Artemida Olsztyn
-
WIADOMOŚĆ
-
Emilka nie Dzwoniłam jeszcze nic nie wiem. Może w piątek zadzwonie. Myślę ze nie przetrwał, nie licze na cudAsia
Starania od 2010r., Niepłodność idiopatyczna, Mutacja MTHFR C677T, A1298C heterozygotyczna
4 x iui
4 próby ivf
IX/2015 - ivf- ciąża- strata w 9tc -
Cześć Dziewczyny!
Jestem nowa na forum, aczkolwiek czytam Was od jakiegoś czasu. Do Artemidy trafiłam 2 miesiące temu po 9 miesiącach bezowocnych starań.
Wytyczne jakie dostałam od dr.: Pierwszy cykl naturalny- badania hormonów + monitoring żeby sprawdzić co w trawie piszczy. I niestety średnio wypadłam:w 4 dc: AMH 1,34; fsf 11,5 ; prolaktyna, estradiol tsh w normie. Dalsze obserwacje to:owulacja miała miejsce w 15dc, progesteron 7 dpo 14,6 ; i enodmetrium 10 mm. Niby w normie ale jednak niewystarczające;( Dodatkowo średniawe wyniki męża.
Dostałam informację że z takimi wynikami ciężko będzie mi o naturalną ciążę i że najprawdopodobniej czeka nas inseminacja. PIERWSZY SZOK!
Pan dr. przy kolejnym miesiącu postanowił jednak sprawdzić jak będę reagować na stymulację i tak 3-7 dc CLO 1x1 i 12 dc monitoring, na którym zobaczyłam 6 pęcherzyków, z których niestety żaden nie był dominujący(wszystkie po 12-14mm). To, że było ich 6 też nie było dobrą wieścią, bo podobno lepiej mieć 1-2 pęcherzyki. Kolejna wizyta jutro w 14dc, ale strasznie się boję co to będzie dalej. Lekarz od razu zasugerował In vitro i powiedział że inseminacja to strata czasu....
Jestem mega podłamana i to mi dało taki bodziec, żeby tu napisać, bo widze jak się wspieracie. Mam nadzieję, że wszystkim nam się uda i doczekamy się swoich bobasków.
Pozdrawiam gorąco
-
Witaj Mag
Tez jestem zdania, ze inseminacja to strata czasu, tym bardziej kiedy wyniki meza kiepskie. Raz mozna sie pokusic i spróbować, zeby nie żałować (ale przed tym warto zrobic HSG)
Co do ivf nie takie straszne jest, nie ma co sie stresowaćMakumba lubi tę wiadomość
22.03.2017 beta hcg 34 10.04.2017 ❤
-
Gosia321 wrote:Storczyki jesli inne badania sa ujemne to uderzalabym w reumatologie
Zbadaj sobie przeciwciala ana
2015.03-ciąża 7 tydz.
2016.03-ciąża 7tydz.
2016.11- IUI
2017.06-IVF
2018.06-IVF
hasimoto, niedoczynność tarczycy, insulinoodporności, komorki nk 25%, mutacje mthfr -
mag87 wrote:Cześć Dziewczyny!
Jestem nowa na forum, aczkolwiek czytam Was od jakiegoś czasu. Do Artemidy trafiłam 2 miesiące temu po 9 miesiącach bezowocnych starań.
Wytyczne jakie dostałam od dr.: Pierwszy cykl naturalny- badania hormonów + monitoring żeby sprawdzić co w trawie piszczy. I niestety średnio wypadłam:w 4 dc: AMH 1,34; fsf 11,5 ; prolaktyna, estradiol tsh w normie. Dalsze obserwacje to:owulacja miała miejsce w 15dc, progesteron 7 dpo 14,6 ; i enodmetrium 10 mm. Niby w normie ale jednak niewystarczające;( Dodatkowo średniawe wyniki męża.
Dostałam informację że z takimi wynikami ciężko będzie mi o naturalną ciążę i że najprawdopodobniej czeka nas inseminacja. PIERWSZY SZOK!
Pan dr. przy kolejnym miesiącu postanowił jednak sprawdzić jak będę reagować na stymulację i tak 3-7 dc CLO 1x1 i 12 dc monitoring, na którym zobaczyłam 6 pęcherzyków, z których niestety żaden nie był dominujący(wszystkie po 12-14mm). To, że było ich 6 też nie było dobrą wieścią, bo podobno lepiej mieć 1-2 pęcherzyki. Kolejna wizyta jutro w 14dc, ale strasznie się boję co to będzie dalej. Lekarz od razu zasugerował In vitro i powiedział że inseminacja to strata czasu....
