X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Artvimed Kraków In Vitro
Odpowiedz

Artvimed Kraków In Vitro

Oceń ten wątek:
  • Zanes Autorytet
    Postów: 4035 2058

    Wysłany: 29 września 2019, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka ja bym nie Rona u mnie 5dp 5 dniowe blastki beta była 8 i sama nie wiedziałam czy to ovitrelle czy zaczęło się coś dziać a co dopiero 3dp. Odpuść najlepiej robic 6 dp

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2019, 18:07

    Milka90, Marzena lubią tę wiadomość

    Synek 2016❤️walczymy o rodzeństwo :)
    PCOS
    Mąż Azoospermia
    3x iui
    24.11.2018 krótki protokół(30 pobranych komórek-18 dojrzałych, 12 zamrozonych6zaplodnionych)3 zarodki
    24.11.2018 hiperka
    11.12.2018 transfer od.
    12.01.transfer od.
    04.02.transfer od.
    14.03.2019transfer 4.2.2❄️
    19.03. 5dpt beta 8
    21.03 7dpt beta 37
    23.03 9dpt 163 😍
    04.04. 21dpt 9917 🤗
    10.04 27dpt ❤️
    21.11.2019 córeczka😍

    Zostały 2 ❄️❄️
    39h6gxv.png
  • Wombat Autorytet
    Postów: 1247 1624

    Wysłany: 29 września 2019, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka90 wrote:
    Dziewczyny,a myślicie że jutro 3dpt 5dniowej blastki mogę zrobić betę i proga? Mój progesteron pochodzi z cyklu naturalnego, wspiera go duphaston

    Tylko w ubiegla sobotę ok 8.20 miałam zastrzyk ovitrelle i nie wiem czy nie bd wpływał na wynik.w pt ok 19 po transferze , na teście była jeszcze różowa blada kreska nr 2

    Milka! Szalona! Ja jutro robie bete 6dpt i w sumie zastanawiam sie czy o jeden dzien nie za wczesnie :) Zanes robila w 5dpt i jej juz cos wyszlo ale w 3dpt to zupelnie nie ma sensu :)

    Milka90, Marzena lubią tę wiadomość

    qb3c20mm8gig3vkj.png
    Starania od 6.2017
    2xHSG - niedrożność jajowodów
    11.2018 - laparoskopia
    10.03.2019 - ivf start
    25.03.2019 - transfer 4.2.2
    1.06.2019 - 12tc poronienie zatrzymane :(
    24.09.2019 - transfer 4.2.2
    8.01.2021 - naturalny cud - Ania 15tc 💔
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 września 2019, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No dobra, to powstrzymam się do tego 6dpt ,to będzie czwartek :) nie wiem czy dziś nie robiłam zbyt dużo,bo poszłam na spacer z M. I skończyło się na zbieraniu grzybów :0 ... Nie jakimś hardcorowym. Nie umiem na d*** usiedzieć 5min.

  • lipcowka86 Autorytet
    Postów: 3003 2041

    Wysłany: 29 września 2019, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka a myślałam że ja mam nasrane w głowie jak sikałam 4 dpt 😂😂😂😂 na becie byłam w 5 dpt i była już 19, więc u mnie zapewne w 3 dpt coś by wyszło ale ja nie miałam ovitrelle.
    Dziewczyny dobre mówią że trochę za wcześnie, poczekaj chociaż do 5 dpt a 4 dpt sobie siknij na test może jakiś cień wyjdzie 😉 ja polecam bo z rossmanna😊

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2019, 20:21

    Milka90, nimsi lubią tę wiadomość

    qdkk6iye60nsfj4p.png
  • Julowa Autorytet
    Postów: 959 1108

    Wysłany: 29 września 2019, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina12345 wrote:
    Dziewczyny kochane! Cieszę się z Waszych ciąż! Ale ja chyba nie wybaczę dr Ch. ze zbagatelizował moja tarczycę. On patrzy tylko na TSH, puszcza na inseminację i już po pierwszej nieudanej pcha na in vitro.... A tu przy mojej nadgorliwości okazało się że mam anty TPO ponad 1000, silne zapalenie tarczycy i przy tym autoimunologie taka, że in vitro by mi się w życiu nie powiodło. Mówię to wszystkim tym, które obecnie się przygotowują. Zróbcie wszystkie badania tarczycy oraz chociażby podstawowe badania imunologiczne na własną rękę.

