Angelius Provita- Katowice
-
WIADOMOŚĆ
-
Poziomka25 wrote:Mi ciąży nie trzeba żeby mieć kalafior.
Tak chodzi mi o komórki podczas stymulacji.
I 2 pęcherzyki tak wystrzeliły przed szereg, że trzeba było szybko skończyć stymulację i miałam ogromny strach, że pozostałe nie zdążą dojrzeć.Poziomka25 lubi tę wiadomość
STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
on: FDNA 22%, HLA-C C1
moja historia leczenia -
nick nieaktualnyFrelcia_ wrote:dokładnie tak ma być. 14 dni gonapeptyl, potem stymulacja i ok 15 października punkcja. Mój biedny brzuch. Najpierw dziury po laparo a potem kłucie
mam nadzieję że na koniec urośnie.
To ja mam zastrzyk wiecej. Ja mam przewidywana punkcje na okolice 2 pazdziernika. Wstepnie mam brac pozniej gonal i menopur (lub cos czego nazwy nie pamietam ale to zalezy od kolejnych wynikow).
-
Ptaszyna może Mensinorm?STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
on: FDNA 22%, HLA-C C1
moja historia leczenia -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Erl wrote:O no widzisz, ciekawe z wpływem tych leków... Czyli jakby co to obie się stawiamy 12.10 do szpitala?
Mój wciąż ma główkę na boku
Z tymi terminami to różnie podają. Odnośnie wiesiołka położna nam mówiła żeby zacząć brać od 36tc 3*2 kapsułki. Mam opearol kupiony i tam w sumie pisze że dzienna dawka to 2*2, więc nie wiem już sama.. napar też podobno dobrze pić od 36tc, choć część dziewczyn zaczyna wcześniej a część później.
Ooo to chyba zacznę od przyszłego tygodnia. Plus do tego masaż krocza olejkiem migdałowym.Erl lubi tę wiadomość
-
Janka0909 wrote:Dziewczyny tydzień do testowania.. Chyba oszaleje!Martinka wrote:Dopiero czwartek... Dni coraz bardziej się ciągną do bety a ja sobie siedzę cichutko w kąciku ze strachu z moim Okruszkiem. Wiem, wiem, mam wierzyć i tak jest, ale strasznie się boję.
W końcu niby zagnieżdżenie długo może trwać. Ale kreska na teście spowodowała u mnie szok nie z tej ziemii tego wam życzę. Szokującej krechy po której popłaczecie się że szczęścia
Martinka, Janka0909 lubią tę wiadomość
-
Yummymummy wrote:Kate,
Jak patrzę na Twój i Erl suwaczek , to oczom nie wierze! Rannnnny! Kiedy to zleciało?! Ja się pytam jak to możliwe? Pamietam wczoraj Wasze suwaczki z licznikiem 15tyg... szoking szokNat do 3,3kg spokojnie Ci dobije
moja Nat miała już w 37tc 3350
Jasia idę oglądać 17.09-27tc skończony będzie ... mysle , ze 1kg przekroczy (kurczak rosołowy już będzie
)W ogóle to mam wrazenie, ze teraz brzuch, to z dnia na dzień w oczach rośnie...
u mnie teraz szok plus niedowierzanie że to już chwila moment i Plum! Też obstawiam 3300
A u ciebie będzie Jasio jak cukier - kilo słodkości jak nicYummymummy lubi tę wiadomość
-
KateHawke wrote:Dziewczyny jak ja dobrze znam te uczucia. I to zakichane czekanie na możliwość testowania... Nie ma innej opcji jak zająć się czymś innym bo można zwariować licząc dni do testu. Ja nie wytrzymałam i 5dpt zrobiłam test. Teraz wiem że to było w sumie głupie bo choć 2-3 dni mogłam poczekać. Ale chciałam chyba zobaczyć biel żeby choć parę dni jeszcze odczekać w spokoju i dopiero potem testować normalnie
W końcu niby zagnieżdżenie długo może trwać. Ale kreska na teście spowodowała u mnie szok nie z tej ziemii tego wam życzę. Szokującej krechy po której popłaczecie się że szczęścia
-
Martinka wrote:Kate, czytam Twoje odpowiedzi jak mantrę. Twój przypadek nakazuje mi się ogarnąć i się cieszyć, że jest nadzieja. Wiem, że teraz to nieistotne, ale mogę zapytać jaka u Was była przyczyna braku mrozaków?
-
Erl wrote:Też cały czas zapomniam i IQ też niższe niż przed ciążą
mąż chyba nawet bardziej to zauważa niż ja sama, ale po przeszkoleniu na szkole rodzenia wie, że to odwracalne
no mam nadzieję w każdym razie że odwracalne, bo będą jaja jak nie
Jak się czujesz Quczi?coraz bliżej dzień rozwiązania i to jakieś dla mnie since fiction hehe
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2018, 23:15
Erl, KateHawke, njut, didik34 lubią tę wiadomość
8lat starań, zmiana lekarza prowadzącego
Serafin Clinic skierowanie na in vitro
Provita in vitro pierwsza próba udana, ciąża mnoga - dr Serafin
Ciaza bliźniacza bez problemów -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ptaszyna wrote:Zrobilam zastrzyk! Nie bolal ale za to teraz mam pol brzucha sparalizowanego
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2018, 10:49
-
nick nieaktualny
-
Ptaszyna wrote:Nic nie masowalam i po minutce przeszlo. Dziobalam igla tak jak pisalyscie i wbilam sie tam gdzie nie zaklulo
za to ze stresu przed zastrzykiem nie wypuscilam powietrza ze strzykawki..
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny