X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Angelius Provita- Katowice
Odpowiedz

Angelius Provita- Katowice

Oceń ten wątek:
  • aleo_ Autorytet
    Postów: 666 615

    Wysłany: 27 stycznia 2023, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa, dużo spokoju teraz dla Was.

    age.png

    Starania od 2020
    Hormony ok, endometrioza I stopnia, IO, kariotypy ok, kir BX, On - ok
    10.2021 I IVF, krótki protokół pobrano 5 komórek, 4 się zapłodniły, 3 zarodki
    10.2021 ET - beta 0;
    01.2022 FET - beta 0;
    03.2022 FET - beta 0;
    07.2022 histerolaparoskopia - prawy jajowód niedrożny, endometrioza I stopnia, stan zapalny endometrium
    10.2022 II IVF, długi protokół: pobrano 4 komórki, 3 się zapłodniły, brak zarodków
    12.2022 zmiana lekarza, przygotowania do III IVF
    02.2023 naturals 🙀❤️
  • Gosia895 Autorytet
    Postów: 916 1368

    Wysłany: 27 stycznia 2023, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa89_89 wrote:
    Skończyło się zabiegiem bo po lekach nic. Jestem już w domu ale na antybiotyku bo wyszło mi crp 25.
    Izunia też chora na całego woec obie ledwo żyjemy ☹️
    Zdrówka dla córeczki a Tobie i mężowi dużo siły ✊

    Pierwsza procedura ivf 16.06 start💉
    17.07.2021-IMSI + Fertile Chip / 11 pęcherzyków/6 dojrzałych komórek.Zapłodnione 3 komórki 2BC
    20.07.2021 transfer zarodka- 8A
    7dpt - 1,62 ; 9dpt - 27,1 ;11dpt - 110,3 ;13dpt - 270,1 / prog 10.95 ;15dpt - 576,9 / prog 21,98 ; 17dpt - 1088 / prog 32, 17 🍀28dpt widoczne ❤️ 3mm szczęścia
    ♥️ 02.04.2022 Córeczka ♥️
    16.02 transfer 2AB ❄️
    5dpt - 7,9 / prog 14,1; 7dpt - 35 /prog 12,1 ; 9dpt - 132,2 ; 11dpt - 342,3 / prog 24,41 ; 13dpt - 715,13 / prog 20,03 ; 26dpt - 0,43cm szczęścia ❤️
    ♥️ 30.10.2023r Córeczka ♥️
    ♀️ : AMH 2.9
    ♂️ : parametry nasienia bardzo obniżone, morfologia 1%, HBA 93% / DFI 37%
    Dr. Paliga 01.2020r
    age.png
    age.png
  • *Iskrzynka* Autorytet
    Postów: 515 402

    Wysłany: 28 stycznia 2023, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sernik wrote:
    01.02.
    No to możliwe, że będziemy ruszały że stymulacja razem. 🙂 A u kogo się leczysz?

    KONIEC.💔
  • Sernik Autorytet
    Postów: 710 1069

    Wysłany: 28 stycznia 2023, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    *Iskrzynka* wrote:
    No to możliwe, że będziemy ruszały że stymulacja razem. 🙂 A u kogo się leczysz?

    Ruszam jednak wcześniej bo okres przyszedł dzisiaj :) aczkolwiek napisałam do dr bo wyszły mi jedne wyniki niepokojąco i trochę nie wiem co robić.
    u MNR

    preg.png
  • *Iskrzynka* Autorytet
    Postów: 515 402

    Wysłany: 28 stycznia 2023, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sernik wrote:
    Ruszam jednak wcześniej bo okres przyszedł dzisiaj :) aczkolwiek napisałam do dr bo wyszły mi jedne wyniki niepokojąco i trochę nie wiem co robić.
    u MNR
    A to ja też się u niej wcześniej leczyłam 🙂
    Trzymam kciuki za powodzenie ✊🍀
    A co Cię zaniepokoiło w wynikach?
    Edit: Napisz w ogóle coś więcej o sobie i swojej historii starań.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2023, 14:56

    KONIEC.💔
  • Solejukowa11 Ekspertka
    Postów: 210 237

    Wysłany: 28 stycznia 2023, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hey, mam pytanie. Czy ma któraś do sprzedania relanium 5mg ewentualnie 2mg ? Potrzebuje dosłownie 6 tabletek.