    Powiem Ci tak jest trochę prawdy w tym co piszesz.
    Zdziwilam się że dr nie zleca mi żadnych badań przed procedurą, z góry przyjmuje że skoro regularnie miesiączkuje jest ok.
    Osobiscie przy drugiej procedurze przed transferem powiedziałam doktorowi, że mam wysokie ciśnienie 190/90.. Kazał znaleźć przyczynę i dopiero podejść do transferu.
    Pierwszy kontakt odrazu dała skierowanie do endokrynologa i kardiologa.
    Wyszlo tsh 16, ft3 i fr4 w rozsypce, anty TPO ponad 6000.
    Zglosilam się po 5 mc z tsh poniżej 2 i ft3, ft4 w granicach 50% normy, nie robiłam anty ponownie bo ponoć przy hashi to nie bardzo ma sens.
    Aktualnie przy 3 procedurze faktycznie kazał pilnować tylko tsh, resztę robię dla własnej i endokrynolog informacji.
    Z drugiej strony nikt mi nie zaprzeczył czy to przypadkiem nie stymulacje rozwaliły mi tarczycę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2019, 20:52

    09.2018 - Artvimed start
    10.2018 - I IVF krótki protokół - 0 zarodkow
    12.2018 - II IVF długi protokół - 1 zarodek 6 dni 333 ❄️
    04.07.2019 transfer ❄️ 8dpt beta <1.2 😞
    08.2019 start III ivf długi protokół- 2 zarodki 322
    28.10 - transfer 2❄️
    8dpt - 3.3
    10dpt - 1.5 😭😭😭
    10-12.2020 3x AID 😢
    11.2021 IV IVF długi protokół - 1 zarodek 333
    14.11.2022 transfer ❄️ accofil, encorton
    8dpt - beta 0
    12.12.2022 transfer AZ❄️
    7dpt beta 45.1 / 9dpt beta 150.7 / 11dpt beta 369 / 15dpt beta 2058 / 22dpt beta 12969 - zatrzymana 13t+2d 💔
    10.2024 V IFV - 1 blastka 2kl. 8dpt beta -0
  • Paulina12345 Autorytet
    Postów: 6442 3625

    Wysłany: 29 września 2019, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julowa wrote:
    Powiem Ci tak jest trochę prawdy w tym co piszesz.
    Zdziwilam się że dr nie zleca mi żadnych badań przed procedurą, z góry przyjmuje że skoro regularnie miesiączkuje jest ok.
    Osobiscie przy drugiej procedurze przed transferem powiedziałam doktorowi, że mam wysokie ciśnienie 190/90.. Kazał znaleźć przyczynę i dopiero podejść do transferu.
    Pierwszy kontakt odrazu dała skierowanie do endokrynologa i kardiologa.
    Wyszlo tsh 16, ft3 i fr4 w rozsypce, anty TPO ponad 6000.
    Zglosilam się po 5 mc z tsh poniżej 2 i ft3, ft4 w granicach 50% normy, nie robiłam anty ponownie bo ponoć przy hashi to nie bardzo ma sens.
    Aktualnie przy 3 procedurze faktycznie kazał pilnować tylko tsh, resztę robię dla własnej i endokrynolog informacji.
    Z drugiej strony nikt mi nie zaprzeczył czy to przypadkiem nie stymulacje rozwaliły mi tarczycę.

    To tak nie powinno być... On już mnie pcha na in vitro. Dzięki Bogu że się zatrzymałam i zrobiłam sporo badań po kolejnej nieudanej IUI

  • nimsi Autorytet
    Postów: 852 629

    Wysłany: 29 września 2019, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ooo dziewczyny dobrze, że poruszyłyście ten temat.... Też się leczymy w Artvimed, a właściwie podchodzimy do inseminacji... Właściwie w żaden sposób mnie nie zdiagnozowali, popatrzyli tylko na stare wyniki hormonów, i chcieli drożność jajowód i od razu inseminacja. Co prawda u nas jest czynnik męski, ale w sumie nie wiem czy u mnie jest ok. Jedynie co to biorę euthyrox na obniżenie tsh. Generalnie swoje owulację mam co drugi, trzeci miesiąc, a lekarze nawet nie sprawdzili czemu tak jest itp. tylko od razu inseminacja a potem in vitro. Jesteśmy po pierwszej nieudanej. Mamy podejść do następnej, ale zastanawiam się czy jest sens... Może coś jest nie tak u mnie tez i dlatego nie wychodzi.. w ogóle to już mam dość🤷🏻‍♀️ napiszciee mi proszę czy Wam kazano robić jakieś badania i szukano przyczyny ?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2019, 21:52

    c55fqqmzo2b8vflb.png
  • IzaaK Autorytet
    Postów: 333 219

    Wysłany: 29 września 2019, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny, my co prawda nie podchodzimy jeszcze do in vitro, ale znalazłam ten wątek próbując rozwiać swoje wątpliwości co do artvimedu.... u mnie nie było zadnych zleconych badan, lekarza poznałam z polecenia, ale opiera się na moich wynikach sprzed 3 lat i uważa, że nic aktualnego nie musze robic...nawet po poronieniu nie miałam zrobić żadnych badań. Dostałam z automatu za wysoką dawkę leku, a na zastępstwie jedna lekarka nie pytając mnie o nic i mam wrażenie nawet nie patrząc w moją kartę w systemie powiedziała o inseminacji lada dzień a dr Ch. ani słowem o niej nie wspominał...mam coraz więcej wątpliwości...a Wasze wypowiedzi nie są pokrzepiające...

    PCOS
    Insulinooporność
    8 cykli lametta + ovitrelle

    Starania od października 2018
    💔 maj 2019 (8tc)
    💔 lipiec 2020 (cp 7tc)

    Grudzień 2020 laparoskopia
    26.05.2021 🍀 cykl naturalny
    12.06 2021 ❤️
  • Paulina12345 Autorytet
    Postów: 6442 3625

    Wysłany: 29 września 2019, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może priv? Napiszę Wam co ja robilam

    IzaaK lubi tę wiadomość

  • nimsi Autorytet
    Postów: 852 629

    Wysłany: 29 września 2019, 22:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    IzaaK wrote:
    Cześć Dziewczyny, my co prawda nie podchodzimy jeszcze do in vitro, ale znalazłam ten wątek próbując rozwiać swoje wątpliwości co do artvimedu.... u mnie nie było zadnych zleconych badan, lekarza poznałam z polecenia, ale opiera się na moich wynikach sprzed 3 lat i uważa, że nic aktualnego nie musze robic...nawet po poronieniu nie miałam zrobić żadnych badań. Dostałam z automatu za wysoką dawkę leku, a na zastępstwie jedna lekarka nie pytając mnie o nic i mam wrażenie nawet nie patrząc w moją kartę w systemie powiedziała o inseminacji lada dzień a dr Ch. ani słowem o niej nie wspominał...mam coraz więcej wątpliwości...a Wasze wypowiedzi nie są pokrzepiające...
    No właśnie u mnie to samo jest z tymi badaniami. Są stare a i tak nikt nic więcej nie proponuje żeby zrobić...wiem że oni wiedzą lepiej, ale zaczynam się zastanawiać czy oni nie są nastawieni tylko i wyłącznie na in vitro...

    c55fqqmzo2b8vflb.png
  • nimsi Autorytet
    Postów: 852 629

    Wysłany: 29 września 2019, 22:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina12345 wrote:
    Może priv? Napiszę Wam co ja robilam
    Oki 😊

    c55fqqmzo2b8vflb.png
  • Julowa Autorytet
    Postów: 959 1108

    Wysłany: 29 września 2019, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No widzicie... Nam dr na pierwszej wizycie zalecił ifv, po nieudanej próbie odrazu mamy w zalecienach- inseminacja nasieniem dawcy.
    Nie poddajemy się, jutro mam mieć informacje co się udało wyhodować i zamrozić przy 3 procedurze ivf.
    Jedyny plus dla dr za to że po pierwszej próbie, pozwolił zaplodnic więcej niż 6 kumulusów ( nie miałam przekroczone 36rż) obecnie w 3 już wszystkie 16 (mam 36).

    PS. Nigdy nie miałam robionej droznosci.
    Owulacje które myslalam że czuję, nie pokrywają się z monitoringami jakie miałam do tej pory.
    Predzej chyba zdecydujemy się na adopcje zarodka niż inseminacje nasieniem dawcy, ale tu narazie może mam głupie podejście... Ze skoro nie może to być dziecko moje i partnera to łatwiej nam obojgu będzie zaakceptować to że genetycznie nie jest spokrewnione z żadnym z nas.

    09.2018 - Artvimed start
    10.2018 - I IVF krótki protokół - 0 zarodkow
    12.2018 - II IVF długi protokół - 1 zarodek 6 dni 333 ❄️
    04.07.2019 transfer ❄️ 8dpt beta <1.2 😞
    08.2019 start III ivf długi protokół- 2 zarodki 322
    28.10 - transfer 2❄️
    8dpt - 3.3
    10dpt - 1.5 😭😭😭
    10-12.2020 3x AID 😢
    11.2021 IV IVF długi protokół - 1 zarodek 333
    14.11.2022 transfer ❄️ accofil, encorton
    8dpt - beta 0
    12.12.2022 transfer AZ❄️
    7dpt beta 45.1 / 9dpt beta 150.7 / 11dpt beta 369 / 15dpt beta 2058 / 22dpt beta 12969 - zatrzymana 13t+2d 💔
    10.2024 V IFV - 1 blastka 2kl. 8dpt beta -0
  • Julowa Autorytet
    Postów: 959 1108

    Wysłany: 29 września 2019, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nimsi wrote:
    No właśnie u mnie to samo jest z tymi badaniami. Są stare a i tak nikt nic więcej nie proponuje żeby zrobić...wiem że oni wiedzą lepiej, ale zaczynam się zastanawiać czy oni nie są nastawieni tylko i wyłącznie na in vitro...
    Co do twojego ostatniego zdania to nie do końca tak jest.
    Chyba że coś źle rozumiem... Nastawienie na ivf równa się większy zarobek dla kliniki.
    Nigdy tego tu nie pisałam.
    U nas przy pierwszej próbie zaplodnili 5 kumulusów niestety żaden nie przetrwał pierwszej doby. Załamalismy się że takie starania, tyle pieniędzy.... Na następnej wizycie dr się zapytał czy ma nam zwrócić pieniądze za samo ivf (4500zl)czy będziemy podchodzić drugi raz. Plakalismy oboje że szczęścia.
    Przy drugiej próbie i teraz trzeciej nie dopłacamy za embrioskop - jest w cenie. Dużo wizyt na monitoring jest bezpłatnych.
    Wiec nie do końca jest tam takie parcie na pieniądz.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2019, 22:41

    09.2018 - Artvimed start
    10.2018 - I IVF krótki protokół - 0 zarodkow
    12.2018 - II IVF długi protokół - 1 zarodek 6 dni 333 ❄️
    04.07.2019 transfer ❄️ 8dpt beta <1.2 😞
    08.2019 start III ivf długi protokół- 2 zarodki 322
    28.10 - transfer 2❄️
    8dpt - 3.3
    10dpt - 1.5 😭😭😭
    10-12.2020 3x AID 😢
    11.2021 IV IVF długi protokół - 1 zarodek 333
    14.11.2022 transfer ❄️ accofil, encorton
    8dpt - beta 0
    12.12.2022 transfer AZ❄️
    7dpt beta 45.1 / 9dpt beta 150.7 / 11dpt beta 369 / 15dpt beta 2058 / 22dpt beta 12969 - zatrzymana 13t+2d 💔
    10.2024 V IFV - 1 blastka 2kl. 8dpt beta -0
  • nimsi Autorytet
    Postów: 852 629

    Wysłany: 29 września 2019, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julowa wrote:
    Co do twojego ostatniego zdania to nie do końca tak jest.
    Nigdy tego tu nie pisałam.
    U nas przy pierwszej próbie zaplodnili 5 kumulusów niestety żaden nie przetrwał pierwszej doby. Załamalismy się że takie starania, tyle pieniędzy.... Na następnej wizycie dr się zapytał czy ma nam zwrócić pieniądze za samo ivf (4500zl)czy będziemy podchodzić drugi raz. Plakalismy oboje że szczęścia.
    Przy drugiej próbie i teraz trzeciej nie dopłacamy za embrioskop - jest w cenie. Dużo wizyt na monitoring jest bezpłatnych.
    Wiec nie do końca jest tam takie parcie na pieniądz.
    Wiesz co pisząc, że są nastawieni w na in vitro , nie miałam na myśli nawet kasy tylko to, że wierzą, że ta metoda jest najlepsza i szkoda tracić czasu na szukanie przyczyn niepłodności. Powiem Wam, że byłabym w stanie zapłacić każde pieniądze, byleby się udało... Ja cały czas się zastanawiam po prostu czy inseminacja bez pewności że wszystko jest ok u mnie ma sens.

    c55fqqmzo2b8vflb.png
  • Misia28 Autorytet
    Postów: 804 761

    Wysłany: 29 września 2019, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina12345 wrote:
    Dziewczyny kochane! Cieszę się z Waszych ciąż! Ale ja chyba nie wybaczę dr Ch. ze zbagatelizował moja tarczycę. On patrzy tylko na TSH, puszcza na inseminację i już po pierwszej nieudanej pcha na in vitro.... A tu przy mojej nadgorliwości okazało się że mam anty TPO ponad 1000, silne zapalenie tarczycy i przy tym autoimunologie taka, że in vitro by mi się w życiu nie powiodło. Mówię to wszystkim tym, które obecnie się przygotowują. Zróbcie wszystkie badania tarczycy oraz chociażby podstawowe badania imunologiczne na własną rękę.

    Hej Paulina. A przedtem nikt nigdy nie kazał Ci zrobić anty tpo? Jeśli tak, to jestem w szoku. Czytałam kiedyś, że choroby autoimmunologiczne "lubią " chodzić w parze.
    Masz endometrioze, a anty tpo chyba świadczy o Hashimoto. Hashimoto też jest chorobą autoimmunologiczną... Nadgorliwość pozwoliła Ci zaoszczędzić pieniądze. Z drugiej strony przy in vitro dostaje się też "oglupiacza" odpornośći czyli Encorton. ale teraz już nie wiem czy to placebo czy faktycznie działa.

    01.2020 dziewczynka 😍
    06.2022 dziewczynka 😍

    Mamy jeszcze ❄️❄️, cdn.
  • Rudzik1 Autorytet
    Postów: 1951 1035

    Wysłany: 29 września 2019, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2020, 01:07

    nimsi, Okebu, Zanes, lipa lubią tę wiadomość

  • nimsi Autorytet
    Postów: 852 629

    Wysłany: 29 września 2019, 23:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rudzik1 wrote:
    Dziewczyny nie ma się co czarować, główną przyczyną braku ciąży jest problem z jakością komórek, a co za tym idzie zarodków. Poza oczywiście takimi problemami jak niedrożność jajowodów, zrosty w macicy, słabsze nasienie. Jeśli chcecie iść w immunologię, to raczej wybierzcie inną klinikę.

    Myślę sobie, że dr Ch jest nastawiony na najbardziej skuteczną wg niego metodę uzyskania ciąży jaką jest in vitro i dlatego do niego namawia.
    Odnośnie diagnostyki, to warto poczytać i porobić sobie podstawowe badania na własną rękę, ale robienie badań immunologicznych przed inseminacją nie ma wg mnie sensu.
    O widzę, że masz pojęcie Rudzik👍 ja już sama głupieje chyba od tego wszystkiego 🤦🏻‍♀️

    c55fqqmzo2b8vflb.png
  • Rudzik1 Autorytet
    Postów: 1951 1035

    Wysłany: 29 września 2019, 23:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2020, 01:07

    Wombat lubi tę wiadomość

  • Paulina12345 Autorytet
    Postów: 6442 3625

    Wysłany: 29 września 2019, 23:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rudzik1 wrote:
    Dziewczyny nie ma się co czarować, główną przyczyną braku ciąży jest problem z jakością komórek, a co za tym idzie zarodków. Poza oczywiście takimi problemami jak niedrożność jajowodów, zrosty w macicy, słabsze nasienie. Jeśli chcecie iść w immunologię, to raczej wybierzcie inną klinikę.

    Myślę sobie, że dr Ch jest nastawiony na najbardziej skuteczną wg niego metodę uzyskania ciąży jaką jest in vitro i dlatego do niego namawia.
    Odnośnie diagnostyki, to warto poczytać i porobić sobie podstawowe badania na własną rękę, ale robienie badań immunologicznych przed inseminacją nie ma wg mnie sensu.

    W moim przypadku sens by był. Wystarczyło zrobić Ana 1,2 i 3. Wszystkie przeciwciała sugerują tarczycę. Chciałabym to wiedzieć przed inseminacja. Prosiłam o różne dodatkowe badania. Powiedziano mi że nie mają one sensu.
    Dlatego też masz racje, jak chcesz się bawić w immunologię to inna klinikA

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2019, 23:20

  • Paulina12345 Autorytet
    Postów: 6442 3625

    Wysłany: 29 września 2019, 23:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misia28 wrote:
    Hej Paulina. A przedtem nikt nigdy nie kazał Ci zrobić anty tpo? Jeśli tak, to jestem w szoku. Czytałam kiedyś, że choroby autoimmunologiczne "lubią " chodzić w parze.
    Masz endometrioze, a anty tpo chyba świadczy o Hashimoto. Hashimoto też jest chorobą autoimmunologiczną... Nadgorliwość pozwoliła Ci zaoszczędzić pieniądze. Z drugiej strony przy in vitro dostaje się też "oglupiacza" odpornośći czyli Encorton. ale teraz już nie wiem czy to placebo czy faktycznie działa.

    Niestety nikt ... A tu Hashimoto, reumatoidalne zapalenie stawów, lekko podniesiona prolaktyna, nietolerancja laktozy i inne. Zrobiłam badań za ok 2000 i wszystko się zaczęło układać w jedną wielką ukladanke

‹‹ 986 987 988 989 990 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta w ciąży - 10 najważniejszych zasad dla ciężarnej

O zdrowym odżywaniu i diecie w ciąży zostało napisane i powiedziane wiele. Zbyt duża ilość informacji potrafi przytłoczyć każdego. Przestrzeganie wszystkich tych zasad wydaje się wręcz niemożliwe. Jak zatem odróżnić rzeczy ważne od tych mniej istotnych? Zapytaliśmy znaną dietetyczkę Sylwię Leszczyńską co jest naprawdę ważne w diecie kobiet w ciąży. Przeczytaj co robić, aby zapewnić zdrowie sobie i swojemu dziecku! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