Artemida Olsztyn
-
WIADOMOŚĆ
-
Iwona* wrote:Super, że beta rośnie. Mam nadzieję że u mnie będzie podobnie tym razem. Dziś transfer blastocysty 4.1.2 z embryoglue i atosibanem. Transfer odbył się sprawnie,bez większych problemów. Przy dobrych wiatrach będą jeszcze 3 zarodki do zamrożenia, jutro mam dostać ostateczna informacje ile będzie zamrożonych. Za dwa tygodnie testowanie. Coś czuję że będą to ciężkie dwa tygodnie😔
To trzymam kciuki -
Merida8 wrote:Jak dziewczyny oceniacie tę klinikę? Ile kosztowała Was procedura in vitro? Rozważam zmianę kliniki i po prostu zastanawiam się gdzie uderzyć 😉
-
Merida8 wrote:Hej
też podchodziłam do 2 procedur w Gdańsku w Invicta, jednak teraz rozważam zmianę kliniki. Jeśli mogę zapytać co Cię skłoniło do zmiany i dlaczego wybrałaś Artemidę? -
Dziewczyny co brałyście po transferze? Ja mam przepisane 3x1 duphaston i 3x1 lutinus dopochwowo. Na innych forach pisały dziewczyny ze brały profilaktycznie np acard a jak jest/było u Was?
I mam pytanko kiedy pierwszy raz testowałyście?Ciekawa jestem czy wytrzymam te 2 tygodnie. W invicta Gdańsk każą testować 3,6,i 9 dnia po transferze, ale ten 3dpt to trochę za szybko i o niczym jeszcze nie świadczy.
-
Iwona* wrote:Dziewczyny co brałyście po transferze? Ja mam przepisane 3x1 duphaston i 3x1 lutinus dopochwowo. Na innych forach pisały dziewczyny ze brały profilaktycznie np acard a jak jest/było u Was?
I mam pytanko kiedy pierwszy raz testowałyście?Ciekawa jestem czy wytrzymam te 2 tygodnie. W invicta Gdańsk każą testować 3,6,i 9 dnia po transferze, ale ten 3dpt to trochę za szybko i o niczym jeszcze nie świadczy.
Ja brałam acard ale ze względu na 3 ciążę biochemiczne. Testowałam najszybciej 8 dni po transferze. -
Iwona* wrote:Dziewczyny co brałyście po transferze? Ja mam przepisane 3x1 duphaston i 3x1 lutinus dopochwowo. Na innych forach pisały dziewczyny ze brały profilaktycznie np acard a jak jest/było u Was?
I mam pytanko kiedy pierwszy raz testowałyście?Ciekawa jestem czy wytrzymam te 2 tygodnie. W invicta Gdańsk każą testować 3,6,i 9 dnia po transferze, ale ten 3dpt to trochę za szybko i o niczym jeszcze nie świadczy.
Ja na poczatku musialam robic zastrzyki z prolutexu ale potem tak jak ty duphaston i luteina dopochwowo -
Iwona* wrote:Dziewczyny co brałyście po transferze? Ja mam przepisane 3x1 duphaston i 3x1 lutinus dopochwowo. Na innych forach pisały dziewczyny ze brały profilaktycznie np acard a jak jest/było u Was?
I mam pytanko kiedy pierwszy raz testowałyście?Ciekawa jestem czy wytrzymam te 2 tygodnie. W invicta Gdańsk każą testować 3,6,i 9 dnia po transferze, ale ten 3dpt to trochę za szybko i o niczym jeszcze nie świadczy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2021, 20:06
-
Iwona* wrote:Dziewczyny co brałyście po transferze? Ja mam przepisane 3x1 duphaston i 3x1 lutinus dopochwowo. Na innych forach pisały dziewczyny ze brały profilaktycznie np acard a jak jest/było u Was?
I mam pytanko kiedy pierwszy raz testowałyście?Ciekawa jestem czy wytrzymam te 2 tygodnie. W invicta Gdańsk każą testować 3,6,i 9 dnia po transferze, ale ten 3dpt to trochę za szybko i o niczym jeszcze nie świadczy.
