Angelius Provita- Katowice
-
WIADOMOŚĆ
-
Didik mocno trzymam kciuki za Ciebie i kropka! &&&
Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
8.03.2017 IVF
❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
5.05.2017 ICSI 2.06.2017 crio 26.06.2017 crio
28.07.2017 ICSI 26.09.2017 crio [*] 8tc 14.02.2018 crio [*] 6tc
20.04.2018 ICSI brak mrozakow
22.03.2019 IMSI 13.07.2019 -
W czerwcu tak miałam.Poziomka25 wrote:A przy histeroskopii też robią biopsję czy nie ?
Poziomka25 lubi tę wiadomość
AMH 0,54
10.2014 IMSI 2 zarodki beta <0,1
05.2015 brak oocytów
03.2016 brak oocytów
08.2016 IMSI 1 zarodek, ciąża pozamaciczna
02.2017 IMSI 2 zarodki beta <0,1
mlr 0%, I seria szczepień mlr 38%
10.2017 IMSI 3 zarodki 01.2018 crio 03.2018 crio 09.2018 crio
12.2018 IMSI 2 zarodki 2-dniowe 4b i 5b w oczekiwaniu na crio...
NK 16,5%
07.2019 crio 4b, 12 dpt - 99,8; 13 dpt - 185,6; 15 dpt - 825,6; 17 dpt - 2509; 21 dpt - 4942 ciąża ektopowa -
Didik mocno trzymam kciuki za Ciebie i kropka! &&&
didik34 lubi tę wiadomość
Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
8.03.2017 IVF ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
5.05.2017 ICSI 2.06.2017 crio 26.06.2017 crio
28.07.2017 ICSI 26.09.2017 crio [*] 8tc 14.02.2018 crio [*] 6tc
20.04.2018 ICSI brak mrozakow
22.03.2019 IMSI 13.07.2019 -
Ktoś tu miał ale nie pamiętam już kto. Ja niestety nie pomogę... A jak u Ciebie sytuacja? Szykujesz się na transfer jakiś czy na razie leczenie? Opowiedz coś o sobie i zostań z namiAlicja_Slask wrote:Czy ktoś z Was miał in vitro z KD przeprowadzane w Angeliusie?
Mam kilka pytań... Razem raźniej 
08.05.2020 - II na teście 💕
27 Styczeń 2018 - 18cs - ET -
My staraliśmy się bez spiny i czas leciał. Wkońcu (minęły ponad 2 lata) poszliśmy do lekarza - AMH 0.16 (miesiąc temu się dowiedzieliśmy) i tak naprawdę idziemy za tydzień na wizytę bo mielismy się zastanowić nad invitro z kd bo innej możliwości nie ma z taka niska rezerwowa. Z tego co wyczytalam że przy takiej wersji nie ma jakiegoś specjalnego leczenia. I zabieg idzie sprawnie. Mam nadzieję że w tym roku będziemy już w ciąży (w przypadku tego in vitro skutecznosc podobno 50%). Zobaczymy co się dowiemy. Chodzimy do dr Serafina.
bbeczka91 lubi tę wiadomość
-
Witaj Alicja
My też chodzimy do dr Serafina i wg mnie i mojego męża to lekarz z powołania i dzięki niemu przestałam się stresować wizytami u ginekologa. A co dr radzi w tej sytuacji?
8lat starań, zmiana lekarza prowadzącego
Serafin Clinic skierowanie na in vitro
Provita in vitro pierwsza próba udana, ciąża mnoga - dr Serafin
Ciaza bliźniacza bez problemów -
Alicja, ja też polecam dr Serafina
Co do kd, to pamiętam że dziewczyny pisały, że niestety trochę trzeba na nią poczekać.
