pozwoliłam się pożalic wam

8lat starań, zmiana lekarza prowadzącego
Serafin Clinic skierowanie na in vitro
Provita in vitro pierwsza próba udana, ciąża mnoga - dr Serafin
Ciaza bliźniacza bez problemów -
Quczi, to dla nas trudne, ale daj im trochę czasu. Jak się dzidzi urodzi pewnie się rozkochają. U nas też teściowie niby nic nie mówią, bardzo nam kibicują, ale dalej żyją z myślą, że to moja wina, dlatego nie wiem czy im powiem o in vitro.Quczi wrote:Dziewczyny parebstron temu pisaliscie jakmreaguja wasi znajomi rodzina. To ja dodam coś od siebie. Rodzice wiedzieli Plus rodzeństwo że in vitro. Tesciowie super przyjęli te wiadomość a moi rodzice niby też ale warunek postawili ma.nikt w rodzinie nie wiedzieć. No i procedura się skończyła powodzeniem i się zaczęło jakby dzieci rosnące we mnie nie istniały. Moi rodzice czekali aż do 20tyg aby komukolwiek powiedzieć że jestem w ciazy. Zero radości że będą wnuki. Nawet nie angażują się w kupowanie jakiś drobiazgów. Myślę że to in vitro ich przerosło. Próbują sztucznie się cieszyć ale to widać na km że to nie taka radość prawdziwa udawania. Mam nadzieję że to się zmieni jak się urodza dzieci alenjaknwodac ciężko im to idzie. Ostatnio nawetnpadlntekst że teściowa coś kupiła to ona już też musiała. Achhh czekali na wnuki tyle lat a teraz problem. I powtarzają że ja zdrowa że to wina partnera a to nie miłe bo powtarzam ze nie taka to zdrowa ale nie trafia do tego mozgowia achhhhhh no nic pozwoliłam się pożalic wam
-
Może rodzice boją się jeszcze cieszyć .Zobaczą Maluszki i sie rozpłyną :*Quczi wrote:Dziewczyny parebstron temu pisaliscie jakmreaguja wasi znajomi rodzina. To ja dodam coś od siebie. Rodzice wiedzieli Plus rodzeństwo że in vitro. Tesciowie super przyjęli te wiadomość a moi rodzice niby też ale warunek postawili ma.nikt w rodzinie nie wiedzieć. No i procedura się skończyła powodzeniem i się zaczęło jakby dzieci rosnące we mnie nie istniały. Moi rodzice czekali aż do 20tyg aby komukolwiek powiedzieć że jestem w ciazy. Zero radości że będą wnuki. Nawet nie angażują się w kupowanie jakiś drobiazgów. Myślę że to in vitro ich przerosło. Próbują sztucznie się cieszyć ale to widać na km że to nie taka radość prawdziwa udawania. Mam nadzieję że to się zmieni jak się urodza dzieci alenjaknwodac ciężko im to idzie. Ostatnio nawetnpadlntekst że teściowa coś kupiła to ona już też musiała. Achhh czekali na wnuki tyle lat a teraz problem. I powtarzają że ja zdrowa że to wina partnera a to nie miłe bo powtarzam ze nie taka to zdrowa ale nie trafia do tego mozgowia achhhhhh no nic pozwoliłam się pożalic wamStokrotka 123
-
Dziękuję dziewczynki za odpowiedzi na moje pytania . Jeszcze kolejne z serii tych głupich pytań czy lekarz na prywatnej wizycie może wystawić skierowanie na badania na nfz ? Dokładnie czy imunolog prywatnie może zlecić badania na nfz?Stokrotka 123
-
O punkcje i et mi chodzilo.Frelcia_ wrote:Na laparo są jednorazówki ale oprócz tego trzeba mieć swoją piżamę, natomiast do punkcji i transferu idziesz w swojej piżamce.
Cholera jasna
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja bylam w poradni grnetycznej na nfz po jednym poronieniu.bbeczka91 wrote:Konsultacja z genetykiem i badanie kariotypow, oraz w kierunku mutacji MTHFR jest refundowane po 3 poronieniach. Wtedy możesz umowic się telefonicznie na wizytę, a skierowanie dla Ciebie i męża/partnera(wystawia je lekarz POZ) dajesz w rejestracji w dniu wizyty. Na skierowaniu wystarczy informacja "Pacjentka/ żona pacjenta po 3 poronieniach". W gabinecie genetyka musisz mieć dokumentację potwierdzającą 3 poronienia- dokumentacja medyczna potwierdzającą poronienia/karty ciąży/wyniki bhcg/zaświadczenie od lekarza ginekologa.
Na skierowaniach od lekarza poz, ja mialam nieplodnosc zenska i choroby genetyczne w rodzinie, a P. nieplodnosc meska.
Nikt na etapie umawiania wizyty w poradni nie przeprowadza wywiadu, moga jedynie zapytac wlasnie o kod choroby.
Trzeba troche posciemniac, u mnie w rodzinie nie ma stricte problemow genetycznych, ale powiedzialam ze siostra Taty poronila, a jeszcze ktos tam ma chore dziecko, ale nie wiem dokladnie, bo nie mam z nimi kontaktu.
Tyle, a badania zostaly zlecone.
Stokrotka, jesli lekarz ma podpisana umowe z nfz, to moze ewentualnie takie skierowanie wystawic. -
Po pierwszym transferze miałam 3dni urlopu... leżałam plackiem dwa dni...Frelcia_ wrote:Dziewczyny a pamiętacie czy po transferze dostawałyście L4? Wybiegam już przyszłościowo ale staram sobie wszystko poplanować z pracą. A po punkcji dostałyście na 1 dzień czy wiecej?
Po drugim leżałam może 2h po powrocie do domu, to był Wielki Piątek... miałam ciasto i sałatki do zrobienia
wiec z tym leżeniem, to chyba tez przesada
Angelius
IMSI kwiecień 2012- 3 zarodki
Maj 2012-I-crio,2x8AA,beta:11dpt-267, córeczka ❤️ I.2013
Marzec 2018-II-crio,1xblasto,beta:10dpt-261, synuś ❤️ XI.2018 -
Bella i w szpitalu i w klinice mówili, żeby mieć swoje.Bella93 wrote:A trzeba miec swoje czy mozna te ich jednorazowe?STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
on: FDNA 22%, HLA-C C1
moja historia leczenia -
Nieee, to krótki wywiadPtaszyna wrote:U anestazjologa bede sie po cos rozbierac? Np na wazenie? Czy nic takiego?
STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
on: FDNA 22%, HLA-C C1
moja historia leczenia -
Może być razemFrelcia_ wrote:Njutttt nie załapałam, że będziesz miała crio. To faktycznie chyba ja się wcześniej zapakuję. Ale kto wie... może razem?