Za pewne wszystko zależy od wyników, od tego ktore to podejscie i czy sa podawane mrozaczki. -
Agatkaaaaa wrote:Koszt samej procedury to 6700. Przed procedurą trzeba wykonać jeszcze badania za które płaciliśmy około 800 zlotych. No i oczywiście koszt leków. Wydaje mi się,że cena nie jest zabójcza. Siostra w Bocianie w Białymstoku wydała na wszystko 2 x tyle.07.06.2019- HSG- niedrożny lewy jajowód, prawego brak po usunięciu ciąży pozamacicznej
09.07.2019- AMH- 3.24
niedoczynność tarczycy
12.06.2020- badanie kariotypu (kariotypy OK)
INVICTA Gdańsk, 1 IVF, długi protokół
07.01.2021- Transfer blastki 4.1.1 ☘️🤞brak ciąży ☹️
❄️4.2.2 ❄️3.2.1
12.02.2021- Criotransfer- 2 zarodki- nieudany
18.09.2021- CUD! jestem w ciąży! (naturalnej)
27.06.2024- drugie HSG- częściowo drożny jajowodów
II IVF Bocian Gdańsk:
27.08.2024- transfer blastki 5.1.1
❄️4.1.1, ❄️ 4.2.1, ❄️2x 4.2.2
8dpt- beta: 81,60 mIU/ml
10dpt- beta: 210 mlU/ml -
Iwona* wrote:W Gdańsku w invicta nie było tak strasznie, np mojej kuzynce tam udało się za pierwszym razem-blizniaki❤️❤️ jednakże mi się nie udało,a miałam 3 transfery, 1 świeży i 2 z mrozaczkow. I tylko przy pierwszym coś się zadziało z betą. Co mnie skłoniło do zmiany? Po pierwsze mam zdecydowanie bliżej -3 a 1 godzina dojazdu to dużo. W invicie wszystko jest droższe i miałam tak nawet badania genetyczne które były prawidłowe, a kosztowały fortunę. Tu koszt na obecną chwilę uczynił mnie jakieś 10 tys., nie mało ale dużo mniej jak w invicie. Jeżeli ma się udać to klinika nie ma zbytniej różnicy. Wszyscy lekarze działają na podobnych schematach, zależy tylko na jakiego człowieka się trafi. W Olsztynie dr Domitrz super, reszty praktycznie nie poznalam. Panie w recepcji jak dla mnie mile. W Gdańsku często trafiałam na innego lekarza a nie na tą co mnie prowadziła, kto inny robił punkcie i kto inny transfer. Czułam się jak jedna z wielu nikt nie podchodził do mnie jakoś specjalnie indywidualnie. Tu w Olsztynie nie ma takich tłumów i może dlatego czułam się lepiej.07.06.2019- HSG- niedrożny lewy jajowód, prawego brak po usunięciu ciąży pozamacicznej
09.07.2019- AMH- 3.24
niedoczynność tarczycy
12.06.2020- badanie kariotypu (kariotypy OK)
INVICTA Gdańsk, 1 IVF, długi protokół
07.01.2021- Transfer blastki 4.1.1 ☘️🤞brak ciąży ☹️
❄️4.2.2 ❄️3.2.1
12.02.2021- Criotransfer- 2 zarodki- nieudany
18.09.2021- CUD! jestem w ciąży! (naturalnej)
27.06.2024- drugie HSG- częściowo drożny jajowodów
II IVF Bocian Gdańsk:
27.08.2024- transfer blastki 5.1.1
❄️4.1.1, ❄️ 4.2.1, ❄️2x 4.2.2
8dpt- beta: 81,60 mIU/ml
10dpt- beta: 210 mlU/ml -
Iwona* wrote:Dziewczyny co brałyście po transferze? Ja mam przepisane 3x1 duphaston i 3x1 lutinus dopochwowo. Na innych forach pisały dziewczyny ze brały profilaktycznie np acard a jak jest/było u Was?
I mam pytanko kiedy pierwszy raz testowałyście?Ciekawa jestem czy wytrzymam te 2 tygodnie. W invicta Gdańsk każą testować 3,6,i 9 dnia po transferze, ale ten 3dpt to trochę za szybko i o niczym jeszcze nie świadczy.
Brałam też tylko duphaston i luteinę. Z testowaniem czekałam do końca ale ledwo wytrzymałam -
Cześć dziewczyny miałam wczoraj transfer u Pani Antety 3 dniowego zarodka 12.1. Pani doktor mówi że dzięki się szybko ale jest bardzo ładny i bez fragmentacji... Czytałam że to nie dobrze jak dzieli się za szybko... Bardzo się boję...
