X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Angelius Provita- Katowice
Odpowiedz

Angelius Provita- Katowice

Oceń ten wątek:
  • Kladom Autorytet
    Postów: 397 378

    Wysłany: 23 stycznia, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna1501. wrote:
    Ja znowu dziewczyny mam schiza... ja jestem po 2 biochemach i 2 poronieniach w 5 tc. ze starań naturalnych. I do wczoraj miałam relanium i papaweryne i nie nie czułam, a nagle mnie w tej macicy zakuje, albo podbrzusze trochę powoli... tak bywa po transferze mimo brania magnezu, spasmoliny i scopolanu ?

    Napisałam na priv :*

    Justyna1501. lubi tę wiadomość

    👩🏻1988
    👨🏻 1989

    Staramy się od 03.2023 r.

    Angelius Provita Katowice M.P <3 od 12.2023 r.

    Od 10.2024 r. program MZ.

    Za nami:
    24.10.2024 r. - 1 IVF 5BB ❌
    Beta 5dpt 5.14, 7dpt 2.54, 9dpt 1.14
    ❄️ 0

    Next:
    03.12.24 rozpoczynamy 2 procedurę IVF (Freeze-all, bez świeżego transferu)
    💉💊Menopur, Rekovelle, Provera.
    14.12.24 - punkcja 💉 + Feritile Chip.
    20.12.24 zakończona hodowla, 2 ❄️ 4AA i 3AA

    🔜od 16.01: Utrogestan, progesteron Besins, Acard, Encorton, Neoparin, Scopolan, Spasmolina, Magnez, Papaweryna, Relanium, Bryophyllum
    📆 20.01 - transfer 🍀🤞🏻
    25.01, 27.01 Beta 🤞🏻🤞🏻
  • Monika001 Ekspertka
    Postów: 183 133

    Wysłany: 23 stycznia, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lesniaka wrote:
    Ja miałam normalną, a nawet wydaje mi się, że trochę bardziej skąpą niż zazwyczaj.

    U mnie właśnie też jest bardziej skąpa.

    Mam nadzieję, że to nie problem przed kolejnym transferem i że wszystko wróci do normy do tego czasu.

    Starania od 10.2019

    2023 - AP Katowice dr GM
    03.2024 - histerolaparoskopia, drożność (wycięcie przegrody macicy)
    Kariotypy ✅
    10.2024, INV protokół krótki - brak zarodków 😞

    Podejrzenie endometriozy

    11-12.2024, INV protokół długi - 2❄️
    09.01.2025 FET 4AA - 11 dpt beta <2,30💔
    02.2025 FET 4CB?🤞🍀
  • aaguushh Koleżanka
    Postów: 68 14

    Wysłany: 23 stycznia, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Braknicku wrote:
    Teraz się trochę zestresowałam, że wróciłam do pracy :( pomyślałam o dwóch tygodniach żeby wszystko „pozamykać”, ale ja się wszystkim stresuje i również pracą. Tylko ja taka szalona, że pracuję?

    Ja pierwszą betę, która okazała się pozytywna robiłam 27 grudnia, kiedy akurat miałam dzień urlopu. Potem poszłam do pracy na dwa dni (30-31.12) i po nowym roku do końca tygodnia znowu miałam urlop planowany. Miałam jeszcze wrócić do pracy od 7 stycznia do końca tygodnia i dopiero wziąć zwolnienie od ginekologa po pierwszej wizycie, ale 3 stycznia jak jeszcze byłam na urlopie miałam teteporadę z docentem Paśnikiem i on powiedział mi, żebym poszła na L4, bo teraz dużo chorób i nic gorszego by się teraz nie mogło stać jakbym zachorowała. Także dał mi zwolnienie, a ginekolog kontynuuje i przedłużył mi je do wizyty u lekarza prowadzącego. Ja zawsze też myślałam tylko, że praca, że trzeba sprawy pozamykać, że to, że tamto, a potem roniłam ciąże i nikt się tym nawet nie przejął. Także tym razem jak docent Paśnik mi tak powiedział, to się nawet nie zastanawiałam. Tobie radzę to samo, pomyśl o sobie!

