Artemida Olsztyn
-
WIADOMOŚĆ
-
Halszka112 wrote:Hej, dawno mnie tu nie było. Zacznę od gratulacji Agatkaaaaa i Malawiki gratuluje!!!! Super że się udało.
Emilko jak u Ciebie??, jak Malutka??
Smerfetka jak po wizycie??
Jak miło zobaczyć , że ktoś że stare ekipy zagląda . Iga rośnie jak na drożdżach i już niebawem będziemy próbować innego jedzonka niż mleko.
Już powoli myślę o drugim dziecku ale to tylko jeszcze dalekie plany. Może w przyszłym roku 🤔.
A co u Was?asiastokrota lubi tę wiadomość
-
Emilko ❤ Rychu to już duży chłopczyk. Biega, gada po swojemu, jest cudowny 😍
O rodzeństwo dla niego się już staramy jakieś pół roku ale nie wychodzi. W styczniu planuje wrócić po mrozaka.e_mil_ka, Smerfetka 84, asiastokrota lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny. Ja również wracam do starań, mam 4 letnie dzieciątko i chce zawalczyć o rodzeństwo. Właśnie jestem po nieudanym cirotransferze. Był to mój ostatni zarodek. Procedurę robiłam w Gdańsku invicta teraz zastanawiam się czy kolejny proces przechodzić w Gdańsku czy w Artemidzie. Widzę że niektore z Was przeszły też z Gdańska. Jesteście z tego zadowolone, myślicie że to dobra decyzja?Xissi
-
Iwona* wrote:Hej dziewczyny dziś mój 3 dzień po transferze. Dziś dostałam telefon z Artemidy że ostatecznie zamrożono jeszcze 4 zarodki, bo co do jednego nie byli pewni ale ostatecznie rozwinął się do blastocysty. Wcześniejsze transfery miałam 2 lata temu i nie za bardzo już pamiętam już jak się wtedy czułam. Za pierwszym razem jak beta się trochę ruszyła coś mi się kojarzy że pobolewało mnie podbrzusze, a w pozostałych dwóch nieudanych nic nie czułam. Teraz czasem pobolewa mnie podbrzusze ale raczej tak wieczorem. Piersi obrzmiałe po progesteronie więc to żaden objaw i poza tym nic. Zaczynam się denerwować pomimo że wiem że to nic nie da, ale nie mogę przestać o tym myśleć.
Odczekaj z 10 dni. Ja pamietam ze robilam bete 10 dnia i wynosila juz 254. Najlepiej nie myslec i sie nie zadreczac a jak juz to myslec tylko i wylacznie pozytywnie 😉. Ja innej mysli nie dopuszczalam i staralam sie w tym czasie zresetowac. Po wynik bety jechalam na luzie. Stwierdzilam ze bedzie co ma byc. I udalo sie. Takze sprobuj sie nie stresowac bo to w niczym nie pomaga i przede wszystkim nie czytaj wujka googla 🙃Iwona* lubi tę wiadomość
-
Halszka112 wrote:O to czekam na info, jak będziesz po.
Czy orientuje się któraś, czy można przystąpić do transferu, gdy karmi się piersią?? Póki co staramy się naturalnie a jak się nie uda to wtedy w styczniu chce wrócić po mrozaka
Boje się tej histerii przez brak cycusia,no ale przez sierpien będę próbować ograniczać by we wrześniu już odstawić.Halszka112, e_mil_ka, Smerfetka 84 lubią tę wiadomość
-
Halszka112 wrote:Emilko ❤ Rychu to już duży chłopczyk. Biega, gada po swojemu, jest cudowny 😍
O rodzeństwo dla niego się już staramy jakieś pół roku ale nie wychodzi. W styczniu planuje wrócić po mrozaka.
Jejku jak ten czas leci. Normalnie szok. Trzymam kciuki za starania. Rodzeństwo się przyda.Halszka112 lubi tę wiadomość
-
alexiss wrote:Cześć dziewczyny. Ja również wracam do starań, mam 4 letnie dzieciątko i chce zawalczyć o rodzeństwo. Właśnie jestem po nieudanym cirotransferze. Był to mój ostatni zarodek. Procedurę robiłam w Gdańsku invicta teraz zastanawiam się czy kolejny proces przechodzić w Gdańsku czy w Artemidzie. Widzę że niektore z Was przeszły też z Gdańska. Jesteście z tego zadowolone, myślicie że to dobra decyzja?
alexiss lubi tę wiadomość
-
Ja po wczorajszej wizycie. Zaczynamy. Dostałam listę badań, receptę na estrofem i jak wszystko będzie ok to w sierpniu zabieram mrozaczka
Halszka112, alexiss, e_mil_ka, Karcia lubią tę wiadomość
-
Agatkaaaaa wrote:Dziewczyny 4 tydzień , zaczelam obficie krwawić. Siedzę w poczekalni na izbie przyjęć, ale wydaję mi się ,że poroniłam . 😒😒😒
I jak się czujesz? -
Cześć Dziewczyny!!!
