Artvimed Kraków In Vitro
-
WIADOMOŚĆ
-
Vanili wrote:Właśnie dzwonili z kliniki
Jupikaej!
Z tych 10 komórek wyszło 8 oocytow, mogli zaplodnic 6 i tyle też się zapłodniło
Niesamowite to wszystko. Jestem przeszczesliwa. -
nick nieaktualnyBydgoszczanka wrote:Ale oni chyba intubacji nie robią do tak krótkiego zabiegu??!!! Jak miałam robione HSG pod narkozą to mi tylko maskę z tlenem dali. A tu intubują??? Jak to jest??
I ta intubacja mnie przeraża najbardziej och że, też musiałam już przez to przechodzić gdybym już tego nie miała to nawet bym się nie bała heheWiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2015, 12:24
-
nick nieaktualnyVanili wrote:Ale jesteś niemożliwa Kometa!
Aaaaa właśnie! Właśnie dzwonili z kliniki
Jupikaej!
Z tych 10 komórek wyszło 8 oocytow, mogli zaplodnic 6 i tyle też się zapłodniło
o wow to jest wspaniała nowina!!! I wszystkie się zapłodniły pięęęęęęknie!!!
Ile zarodków będziesz miała podawanych? Jeden czy dwa?Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2015, 12:26
-
Tylko jeden. Są nieugieci.
Młoda dupa jestem to dla tego. Hihihiewlinaaa85, Julita76 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyVanili wrote:Tylko jeden. Są nieugieci.
Młoda dupa jestem to dla tego. Hihihi
ech szkoda miałam nadzieję że, uda się wyżebrać drugi zarodek hihi więc i mi się nie uda muszę poszukać jakie są wskazania do podania dwóch zarodków gdy nie jest nim wiek -
nick nieaktualnyVanili wrote:Ale jesteś niemożliwa Kometa!
Aaaaa właśnie! Właśnie dzwonili z kliniki
Jupikaej!
Z tych 10 komórek wyszło 8 oocytow, mogli zaplodnic 6 i tyle też się zapłodniło
Niesamowite to wszystko. Jestem przeszczesliwa.
Teraz czekamy na rozwój naszych juniorów, na telefon w sobotę i heja w drogę.
My pewnie na noc w sobotę dojedziemy, przespimy się u do kliniki.
Póki co nic nie wiem nt godz, wszystko się okaże
Ściskam mocno kciuki za rozwój maluszków
-
nick nieaktualnyJa nie kojarzę żeby była intubacja... miałam ją tylko raz w życiu i raczej nie da się tego nie wiedzieć, bo po intubacji jednak przełyk boli...
ale kto wie co oni tam z nami wyprawiali na spaniu skoro i bielizna znienacka znajdowała się na dupsku po przebudzeniuewlinaaa85, Lola79, ComeToMeBaby lubią tę wiadomość
-
Julita76 wrote:Ja nie kojarzę żeby była intubacja... miałam ją tylko raz w życiu i raczej nie da się tego nie wiedzieć, bo po intubacji jednak przełyk boli...
ale kto wie co oni tam z nami wyprawiali na spaniu skoro i bielizna znienacka znajdowała się na dupsku po przebudzeniuewlinaaa85, Lola79, Julita76 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny melduje sie po zabiegu da sie przezyc dramatu nie ma i jak to Chruscik powiedzial wszystko zalezy od tego kto jak robi. Ale hit dzis mnie olsnil nasz doktorek. Siadam po scratchingu i mi tlumaczy o podejsciu na naturalnym cyklu i w pewnym momencie pytam o embrioglue, otrzymuje odpowiedz ze klej dopiero przy drugim podejsciu, wiec mu mowie ze teraz bedzie drugie podejscie. I tu .... mega powalajaca informacja otoz to nadal moja pierwsza proba. Nadal nie rozumiem prosze o rozwiniecie ... otoz podejscie to nie liczba podanych zarodkow tylko liczba stymulacji zakonczonych punkcja. Ja mam jednego mrozaczka wiec to jest druga proba pierwszego podejscia. Wiec jak macie szczesciary wiecej zarodkow to o tyle zwiekszacie swoje szanse. Nie wiem jak Wy ale ja tego wczesniej nie wiedzialam no i na koniec oddali mi 200 zl za wizyte kwalifikacyjna
ComeToMeBaby, ewlinaaa85, Vanili, Julita76, Lola79, Bydgoszczanka lubią tę wiadomość
-
A co intubacji to nie ma opcji zebyscie taka rzecz przeoczyly i nie poczuly, mialam histeroskopie i bylam znieczulana przez maske krtaniowa na zasadzie intubacji, tydzien czasu chrypa i bol gardla oraz problem w przelykaniu. Na punkcji w Artvimedzie znieczulaja dozylnie i nie martwcie sie o to.
