Artvimed Kraków In Vitro
-
WIADOMOŚĆ
-
Najmłodsza_staraczka wrote:Właśnie wracam z transferu 😁
Najmłodsza_staraczka lubi tę wiadomość
-
Najmłodsza_staraczka wrote:Właśnie wracam z transferu 😁
Trzymam kciuki i spokojnego oczekiwania na betę, oczywiście pozytywną 😊😍Najmłodsza_staraczka lubi tę wiadomość
Starania od 2017
M: bardzo słabe nasienie
Ż: TSH podwyższone - euthyrox 75
Artvimed - Kraków
Krótki protokół - Puregon 125, później 150.
2 czerwiec - pierwszy dzień stymulacji
12 czerwiec punkcja
9 pobranych komórek
6 kumulusów
5 zapłodnionych
4 zygoty
17 czerwiec transfer 5 dniowego kropka 5.1.1.
1 ❄️
24 czerwca 7dpt- beta 68
26 czerwiec 9dpt- beta 218
28 czerwiec 11dpt- beta 629 -
Dziękuje, kochane jesteście ❤️
Marzena lubi tę wiadomość
02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
No to trzymamy kciuki za dwie krechy za tydzień
Najmłodsza_staraczka lubi tę wiadomość
09.2018 - Artvimed start
10.2018 - I IVF krótki protokół - 0 zarodkow
12.2018 - II IVF długi protokół - 1 zarodek 6 dni 333 ❄️
04.07.2019 transfer ❄️ 8dpt beta <1.2 😞
08.2019 start III ivf długi protokół- 2 zarodki 322
28.10 - transfer 2❄️
8dpt - 3.3
10dpt - 1.5 😭😭😭
10-12.2020 3x AID 😢
11.2021 IV IVF długi protokół - 1 zarodek 333
14.11.2022 transfer ❄️ accofil, encorton
8dpt - beta 0
12.12.2022 transfer AZ❄️
7dpt beta 45.1 / 9dpt beta 150.7 / 11dpt beta 369 / 15dpt beta 2058 / 22dpt beta 12969 - zatrzymana 13t+2d 💔
10.2024 V IFV - 1 blastka 2kl. 8dpt beta -0 -
Nika0407 wrote:Hej dziewczyny
Od września zaczynam przygodę z dr Ch.
I tutaj mam takie pytanie, czy dr wymaga badania krzywej glukozy i insuliny? Leczylam się u napro czekając na pierwszą wizytę u dr Ch. I kolejnym jakby badaniem u napro jest właśnie ta krzywa. Dodam że mam problemy z pobieraniem krwi a tu są aż 3 uklucia. Doradcie robić czy się wstrzymać
Mi akurat doktor kazał zrobić obie krzywe ale to dlatego, że nie wiadomo było jaka jest przyczyna niepłodności a wcześniej krzywej insulinowej nie miałam nigdy robionej...też pewnie ze względu na moją wagę bo mam delikatną nadwagę. -
Kropeczka1986 wrote:Halinko u nas bez zmian - leżymy i czekamy... juz mam wrażenie ze mnie trzymają dla zasady - badań nie powtórzyli bo ordynator stwierdził ze za wcześnie Eh mówią ze wyniki na pograniczu i ze niby Ok... juz sama nie wiem... po cichu liczę, ze jutro mi zrobią badania i może jutro wyjde... ale chyba mogę sie przeliczyć...
Dużo zdrówka Kropeczka dla Was! A w którym szpitalu leżysz? Szkoda, że dr Ania już nie pracuje w szpitalu...ale oby takich wizyt było jak najmniej a najlepiej wcale! Szybkiego wypisu 😀Kropeczka1986 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, odgrzebałam notatki z warsztatów "Obudź w sobie życie" i mam zapisaną info, że trochę może poprawić jakość komórki jajowej preparat z DHEA ( nie mylić z DHA) firmy Elliot. Tylko przed jego przyjmowaniem należy zbadać sobie czy poziom tego DHEA w krwi jest w normie.01.2020 dziewczynka 😍
06.2022 dziewczynka 😍
Mamy jeszcze ❄️❄️, cdn. -
Misia28 wrote:Dziewczyny, odgrzebałam notatki z warsztatów "Obudź w sobie życie" i mam zapisaną info, że trochę może poprawić jakość komórki jajowej preparat z DHEA ( nie mylić z DHA) firmy Elliot. Tylko przed jego przyjmowaniem należy zbadać sobie czy poziom tego DHEA w krwi jest w normie.
-
nick nieaktualny
-
Milka90 wrote:I dr ch zlecał Ci ten DHEA?
-
Sissi83 wrote:Dziewczyny, w której diagnostyce w Krakowie zrobię biocenozę? Tylko Galla, Życzkowskiego i Olszańska? Na północy nic nie ma?
-
Sissi83 wrote:Dziewczyny, w której diagnostyce w Krakowie zrobię biocenozę? Tylko Galla, Życzkowskiego i Olszańska? Na północy nic nie ma?01.2020 dziewczynka 😍
06.2022 dziewczynka 😍
Mamy jeszcze ❄️❄️, cdn. -
Ja po badaniu połówkowym 😊 Wszystko w jak najlepszym porządku 😊 Niunia 362g 😍
Rudzik1, sucharek85, Julowa, Kropeczka1986, Lulka36, Zanes, Misia28, Najmłodsza_staraczka, Poziomka, Sissi83, Wombat, Okebu lubią tę wiadomość
-
Dziękuje dziewczyny! Jakoś cicho się tutaj na forum zrobiło...to może ja się pochwalę, że nawet jak się nie ma nadziei na ciążę naturalną to ona może się pojawić 😀
We wtorek byłam u dr Ch ustalić co i jak działamy skoro inseminacje nie przyniosły skutku, udrażnianie jajowodów też nie pomogło i ogólnie to określił nasz przypadek jako bezpłodność idiopatyczna bo nasienie męża słabe ale nie całkowicie bez szans. Ustaliliśmy że zaczynamy na początku września jak wróci z urlopu...ale dr powiedział, że są wakacje i głęboko wierzy, że jednak uda nam się bez in vitro bo on jakieś szanse widzi...ale z uwagi na mój wiek i długość starań jak najbardziej kwalifikujemy się do in vitro.
Już kilka dni przed wizytą bolał mnie brzuch jak na okres a że byłam umówiona do swojego ginekologa na sobotę bo chyba na urlopie złapałam jakąś infekcje to wiedziałam, że będzie pytać czy przypadkiem urlop nie był owocny...no i żeby mieć pewność że nie był kupiłam test i zrobiłam w piątek....i 2 kreski! Razem z mężem płakaliśmy przez pół dnia a ja w żaden sposób nie mogłam się uspokoić...oczywiście to łzy szczęścia 😀 Nasza radość póki co jest troszkę za mgłą mojej poprzedniej straty ale mam nadzieję, że się tym razem uda donosić! Tylko ta infekcja...
Dziewczyny, 3mam za Was kciuki i jak widać życie nie raz może nas zaskoczyć! Będę Was na pewno podglądać bo kto wie co mnie jeszcze w życiu czeka. Póki co staram się myśleć pozytywnie, pęcherzyk jest tam gdzie być powinien, Beta ładnie rośnie wiec liczę ze będzie dobrze😀
Pozdrawiam i samych sukcesów i wielu wielu brzuszków życzę 😜Rudzik1, Lenaa86, Wombat, Marzena, JuliaM, Misia28, Zanes, Okebu, lipa, ElfiaKsiężniczka, Halinka, Julowa, Kaarola lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySissi83 wrote:Dziękuje dziewczyny! Jakoś cicho się tutaj na forum zrobiło...to może ja się pochwalę, że nawet jak się nie ma nadziei na ciążę naturalną to ona może się pojawić 😀
We wtorek byłam u dr Ch ustalić co i jak działamy skoro inseminacje nie przyniosły skutku, udrażnianie jajowodów też nie pomogło i ogólnie to określił nasz przypadek jako bezpłodność idiopatyczna bo nasienie męża słabe ale nie całkowicie bez szans. Ustaliliśmy że zaczynamy na początku września jak wróci z urlopu...ale dr powiedział, że są wakacje i głęboko wierzy, że jednak uda nam się bez in vitro bo on jakieś szanse widzi...ale z uwagi na mój wiek i długość starań jak najbardziej kwalifikujemy się do in vitro.