Poprosimy o pokój dwuosobowy 
STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
on: FDNA 22%, HLA-C C1
moja historia leczenia -
nick nieaktualny
-
Bardzoooo nie lubie przynosic swoich rzeczy do kliniki/szpitala i nienawidze w dzien zakladac pizamy, czuje wtedy bardzo zleFrelcia_ wrote:co się dzieje?
-
nick nieaktualnyKochane wynik bety 77, Beta z wczoraj 50. Przyrost myśle jest Ok, ale nie wybadam teraz czy coś się dzieje. Chyba dopiero jutrzejsza Beta może mi coś powiedzieć, prawda? Czy tez za wczesnie i dopiero poniedziałkowa? Wczoraj taki ładny przyrost ,mozliwe to żeby się coś podziało i od razu pojawiła się krew? Jestem tez w okolicy miesiączki... Myślicie ze powinnam napisać do dr? Nie chce jechać do szpitala...
Bejzi, Frelcia_ lubią tę wiadomość
-
Hmm ja bym kupila przed nowe kapcie i dluzsza koszulke (pelno teraz tego za grosze) zebys nie miała tam nic osobistego albo czegos co przypomina Ci dom. I jedno i drugie zalozysz tuz przed, potraktuj to jakbys dostala ze szpitala. Aha i nie wczuwaj sie z kupowaniem, po prostu kupBella93 wrote:Bardzoooo nie lubie przynosic swoich rzeczy do kliniki/szpitala i nienawidze w dzien zakladac pizamy, czuje wtedy bardzo zle

Bella93 lubi tę wiadomość
08.01.2020 r. na Ziemi pojawi(ł) się Cud! 😊 -
Napisz, bedziesz spokojniejsza, z poczuciem, ze dr wie. Trzymamy i nie puszczamy &&&didik34 wrote:Kochane wynik bety 77, Beta z wczoraj 50. Przyrost myśle jest Ok, ale nie wybadam teraz czy coś się dzieje. Chyba dopiero jutrzejsza Beta może mi coś powiedzieć, prawda? Czy tez za wczesnie i dopiero poniedziałkowa? Wczoraj taki ładny przyrost ,mozliwe to żeby się coś podziało i od razu pojawiła się krew? Jestem tez w okolicy miesiączki... Myślicie ze powinnam napisać do dr? Nie chce jechać do szpitala...08.01.2020 r. na Ziemi pojawi(ł) się Cud! 😊
-
Kobietki jak mam przepięknego Dupka 2x1 to mam wziąść już dziś czy od jutra?STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
on: FDNA 22%, HLA-C C1
moja historia leczenia -
Byłaś w Genomie o który pyta Stokrotka? Ja dostałam szczegółowe wytyczne kiedy dzwoniłam umówić termin. Na miejscu też dokładnie "rozliczyli" mnie z wszystkich dokumentów które miałam dostarczyć, na pierwszej wizycie nie miałam udokumentowanej jednej ciąży i musiałam podpisywać oświadczenie że dostarczę niezbędne zaświadczenie na następną wizytę, w przeciwnym wypadku zostanę obciążona kosztami badań i konsultacji.Bella93 wrote:Ja bylam w poradni grnetycznej na nfz po jednym poronieniu.
Na skierowaniach od lekarza poz, ja mialam nieplodnosc zenska i choroby genetyczne w rodzinie, a P. nieplodnosc meska.
Nikt na etapie umawiania wizyty w poradni nie przeprowadza wywiadu, moga jedynie zapytac wlasnie o kod choroby.
Trzeba troche posciemniac, u mnie w rodzinie nie ma stricte problemow genetycznych, ale powiedzialam ze siostra Taty poronila, a jeszcze ktos tam ma chore dziecko, ale nie wiem dokladnie, bo nie mam z nimi kontaktu.
Tyle, a badania zostaly zlecone.
Zapewne są tez inne wskazania do konsultacji w poradni genetycznej na NFZ, ale ich nie znam, pytanie padło czy trzeba być po 3 nieudanych ciążach. W moim przypadku sciemnianie by nie wystarczyło.