Didik, czekam na wieści, trzymam kciuki
didik34 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73121.png
Aniołek 11.05.2015 8tc, Aniołek 26.10.2015 4tc, Aniołek 24.08.2017 5tc Aniołek 8.12.2017 9tc -
Witamy u nas. Na pewno jesteś w dobrych rękach. Tak na marginesie, to moja dobra koleżanka z takim AMH usłyszała od lekarza, że nie ma szans na in vitro ze swoich komórek i żeby myślała o kd i miesiąc później zdarzył się cud i zaszła w naturalną ciążę i urodziła właśnie pięknego syna. Powodzenia w staraniach. W grupie będzie Ci raźniej, bo kto Cię zrozumie jak nie myAlicja_Slask wrote:My staraliśmy się bez spiny i czas leciał. Wkońcu (minęły ponad 2 lata) poszliśmy do lekarza - AMH 0.16 (miesiąc temu się dowiedzieliśmy) i tak naprawdę idziemy za tydzień na wizytę bo mielismy się zastanowić nad invitro z kd bo innej możliwości nie ma z taka niska rezerwowa. Z tego co wyczytalam że przy takiej wersji nie ma jakiegoś specjalnego leczenia. I zabieg idzie sprawnie. Mam nadzieję że w tym roku będziemy już w ciąży (w przypadku tego in vitro skutecznosc podobno 50%). Zobaczymy co się dowiemy. Chodzimy do dr Serafina.
-
nick nieaktualny
-
Quczi wrote:Witaj Alicja
My też chodzimy do dr Serafina i wg mnie i mojego męża to lekarz z powołania i dzięki niemu przestałam się stresować wizytami u ginekologa. A co dr radzi w tej sytuacji?
Tak naprawdę dla mnie to był trochę szok więc ciężko było mówić o jakieś rozmowie. Doradził in vitro z KD (50% szans) bo z takim AMH to daje jakieś 5% szans. Kazał zbadac tarczyce i nasienie męża. Teraz dopiero stworzyłam listę pytań na które doktor będzie pewnie odpowiadał
Lekarz wytłumaczył żeby nie myśleć o tym w kontekście że to nie będzie moje dziecko i podszedł do tego naukowo. Mam nadzieję że pójdzie to sprawnie bo jak go pytałam to mówił że taki zabieg robi się od razu. Mam nadzieję że w listopadzoe się uda bo miesiąc chciałabym przeczekać bo wyszło podwyższone tsh 2.3 i wysokie anty-tg 250 więc zakładam że jakieś leki dostanę.
Zobaczymy jak to wyjdzie bo my sobie planujemy a życie potem wszystko weryfikuje...
Widziałam tylko że w porównaniu z innymi klinikami dają mało komórek w sensie 17 tys 3 komórki, 20 tys 6 komórek. Zapewne wchodzi w grę tylko 6komorek żeby zwiększyć prawdopodobieństwo.
-
Martinka wrote:Witamy u nas. Na pewno jesteś w dobrych rękach. Tak na marginesie, to moja dobra koleżanka z takim AMH usłyszała od lekarza, że nie ma szans na in vitro ze swoich komórek i żeby myślała o kd i miesiąc później zdarzył się cud i zaszła w naturalną ciążę i urodziła właśnie pięknego syna. Powodzenia w staraniach. W grupie będzie Ci raźniej, bo kto Cię zrozumie jak nie my
Ok jestem przed okresem więc zobaczymy :p
A poważnie to nie wiem czy "oplaca" się tak faszerowac swój organizm żeby zdobyć te komórki mając taka minimalna szanse powodzenia... -
nick nieaktualny
-
Uznałam że szkoda na to czasu i zdrowia. Mam już jedno dziecko. Pragnę drugie (kto wie może trzecie) Ale nie chce aby te starania itd odbiło się jakoś na naszej córce.
Oczywiście są obawy takie jak kiedyś wyjdzie że ma inne DNA itd ale wydaje mi się że jest to warte. Nie chodzi o moja ambicje żeby znów być matka ale o fakt ze mojemu dziecku będzie lepiej. Że jak nas kiedyś zabraknie to będzie mieć rodzenstwo. Będą na tym świecie razem nawzajem się wspierali... -
Kochana, ja Ci absolutnie tego nie sugeruje, tylko chciałam napisać, że na tej grupie różne cuda się zdarzają. Gdybym nie miała innej możliwości też bym się zdecydowała na KD. Dla mnie ważne jest kto nosi swoje maleństwo pod sercem i je potem kochaAlicja_Slask wrote:Ok jestem przed okresem więc zobaczymy :p
A poważnie to nie wiem czy "oplaca" się tak faszerowac swój organizm żeby zdobyć te komórki mając taka minimalna szanse powodzenia...