  • Nela_90 Ekspertka
    Postów: 168 98

    Wysłany: 28 stycznia 2023, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny leczę się u dr. MP, kazała przyjechać w 8 dc na monitoring (póki co ostatnie stymulacje do starań naturalnych, za 2-3 cykle startujemy z IVF). Dzwoniłam się umówić i pani powiedziała że jestem na liście rezerwowej i że dzień przed mają dzwonić z dokładną godziną. Możecie mi powiedzieć co to znaczy lista rezerwowa? Jest ryzyko że doktor mnie nie przyjmie? Kurde biorę Mensinorm 75 i się martwię co jeśli się nie dostanę na monitoring do pani doktor? :(

    starania od maj 2020
    33 lata/AMH grudzień 2022 - 3.00
    Wykluczona endometrioza, PCOS i insulinooporność

    wrzesień - pierwsze IVF
    Krótki - Puregon + Menopur + Orgalutran - 10 komórek, 8 złej jakości, 2 niedojrzałe - dużo poniżej oczekiwań
    1 ET zarodka 3 dniowego 8A - 6 dpt - beta 4, 8 dpt - 1,79 😔
  • CzterolistnaKoniczyna Autorytet
    Postów: 996 811

    Wysłany: 28 stycznia 2023, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nela_90 wrote:
    Dziewczyny leczę się u dr. MP, kazała przyjechać w 8 dc na monitoring (póki co ostatnie stymulacje do starań naturalnych, za 2-3 cykle startujemy z IVF). Dzwoniłam się umówić i pani powiedziała że jestem na liście rezerwowej i że dzień przed mają dzwonić z dokładną godziną. Możecie mi powiedzieć co to znaczy lista rezerwowa? Jest ryzyko że doktor mnie nie przyjmie? Kurde biorę Mensinorm 75 i się martwię co jeśli się nie dostanę na monitoring do pani doktor? :(
    Jeśli Pani dr kazała przyjechać 8dc to napewno miejsce się znajdzie:) dzień przed Panie z rejestracji dzwonią z godziną wizyty. Ja też tak zawsze miałam. Nigdy nie zdarzyła się sytuacja, że miejsca nie było.

    Tak wpadłam na chwilę. Kciuki dziewczyny ❤
    Ewcia, strasznie mi przykro..

    4a013c5b60.png
    V Leiden hetero (trombofilia wrodzona), KiR AA (accofil)
    Aniołek 02.2020 8tc.
    Aniołek 10.2020 15tc.
    CB 05.2021
    Synek 9.2018 ❤🍀
    Ja: potwierdzony PCOS, niedoczynność tarczycy
    12.2017 laparo-histero ->ok; kauteryzacja
    M: obniżona koncentracja, HBA-ok, Fragmentacja-ok
  • Nela_90 Ekspertka
    Postów: 168 98

    Wysłany: 28 stycznia 2023, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CzterolistnaKoniczyna wrote:
    Jeśli Pani dr kazała przyjechać 8dc to napewno miejsce się znajdzie:) dzień przed Panie z rejestracji dzwonią z godziną wizyty. Ja też tak zawsze miałam. Nigdy nie zdarzyła się sytuacja, że miejsca nie było.
    Super, uspokoiłaś mnie, dziękuję!

    starania od maj 2020
    33 lata/AMH grudzień 2022 - 3.00
    Wykluczona endometrioza, PCOS i insulinooporność

    wrzesień - pierwsze IVF
    Krótki - Puregon + Menopur + Orgalutran - 10 komórek, 8 złej jakości, 2 niedojrzałe - dużo poniżej oczekiwań
    1 ET zarodka 3 dniowego 8A - 6 dpt - beta 4, 8 dpt - 1,79 😔
  • CzterolistnaKoniczyna Autorytet
    Postów: 996 811