Agatkaaaaa lubi tę wiadomość
-
Nati22 wrote:Cześć dziewczyny miałam wczoraj transfer u Pani Antety 3 dniowego zarodka 12.1. Pani doktor mówi że dzięki się szybko ale jest bardzo ładny i bez fragmentacji... Czytałam że to nie dobrze jak dzieli się za szybko... Bardzo się boję...
alexiss lubi tę wiadomość
-
Hej, dawno mnie tu nie było. Zacznę od gratulacji Agatkaaaaa i Malawiki gratuluje!!!! Super że się udało.
Emilko jak u Ciebie??, jak Malutka??
Smerfetka jak po wizycie??e_mil_ka lubi tę wiadomość
-
Halszka112 wrote:Hej, dawno mnie tu nie było. Zacznę od gratulacji Agatkaaaaa i Malawiki gratuluje!!!! Super że się udało.
Emilko jak u Ciebie??, jak Malutka??
Smerfetka jak po wizycie??
Wizytę mam we wtorek 🙂Halszka112 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny dziś mój 3 dzień po transferze. Dziś dostałam telefon z Artemidy że ostatecznie zamrożono jeszcze 4 zarodki, bo co do jednego nie byli pewni ale ostatecznie rozwinął się do blastocysty. Wcześniejsze transfery miałam 2 lata temu i nie za bardzo już pamiętam już jak się wtedy czułam. Za pierwszym razem jak beta się trochę ruszyła coś mi się kojarzy że pobolewało mnie podbrzusze, a w pozostałych dwóch nieudanych nic nie czułam. Teraz czasem pobolewa mnie podbrzusze ale raczej tak wieczorem. Piersi obrzmiałe po progesteronie więc to żaden objaw i poza tym nic. Zaczynam się denerwować pomimo że wiem że to nic nie da, ale nie mogę przestać o tym myśleć.
-
Iwona* wrote:Hej dziewczyny dziś mój 3 dzień po transferze. Dziś dostałam telefon z Artemidy że ostatecznie zamrożono jeszcze 4 zarodki, bo co do jednego nie byli pewni ale ostatecznie rozwinął się do blastocysty. Wcześniejsze transfery miałam 2 lata temu i nie za bardzo już pamiętam już jak się wtedy czułam. Za pierwszym razem jak beta się trochę ruszyła coś mi się kojarzy że pobolewało mnie podbrzusze, a w pozostałych dwóch nieudanych nic nie czułam. Teraz czasem pobolewa mnie podbrzusze ale raczej tak wieczorem. Piersi obrzmiałe po progesteronie więc to żaden objaw i poza tym nic. Zaczynam się denerwować pomimo że wiem że to nic nie da, ale nie mogę przestać o tym myśleć.07.06.2019- HSG- niedrożny lewy jajowód, prawego brak po usunięciu ciąży pozamacicznej
09.07.2019- AMH- 3.24
niedoczynność tarczycy
12.06.2020- badanie kariotypu (kariotypy OK)
INVICTA Gdańsk, 1 IVF, długi protokół
07.01.2021- Transfer blastki 4.1.1 ☘️🤞brak ciąży ☹️
❄️4.2.2 ❄️3.2.1
12.02.2021- Criotransfer- 2 zarodki- nieudany
18.09.2021- CUD! jestem w ciąży! (naturalnej)
27.06.2024- drugie HSG- częściowo drożny jajowodów
II IVF Bocian Gdańsk:
27.08.2024- transfer blastki 5.1.1
❄️4.1.1, ❄️ 4.2.1, ❄️2x 4.2.2
8dpt- beta: 81,60 mIU/ml
10dpt- beta: 210 mlU/ml -
Smerfetka 84 wrote:Wizytę mam we wtorek 🙂
O to czekam na info, jak będziesz po.
Czy orientuje się któraś, czy można przystąpić do transferu, gdy karmi się piersią?? Póki co staramy się naturalnie a jak się nie uda to wtedy w styczniu chce wrócić po mrozaka -
Iwona* wrote:W Artemidzie nie robią weryfikacji w 3,6,9 dpt tylko każą robić test po 2 tygodniach, więc myślę że wcześniej z ciekawości zrobię betę, ale jeszcze nie wiem kiedy.