Artvimed Kraków In Vitro
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
bejbiś wrote:Boże Wy dalej swoje przestancie juz z ta krytyka ja jestem tylko czlowiekiem niewiedzialam ze trzeba byc szkolonym zeby o numer tel zapytac na forum juz dziewczyny nie przesadzajcie i nie pouczajcie bo uwazacie sie za najmadrzejsze kazdy ja dopiero jestem tu od dwoch dni wiec nie dziwcie sie ze zabardzo sie nie umiem zachowac a po drugie napisaalm i moglyscie w ogole nie odpisywac to Pani Cometka zaczela mnie obrazac a teraz ty ja jestem dziecinna ale Wy chyba tez moje drogie panie , caly czas pijecie do mnie jakbym jakies przestepstwo zrobila .to chyba wy macie ze soba jakies problemy a nie ja bo caly czas drazycie temat
każdy ma prawo odnieść się do komentarza do swojego posta.
i już lepiej poluzuj sobie warkoczyki bo nadal spięta jakaś jesteś
że tak nie będę ci wypominać iloma epitetami mnie określiłaś kiedy to tak bardzo ubodło cię to, że ktoś zwrócił ci uwagę, ze trochę jednak nieładnie się zachowałaś i bardzo roszczeniowo. trochę samokrytycyzmu nikomu nie zaszkodzi. ja też zastosowałam samokrytycyzm i przeprosiłam cię za to jak wypowiedziałam się o twoim nicku, ty jednak widzę nadal samokrytycyzmu niewiele masz w sobie- że to tak dyplomatycznie ujmę. chill out, stres piękności szkodzi. i nie tłumacz się dwudniową obecnością na forum- w życiu też pewna doza kultury obowiązuje. no jak to w życiu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2016, 21:27
Bydgoszczanka lubi tę wiadomość
-
Vanili wrote:Moje boczki są dość wrażliwe... ale obczaje temat i może dziś spróbujemy
Co prawda od tygodnia mąż kłuje mnie w 4-ry litery i dziwne bo jedna strona jest okej, a jak w drugą próbuję to jak tylko igłę zbliży do ciała to masakra...
Po każdym zastrzyku, zawsze masuję miejsce. Czasem wogóle nic nie czuje a miejsce chwilę po zaczyna szczypać.
Ten spirytusowy sposób koksiarzy sobie daruję ;p nie wiem jak junior by to zniósł... jest przecież niepełnoletni hyhyhy
Aaa no i my zawsze usuwamy powietrze z ampułko-strzykawki.
Stanik sportowy - ktoś kto go wymyślił... nobla mu! Idealny na ten czas.
koksiarze zazwyczaj nie bywają w ciąży... wiesz- taki ogólny sposób na zrosty czytałam. ale masz rację- nie próbuj.
ja też usuwałam powietrze. tzn mój mąż, bo on robił zastrzyki. Jak raz jechaliśmy pociągiem do Krakowa i miałam sobie zrobić zastrzyk w toalecie to z tego przejęcia i strachu zapomniałam wypuścić powietrze. Wróciłam na miejsce i powiedziałam mężowi, że właśnie zdałam sobie z tego sprawę więc jakbym mdlała czy coś i miał mnie ratować to wie co powiedzieć pogotowiu hyhy na szczęście nic się nie działo ale też tego powietrza nie było dużo. -
bejbiś wrote:ComeToMeBaby wrote:zauważyłaś może że koleżanki nie było i ospisała nadrabiając wątek?
każdy ma prawo odnieść się do komentarza do swojego posta.
Naprawde??? dzieki ze mi napisalas bo nie zauwazylam -
dziewczyny forum jest po to zeby pytac ! wiec zapytalam ale nie zdawalam sobie sprawy z tego ze zaraz ktos mi zwroci uwage przeciez jakbys do mnie niepisala z uwagami to tematu by nie bylo:) nie taka jest prawda ??? ja warkoczyki mam caly czas poluzowane i takimi rzeczami w ogole sie nie przejmuje bo mam wazniejsze na glowie, i na mysl by mi nie przyszlo zeby kogos ustawiac na forum bo kazdy jest jaki jest. Nie kazda ma te wg ciebie jaja i taka jest prawda i chyba sie ze mna zgodzisz w tej kwestii !.XXXXXXXXXXXX
-
nick nieaktualny
-
Ania1986 wrote:kurka wodna dziołchy poluzować majty obydwie ino roz!
Ania ja jestem mega wyluzowana i niezwracam na takie sprawy uwagi a popisac sobie zawsze mozna bo czlowiek sie troszke rozweseli zapomni na momencik o swoich problemach a przy okazji czegos nowego sie dowieXXXXXXXXXXXX -
bejbiś wrote:dziewczyny forum jest po to zeby pytac ! wiec zapytalam ale nie zdawalam sobie sprawy z tego ze zaraz ktos mi zwroci uwage przeciez jakbys do mnie niepisala z uwagami to tematu by nie bylo:) nie taka jest prawda ??? ja warkoczyki mam caly czas poluzowane i takimi rzeczami w ogole sie nie przejmuje bo mam wazniejsze na glowie, i na mysl by mi nie przyszlo zeby kogos ustawiac na forum bo kazdy jest jaki jest. Nie kazda ma te wg ciebie jaja i taka jest prawda i chyba sie ze mna zgodzisz w tej kwestii !.
ty naprawdę nie kumasz o co nam chodzi. ile razy można to tłumaczyć? ja już pasuję, nie ma co się kopać z koniem.
i gdybyś się nie przejmowała to byś już dawno odpuściła temat.
widocznie najzwyczajniej w świecie albo nie umiesz się przyznać do błędu i robisz sobie zasłonę dymną albo tego błędu rzeczywiście nie widzisz ale to oznacza, że cię inaczej wychowali w domu. -
bejbiś wrote:Cometa niech Ci bedzie miej ta satysfakcje ze jednak ty rzadzisz mi na tym nie zalezy ja tylko czytam i sie usmiecham Sama zaczelas wiec niewiem u kogo problem z wychowaniem?? pewnie u mnie ?
satysfakcji nie mam bo widzę, że jednak nie dotarło.
dobrze, ze się uśmiechasz, ja mam ubaw od wczoraj. cieszę się, że dostarczamy sobie wzajemnie tyle radości.
uważasz, że to że zwróciłam ci uwagę jest nietaktem z mojej strony? brakiem wychowania? jeżeli widzę coś co mnie irytuje to mówię o tym wprost. i nie stosuję poprawności politycznej- na dłuższą metę to się nie sprawdza. Spójrz na Merkel w kwestii uchodźców a wracając do twojej wypowiedzi wyśmiewającej propozycję nadrobienia choćby kilku stron wątku- widziałam, że parę innych dziewczyn też tak myśli jak ja i jeszcze ci same napisały od siebie kilka ciepłych myśli. jakoś nie potrafisz po prostu przyjąć tego do wiadomości. jeśli chcesz to możemy tą wymianę zdań kontynuować tylko po twoich wypowiedziach widzę że to chyba rzeczywiście głębszego sensu nie ma. -
vioris wrote:No proszę Nawet tak samo cykl mamy
Cytologie to ja akurat mam bo robiłam w zeszłym roku jakoś. A wirusowe to właśnie mi się też gdzieś obiło o uszy że sa refundowane. Ja cały czas czekam na info z labu z cenami tych badań. No i wiem tylko, że Fsh i lh będę musiała zrobić osobno przed samą wizytą, bo to z 3dc.
A jak ta pierwsza wizyta wygląda cenowo? Płaci się za nią czy nie?
wizyta zwykła 200zł.
na dole strony 8 jest opisane, że te badania należy wykonać przed przystąpieniem pary do programu (ja rozumiem to tak, że przed kwalifikacją, czyli na własny koszt, a nie na koszt NFZ):
http://www.mz.gov.pl/__data/assets/pdf_file/0003/5619/12program_leczenienieplodnosci_20032013.pdf
ale za to na stronie 11stej tego samego dokumentu jest kosztorys. i w cześci klinicznej ujęty jest koszt badań zakaźnych. 10 sztuk- po pięć dla kobiety pięć dla mężczyzny.
A u nas to było tak, że nam panie w rejestracji powiedziały jakie badania należy zrobić do kwalifikacji, czyli te zakaźne, grupę krwi, cytologię, AMH, FSH, chlamydię z krwi- ten cały standard. W zależności od tego czy ktoś te badania ma aktualne czy nie. I z tym przyjechaliśmy już na wizytę kwalifikacyjną. Wtedy dostaliśmy kwalifikację i dr zlecił jeszcze te nowe badania, które weszły od listopada- toxo, różyczkę, wymaz z szyjki pcr. I to wszystko też na własny koszt.
No i co z tymi zakaźnymi??? -
Oj ciężko ostatnio się czyta to forum... właśnie przeczytałam 2 strony niepotrzebnych przepychanek, bez sensu...
Trzymajcie proszę jutro kciuki za mnie, o 13 mam pierwsze USG podczas stymulacji. Miłej nocki życzęLola79, ComeToMeBaby, ewlinaaa85, Lonia lubią tę wiadomość
I IVF 07/01/2016
II IVF 28/05/2016
Ciężka oligospermia, hashimoto
-
Graśka wrote:Oj ciężko ostatnio się czyta to forum... właśnie przeczytałam 2 strony niepotrzebnych przepychanek, bez sensu...
Trzymajcie proszę jutro kciuki za mnie, o 13 mam pierwsze USG podczas stymulacji. Miłej nocki życzę
ja ciągnąć tematu nie zamierzam, ale też nie zamierzam siedzieć cicho wywołana do tablicy. i w ogóle jak mnie coś wkurza to też z reguły nie siedzę cicho. każdy ma prawo do własnej opinii. a jeśli się one komuś nie podobają to trudno.
trzymam za ciebie kciuki, trzymam. Jesteś jutro pierwsza na liście naszego kalendarza kciukowego zdaj nam potem raport jak było.