Jestem mega podłamana i to mi dało taki bodziec, żeby tu napisać, bo widze jak się wspieracie. Mam nadzieję, że wszystkim nam się uda i doczekamy się swoich bobasków.
Pozdrawiam gorąco
Witaj na naszym forum.
Nie załamuj się. Jak widzisz wiele z nas dostało takie wyroki. Wiem że jest Wam ciężko. Nam też było ale po oswojeniu się z myślą o in vitro nie mieliśmy żadnych wątpliwości. To wszystko zdaje się przerażające ale w rezultacie takie nie jest. Mimo że jeszcze nie doczekaliśmy ciąży nie żałuję wydanych pieniędzy i kolejnych które być może wydam. Przynajmniej będę wiedziała że zrobiłam wszystko co było w zakresie naszych możliwości. Powodzenia w staraniach. Będzie dobrzenadziejka88, asiastokrota lubią tę wiadomość
-
e_mil_ka wrote:Mimo że jeszcze nie doczekaliśmy ciąży nie żałuję wydanych pieniędzy i kolejnych które być może wydam.
asiastokrota, leo, Gosia321 lubią tę wiadomość
22.03.2017 beta hcg 34 10.04.2017 ❤
-
Mag87 Emilka dokladnie napisała to co sama chciałam:) my tu wszystkie mamy podobne historie. Trzeba walczyć o swoje szczęście. A napisz który dr wam napisal ze iui szkoda robic bo oni zazwyczaj namawiają na iui. Dla mnie tez iui to szkoda pieniędzy. Można raz spróbować aby nie żałować ze się pominelo ten krok.
e_mil_ka lubi tę wiadomość
-
Lura82 wrote:Matka ja Cię bardzo przepraszam, ale w łeb chcesz zarobic ?
WAL śmiało może mi się klapki w głowie w końcu dobrze przestawiąale też nie zapominaj że nie bije się kobiet w ciąży
asiastokrota, Gosia321, malgos741 lubią tę wiadomość
-
asiastokrota wrote:Emilka nie Dzwoniłam jeszcze nic nie wiem. Może w piątek zadzwonie. Myślę ze nie przetrwał, nie licze na cud
A ja wierze w tego malucha. Żebyś się zdziwiła aż Ci oczy wyjdą z orbitasiastokrota lubi tę wiadomość
-
Nadziejka, wczoraj dr. Z. powiedział, że inseminacja to tylko może pomoc przy problemach męża, a skoro problem bardziej leży po mojej stronie to on sugerowałby bardziej agresywne środki.
A powiedzcie mi , czy można do In vitro przystąpić "z marszu"? tzn kończe ten cykl i w kolejnym juz in vitro? -
Mag87 musisz mieć zrobione odpowiednie badania. Cytologia, czystość pochwy, ty i mąż badanie na chlamydie i badania wirusologiczne. Najdłużej czeka się na cytologie chyba. U nas lekarz jeszcze zlecił badania genetyczne męża na które czekaliśmy prawie 3 miesiące. Zależy też od tego czy lekarz przed ivf przepisze Ci tabletki antykoncepcyjne bo wtedy stymulacje do ivf zaczynasz od następnego cyklu.
Też prowadzi mnie dr Z. Będziesz zadowolona.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2017, 15:54
-
Lura82 wrote:Eni a co ty bierzesz? Nadal lutinus?
A jak Ci idzie z witaminami? Przechodzą jeszcze przez gardlo? U mnie coraz gorzej -
Nic nie mówił. Ten moj to jest taki, ze jak jest wszystko ok to tylko gada: nie jesc, nie jesc , nie jesc i tak cala wizyta nooo ma hopla na punkcie wagi chlop. Jak zaczął wczoraj wymieniac czego mam nie jesc, to az maz go zapytal co mi wolno. Odpowiedzial, ze wode
Ale chyba moge juz normalnie funkcjonować, bo jak go poprosilam ,zeby na mojego meza wpłynął, bo zakupów nie chce mi robic. To powiedział, ze sama moge nosic co bym sie nie rozleniwila. Koles specyficzny jest ale go lubię.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2017, 15:22
eni33 lubi tę wiadomość
22.03.2017 beta hcg 34 10.04.2017 ❤
-
e_mil_ka wrote:Dziewczyny piwa bym się napiła. No tak mnie napadło, że masakra.
W ciazy jestes."Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie."
06.04.2016 I iui14.05.2016 II iui
21.06.2016 III iui