    Wysłany: 28 stycznia 2023, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nela_90 wrote:
    Super, uspokoiłaś mnie, dziękuję!
    Powodzenia! 🤞🤞🙂

    4a013c5b60.png
    V Leiden hetero (trombofilia wrodzona), KiR AA (accofil)
    Aniołek 02.2020 8tc.
    Aniołek 10.2020 15tc.
    CB 05.2021
    Synek 9.2018 ❤🍀
    Ja: potwierdzony PCOS, niedoczynność tarczycy
    12.2017 laparo-histero ->ok; kauteryzacja
    M: obniżona koncentracja, HBA-ok, Fragmentacja-ok
  • Nela_90 Ekspertka
    Postów: 168 98

    Wysłany: 28 stycznia 2023, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję! <3
    A wiecie może jak to jest z refundacją leków? Teraz dr MP zapisała mi Mensinorm i zaskoczyło mnie że z refundacją. Troche się boję czy to znaczy że jest to rónoznaczne z utratą jednego cyklu do refundacji? :(

    starania od maj 2020
    33 lata/AMH grudzień 2022 - 3.00
    Wykluczona endometrioza, PCOS i insulinooporność

    wrzesień - pierwsze IVF
    Krótki - Puregon + Menopur + Orgalutran - 10 komórek, 8 złej jakości, 2 niedojrzałe - dużo poniżej oczekiwań
    1 ET zarodka 3 dniowego 8A - 6 dpt - beta 4, 8 dpt - 1,79 😔
  • Judit Autorytet
    Postów: 1535 1397

    Wysłany: 28 stycznia 2023, 23:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nela_90 wrote:
    Dziewczyny leczę się u dr. MP, kazała przyjechać w 8 dc na monitoring (póki co ostatnie stymulacje do starań naturalnych, za 2-3 cykle startujemy z IVF). Dzwoniłam się umówić i pani powiedziała że jestem na liście rezerwowej i że dzień przed mają dzwonić z dokładną godziną. Możecie mi powiedzieć co to znaczy lista rezerwowa? Jest ryzyko że doktor mnie nie przyjmie? Kurde biorę Mensinorm 75 i się martwię co jeśli się nie dostanę na monitoring do pani doktor? :(

    Nic się nie martw. Tak jak dziewczyny wczensiej napisały na pewno będziesz miała wizytę kiedy trzeba. Ja w czasie stymulacji miałam tak samo.Panie dzwoniły dzień przed. Raz ustaliły taką godzinę że naprawdę była dla mnie niemożliwa żeby zdążyć dotrzeć. Po jakimś czasie zadzwoniły znowu i nawet godzina była taka jaka mi odpowiadała.

    Ja dostałam dzisiaj miesiączkę więc teraz czekam na 10 dc i jadę na pierwszy monitoring na cyklu naturalnym. Jutro zaczynam brać lamette. Jejku oby wszystko się powiodło. Trzymam też za Was kciuki ✊

    ultra długi protokół:
    8dojrzałych komórek
    7 się zapłodniło
    ❄4AA na pokładzie-jest z nami na świecie 👣
    została ❄ 4AA

    13.02 kriotransfer ❄️4AA
    14.03 jest serduszko❤️

    endometrioza 2/3st,hashimoto, kir aa, ANA 1,2
  • Gosia895 Autorytet
    Postów: 916 1368

    Wysłany: 28 stycznia 2023, 23:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Judit wrote:
    Nic się nie martw. Tak jak dziewczyny wczensiej napisały na pewno będziesz miała wizytę kiedy trzeba. Ja w czasie stymulacji miałam tak samo.Panie dzwoniły dzień przed. Raz ustaliły taką godzinę że naprawdę była dla mnie niemożliwa żeby zdążyć dotrzeć. Po jakimś czasie zadzwoniły znowu i nawet godzina była taka jaka mi odpowiadała.

