Artemida Olsztyn
-
WIADOMOŚĆ
-
To teraz to są dwa różne oddziały? jak rodziłam to na jednym leżałam przed porodem i po porodzie. Pielęgniarki cudowne, wyściskałam wszystkie jak wychodziłam, naprawdę wspaniała opieka. Ale pielęgniarki noworodkowe tragedia, muchy w nosie, obrażone, krzyczące, nie to że jedna, ale wszystkie. Dziwne, bo sporo było młodych dziewczyn, ale naprawdę okropne były i jędzowate. Jeśli ktoś miał problem z kp, to zero pomocy, tylko burczenie. Może to się zmieniło?Ena wrote:Cześć w sobotę
Ja nie miałam żadnych znajomości w Szpitalu Wojewódzkim, a Panie położne zarówno z oddziału patologii, jak i na tym po porodzie były świetne. Żadna nie miała mnie w du...Marzenia się spełnia
-
Ja prowadzę w gabinecie. Tylko do dr W niezmiennie 3 miesięczna kolejka. Wczoraj na szkole rodzenia dziewczyna mówiła,ze chciała u niego prowadzić ciążę,ale nie miałam jak się wcisnąć na wizytę i musiała zrezygnować. Jak coś to podkreślać w rejestracji,że się przechodzi z Art i nie ustępowaćJ_agoda wrote:Dziewczyny od dr W -prowadzicie ciążę u niego w prywatnym gabinecie czy w Artemidzie?
-
Chyba niekoniecznie z tą zmianą. Koleżanka rodziła w listopadzie i miała problem,że krew jej z piersi szła z mlekiem. Poszła dopytać co robić w takiej sytuacji to podobno odsyłały ją z położniczego na naworodkowy i spowrotem. Musiała się nakursować tak kilka razy zanim trafiła na babkę,która zechciała jej pomóc.J_agoda wrote:To teraz to są dwa różne oddziały? jak rodziłam to na jednym leżałam przed porodem i po porodzie. Pielęgniarki cudowne, wyściskałam wszystkie jak wychodziłam, naprawdę wspaniała opieka. Ale pielęgniarki noworodkowe tragedia, muchy w nosie, obrażone, krzyczące, nie to że jedna, ale wszystkie. Dziwne, bo sporo było młodych dziewczyn, ale naprawdę okropne były i jędzowate. Jeśli ktoś miał problem z kp, to zero pomocy, tylko burczenie. Może to się zmieniło?
-
Mi się wydaje że W szpitalu dużo zależy od zmiany. Ja raz trafiłam na taka wredna że szok. Chciała mi pobrać krew I dałam jej prawa rękę bo tam jest widoczna żyla. A ona do mnie że ona wie lepiej jak się pobiera krew I wzięła lewa. Miała problem i po paru kuciach jej się udało ale ręki nie zmieniła tylko mnie męczyla
-
Też mi się tak wydaje,że z położnymi to jak się trafi. Trzeba będzie w razie czego zacisnąć jakoś zęby i przetrzymać. Oby udało się szybko do domu wyjśćana1122 wrote:Mi się wydaje że W szpitalu dużo zależy od zmiany. Ja raz trafiłam na taka wredna że szok. Chciała mi pobrać krew I dałam jej prawa rękę bo tam jest widoczna żyla. A ona do mnie że ona wie lepiej jak się pobiera krew I wzięła lewa. Miała problem i po paru kuciach jej się udało ale ręki nie zmieniła tylko mnie męczyla
-
nick nieaktualnyJak rodziłam pod koniec 2014 to po jednej stronie traktu była patologia, a po drugiej noworodkowy.J_agoda wrote:To teraz to są dwa różne oddziały? jak rodziłam to na jednym leżałam przed porodem i po porodzie. Pielęgniarki cudowne, wyściskałam wszystkie jak wychodziłam, naprawdę wspaniała opieka. Ale pielęgniarki noworodkowe tragedia, muchy w nosie, obrażone, krzyczące, nie to że jedna, ale wszystkie. Dziwne, bo sporo było młodych dziewczyn, ale naprawdę okropne były i jędzowate. Jeśli ktoś miał problem z kp, to zero pomocy, tylko burczenie. Może to się zmieniło?
-
nick nieaktualny
-
O ranyeve87 wrote:No to ładnie.Ciekawa jestem czy to tak samo wychodzi czy trzeba się jakoś dopominać na wizytach. Ja mam swoją w poniedziałek to może coś się dowiem więcej
Stresuje mnie trochę ten Clexane co biorę. Muszę dopytać jak on się ma do znieczulenia i wogóle, czy go się jakoś odstawia wcześniej przed planowanym terminem.
I wczoraj chyba miałam pierwsze skurcze przepowiadające.Najpierw w sklepie mnie złapało takie silniejsze kłucie w kroczu,a potem w domu brzuch zaczął od góry twardnieć. Początkowo myślałam,że to tylko Mała się wypina tak boleśnie,ale puściło na chwilę i powtórzyło się jeszcze kilka razy. Wzięłam ciepły prysznic w międzyczasie i przeszło.
To Ty już pewnie na torbach i skupiona jesteś tylko na jednym.
A jak mała jest ułożona?

-
Mój mąż do wczoraj myślał,że do szpitala to jedzie się dzień przed terminem porodu i tyleEna wrote:Kobieca intuicja + męski refleks = niezawodny duet


Makumba torby już od 2 tyg spakowane ze względu na tą szyjkę. Mała do tej pory była cały czas ułożona pośladkowo, zobaczymy w poniedziałek czy się odwróciła. Po ruchach to ciężko mi wyczuć.
Dzisiaj to się tak wypina i kręci, że aż boli
Makumba, J_agoda lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyeve87 wrote:Mój mąż do wczoraj myślał,że do szpitala to jedzie się dzień przed terminem porodu i tyle

Dzisiaj to się tak wypina i kręci, że aż boli
Cześć wszystkim
W sumie ja też wierzyłam w wersję, że wyznaczony przez lekarza termin porodu jest wiążący i czekałam na te boooom
Takiego boksowania zazdroszczę
To już minęła u ciebie ta magiczna granica 36 tc - ciąża donoszona.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2017, 09:42
-
Makumba jeszcze chwilę I my będziemy na porodówach lezec. a z tego testu pappa wyszło że istnieje możliwość U mnie przedwcześniejszego poródu przed 34 tyg. Ciekawie na podstawie czego oni to liczą
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2017, 09:53
-
U mnie 1-72 więc podobnie. Ale ty będziesz pierwsza na porodówce ode mnie więc zobaczymy:-) Słomka ty zaszłasz Naturalnie w ciąże?słomka :) wrote:U mnie też coś takiego wyszło. Prawdopodobieństwo 1-61, ale dr Z kazał się tym nie przejmować...

Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2017, 10:31
-
ana chciałabym być już w tym tygodniu co najmniej co Ty
heh nie było mnie dwa dni bo mdłości ogarnęły mój grafik dnia, dziś trochę lepiej a w piąteczek drugie usg już się nie mogę doczekać zacznie się 9 tydz.żeby zobaczyć czy wszystko ok
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2017, 11:34
Makumba lubi tę wiadomość

4.02.2017 II KRESECZKI przed rozpoczęciem stymulacji CUD
9.02.2017 beta 13600
13.02.2017 beta 25770
14.02.2017 SERDUSZKO BIJE -
To prawda Ana, może nawet na jednej saliana1122 wrote:Makumba jeszcze chwilę I my będziemy na porodówach lezec. a z tego testu pappa wyszło że istnieje możliwość U mnie przedwcześniejszego poródu przed 34 tyg. Ciekawie na podstawie czego oni to liczą

A ja nic takiego nie słyszałam od lekarza po teście pappa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2017, 11:37
ana1122 lubi tę wiadomość

Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH











