Artvimed Kraków In Vitro
-
WIADOMOŚĆ
-
Dobrze kojarzyl ze mamy prawie 500 km i zapytal czy mam taka mozliwosc zeby zrobic monitoring w bydgoszczy bo inaczej bym musiala zamieszkac w Krakowie. Wiec przytaknelam i musze zrealizowacComeToMeBaby wrote:powiedział ci żebyś robiła monit u siebie???
ComeToMeBaby lubi tę wiadomość

-
nick nieaktualnyLonia wrote:Dziekuje ja trzymam za Twoje testowanie
jestes druga osoba po mnie, ktora doczekala sie maluszka 
Bardzo dziękuję za kciuki, przydadzą się bo jak widać w życiu i medycynie nie ma nic pewnego.
A zaraz za mną idzie Vanili, więc będziemy trzymać już za dwie ciąże na tym wątku
a jak się reszta dziewczyn posypie to żeby Nam się tylko Cometa nie zbuntowała z uaktualnianiem kalendarza
Lonia, ComeToMeBaby, ewlinaaa85 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAle chyba na ten ostatni to już będziesz musiała pojechać do Krakowa??Lonia wrote:Dobrze kojarzyl ze mamy prawie 500 km i zapytal czy mam taka mozliwosc zeby zrobic monitoring w bydgoszczy bo inaczej bym musiala zamieszkac w Krakowie. Wiec przytaknelam i musze zrealizowac
-
no ale to masz jakiegoś zaufanego gina, który ogarnie stymulację do ivf? czy masz wyniki z usg u gina na bieżąco raportować u Chrusta? A co jeśli będzie potrzebna zmiana dawki - co z receptą? Też u gina z Bydzi?Lonia wrote:Dobrze kojarzyl ze mamy prawie 500 km i zapytal czy mam taka mozliwosc zeby zrobic monitoring w bydgoszczy bo inaczej bym musiala zamieszkac w Krakowie. Wiec przytaknelam i musze zrealizowac
-
Jaaaa ale to brzmi pięknie! ! Ja i ciążaJulita76 wrote:A zaraz za mną idzie Vanili, więc będziemy trzymać już za dwie ciąże na tym wątku

a jak się reszta dziewczyn posypie to żeby Nam się tylko Cometa nie zbuntowała z uaktualnianiem kalendarza
)
Musze wam się przyznać, że jak dziś dzwonili do mnie w sprawie zapłodnienia to normalnie az miałam łzy w oczach. I ogromne szczęście, chyba po raz pierwszy od wielu, wielu miesięcy.
ComeToMeBaby, Julita76, ewlinaaa85, Lonia, Bydgoszczanka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLonia wrote:Sam zabieg trwal okolo 5 minut, najpierw usg potem cos na zasadzie wziernika ale zdecydowanie glebiej i potem ten inwazyjny cewnik, przy wkladaniu dwa wyrazne uklucia potem takie lekkie przetarcie i koniec zabiegu. Zadnych plamien ale bol brzucha nasilal sie po zabiegu z minuty na minute. Dla mnie to podobne uczucie do biopsji jaka mialam podczas histeroskopi. Da sie wytrzymac sam zabieg jak i te bole po nim. Poboluje mnie do teraz ale juz tak nieznaczaco.za to teraz mam problem musze przyspieszyc @. normalnie powinna sie pojawic w niedziele a monitoring cyklu mam zaczac 13dc wiec centralnie w swieta i moge miec problem w bydgoszczy zeby zrealizowac caly monitoring az do pekniecia pecherzyka.
a jakie leki otrzymałaś, ku czemu mają służyć? -
ComeToMeBaby wrote:nie no, jasna sprawa. u mnie może być jeszcze lepiej- ja nie jestem ograniczona liczbą komórek do zapłodnienia (35+). Pytanie ile faktycznie wyprodukuję i ile z nich będzie dojrzałych.
cała wizja invitro mi się zburzyła teraz
wszędzie gdzie czytam to jest tak: zrobili ci transfer, beta 0 = koniec podejścia 1. Jak chcesz swoje mrozaki to przyjdź na podejście nr 2. Nie uda się? To podejście trzy. Dziękujemy za współpracę, adios- twój NFZ.
Wszędzie jest tak jak piszę Lonia
Do 2 podejścia można podejść gdy skończą się mrozaki pytanie jak będzie z ew kosztem podania mrozakow po zakończeniu programu
Vanili: gratuluję super wyniku
))
A mojej @ nie widać myślę że list gończy to dobry pomysł
Lonia, ComeToMeBaby, Julita76 lubią tę wiadomość

-
Nie mam już zaufanego gina bo do babeczki do ktorej chodzilam nigdy juz nie zajrze nawet. Miala wyniki meza nasienia mowila, ze sa dobre a mnie przez rok stymulowala duphastonem. Po roku trafilismy na wizyte do innego specjalisty i w 30 sekund rozwiaj tajemnice 2 lat, mowiac, ze maz jest praktycznie bezplodny. Dzwonilam do kliniki zdrowko oni zrobia mi bez problemu monitoring tyle ze jeszcze czekam za odpowiedzia czy beda pracowac w swieta.ComeToMeBaby wrote:no ale to masz jakiegoś zaufanego gina, który ogarnie stymulację do ivf? czy masz wyniki z usg u gina na bieżąco raportować u Chrusta? A co jeśli będzie potrzebna zmiana dawki - co z receptą? Też u gina z Bydzi?
A co do lekow crio transfer wyglada calkiem inaczej, mianowicie tak; do 13 dc nie przyjmuje zadnych lekow, 13 dc ide na pierwszy podglad usg i chodze na niego codziennie. Kiedy otrzymam informacje, ze pecherzyk pekl wysylam do Chruscika smsa i wlaczam leki luteine, duphaston, encorton. Po tym smsie Chruscik ma mi dac odpowiedz za ile dni mam sie stawic do kliniki na transfer. I tyle wiem na dzien dzisiejszy
takze lekaz w bydgoszczy ma tylko za zadanie podczas monitoringu zaznaczyc dzien pekniecia pecherzyka.
ewa84, ComeToMeBaby, Julita76 lubią tę wiadomość

-
Super Lonia to opisałaś. Rozumiem. No, bo już się zdziwiłam i zastanawiałam czy i nam by mówił o monicie u siebie, ale jakoś średnio to widzę. Stymulacja wygląda całkiem inaczej niż przygotowanie do crio.
W sprawie gin i zdrówko - zaraz do ciebie na priv napiszę, nie będę tu dziewczynom zaśmiecać.
Lonia lubi tę wiadomość

nie smutaj, może to tylko taka chwilówka