    Ja dostałam dzisiaj miesiączkę więc teraz czekam na 10 dc i jadę na pierwszy monitoring na cyklu naturalnym. Jutro zaczynam brać lamette. Jejku oby wszystko się powiodło. Trzymam też za Was kciuki ✊
    Czyli przygotowanie do transferu?? Powodzenia ✊

    Pierwsza procedura ivf 16.06 start💉
    17.07.2021-IMSI + Fertile Chip / 11 pęcherzyków/6 dojrzałych komórek.Zapłodnione 3 komórki 2BC
    20.07.2021 transfer zarodka- 8A
    7dpt - 1,62 ; 9dpt - 27,1 ;11dpt - 110,3 ;13dpt - 270,1 / prog 10.95 ;15dpt - 576,9 / prog 21,98 ; 17dpt - 1088 / prog 32, 17 🍀28dpt widoczne ❤️ 3mm szczęścia
    ♥️ 02.04.2022 Córeczka ♥️
    16.02 transfer 2AB ❄️
    5dpt - 7,9 / prog 14,1; 7dpt - 35 /prog 12,1 ; 9dpt - 132,2 ; 11dpt - 342,3 / prog 24,41 ; 13dpt - 715,13 / prog 20,03 ; 26dpt - 0,43cm szczęścia ❤️
    ♥️ 30.10.2023r Córeczka ♥️
    ♀️ : AMH 2.9
    ♂️ : parametry nasienia bardzo obniżone, morfologia 1%, HBA 93% / DFI 37%
    Dr. Paliga 01.2020r
    age.png
    age.png
  • kasia Autorytet
    Postów: 334 134

    Wysłany: 29 stycznia 2023, 15:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, przycupnę tu u Was :) Pod koniec lutego mam laparoskopię diagnostyczną w angeliusie, trafiłam w grudniu po 3 nieudanych stymulacjach do kliniki, pod opiekę dr Cholewy.
    Byłam prowadzona przez bardzo dobrą ginekolog, miałam 3 stymulacje - jedna clostilbegytem, wtedy miałam 1 ładny pęcherzyk, potem zastrzyk ovitrelle - nic z tego. Potem dwie stymulacje z letrozoloem, wtedy były 2 pęcherzyki i dorobiłam się torbieli przez te niepękające pęcherzyki mimo zastrzyku z ovitrelle. Byłam naprawdę podłamana, szczególnie drugim razem, bo staraliśmy się bardzo często, byłam mega zmotywowana tymi pęcherzykami i jak widziałam tą jedną kreskę i okres to byłam w rozsypce. Wtedy moja gin powiedziała że jej możliwości się już kończą, że tych stymulacji też nie możemy robić w nieskończoność i poleciła mi konkretną klinikę niepłodności. Czytałam o poleconym przez nią lekarzu i miał bardzo dobre opinie, z komentarzy wynika że ma też ogromną skuteczność.

    Na 1 wizycie dostarczyłam mu wszystkie badania krwi z całego roku, opowiedziałam przebieg wszystkich stymulacji, każdą wątpliwość - był w ogóle nieziemsko cierpliwy, miałam turbo słowotok :P zrobił USG, na szczęście te torbiele zniknęły ale no typowy obraz PCOS.
    Powiedział że on widzi dwa scenariusze - albo możemy zrobić drożność jajowodów i stymulować się dalej. Ale wspomniał że przy PCOS i tak wysokiej rezerwie te torbiele będą nadal mogły się pojawiać, że jajniki są bardziej podatne na hiperstymulacje.

    Albo - poddać się laparoskopii diagnostycznej i kauteryzacji jajników i też wtedy pod narkozą od razu sprawdzić drożność jajowodów. Oni też wtedy sprawdzają macicę, endometrium itd - jakby masz całą diagnostykę której nie zrobisz na usg, bo jednak na usg wszystkiego nie widać. Powiedział że ta druga metoda jest bardziej agresywna, ale też bardziej skuteczna. Dodał, że zakłada że tutaj w kwestii jajowodów wszystko będzie ok, zapytał mnie jaki scenariusz jest lepszy dla mnie. Ja nie ukrywam, wy też doskonale wiecie, że każdy miesiąc stymulacji, starań, sprawdzanie tego naprawdę mocno wpływa na psychikę, na związek itd. I mimo ogromnej szpitalnej paniki stwierdziłam, że no przemawia do mnie takie rozwiązanie, na pewno pozwoli zaoszczędzić sporo czasu. Moje AMH to 17 na ten moment, on powiedział że pod wpływem tego zabiegu te rezerwy zostaną obniżone ale nadal będą wysokie. Że chodzi o podejście lecznicze do tych jajników, bo przy tak wysokiej rezerwie te pęcherzyki są dużo słabsze niż normalnie. Powiedział że niektóre kobiety po tym zabiegu mają spontaniczną owulację, a niektóre są stymulowane ale reagują dużo lepiej.

    Zaczyna mi się powoli panika przedoperacyjna :P Jeśli któraś z Was przechodziła taką operację w angeliusie to będę wdzięczna za informacje jak to tam wyglądało i jakie odczucia po operacji :)

    👩 31 -PCOS, niedoczynność tarczycy, hashimoto
    🧔 32 - wyniki nasienia w normie

    Starania od września 2021:
    -27.02. - histeroskopia, laparoskopia, kontrola drożności jajowodów (drożne), el-kauteryzacja jajników

    Naturalne owulacje, pęcherzyki pękające po ovitrelle
    14.07. - iui
  • *Iskrzynka* Autorytet
    Postów: 515 402

    Wysłany: 29 stycznia 2023, 16:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Kasia 🙂 Ja akurat nie miałam kauteryzacji jajników, więc tu za wiele nie pomogę, ale miałam w Angeliusie dwie laparoskopie i z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że nie wyobrażam sobie lepszego miejsca na tego typu zabiegi. Najczęściej (jeśli nie zawsze) robią je lekarze prowadzący, więc można się poczuć, że jest się w dobrych rękach, a nie przypadkowych. Warunki w szpitali i opieka są naprawdę na najwyższym poziomie, sale bardzo ładne, z eleganckimi łazienkami i bezpłatnym telewizorem. Nacięcie, jakie jest wykonane podczas operacji, ma ok 1 cm i znajduje się w pępku, więc nie ma nawet po tym za dużego śladu. Wszystko dzieje się oczywiście pod narkozą, w asyście anestezjologa, więc tylko sobie zasypiasz i budzisz się po wszystkim. Po zabiegu natomiast możesz trochę czuć brzuch, masz założony niewielki opatrunek i lekko może ciągnąć Cię szewek, ale naprawdę nie jest to nic bardzo strasznego i da się przeżyć. Po zabiegu leżysz jeszcze kilka godzin na obserwacji, ale w zdecydowanej większości wypis jest jeszcze tego samego dnia. Ja wprawdzie po jednej laparo musiałam zostać do dnia następnego, ale tylko dlatego, że miałam ten zabieg późno. Panie pielęgniarki na oddziale były bardzo mile, pomocne, interesowały się czy wszystko jest w porządku i czy niczego nie potrzebuję, a rano dostałam pyszne i bardzo urozmaicone śniadanie. I wszystko całkiem bezpłatnie na NFZ.
    Natomiast o doktorze Cholewie dziewczyny, które się u niego leczą, mają bardzo dobre zdanie, więc myślę, że jeśli twierdzi, że ten zabieg Ci może pomóc, a rezerwy jajnikowej nie zmniejszy jakoś znacząco, to myślę, że warto mu zaufać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2023, 17:10