    Agula lubi tę wiadomość

  • aaguushh Koleżanka
    Postów: 68 14

    Wysłany: 23 stycznia, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Braknicku wrote:
    ja też mam ciągle z tyłu głowy, że poronię… bardzo się tego boję. Boję się też że z uwagi na wiek dzidziuś będzie chory :( ja już wszystkiego się boję

    Braknicku, nawet nie wiesz jak Cię rozumiem... W poniedziałek mam pierwszą wizytę u lekarza prowadzącego i od wczoraj mam takiego pietra, że szok. Boję się, że serduszko nie będzie biło, a jak będzie biło to stracha mam przed prenatalnymi, bo wiek sędziwy, wcześniej miałam jednorazowe plamienie, więc panika, że już poroniłam i tak ciągle coś...

  • Braknicku Autorytet
    Postów: 769 378

    Wysłany: 23 stycznia, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aaguushh wrote:
    Ja pierwszą betę, która okazała się pozytywna robiłam 27 grudnia, kiedy akurat miałam dzień urlopu. Potem poszłam do pracy na dwa dni (30-31.12) i po nowym roku do końca tygodnia znowu miałam urlop planowany. Miałam jeszcze wrócić do pracy od 7 stycznia do końca tygodnia i dopiero wziąć zwolnienie od ginekologa po pierwszej wizycie, ale 3 stycznia jak jeszcze byłam na urlopie miałam teteporadę z docentem Paśnikiem i on powiedział mi, żebym poszła na L4, bo teraz dużo chorób i nic gorszego by się teraz nie mogło stać jakbym zachorowała. Także dał mi zwolnienie, a ginekolog kontynuuje i przedłużył mi je do wizyty u lekarza prowadzącego. Ja zawsze też myślałam tylko, że praca, że trzeba sprawy pozamykać, że to, że tamto, a potem roniłam ciąże i nikt się tym nawet nie przejął. Także tym razem jak docent Paśnik mi tak powiedział, to się nawet nie zastanawiałam. Tobie radzę to samo, pomyśl o sobie!
    Ja generalnie planuję l4, zestresowało mnie że ten tydzień byłam w pracy :d też nie codziennie, mogę pracować zdalnie, ale i tak. No i nie pracuje 8 godzin, tzn w tym tygodniu załatwiałam tylko jakieś zaległości, ale właśnie sam fakt że wyszłam do ludzi. To widzę że jesteśmy na podobnym etapie, bo ja dowiedziałam się 21 grudnia :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia, 21:32

  • aaguushh Koleżanka
    Postów: 68 14

    Wysłany: 23 stycznia, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Braknicku wrote:
    Ja generalnie planuję l4, zestresowało mnie że ten tydzień byłam w pracy :d też nie codziennie, mogę pracować zdalnie, ale i tak. No i nie pracuje 8 godzin, tzn w tym tygodniu załatwiałam tylko jakieś zaległości, ale właśnie sam fakt że wyszłam do ludzi. To widzę że jesteśmy na podobnym etapie, bo ja dowiedziałam się 21 grudnia :)

    Też mi się tak wydaje, ja mam dzisiaj 7+5 tc, a ty? 😊

  • Ivvv Autorytet
    Postów: 288 188

    Wysłany: 23 stycznia, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika001 wrote:
    I w zbliżonej porze 🤞🫶
    Wysłałam Ci zaproszenie do przyjaciółek ❤️

    👱🏼‍♀️29
    👱🏻‍♂️38

    Endometrioza I stopień
    Adenomioza
    Insulinooporność
    Niedoczynność tarczycy
    AMH 3,8

    Starania od 2020r
    02.2023 Angelius, GM
    06.2023 histeroskopia, drożność, laparoskopia - usunięcie ognisk endo

    3x IUI 2023r ❌

    Procedura I
    06.2024 protokół długi-> świeżaczek 1AB
    ❄️2BB
    07.2024 transfer AB❌
    09.2024 transfer 2BB ❌

    Kario 👍🏻
    Immunologia dr. W Sydor ?

    Procedura II
    11.2024 protokół krótki -> 2AB❄️3BB❄️
    12.2024 sztuczna menopauza, wyciszenie endo i adeno
    02.2025 transfer ...?
    Nowy roku bądź łaskaw 🥹❤️

    Jedyne marzenie, na które nie mamy wpływu ... 💔
  • Braknicku Autorytet
    Postów: 769 378

    Wysłany: 23 stycznia, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aaguushh wrote:
    Też mi się tak wydaje, ja mam dzisiaj 7+5 tc, a ty? 😊
    8+2 :) tez dr MP?

  • aaguushh Koleżanka
    Postów: 68 14

    Wysłany: 23 stycznia, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Braknicku wrote:
    8+2 :) tez dr MP?

    Niestety nie. Bardzo chciałam zostać jej pacjentką, ale z racji długich terminów do niej i mojego wieku nie mogłam sobie pozwolić na takie czekanie. Byłam w Bocianie, ale i tak całą robotę zrobił docent Paśnik.

  • Braknicku Autorytet
    Postów: 769 378

    Wysłany: 23 stycznia, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aaguushh wrote:
    Niestety nie. Bardzo chciałam zostać jej pacjentką, ale z racji długich terminów do niej i mojego wieku nie mogłam sobie pozwolić na takie czekanie. Byłam w Bocianie, ale i tak całą robotę zrobił docent Paśnik.
    Też początkowo byłam w Bocianie. U doc też się leczyłam, mimo że ten transfer był bez jakiegoś dużego leczenia immuno (wcześniej accofil, a w planach immunoglobuliny) to napisałam do niego jak było już serduszko, że dziękuję za te 5 lat i póki co się udało. Dostałam bardzo miłą wiadomość zwrotną, super lekarz.

  • aaguushh Koleżanka
    Postów: 68 14

    Wysłany: 23 stycznia, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Braknicku wrote:
    Też początkowo byłam w Bocianie. U doc też się leczyłam, mimo że ten transfer był bez jakiegoś dużego leczenia immuno (wcześniej accofil, a w planach immunoglobuliny) to napisałam do niego jak było już serduszko, że dziękuję za te 5 lat i póki co się udało. Dostałam bardzo miłą wiadomość zwrotną, super lekarz.

    To prawda. Taki z powołania. Ja też planuję mu podziękować jak się uda, ale na dalszym etapie, bo boję się zapeszać. Zresztą jak miałam z nim teleporadę na początku stycznia, to powiedział, że zostajemy w kontakcie do końca ciąży, więc się jeszcze ze mną nie pożegnał.

  • invi pau Ekspertka
    Postów: 333 97

    Wysłany: 23 stycznia, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aaguushh wrote:
    Braknicku, nawet nie wiesz jak Cię rozumiem... W poniedziałek mam pierwszą wizytę u lekarza prowadzącego i od wczoraj mam takiego pietra, że szok. Boję się, że serduszko nie będzie biło, a jak będzie biło to stracha mam przed prenatalnymi, bo wiek sędziwy, wcześniej miałam jednorazowe plamienie, więc panika, że już poroniłam i tak ciągle coś...


    Dziewczyny uwierzcie mi ze ten strach nie mija:/ a lata starań i walki tak ryją w głowie że to szok:😧 czy wam też wyszło wysokie ryzyko preeklampsji?://

    Ula.p
  • Hope2019 Znajoma
    Postów: 24 23

    Wysłany: 23 stycznia, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agula wrote:
    Super, zatem kciuki zaciśnięte ❤️

    I wzajemnie! <3
    Daj znać po usg :)

  • Słoneczko90😉 Autorytet
    Postów: 308 156

    Wysłany: 23 stycznia, 22:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Braknicku wrote:
    Teraz się trochę zestresowałam, że wróciłam do pracy :( pomyślałam o dwóch tygodniach żeby wszystko „pozamykać”, ale ja się wszystkim stresuje i również pracą. Tylko ja taka szalona, że pracuję?
    Ja poszłam na L4 od poniedziałku po transferze bo u mnie wiedzą o moich staraniach i moja przełożona mi powiedziała,że jak dostanę L4 to mam na nie iść.Za dużo wycierpiałam, straciliśmy czasu i pieniędzy,żeby przez pracę znowu się nie udało,a praca nie ucieknie.

  • Amelka06 Debiutantka
    Postów: 14 25

    Wysłany: 23 stycznia, 22:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna1501. wrote:
    @Amelka6 a metafolian masz z solgara ?

    tak ☺️

    @Agula, powodzenia jutro na wizycie 🥹

    @Hope2019, kciuki za dalszy rozwój! 🙏🍀

    Słoneczko90😉 lubi tę wiadomość

    👶 Starania od 2013. Zdiagnozowano endometriozę w 2014 - laparoskopia i w 2017 kolejna. AMH 0,5 🙈

    🍀 GMW Parens 💉 2 x IUI w 2015, nie pomogły. W 2021 IVF x 2, bety negatywne.

