Artemida Olsztyn
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam wszystkie Panie, od jakiegoś czasu czytam Wasze wpisy. W czerwcu rozpoczęłam przygotowania do długiego protokołu w Artemidzie w Olsztynie. Od 6 lipca zacznę brać leki do stymulacji plus pół ampułki leku gonapeptyl. W 2018 roku podchodziłam do in vitro w Invicta w Gdańsku, 3 transfery niestety nie udane😔. Wtedy brałam cały czas po całej ampułce gonapeptylu. Jak było u Was? Nie dopytałam lekarza ale domyślam się że pół ampułki mam sobie wstrzyknąć a resztę ampułki wyrzucić.
-
Iwona* wrote:Witam wszystkie Panie, od jakiegoś czasu czytam Wasze wpisy. W czerwcu rozpoczęłam przygotowania do długiego protokołu w Artemidzie w Olsztynie. Od 6 lipca zacznę brać leki do stymulacji plus pół ampułki leku gonapeptyl. W 2018 roku podchodziłam do in vitro w Invicta w Gdańsku, 3 transfery niestety nie udane😔. Wtedy brałam cały czas po całej ampułce gonapeptylu. Jak było u Was? Nie dopytałam lekarza ale domyślam się że pół ampułki mam sobie wstrzyknąć a resztę ampułki wyrzucić.
Witaj Iwona*.
Ja również miałam zalecone pół ampułki a więc wstrzykiwałam sobie po pół ampułki jednego dnia i drugie pół drugiego dnia.e_mil_ka lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny dziękuje za odpowiedź.
A mogę zapytać w jakim dniu stymulacji miałyście pobierane komórki i w jakim dniu transfer? Licząc pierwszy dzień stymulacji wtedy kiedy zaczęłyście brać zastrzyki z lekiem pobudzającym wzrost wielu komórek, u mnie mensinorm 150 i ovaleap 37,5. Przy pierwszej procedurze in vitro w Gdańsku pobranie miałam w 11 dniu stymulacji i transfer blastocysty i po 5 dniach transfer, ale wtedy też brałam inne leki menopur i cała ampułkę gonapeptyl.
Pierwszy raz w życiu zdecydowałam się pisać na taki forum, może z Wami będzie mi raźniej po raz kolejny to przechodzić.
-
Iwona* wrote:Dziewczyny dziękuje za odpowiedź.
A mogę zapytać w jakim dniu stymulacji miałyście pobierane komórki i w jakim dniu transfer? Licząc pierwszy dzień stymulacji wtedy kiedy zaczęłyście brać zastrzyki z lekiem pobudzającym wzrost wielu komórek, u mnie mensinorm 150 i ovaleap 37,5. Przy pierwszej procedurze in vitro w Gdańsku pobranie miałam w 11 dniu stymulacji i transfer blastocysty i po 5 dniach transfer, ale wtedy też brałam inne leki menopur i cała ampułkę gonapeptyl.
Pierwszy raz w życiu zdecydowałam się pisać na taki forum, może z Wami będzie mi raźniej po raz kolejny to przechodzić. -
Iwona* wrote:Dziewczyny dziękuje za odpowiedź.
A mogę zapytać w jakim dniu stymulacji miałyście pobierane komórki i w jakim dniu transfer? Licząc pierwszy dzień stymulacji wtedy kiedy zaczęłyście brać zastrzyki z lekiem pobudzającym wzrost wielu komórek, u mnie mensinorm 150 i ovaleap 37,5. Przy pierwszej procedurze in vitro w Gdańsku pobranie miałam w 11 dniu stymulacji i transfer blastocysty i po 5 dniach transfer, ale wtedy też brałam inne leki menopur i cała ampułkę gonapeptyl.
Pierwszy raz w życiu zdecydowałam się pisać na taki forum, może z Wami będzie mi raźniej po raz kolejny to przechodzić.
U mnie punkcja w 13 dniu cyklu transfer dopiero za 2 miesiące ze względu na silną hiperstumulację. -
Cześć jestem tu nowa. To juz nasze 3 podejście i chyba potrzebuję wsparcia. 1 próba 1 zarodek
2 próba 3 zarodki jeden podany w 3 dobie niestety się nie udało. Teraz czas na Mrozaczka podany jeden zarodek dzisiaj mam nadzieję, że tym razem się uda.Smerfetka 84, e_mil_ka, Karcia lubią tę wiadomość
-
Agatkaaaaa wrote:Cześć jestem tu nowa. To juz nasze 3 podejście i chyba potrzebuję wsparcia. 1 próba 1 zarodek
2 próba 3 zarodki jeden podany w 3 dobie niestety się nie udało. Teraz czas na Mrozaczka podany jeden zarodek dzisiaj mam nadzieję, że tym razem się uda.
Trzymam kciuki 🙂 ja też w tym miesiącu wracam do gry 😁e_mil_ka lubi tę wiadomość
-
e_mil_ka wrote:W tym miesiącu transfer?
Nie, myślę że sierpień wypadnie. Teraz mam wizyte przed transfereme_mil_ka lubi tę wiadomość
-
Agatkaaaaa wrote:Cześć jestem tu nowa. To juz nasze 3 podejście i chyba potrzebuję wsparcia. 1 próba 1 zarodek
2 próba 3 zarodki jeden podany w 3 dobie niestety się nie udało. Teraz czas na Mrozaczka podany jeden zarodek dzisiaj mam nadzieję, że tym razem się uda.
Trzymam kciuki ! Mowi sie ,ze do 3 razy sztuka,wiec tym razem sie uda Jak sie czujesz?
Czy jakos rózniły sie te transfery tzn. przygotowywanie do nich? -
ona84 wrote:Hey wszystkim.
Byłam ostatnio o dr Zd i po rozmowie też myślę o ivf znowu,tylko że ja wszystko od początku.
I pytanie jakie są koszty teraz?
Oooo ona84 jak miło Cię widzieć 🙂 jak tam Majeczka?
No to widzę że obie w tym samym czasie znowu myślimy o powrocie do gry, tylko że teoretycznie ja mam ciut łatwiej bo tylko mrozami.
Wiesz co, najprościej będzie jak zadzwonisz i trafisz na panią Basie to wszystko o kosztach ładnie wyjaśni ja dzwoniłam ostatnio o transfer pytałam i wszystko krok po kroku powiedziała co ile -
Żółwik wrote:Trzymam kciuki ! Mowi sie ,ze do 3 razy sztuka,wiec tym razem sie uda Jak sie czujesz?
Czy jakos rózniły sie te transfery tzn. przygotowywanie do nich?
Pierwszt raz mialam teraz transfer z zamrożonego zarodka, ale na karcie zobaczyłam, że tym razem przy tranferze mialam dodatkowa procedurę embryo glue. Trochę to wkurzające, bo za pierwszym ani drugim razem nie mialam takiej propozycji. Może dają to tylko do Mrozaczkow ?? -
Agatkaaaaa wrote:Cześć jestem tu nowa. To juz nasze 3 podejście i chyba potrzebuję wsparcia. 1 próba 1 zarodek
2 próba 3 zarodki jeden podany w 3 dobie niestety się nie udało. Teraz czas na Mrozaczka podany jeden zarodek dzisiaj mam nadzieję, że tym razem się uda.
Hej dziewczyny, ja w sobotę miałam pobrane 8 komórek, max 6 mogą zapłodnić i tak też zrobili, dziś telefon że narazie wszystkie się dzielą. W czwartek transfer. Zobaczymy ile zarodków przetrwa. Trzymam kciuki za Agatkaaaaa. Chyba każda z nas ma nadzieję, że w końcu się uda.e_mil_ka, Smerfetka 84 lubią tę wiadomość
-
Agatkaaaaa wrote:Pierwszt raz mialam teraz transfer z zamrożonego zarodka, ale na karcie zobaczyłam, że tym razem przy tranferze mialam dodatkowa procedurę embryo glue. Trochę to wkurzające, bo za pierwszym ani drugim razem nie mialam takiej propozycji. Może dają to tylko do Mrozaczkow ??
Pani embriolog tłumaczyła mi ostatnio że przy blastocystach napewno jest ten embryo glue i nacięcie otoczki jeżeli zarodek nie wychodzi z tej swojej otoczki, może przy zarodkach np 3- dniowych tego nie trzeba stosować.