Już kilka dni przed wizytą bolał mnie brzuch jak na okres a że byłam umówiona do swojego ginekologa na sobotę bo chyba na urlopie złapałam jakąś infekcje to wiedziałam, że będzie pytać czy przypadkiem urlop nie był owocny...no i żeby mieć pewność że nie był kupiłam test i zrobiłam w piątek....i 2 kreski! Razem z mężem płakaliśmy przez pół dnia a ja w żaden sposób nie mogłam się uspokoić...oczywiście to łzy szczęścia 😀 Nasza radość póki co jest troszkę za mgłą mojej poprzedniej straty ale mam nadzieję, że się tym razem uda donosić! Tylko ta infekcja...
Dziewczyny, 3mam za Was kciuki i jak widać życie nie raz może nas zaskoczyć! Będę Was na pewno podglądać bo kto wie co mnie jeszcze w życiu czeka. Póki co staram się myśleć pozytywnie, pęcherzyk jest tam gdzie być powinien, Beta ładnie rośnie wiec liczę ze będzie dobrze😀
Pozdrawiam i samych sukcesów i wielu wielu brzuszków życzę 😜Sissi83 lubi tę wiadomość
-
Sissi83 wrote:Dziękuje dziewczyny! Jakoś cicho się tutaj na forum zrobiło...to może ja się pochwalę, że nawet jak się nie ma nadziei na ciążę naturalną to ona może się pojawić 😀
We wtorek byłam u dr Ch ustalić co i jak działamy skoro inseminacje nie przyniosły skutku, udrażnianie jajowodów też nie pomogło i ogólnie to określił nasz przypadek jako bezpłodność idiopatyczna bo nasienie męża słabe ale nie całkowicie bez szans. Ustaliliśmy że zaczynamy na początku września jak wróci z urlopu...ale dr powiedział, że są wakacje i głęboko wierzy, że jednak uda nam się bez in vitro bo on jakieś szanse widzi...ale z uwagi na mój wiek i długość starań jak najbardziej kwalifikujemy się do in vitro.
Już kilka dni przed wizytą bolał mnie brzuch jak na okres a że byłam umówiona do swojego ginekologa na sobotę bo chyba na urlopie złapałam jakąś infekcje to wiedziałam, że będzie pytać czy przypadkiem urlop nie był owocny...no i żeby mieć pewność że nie był kupiłam test i zrobiłam w piątek....i 2 kreski! Razem z mężem płakaliśmy przez pół dnia a ja w żaden sposób nie mogłam się uspokoić...oczywiście to łzy szczęścia 😀 Nasza radość póki co jest troszkę za mgłą mojej poprzedniej straty ale mam nadzieję, że się tym razem uda donosić! Tylko ta infekcja...
Dziewczyny, 3mam za Was kciuki i jak widać życie nie raz może nas zaskoczyć! Będę Was na pewno podglądać bo kto wie co mnie jeszcze w życiu czeka. Póki co staram się myśleć pozytywnie, pęcherzyk jest tam gdzie być powinien, Beta ładnie rośnie wiec liczę ze będzie dobrze😀
Pozdrawiam i samych sukcesów i wielu wielu brzuszków życzę 😜Sissi83 lubi tę wiadomość
-
Okebu wrote:Dziewczyny, czy którejś z Was, w naszej klinice, zamrozili zarodek w 3 dobie czy zawsze czekali do 5?
Wydaje mi sie, że czekają do 5 doby. Myśmy chyba miały tutaj wszystkie w 5 dniu mrożone, nawet jak sytuacja po punkcji nie była zaciekawa. Inaczej to chyba mrożą tylko na zyczenie pacjentki po konsultacji z lekarzem.Okebu lubi tę wiadomość
polip, puste jajo płodowe, zespół Ashermana 2016/17
niedoczynność tarczycy, mutacja genu protrombiny 20210 i /MTHFR
histero/ laparo - 16.07.2018 - jajowody drożne, 3x IUI - nie udana
02.2019 - ivf Artvimed, krótki protokół ( pobrano 21 komórek, 8 zamrożonych, 2 zarodki )
22.03 - crio ;(
06.2019 - ivf na ❄komórki się nie rozmroziły, crio blastki 333
7dpt 43, 9dpt 106, 28dpt ❤
15.02.2020 Sara 👣 2990g, 53cm