    🍀 AP nadzieja u Dr MP - 1.wizyta 09.07.'22, 1.IVF 27.12.'22 - 2 dojrzałe komórki, nie zapłodniły się 😞

    2. IVF 23.03.'24 stymulacja, 2 zarodki ❄️(3AA, 1BB), start przygotowanie endometrium.
    🏥 27.05.'24 HSC+Cd138
    🙏22.07.'24 KET 3AA - bety 5dpt i 7dpt <2,30 mIU/ml
    🙏 05.09.'24 KET 1BB - 5dpt - 9,0 mIU/ml, 7dpt - 7,2 mIU/ml, 9dpt - 5,2 mIU 💔 cb

    3. IVF 29.11'24 stymulacja, 2 zarodki.
    🙏 20.01.'25 ET 3AA 💞🍀
    Beta 25.01 i 27.01🍍

    Czeka na nas ❄️3AB💚
  • aaguushh Koleżanka
    Postów: 68 14

    Wysłany: 23 stycznia, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    invi pau wrote:
    Dziewczyny uwierzcie mi ze ten strach nie mija:/ a lata starań i walki tak ryją w głowie że to szok:😧 czy wam też wyszło wysokie ryzyko preeklampsji?://

    Dokładnie, ta której ciąża przyszła łatwo tego nigdy nie zrozumie, co my mamy "za śmietnik"w głowach.
    Ja jeszcze tak daleko nie jestem, ale jak dane mi będzie dotrwać, to mi pewnie wyjdą same wysokie ryzyka ze względu na wiek... I oby to była tylko statystyka 🙏

  • Słoneczko90😉 Autorytet
    Postów: 308 156

    Wysłany: 23 stycznia, 22:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    invi pau wrote:
    Dziewczyny uwierzcie mi ze ten strach nie mija:/ a lata starań i walki tak ryją w głowie że to szok:😧 czy wam też wyszło wysokie ryzyko preeklampsji?://
    Ja jeszcze czekam na wyniki bo robiłam we wtorek.

  • Braknicku Autorytet
    Postów: 769 378

    Wysłany: 23 stycznia, 23:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi też zapewne wyjdą wysokie ryzyka z uwagi na wiek. Ja w sumie nie wiem nawet czy po 35 rz mogą wyjść ok? Pewnie tak, ale chyba wiek to mocna składowa. Mówicie tu o wysokich betach, ja miałam niskie więc spodziewam się w 2 stronę. Mi zrobiło się bardzo smutno bo powiedzmy że przełożona zadzwoniła do kogoś innego żeby wykonał moją pracę właśnie z uwagi na l4, a ten ktoś…zadzwonił do mnie z prośbą o pomoc. Powiedziałam że ja w sumie kończę tylko najważniejsze rzeczy i lada dzień idę na l4 i usłyszałam pytanie „ale pomożesz?”, mówię ok. W tą pomoc trzeba było siłą rzeczy zaangażować więcej osób nikt mi nawet nie odpisał :d ale stwierdziłam że sama tego robić nie będę skoro osoby zdrowe i w pełni sił mają to w dupie. Najbliżsi współpracownicy wiedzą i kibicują, Szef myślał że nie pójdę na l4 :D mimo wszystko ludzie z boku nie zdają sobie sprawy, albo ja nie mówię otwarcie

  • Braknicku Autorytet
    Postów: 769 378

    Wysłany: 23 stycznia, 23:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aaguushh wrote:
    Braknicku, nawet nie wiesz jak Cię rozumiem... W poniedziałek mam pierwszą wizytę u lekarza prowadzącego i od wczoraj mam takiego pietra, że szok. Boję się, że serduszko nie będzie biło, a jak będzie biło to stracha mam przed prenatalnymi, bo wiek sędziwy, wcześniej miałam jednorazowe plamienie, więc panika, że już poroniłam i tak ciągle coś...
    Nie zauważyłam tej wiadomości. Nie bój się kochana, będzie dobrze, ale rozumiem Cię ja byłam sparaliżowana, ciągle jestem, o wszystko. W zasadzie to mój mąż mówi że ja czekam na poronienie, czytam statystyki itd :( boję się NAWET tych obowiązkowych badań.

    aaguushh lubi tę wiadomość

‹‹ 4968 4969 4970 4971 4972
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kalendarz dni płodnych - aplikacja - starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Nieregularny okres. Przyczyny i objawy nieregularnych cykli miesiączkowych.

Nieregularny okres nie zawsze musi świadczyć o zaburzeniach, czy problemach hormonalnych. Na pewnych etapach życia nieregularne cykle są okresem przejściowym. Kiedy jednak nieregularne cykle warto skonsultować z lekarzem? Jakie są najczęstsze przyczyny nieregularnych cykli miesiączkowych? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