Artemida Olsztyn
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny
Coś taka cisza na naszym forum...
Mam pytanie czy któraś z Was miała stratching endometrium w Olsztynie w Artemidzie. Tak myślę czy sobie nie zrobić teraz w sierpniu bo transfer planowany jest na kolejny cykl we wrześniu. Czytałam że trzeba to zrobić po owulacji a przed miesiączką. Nie wiecie ile kosztuje? -
Efka wrote:Malawiki1 a co u Was ? Jesteś już po wizycie serduszkowej ?
Efka, Smerfetka 84, asiastokrota lubią tę wiadomość
Prowadź mnie losie tam,dokąd iść trzeba...bo tam gdzie nie trzeba to ja sama wlezę.
3×IUI
2xIVF (dwa mrożaki ❄❄)
14.09.2017 criotransfer 2BB:beta 7dpt-66, 13dpt-1902
-
[email protected] wrote:Tak jestem już po serduszkowej,zaczęłam 9 tydzień.Czuje się fatalnie i odliczam dni kiedy to wszystko się skończy,niestety dla mnie okres ciąży jest tragiczny.W dodatku już mam rozpoznana cukrzycę więc ograniczam się w jedzeniu jak mogę a cukru i tak swoje.Dziekuje że pytasz,nie mam głowy nawet zajrzeć na forum.
Gratuluje 🤗
Już 9 tydz szybko zleci . Trzymajcie się!
Też mamy crio w przyszłym tygodniu dajesz mi nadzieje ze moze I nam uda się o rodzeństwo , mamy 2 mrożaki.Smerfetka 84 lubi tę wiadomość
-
Efka wrote:Gratuluje 🤗
Już 9 tydz szybko zleci . Trzymajcie się!
Też mamy crio w przyszłym tygodniu dajesz mi nadzieje ze moze I nam uda się o rodzeństwo , mamy 2 mrożaki.
U nas siy przesunęło na wrzesień, ale już mam zrobione wyniki więc teraz tylko czekać na @ -
Smerfetka 84 wrote:U nas siy przesunęło na wrzesień, ale już mam zrobione wyniki więc teraz tylko czekać na @
Wy też do Białegostoku musicie jechać?
Smerferka dobrze kojarzę ze Ty pisałaś o kosztach crio ze niby wizyty monitorujące w cenie u nas niestety za monitoring musieliśmy płacić normalnie. .. -
Efka wrote:Trzymam kciuki.
Wy też do Białegostoku musicie jechać?
Smerferka dobrze kojarzę ze Ty pisałaś o kosztach crio ze niby wizyty monitorujące w cenie u nas niestety za monitoring musieliśmy płacić normalnie. ..
My do Olsztyna na szczęście. Taka informację dostałam że wizyty monitorujące w cenie. -
Hej dziewczyny . Jestem po transferze juz .
Ogólnie to mój 5 transfer zarodki 4AA 3 AA czyli ładne z 4 transferow uzyskaliśmy 1 zdrowa ciaze. Teraz przystąpiliśmy do 5 crio tylko trochę się zmartwiłam bo zarodek 2CC ale wierzę w niego. Za każdym razem kończyło się biochemiczna i niby ładne zarodki . Zobaczymy jak będzie teraz .
Czy któraś z Was miała zarodki poniżej 3 i uzyskano ciążę? -
Efka wrote:Hej dziewczyny . Jestem po transferze juz .
Ogólnie to mój 5 transfer zarodki 4AA 3 AA czyli ładne z 4 transferow uzyskaliśmy 1 zdrowa ciaze. Teraz przystąpiliśmy do 5 crio tylko trochę się zmartwiłam bo zarodek 2CC ale wierzę w niego. Za każdym razem kończyło się biochemiczna i niby ładne zarodki . Zobaczymy jak będzie teraz .
Czy któraś z Was miała zarodki poniżej 3 i uzyskano ciążę?
Trzymam kciuki. Będzie dobrzeEfka lubi tę wiadomość
-
Żółwik wrote:Hej Dziewczyny,
ja jestem po 2 nieudanym transferze ((( Czy to tylko mi sie tak nie udaje czy mozna uznac to za "normalne". Jak to u Was wygladalo?
Żółwik. A ile macie jeszcze mrozakow ? Jakiej klasy zarodki ? Jeśli macie jeszcze mrozaki wierzę że wkoncu traficie na ten właściwy. Ja mam za sobą 4 transfery w tym 1 udany i wierzę że z tych 2 dostaniemy szanse na jeszcze jedno maleństwo. -
Efka wrote:Żółwik. A ile macie jeszcze mrozakow ? Jakiej klasy zarodki ? Jeśli macie jeszcze mrozaki wierzę że wkoncu traficie na ten właściwy. Ja mam za sobą 4 transfery w tym 1 udany i wierzę że z tych 2 dostaniemy szanse na jeszcze jedno maleństwo.
Mielismy 5 : 1 A a pozostałe 4 B. Wiadomoza1 razem byłten A a za drugim B.
Jakos przekonana byłamzeza2 sieuda,a tu jak zwykle rozczarowanie i jakos zaczynam tracic nadzieje ze te pozostałe cos dadza. -
Żółwik wrote:Mielismy 5 : 1 A a pozostałe 4 B. Wiadomoza1 razem byłten A a za drugim B.
Jakos przekonana byłamzeza2 sieuda,a tu jak zwykle rozczarowanie i jakos zaczynam tracic nadzieje ze te pozostałe cos dadza.
Pocieszę Cię ze u nas właśnie 3 crio był ten szczęśliwy i też zaczynaliśmy od najlepszych . Zobaczysz uda się . Ja teraz też mam przeczucie ze niby słaby 2cc a da radę. Zobaczymy . Walczcie do końca bo nagroda będzie piękna. -
Efka wrote:U nas znów się nie udało
-
Iwona* wrote:Przykro, że się nie udało. Ja w poniedziałek mam wizytę monitorująca i jak będzie endometrium dobre to za kilka dni criotransfer. Sama już nie co wiem co ma wpływ na to że jednym się udaje a innym nie, że czasem dopiero ostatni zarodek się przyjmuje. Czasem mam wrażenie że to loteria, powoli się poddaje. Fakt mam jeszcze cztery zarodki ale za sobą mam już 3 transfery w Gdańsku i 1 w Olsztynie niestety nieudane -pomimo, że mam dziecko poczęte naturalnie. Czy was podczas stymulacji i później też bolała głowa? Mi dokuczają okropne bóle głowy co jakiś czas przy np. przy wstawaniu/zmianie pozycji.
Ja mam pierwszą wizytę monitorującą w środę. Zobaczymy kiedy będzie criotransfer. Ale nie mam żadnych boli głowy nic się nie dzieje -
Dziewczyny a wy macie cykl sztuczny czy naturalny ?
My też podchodzimy do ostatniej próby odrazu we wrześniu.
U mnie zawsze jest cykl sztuczny głowa nie boli ale są lekkie zawroty głowy podejrzewam że to przez leki .
Zastanawiam się czy to przygotowanie na sztucznym jest dobre ale chyba lekarze wiedzą co robią. Teraz dopytam bardziej bo zastanawia mnie dlaczego mi na tym cyklu sztucznym tak strasznie wydłużają ostatnio w środę śluzówka była ok a progesteron mialam przyjac dopiero w piątek wtedy transfer we wtorek . Może to juz jakieś przerośnięte to endometrium . Sama nie wiem .
To nasz ostatni maluch załamie sie jeśli S ie nie uda bo in vitro nigdy więcej nie będzie.
Jesteśmy we 3 we wrześniu trzymam za nas wszystkie kciuki . Komuś musi się udać. 🤗Smerfetka 84 lubi tę wiadomość
-
Część dziewczyny.
Jestem po nieudanej procedurze w gdańskiej Invicie. Dostaliśmy dofinansowanie dla warn. Maz
No ale niestety się nie udało.
Mam amh 1,7 w wieku 34.
Pobranych miałam 6 pecherzykow z czego 4 były puste.
Jeden zarodek przestał się rozwijać w trzeciej dobie i ostatecznie miałam tylko jedna blastke która się nie przyjęła.
Byłam stymulowana samym menopurem, duże dawki po 300/225.
Pęcherzyki bardzo słabo rosły
Teraz podchodzimy do invitro w Artemidzie Olsztyn.
15.09 mamy wizytę w 2dc na której dostaniemy już leki. Naszym lekarzem będzie Domitrz.
Chciałam zapytać jakimi lekami byłyście stymulowane w Artemidzie?
Jakie jest Wasze zdanie nt doktora ?
-
Efka wrote:Dziewczyny a wy macie cykl sztuczny czy naturalny ?
My też podchodzimy do ostatniej próby odrazu we wrześniu.
U mnie zawsze jest cykl sztuczny głowa nie boli ale są lekkie zawroty głowy podejrzewam że to przez leki .
Zastanawiam się czy to przygotowanie na sztucznym jest dobre ale chyba lekarze wiedzą co robią. Teraz dopytam bardziej bo zastanawia mnie dlaczego mi na tym cyklu sztucznym tak strasznie wydłużają ostatnio w środę śluzówka była ok a progesteron mialam przyjac dopiero w piątek wtedy transfer we wtorek . Może to juz jakieś przerośnięte to endometrium . Sama nie wiem .
To nasz ostatni maluch załamie sie jeśli S ie nie uda bo in vitro nigdy więcej nie będzie.
Jesteśmy we 3 we wrześniu trzymam za nas wszystkie kciuki . Komuś musi się udać. 🤗
Ja też podchodzę na sztucznym, bo jest mniej kłopotliwy. Nie trzeba jeździć na tyle wizyt monitorujących. Bo w przypadku cyklu naturalnego trzeba się wstrzelić w normalną owulację a u mnie przypadała ona różnie. Choć przyznam że ostatni transfer w Gdańsku miałam na naturalnym bo tak się jakoś złożyło, ale niestety też się wtedy nie udało.