Artemida Olsztyn
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja to stwierdziłam że chyba za głupia na to wszystko jestem. Boję się że przy kolejnym podejściu sytuacja się powtórzy z tym progesteronem. Kolejny raz będę podchodzić z komorką dawczyni i chyba będzie to klinika novum ale zanim do tego dojdzie to zdążę osiwiec bo zbieranie pieniędzy zajmie mi 2/3 lata.Karcia
-
Nie martw się na zapas takiego pecha to tylko ja mam a zobacz sytuację u Halszki dużo komórek ale tylko dwie zostały i co pierwszy się wgryzl i już 9 tydzień ciąży więc nie martw się na zapas bo będzie dobrze.J_agoda wrote:Mag87 - Nie wiedziałam - na pewno skorzystam, zawsze coś więcej będzie wiadome. Ale po dzisiejszym dniu jestem zadowolona.
Trochę mnie tu zmartwilyscie, że to nic nie oznacza i Mogą być puste, tego nie wiedziałam, ale nie chce się nakręcać.
J_agoda lubi tę wiadomość
Karcia -
Jagoda, nie nakręcaj się. Każda z nas jest inna i każda zmaga się z innymi problemami. Musisz myśleć pozytywnie, póki co jest b. Dobrze
Karcia, sporo bralas tego progesteronu. Też mi się wydaje że dobre dawki. Aż dziwne re taki niski progesteron.
J_agoda, Karcia lubią tę wiadomość

-
EnaEna wrote:ALE dlaczego dr sugeruje, żeby to zrobić? U mnie gdyby nt podczas badania prenatalnego wyszło nisko, to nawet testu Pappa bym nie robiła.
U was w rodzinie są jakieś choroby? Ile masz lat? To dr Aneta tak doradziła?
Nie ma u Nas w rodzinie żadnych chorób ani nic, mam 27 lat. Tak pani Aneta nam tak doradziła żeby przy in vitro zrobić takie badanie.Starania od 2016- 2 lata sami
od 2018 lipiec pod opieką kliniki
hormony ok, immunologia ok
zespól luf
amh 4,12 - brak pcos
u męża wszystko w porządku
2 lUl nieudane
8.11 pierwsze IVF - udane
9.12 - bijące serduszko.
Zostań z Nami i rośnij zdrowo
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
"Nie ma wiary czy przeznaczenia, z którymi nie możemy nic zrobić- wszystko, co jeszcze się nie wydarzyło może zostać zmienione(...)" -
Naprawdę jestem pozytywnie nastawiona. Jak nie ja.
Nie wiem, jak wy po tej punkcji szłyście do pracy? Ja umieram w łóżku. Mam nadzieję, że wstanę jutro jak nowo narodzona.
W temacie dawczyń - dziś leżała ze mną dziewczyna - dawca. Miała 12 raz zabieg punkcji i oddawała jajeczka. Serio bardzo podziwiam takich ludzi. Chyba sama bym tak nie umiała.
Karcia lubi tę wiadomość
Marzenia się spełnia
-
Badania mieliśmy z Artemidy, robione w maju, to je uznali, nic nie powtarzaliśmy. Pierwsza wizyta kosztowała coś, chyba 200 zł. Łącznie u lekarza byłam chyba 4 razy plus 5 wizyta to punkcja. Ale te pozostałe wizyty to już był program ivf.Karcia wrote:To już z badaniami? To mnie więcej wyniosło w artemidzie ale oczywiście ja wyliczam dojazdy. 1
Dojazdy to pewnie dodatkowy 1000 zł.
Karcia pierwsza wizyta po nieudanej ivf w innej klinice była bezpłatna, nie wiem czy tak dalej jest.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2019, 09:46
Karcia lubi tę wiadomość
Marzenia się spełnia
-
Ale badania to były chyba wszystkie łącznie w artemidzie za 900 zł? Wirusowe plus chlamydia plus hormony.
Nie pamietam, ale to podobny rząd wielkości, pewnie znacie lepiej cennik.
Zostałabym w artemidzie, gdyby nie fakt, że to oni nie widzieli możliwości nawet próby ivf, która ich zdaniem w moim przypadku byłaby bez sensu. Zarówno Bocian, jak i Invikta były innego zdania.
Karcia lubi tę wiadomość
Marzenia się spełnia
-
Ja za wirusowe 770 plus 680 za hormonalne. A invikta wwarszawie tak?J_agoda wrote:Ale badania to były chyba wszystkie łącznie w artemidzie za 900 zł? Wirusowe plus chlamydia plus hormony.
Nie pamietam, ale to podobny rząd wielkości, pewnie znacie lepiej cennik.
Zostałabym w artemidzie, gdyby nie fakt, że to oni nie widzieli możliwości nawet próby ivf, która ich zdaniem w moim przypadku byłaby bez sensu. Zarówno Bocian, jak i Invikta były innego zdania.Karcia -
Jagoda nie wiem jak mocny jest ten ból ale mniepobolewalo jeszcze parę dni po punkcji. Brzuch miałam wzdety nawet na transferze się smialam do lekarza że czuję się jak bym kamień polknela.J_agoda wrote:Czy to normalne, że 48h po punkcji nadal boli brzuch ?
J_agoda lubi tę wiadomość
Karcia -
Wszystkim Ciociom wspaniałych Świąt! Walczącym siły i wytrwałości, ciężarnym nudnej ciąży i szczęśliwego rozwiązania a moim małym forumowym koleżankom i kolegom mnóstwa prezentów pod choinką i spotkania Świętego - Adaś z Rodzicami
Wiki03, Halszka112, Karcia, mag87, Smerfetka 84, eni33, martusiek90 lubią tę wiadomość
Asia

Starania od 2010r., Niepłodność idiopatyczna, Mutacja MTHFR C677T, A1298C heterozygotyczna
4 x iui



4 próby ivf



IX/2015 - ivf- ciąża- strata w 9tc
-
nick nieaktualnyKochane ja również życzę Wam zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia. Żeby każda z nas mogła doświadczyć wigilijnego cudu... i w najbliższym czasie spełniła swoje największe marzenie o byciu mamą... Życzę tez dużo cierpliwości i siły... żebyśmy się nigdy nie poddały
tym, które są w ciąży życzę szczęśliwego rozwiązania, a mamusiom pięknego czasu spędzonego z dziećmi :-*
Halszka112, Karcia, asiastokrota, mag87, Smerfetka 84, eni33, martusiek90 lubią tę wiadomość
-
Ja też życzę Wam kochane wspaniałych, zdrowych Świąt Bożego Narodzenia. Spędzonych w miłej,rodzinnej atmosferze.
Karcia, asiastokrota, mag87, Wiki03, Smerfetka 84, eni33, martusiek90 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyn również dołączam się do życzeń. Przede wszystkim zdrowia, siły i cierpliwości. Niech spełniają się wszystkie te duże i te małe marzenia. No i spokoju by każdy poczuł magię świąt w gronie najbliższych. Moc buziaków dla Wszystkich tych dużych i tych małych bąbli.
Halszka112, Karcia, asiastokrota, mag87, Wiki03, Smerfetka 84, eni33, martusiek90 lubią tę wiadomość
Wiek 40
Drożność ok, nasienie ok, niskie AMH, niepłodność idiopatyczna
3 lata starań
1 IUI
2 IUI - 22.09.17.
3 IUI - 17.10.2017r.
ICSI - transfer 8.12.17r.
IVF - transfer 13.03.2018.
IVF - punkcja 26.04 - brak zarodków
IVF - 10.09.2018r.
Trombofilia wrodzona, KIR Bx
Transfer ostatniego kropka ?