To i ja się ujawnię, nic nie piszę, ale cały czas z sentymentu zaglądam.
Emilko, nie pamiętam czy Ci gratulowałam córeczki, jeśli nie to wybacz gafę i wysyłam buziaki dla Igi.
Dziewczyny z pozytywnymi betami- trzymam kciuki za pozytywny obrót spraw:)
Halszka, Ona, Smerfetka- ja planuje powrót jakoś dopiero w przyszłym roku, myślę nad okresem marzec-maj. W grudniu chcę się zarejestrować do dr W, potem w styczniu jechać do Gdańska do dr H i w między czasie przyjmować już suple i przyjąć mrozaka jakoś na wiosnę Trzymam za was kciukiSmerfetka 84, e_mil_ka, Halszka112, asiastokrota lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny
Oczywiście nie wytrzymałam i jak byłam w pobliżu laboratorium 6dpt zrobiłam betę. Bo nawet jak się nie udało wolę wiedzieć niż się łudzić przez 2 tygodnie. A zatem rano 6dpt zrobiłam sikańca i cień cienia kreski wyszedł jak się teraz przyglądam ale beta z krwii pokazała 0,49 -to raczej za mało na powodzenie. Za 3 dni powtórzę betę i zobaczę czy dalej będzie spadać. No i właśnie jeżeli się okaże że nici z ciąży to mam jeszcze mrozaczkow, więc będę próbować dalej. Stąd prośba do Was. Co brałyście i w jakich ilościach przed criotransferem. może jest co wam pomogło i mi też pomoże aby zarodeczek ze mną został. W razie czego powiem lekarzowi żeby mi to przepisał. Nie mam nic do stracenia. Albo się uda albo nie. Na szczęście jestem już mama naturalnego cudu, który ma już 9 lat więc będę musiała pogodzić się z faktem że więcej dzieci mieć nie będę. -
Iwona* wrote:Cześć dziewczyny
Oczywiście nie wytrzymałam i jak byłam w pobliżu laboratorium 6dpt zrobiłam betę. Bo nawet jak się nie udało wolę wiedzieć niż się łudzić przez 2 tygodnie. A zatem rano 6dpt zrobiłam sikańca i cień cienia kreski wyszedł jak się teraz przyglądam ale beta z krwii pokazała 0,49 -to raczej za mało na powodzenie. Za 3 dni powtórzę betę i zobaczę czy dalej będzie spadać. No i właśnie jeżeli się okaże że nici z ciąży to mam jeszcze mrozaczkow, więc będę próbować dalej. Stąd prośba do Was. Co brałyście i w jakich ilościach przed criotransferem. może jest co wam pomogło i mi też pomoże aby zarodeczek ze mną został. W razie czego powiem lekarzowi żeby mi to przepisał. Nie mam nic do stracenia. Albo się uda albo nie. Na szczęście jestem już mama naturalnego cudu, który ma już 9 lat więc będę musiała pogodzić się z faktem że więcej dzieci mieć nie będę.
Właśnie jestem przed crio tzn planuje zabrać nrozaka w sierpniu, póki co dostałam receptę tylko na estrofem i nic więcej nie bioręHalszka112 lubi tę wiadomość
-
Agatkaaaaa wrote:Na usg było widać jajeczko ciążowe 3mm. Dzisiaj powtórzyłam betę jest za mały przyrost. No cos się wydarzyło, ale nie wiadomo co. W sobotę mam wizytę w artemidzie
I jak po wizycie? Jak się czujesz? -
Iwona* wrote:Cześć dziewczyny
Oczywiście nie wytrzymałam i jak byłam w pobliżu laboratorium 6dpt zrobiłam betę. Bo nawet jak się nie udało wolę wiedzieć niż się łudzić przez 2 tygodnie. A zatem rano 6dpt zrobiłam sikańca i cień cienia kreski wyszedł jak się teraz przyglądam ale beta z krwii pokazała 0,49 -to raczej za mało na powodzenie. Za 3 dni powtórzę betę i zobaczę czy dalej będzie spadać. No i właśnie jeżeli się okaże że nici z ciąży to mam jeszcze mrozaczkow, więc będę próbować dalej. Stąd prośba do Was. Co brałyście i w jakich ilościach przed criotransferem. może jest co wam pomogło i mi też pomoże aby zarodeczek ze mną został. W razie czego powiem lekarzowi żeby mi to przepisał. Nie mam nic do stracenia. Albo się uda albo nie. Na szczęście jestem już mama naturalnego cudu, który ma już 9 lat więc będę musiała pogodzić się z faktem że więcej dzieci mieć nie będę.