    KONIEC.💔
  • kasia Autorytet
    Postów: 334 134

    Wysłany: 29 stycznia 2023, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    *Iskrzynka* wrote:
    Hej Kasia 🙂 Ja akurat nie miałam kauteryzacji jajników, więc tu za wiele nie pomogę, ale miałam w Angeliusie dwie laparoskopie i z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że nie wyobrażam sobie lepszego miejsca na tego typu zabiegi. Najczęściej (jeśli nie zawsze) robią je lekarze prowadzący, więc można się poczuć, że jest się w dobrych rękach, a nie przypadkowych. Warunki w szpitali i opieka są naprawdę na najwyższym poziomie, sale bardzo ładne, z eleganckimi łazienkami i bezpłatnym telewizorem. Nacięcie, jakie jest wykonane podczas operacji, ma ok 1 cm i znajduje się w pępku, więc nie ma nawet po tym za dużego śladu. Wszystko dzieje się oczywiście pod narkozą, w asyście anestezjologa, więc tylko sobie zasypiasz i budzisz się po wszystkim. Po zabiegu natomiast możesz trochę czuć brzuch, masz założony niewielki opatrunek i lekko może ciągnąć Cię szewek, ale naprawdę nie jest to nic bardzo strasznego i da się przeżyć. Po zabiegu krzycz jeszcze kilka godzin na obsetwacji, ale w zdecydowanej większości wypis jest jeszcze tego samego dnia. Ja wprawdzie po jednej laparo musiałam zostać do dnia następnego, ale tylko dlatego, że miałam ten zabieg późno. Panie pielęgniarki na oddziale były bardzo mile, pomocne, interesowały się czy wszystko jest w porządku i czy niczego nie potrzebuję, a rano dostałam pyszne i bardzo urozmaicone śniadanie. I wszystko całkiem bezpłatnie na NFZ.
    Natomiast o doktorze Cholewie dziewczyny, które się u niego leczą, mają bardzo dobre zdanie, więc myślę, że jeśli twierdzi, że ten zabieg Ci może pomóc, a rezerwy jajnikowej nie zmniejszy jakoś znacząco, to myślę, że warto mu zaufać.

    Jeśli chodzi o rezerwy to powiedział, że w moim przypadku obniżenie jej z poziomu 17 (bardzo wysoka przez PCOS) będzie tylko zdrowsza dla mnie. Więc ufam temu bardzo :)
    Baaaaaaaaardzo Ci dziękuję za tak obszerną odpowiedź na temat warunków w angeliusie. Podpowiesz mi z praktycznych rzeczy (może wypiszę w podpunktach, będzie mi się łatwiej myślec :D )
    1. Piżama - z doświadczenia po laparoskopii - lepiej koszula, czy dwuczęściowa? Wiem że bzdura pytanie ale mam same takie koronkowe/satynowe piżamy że chyba wolę sobie kupić coś, niż występować w czymś seksi, haha :D i kminię co będzie wygodniejsze :)
    2. Cewnik - zakładali go jak już byłaś nieprzytomna? Jakoś mam opory w głowie przed tym cewnikiem i chyba wolę nie czuć jak go zakładają. Kiedy go ściągnęli?
    3. To samo pytanie w kwestii intubacji - intubują już jak jesteś pod narkozą? i wyciągają przed wybudzeniem? różne opinie słyszałam!
    4. Czytałam tu o jakichś drenach i nie mam pojęcia co to jest :o czy po zakończonym zabiegu jeszcze Ci coś wyciągali, majstrowali? Czy już miałaś szwy i po prostu dochodziłaś do siebie, sama się poruszałaś i po prostu czekałaś na wypis? Mi powiedzieli że wyjdę tego samego dnia jak będzie ok, zakładam że właśnie tylko jak późno będzie zabieg to zostawią mnie na noc. Opieka faktycznie brzmi hotelowo :)
    5. Ja mam paskudne lęki przed igłami, mdleję przy pobraniu krwi... i strasznie biorę się wenflonu :P Jakie wspomnienia w związku z tym? Czułaś to mocno? :<

    Na pewno mam komfort w głowie że to jednak operacja w prywatnym szpitalu, a jednak na NFZ. Te państwowe szpitale mnie przerażają totalnie, tutaj chociaż w całym tym stresie jest taki komfort, jak piszesz. Przepraszam za spam pytaniami :)

    👩 31 -PCOS, niedoczynność tarczycy, hashimoto
    🧔 32 - wyniki nasienia w normie

    Starania od września 2021:
    -27.02. - histeroskopia, laparoskopia, kontrola drożności jajowodów (drożne), el-kauteryzacja jajników

    Naturalne owulacje, pęcherzyki pękające po ovitrelle
    14.07. - iui
  • *Iskrzynka* Autorytet
    Postów: 515 402

    Wysłany: 29 stycznia 2023, 17:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ad.1. wygodniejsza będzie raczej koszula nocna, chociaż i tak nie jesteś w niej zbyt długo, bo na sam zabieg i tak musisz przebrać się w taką szpitalną i po zabiegu musisz w niej jeszcze trochę leżeć, zanim pozwolą Ci wstać i się ewentualnie znów przebrać w swoją, w której znów nie jesteś zbyt długo, bo z reguły niedługo potem już wychodzisz do domu.
    Ad.2,3,4. Wszystkie te dreny, cewniki i intubacje zakładają, gdy śpisz, a budzisz się już bez tego. Ja nawet nie wiem, co dokładnie mi w trakcie operacji zakładali. U mnie było tak, że zawieźli mnie na salę operacyjną, musiałam usiąść na takim większym trochę łóżku ginekologicznym, zapięli mi w pasy nogi i chyba ręce (już nie pamiętam), przyłożyli maskę z tlenem, w tym czasie przez wenflon poszedł środek usypiający, czego wcale nie poczułam, tylko nagle zrobiło mi się bardzo przyjemnie, oczy mi się zamknęły, a potem się obudziłam, jak już byłam w łóżku, którym mnie z powrotem wieźli na salę.
    Ad 5. Z wenflonem, jak to z wenflonem, zakładają Ci go, gdy Cię przyjmują na oddział, a wyjmują przy wypisie. Wszystko tu zależy pewnie jakie masz żyły, przy trudniej dostępnych może jest gorzej, ale u mnie akurat nie ma z tym niniejszego problemu, więc wykłuwają się, jak przy pobieraniu krwi, trwa to chwilę i po krzyku 🙂. Potem jedyny dyskomfort jest taki, że ręka jest trochę unieruchomiona, bo zwykle zakładają go w przegubie łokciowym i lepiej nie zginąć ręki. Ale też nie ma co się stresować, że jak się tę rękę trochę zegnie, to tam w środku jest jakaś igła, która coś uszkodzi lub się złamie, bo wewnątrz zostaje tylko elastyczna żyłka. Także nic się nie bój, na pewno nie będzie tak strasznie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2023, 17:35

    Ewa1984 lubi tę wiadomość

    KONIEC.💔
  • kasia Autorytet
    Postów: 334 134

    Wysłany: 29 stycznia 2023, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    *Iskrzynka* wrote:
    Ad.1. wygodniejsza będzie raczej koszula nocna, chociaż i tak nie jesteś w niej zbyt długo, bo na sam zabieg i tak musisz przebrać się w taką szpitalną i po zabiegu musisz w niej jeszcze trochę leżeć, zanim pozwolą Ci wstać i się ewentualnie znów przebrać w swoją, w której znów nie jesteś zbyt długo, bo z reguły niedługo potem już wychodzisz do domu.
    Ad.2,3,4. Wszystkie te dreny, cewniki i intubacje zakładają, gdy śpisz, a budzisz się już bez tego. Ja nawet nie wiem, co dokładnie mi w trakcie operacji zakładali. U mnie było tak, że zawieźli mnie na salę operacyjną, musiałam usiąść na takim większym trochę łóżku ginekologicznym, zapięli mi w pasy nogi i chyba ręce (już nie pamiętam), przyłożyli maskę z tlenem, w tym czasie przez wenflon poszedł środek usypiający, czego wcale nie poczułam, tylko nagle zrobiło mi się bardzo przyjemnie, oczy mi się zamknęły, a potem się obudziłam, jak już byłam w łóżku, którym mnie z powrotem wieźli na salę.
    Ad 5. Z wenflonem, jak to z wenflonem, zakładają Ci go, gdy Cię przyjmują na oddział, a wyjmują przy wypisie. Wszystko tu zależy pewnie jakie masz żyły, przy trudniej dostępnych może jest gorzej, ale u mnie akurat nie ma z tym niniejszego problemu, więc wykłuwają się, jak przy pobieraniu krwi, trwa to chwilę i po krzyku 🙂. Potem jedyny dyskomfort jest taki, że ręka jest trochę unieruchomiona, bo zwykle zakładają go w przegubie łokciowym i lepiej nie zginąć ręki. Ale też nie ma co się stresować, że jak się tę rękę trochę zegnie, to tam w środku jest jakaś igła, która coś uszkodzi lub się złamie, bo wewnątrz zostaje tylko elastyczna żyłka. Także nic się nie bój, na pewno nie będzie tak strasznie.


    Nawet sobie nie wyobrażasz jak mnie uspokoiłaś tymi wiadomościami <3 Tak czułam z tą piżamą, ale wolałam się zdecydowanie upewnić! Co do drenów/intubacji/cewnika - w każdym szpitalu inaczej i nie chciałam tego jakoś szczególnie rozkminiać, dlatego zapytałam, bo zakładam że skoro to ten sam szpital i podobny zabieg to pewnie czeka mnie to samo. To duża ulga, że wszystko znika z końcem operacji! Trzeba będzie ten wenflon przeżyć, no ale przy całym tym zamieszaniu no to... po prostu przeżyję :D

    Bardzo Ci dziękuję! :)

    👩 31 -PCOS, niedoczynność tarczycy, hashimoto
    🧔 32 - wyniki nasienia w normie

    Starania od września 2021:
    -27.02. - histeroskopia, laparoskopia, kontrola drożności jajowodów (drożne), el-kauteryzacja jajników

    Naturalne owulacje, pęcherzyki pękające po ovitrelle
    14.07. - iui
  • Gosia895 Autorytet
    Postów: 916 1368

    Wysłany: 29 stycznia 2023, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iskrzynka rozkręciła się już u Ciebie ??

    Pierwsza procedura ivf 16.06 start💉
    17.07.2021-IMSI + Fertile Chip / 11 pęcherzyków/6 dojrzałych komórek.Zapłodnione 3 komórki 2BC
    20.07.2021 transfer zarodka- 8A
    7dpt - 1,62 ; 9dpt - 27,1 ;11dpt - 110,3 ;13dpt - 270,1 / prog 10.95 ;15dpt - 576,9 / prog 21,98 ; 17dpt - 1088 / prog 32, 17 🍀28dpt widoczne ❤️ 3mm szczęścia
    ♥️ 02.04.2022 Córeczka ♥️
    16.02 transfer 2AB ❄️
    5dpt - 7,9 / prog 14,1; 7dpt - 35 /prog 12,1 ; 9dpt - 132,2 ; 11dpt - 342,3 / prog 24,41 ; 13dpt - 715,13 / prog 20,03 ; 26dpt - 0,43cm szczęścia ❤️
    ♥️ 30.10.2023r Córeczka ♥️
    ♀️ : AMH 2.9
    ♂️ : parametry nasienia bardzo obniżone, morfologia 1%, HBA 93% / DFI 37%
    Dr. Paliga 01.2020r
    age.png
    age.png
  • *Iskrzynka* Autorytet
    Postów: 515 402

    Wysłany: 29 stycznia 2023, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia895 wrote:
    Iskrzynka rozkręciła się już u Ciebie ??
    Nie, na razie nic, nawet minimalnym plamień, tylko brzuch mnie cały czas boli.
    A jak u Ciebie?

    KONIEC.💔
‹‹ 4358 4359 4360 4361 4362 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