X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Angelius Provita- Katowice
Odpowiedz

Angelius Provita- Katowice

Oceń ten wątek:
  • njut Autorytet
    Postów: 4864 2362

    Wysłany: 6 września 2018, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poziomka25 wrote:
    Mi ciąży nie trzeba żeby mieć kalafior.;D
    Tak chodzi mi o komórki podczas stymulacji.
    Tak, były bardzo różnej wielkości. Dlatego ja tak spanikowałam, bo ilość była duża (18 podczas pierwszego podglądu) ale wielkość od 8 do 18mm.
    I 2 pęcherzyki tak wystrzeliły przed szereg, że trzeba było szybko skończyć stymulację i miałam ogromny strach, że pozostałe nie zdążą dojrzeć.

    Poziomka25 lubi tę wiadomość

    STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
    3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
    2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
    A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
    on: FDNA 22%, HLA-C C1
    moja historia leczenia
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 września 2018, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelcia_ wrote:
    dokładnie tak ma być. 14 dni gonapeptyl, potem stymulacja i ok 15 października punkcja. Mój biedny brzuch. Najpierw dziury po laparo a potem kłucie :) mam nadzieję że na koniec urośnie.

    To ja mam zastrzyk wiecej. Ja mam przewidywana punkcje na okolice 2 pazdziernika. Wstepnie mam brac pozniej gonal i menopur (lub cos czego nazwy nie pamietam ale to zalezy od kolejnych wynikow).

  • njut Autorytet
    Postów: 4864 2362

    Wysłany: 6 września 2018, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ptaszyna może Mensinorm?

    STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
    3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
    2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
    A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
    on: FDNA 22%, HLA-C C1
    moja historia leczenia
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 września 2018, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny w tygodniu punkt pobrań jest czynny od 7.30 prawda?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 września 2018, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny tydzień do testowania.. Chyba oszaleje!

  • KateHawke Autorytet
    Postów: 5327 7216

    Wysłany: 6 września 2018, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Erl wrote:
    O no widzisz, ciekawe z wpływem tych leków... Czyli jakby co to obie się stawiamy 12.10 do szpitala? :)
    Mój wciąż ma główkę na boku ;)
    Z tymi terminami to różnie podają. Odnośnie wiesiołka położna nam mówiła żeby zacząć brać od 36tc 3*2 kapsułki. Mam opearol kupiony i tam w sumie pisze że dzienna dawka to 2*2, więc nie wiem już sama.. napar też podobno dobrze pić od 36tc, choć część dziewczyn zaczyna wcześniej a część później.
    Teraz mi się przypomniało że jak nie masz na karcie ciąży napisane że ciąża po in vitro to dobrze wziąć jakiś papierek potwierdzający np. z transferu. Tak na wszelki wypadek. Nat jeszcze 3 dni temu też miała główkę z boku jak Karolek i nagle poczułam że chyba jest bardziej na środku. I wczoraj mi tak pupę wypięła między pępkiem a żebrami że myślałam że skórę przebije :D
    Ooo to chyba zacznę od przyszłego tygodnia. Plus do tego masaż krocza olejkiem migdałowym.

    Erl lubi tę wiadomość

    08.05.2020 - II na teście 💕
    f2wl2n0auw5gzezn.png
    9f7jtv73nku3ge5t.png
    27 Styczeń 2018 - 18cs - ET
  • KateHawke Autorytet
    Postów: 5327 7216

    Wysłany: 6 września 2018, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Janka0909 wrote:
    Dziewczyny tydzień do testowania.. Chyba oszaleje!
    Martinka wrote:
    Dopiero czwartek... Dni coraz bardziej się ciągną do bety a ja sobie siedzę cichutko w kąciku ze strachu z moim Okruszkiem. Wiem, wiem, mam wierzyć i tak jest, ale strasznie się boję.
    Dziewczyny jak ja dobrze znam te uczucia. I to zakichane czekanie na możliwość testowania... Nie ma innej opcji jak zająć się czymś innym bo można zwariować licząc dni do testu. Ja nie wytrzymałam i 5dpt zrobiłam test. Teraz wiem że to było w sumie głupie bo choć 2-3 dni mogłam poczekać. Ale chciałam chyba zobaczyć biel żeby choć parę dni jeszcze odczekać w spokoju i dopiero potem testować normalnie
    W końcu niby zagnieżdżenie długo może trwać. Ale kreska na teście spowodowała u mnie szok nie z tej ziemi :P i tego wam życzę. Szokującej krechy po której popłaczecie się że szczęścia <3