ComeToMeBaby, Julita76, Bydgoszczanka lubią tę wiadomość
-
Lonia wrote:Hej dziewczyny melduje sie po zabiegu da sie przezyc dramatu nie ma i jak to Chruscik powiedzial wszystko zalezy od tego kto jak robi. Ale hit dzis mnie olsnil nasz doktorek. Siadam po scratchingu i mi tlumaczy o podejsciu na naturalnym cyklu i w pewnym momencie pytam o embrioglue, otrzymuje odpowiedz ze klej dopiero przy drugim podejsciu, wiec mu mowie ze teraz bedzie drugie podejscie. I tu .... mega powalajaca informacja otoz to nadal moja pierwsza proba. Nadal nie rozumiem prosze o rozwiniecie ... otoz podejscie to nie liczba podanych zarodkow tylko liczba stymulacji zakonczonych punkcja. Ja mam jednego mrozaczka wiec to jest druga proba pierwszego podejscia. Wiec jak macie szczesciary wiecej zarodkow to o tyle zwiekszacie swoje szanse. Nie wiem jak Wy ale ja tego wczesniej nie wiedzialam no i na koniec oddali mi 200 zl za wizyte kwalifikacyjna
nie do końca kumam co napisałaś. muszę to sobie przeczytać jeszcze raz, powoli. -
3 refundowane proby to doslownie oznacza trzy sztuczne stymulacje zakonczone punkcja. Podczas kazdej punkcji mozna uzyskac max 6 zarodkow wiec mozna nawet w ciagu 3 prob otrzymac i miec podanych w sumie 18 zarodkow (jesli tyle uda sie "wyprodukowac"). 1 proba to nie 1 zarodek a 1 proba to jeden cykl z punkcja, zeby podejsc do proby nr 2 trzeba najpierw wykorzystac wszystkie zamrozone zarodki zeby zaczac kolejny sztuczny cykl
Bydgoszczanka lubi tę wiadomość
-
"podejscie to nie liczba podanych zarodkow tylko liczba stymulacji zakonczonych punkcja. Ja mam jednego mrozaczka wiec to jest druga proba pierwszego podejscia."
kuźwa, ja nie wiem czy ten dr nie oszalał
ale to dobrze, to bardzo dobrze
bo z tego co czytałam w papierach i regulaminach i nie wiem gdzie jeszcze to 1 procedura trwa od stymulacji poprzez punkcję do transferu.
A ewentualne mrozaki zostają na drugą procedurę. A nie na drugie podejście do pierwszej procedury... Może wykorzystuje jakąś lukę i dlatego ci mówi o cyklu naturalnym i wykorzystaniu mrozaków z pierwszego podejścia? Bo w ten sposób to można podchodzić i podchodzić, dopóki mrozaków wystarczy. Jakieś to takie kombinowane chyba? Ja w ogóle zauważam, że ta nasza klinika jest jakaś "inna" Na razie mi się to podoba. -
Lonia wrote:3 refundowane proby to doslownie oznacza trzy sztuczne stymulacje zakonczone punkcja.
ciekawe, która z tych wersji jest poprawna.
edit: jeśli nie doszło do transferu zarodków (a zarodki zamrożono) to criotransfer jest zaliczany jeszcze do pierwszego podejścia. Jeśli nie ma mrozaków to trzeba od nowa rozpoczynać stymulację- już jako drugie podejście.
http://www.novum.com.pl/pl/leczenie-nieplodnosci/forum-embriologiczne/pytanie/829/
ale ty miałas przecież podany zarodek, jednak nie zakończyło się to ciążą.
wg mnie powinnaś teraz podchodzić do drugiej procedury. ciekawie to sobie dr wykombinował- nie powiem, podoba mi się. Więcej transferów = więcej szans. Nie ogarniam tego jeszcze jak on to wykombinował sobie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2015, 15:19
-
Mozna mozna ale tylko jesli uda sie osiagnac maximum czyli te 18 zarodkow. Ja podchodze na naturalnym bo mam crio transfer wiec inaczej nie mozna, tzn i tak mam leki ale juz nie zastrzyki i m9nitoring cyklu codziennie od 13 dc
ComeToMeBaby lubi tę wiadomość
-
ComeToMeBaby wrote:a ja wiem własnie że nie zakończone punkcją tylko zakończone transferem.
ciekawe, która z tych wersji jest poprawna.ComeToMeBaby lubi tę wiadomość
-
Lonia wrote:Ja Wam pisze wersje Chruścika jeszcze ciepla i tak prowadzic nas bedzie wiec dla nas lepiej
cała wizja invitro mi się zburzyła teraz wszędzie gdzie czytam to jest tak: zrobili ci transfer, beta 0 = koniec podejścia 1. Jak chcesz swoje mrozaki to przyjdź na podejście nr 2. Nie uda się? To podejście trzy. Dziękujemy za współpracę, adios- twój NFZ. -
Lonia wrote:Ja Wam pisze wersje Chruścika jeszcze ciepla i tak prowadzic nas bedzie wiec dla nas lepiej
Lonia lubi tę wiadomość
-
Lonia wrote:Ja Wam pisze wersje Chruścika jeszcze ciepla i tak prowadzic nas bedzie wiec dla nas lepiej
Ciekawe jak to się będzie miało do naszych umów w których jak byk stoi trzy procedury. -
nick nieaktualnyTeż pytałam o to Dr w poprzedniej klinice i powiedział mi wtedy to samo co Lonii że trzy podejścia do procedury to trzy punkcje. Czyli jak ja teraz pójdę na punkcję będzie to pierwsze podejście do programu - podadzą mi jeden zarodek jeżeli się nie przyjmą tfu tfu ... a będę miała mrozaki podadzą mi koleje w ramach pierwszego podejścia do procedury. Ja wyczerpię mrozaki to wtedy podchdzimy do drugiej procedury
ComeToMeBaby, Lonia lubią tę wiadomość