    Martinka, Janka0909 lubią tę wiadomość

    08.05.2020 - II na teście 💕
    f2wl2n0auw5gzezn.png
    9f7jtv73nku3ge5t.png
    27 Styczeń 2018 - 18cs - ET
  • KateHawke Autorytet
    Postów: 5327 7216

    Wysłany: 6 września 2018, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yummymummy wrote:
    Kate,
    Jak patrzę na Twój i Erl suwaczek , to oczom nie wierze! Rannnnny! Kiedy to zleciało?! Ja się pytam jak to możliwe? Pamietam wczoraj Wasze suwaczki z licznikiem 15tyg... szoking szok :/ Nat do 3,3kg spokojnie Ci dobije :D moja Nat miała już w 37tc 3350 :D Jasia idę oglądać 17.09-27tc skończony będzie ... mysle , ze 1kg przekroczy (kurczak rosołowy już będzie :) )W ogóle to mam wrazenie, ze teraz brzuch, to z dnia na dzień w oczach rośnie...
    Szok to mało powiedziane :D u mnie teraz szok plus niedowierzanie że to już chwila moment i Plum! Też obstawiam 3300 ;)
    A u ciebie będzie Jasio jak cukier - kilo słodkości jak nic :)

    Yummymummy lubi tę wiadomość

    08.05.2020 - II na teście 💕
    f2wl2n0auw5gzezn.png
    9f7jtv73nku3ge5t.png
    27 Styczeń 2018 - 18cs - ET
  • Martinka Autorytet
    Postów: 2501 2673

    Wysłany: 6 września 2018, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KateHawke wrote:
    Dziewczyny jak ja dobrze znam te uczucia. I to zakichane czekanie na możliwość testowania... Nie ma innej opcji jak zająć się czymś innym bo można zwariować licząc dni do testu. Ja nie wytrzymałam i 5dpt zrobiłam test. Teraz wiem że to było w sumie głupie bo choć 2-3 dni mogłam poczekać. Ale chciałam chyba zobaczyć biel żeby choć parę dni jeszcze odczekać w spokoju i dopiero potem testować normalnie
    W końcu niby zagnieżdżenie długo może trwać. Ale kreska na teście spowodowała u mnie szok nie z tej ziemi :P i tego wam życzę. Szokującej krechy po której popłaczecie się że szczęścia <3
    Kate, czytam Twoje odpowiedzi jak mantrę. Twój przypadek nakazuje mi się ogarnąć i się cieszyć, że jest nadzieja. Wiem, że teraz to nieistotne, ale mogę zapytać jaka u Was była przyczyna braku mrozaków?

    0901d7c722.png
  • KateHawke Autorytet
    Postów: 5327 7216

    Wysłany: 6 września 2018, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martinka wrote:
    Kate, czytam Twoje odpowiedzi jak mantrę. Twój przypadek nakazuje mi się ogarnąć i się cieszyć, że jest nadzieja. Wiem, że teraz to nieistotne, ale mogę zapytać jaka u Was była przyczyna braku mrozaków?
    Właściwie to nawet nie wiem... Być może to wina endomendy (Doktorek po torbieli chciał na czystej macicy na szybko robić ivf żeby menda nie przeszkadzała) a może słabych plemników eMka. Ale ze względu na postępujący u niego hipogonadyzm pierwotny (po nieudanej terapii było ich malutko i marne trzeba było ratować się testosteronem i modlić żeby jakieś plemniki były) musieliśmy w miarę szybko do procedury podejść. Więc nawet nie miał robionej fragmentacji, HBA, itp. tylko podstawowe badanie. Więc podejrzewam że obie przyczyny były tu po równo winowajcami.

    08.05.2020 - II na teście 💕
    f2wl2n0auw5gzezn.png
    9f7jtv73nku3ge5t.png
    27 Styczeń 2018 - 18cs - ET
  • Quczi Autorytet
    Postów: 486 725

    Wysłany: 6 września 2018, 23:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Erl wrote:
    Też cały czas zapomniam i IQ też niższe niż przed ciążą :) mąż chyba nawet bardziej to zauważa niż ja sama, ale po przeszkoleniu na szkole rodzenia wie, że to odwracalne ;) no mam nadzieję w każdym razie że odwracalne, bo będą jaja jak nie ;)
    Jak się czujesz Quczi?
    Erl czuje się raz lepiej raz gorzej. Wczoraj dzieci wariowały w brzuszku a dziś spokojniejsze. Aż w pewnym momencie s8e martwiłam. Ale już wrocilo do normy. Zadyszka mnie meczy i nacisk na pęcherz. Ogólnie nie jest źle:) na skurcze łydek polecam magnez w sprayu. Zero skurczy łydek :) coraz bliżej dzień rozwiązania i to jakieś dla mnie since fiction hehe

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2018, 23:15

    Erl, KateHawke, njut, didik34 lubią tę wiadomość

    bl9ch371t8hhoupo.png
    8lat starań, zmiana lekarza prowadzącego
    Serafin Clinic skierowanie na in vitro
    Provita in vitro pierwsza próba udana, ciąża mnoga - dr Serafin
    Ciaza bliźniacza bez problemów
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2018, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ptaszyna na stymulacji będę chyba 10 dni i potem ovitrelle i punkcją by wypadła 16 października. Ale jak szybciej zareaguje na leki to może być 7 dni stymulacji może potem ovitrelle i w sobotę punkcja :)

  • KateHawke Autorytet
    Postów: 5327 7216

    Wysłany: 7 września 2018, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny któraś coś dzisiaj miała ale zabijcie - nie pamiętam kto i co...

    08.05.2020 - II na teście 💕
    f2wl2n0auw5gzezn.png
    9f7jtv73nku3ge5t.png
    27 Styczeń 2018 - 18cs - ET
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2018, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zrobilam zastrzyk! Nie bolal ale za to teraz mam pol brzucha sparalizowanego o.O

  • KateHawke Autorytet
    Postów: 5327 7216

    Wysłany: 7 września 2018, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ptaszyna wrote:
    Zrobilam zastrzyk! Nie bolal ale za to teraz mam pol brzucha sparalizowanego o.O
    Bo to takie dziwne uczucie z tymi zastrzykami. Tylko raczej nie masuj bo się rozlezie i będzie boleć. Powinno zaraz przejść.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2018, 10:49

    08.05.2020 - II na teście 💕
    f2wl2n0auw5gzezn.png
    9f7jtv73nku3ge5t.png
    27 Styczeń 2018 - 18cs - ET
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2018, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nic nie masowalam i po minutce przeszlo. Dziobalam igla tak jak pisalyscie i wbilam sie tam gdzie nie zaklulo :D za to ze stresu przed zastrzykiem nie wypuscilam powietrza ze strzykawki..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2018, 10:55

  • KateHawke Autorytet
    Postów: 5327 7216

    Wysłany: 7 września 2018, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ptaszyna wrote:
    Nic nie masowalam i po minutce przeszlo. Dziobalam igla tak jak pisalyscie i wbilam sie tam gdzie nie zaklulo :D za to ze stresu przed zastrzykiem nie wypuscilam powietrza ze strzykawki..
    Z Neoparinu się nie wypuszcza ale nie wiem jak to było z Gonapeptylem... To wypuścisz jutro :D

    08.05.2020 - II na teście 💕
    f2wl2n0auw5gzezn.png
    9f7jtv73nku3ge5t.png
    27 Styczeń 2018 - 18cs - ET
  • Martinka Autorytet
    Postów: 2501 2673

    Wysłany: 7 września 2018, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ptaszyna wrote:
    Zrobilam zastrzyk! Nie bolal ale za to teraz mam pol brzucha sparalizowanego o.O
    Dzielna Ptaszynka

    0901d7c722.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2018, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martinka wrote:
    Dzielna Ptaszynka

    Bardzo! Taka dumna z siebie jestem ❤

    KateHawke, Erl, Yummymummy, ania8306 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2018, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny wiem że są tutaj takie które po laparo zaszły naturalnie w ciążę..czy moglybyscie napisać? :) mam kilka pytań

‹‹ 459 460 461 462 463 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