Badanie HSG Łódź Matka Polka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyBella93 wrote:W takich klinikach za samo usg placi sie ok 150zl, wiec to nic dziwnego ze angazowanie 2/3 pielegniarek, zabieranie czasu w ktorym moglyby sie odbyc 2/3 badania zwyklym usg tyle kosztuje, a musza jeszcze zarobic.
Dokładnie, tak to właśnie wygląda.... -
agatkaaa byłam Lekarz całkiem ok (byłam u niego pierwszy raz). Po zweryfikowaniu wszystkich moich badań i mojego D. stwierdził, że jest to dziwne że nadal nie zaszłam w ciążę i, że jego zdaniem wszystko jest wręcz idealnie u nas... Zapytał o to czy miałam operację w okolicach brzucha to powiedziałam zgodnie z prawdą, że tak. Miałam rozlany wyrostek. Stwierdził, że to może być przyczyna nieudanych prób, bo w jajowodach mogły zrobić się zrosty. I dał mi skierowanie na HSG do CZMP choć powiedział, ze na ból muszę sie przygotować...
-
nick nieaktualnyNo to dobrze ze wizyta ok i bez problemu dał Ci skierowanie mówił Ci ze 3 dni w szpitalu spędzisz? Ja się właśnie tego bolubboje i dlatego chce zrobić ze znieczuleniem prywatnie.
Ja 5 lat temu miałam laparoskopie - torbiel na jamniki. Może też mam przez to problem, choć nie wiem czy faktycznie to może być przyczyną. My staramy się prawie 2 lata ,wszystko w porządku, badania itp i nic...
To daj znać jak już umowisz się na HSG -
agatkaa dzwoniłam już tam ale tylko pielęgniarka powiedziała że murze się w poniedziałek bezpośrednio z lekarzem skontaktować i, że będę leżeć na pewno więcej niż 1 dzień, bo w pierwszym dniu robią badania a kolejnego zabieg.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNo coś Ty....to faktycznie jakieś pokręcone wszystko...!!! Bez sensu bo przecież jak idziesz na 3 dni do szpitala to już tam na miejscu powinni zrobić wszystkie potrzebne badania....hmmm...musisz się kochana dokładniej dowiedzieć. A mowili co masz zrobić dokladnie?
Moja Pani doktor , która pracuje na tym oddziale powiedziała mi że żadne badania przed HSG do matki polki nie są potrzebne.... -
Mi za pierwszym razem nikt nie mowil o badaniach i wyszla z tego dupa bo przyszlam na oddzial we wt a laparo z badaniem droznosci mialam w pt...
Za drugim razem tez nikt nic nie powiedzial, ale bylam juz madrzejsza o doswiadczenie i badania z Gamety, wiec moglam im wytknac ze gdyby nie moj wynik to znowu bym lezala kilka dni. -
nick nieaktualnyBella93 wrote:Mi za pierwszym razem nikt nie mowil o badaniach i wyszla z tego dupa bo przyszlam na oddzial we wt a laparo z badaniem droznosci mialam w pt...
Za drugim razem tez nikt nic nie powiedzial, ale bylam juz madrzejsza o doswiadczenie i badania z Gamety, wiec moglam im wytknac ze gdyby nie moj wynik to znowu bym lezala kilka dni.
To miałas 2 razy badaną drożność jajowodów? Raz w gamecie i potem w Matce Polce? Dobrze rozumiem? A pamietasz kto Cię operował?
-
agatkaa wrote:No coś Ty....to faktycznie jakieś pokręcone wszystko...!!! Bez sensu bo przecież jak idziesz na 3 dni do szpitala to już tam na miejscu powinni zrobić wszystkie potrzebne badania....hmmm...musisz się kochana dokładniej dowiedzieć. A mowili co masz zrobić dokladnie?
Moja Pani doktor , która pracuje na tym oddziale powiedziała mi że żadne badania przed HSG do matki polki nie są potrzebne....
No własnie też mi się tak wydawało a tu proszę... no dziwi mnie to ... już mnie to wkurza, bo nikt nic nie wiem jak dzwonię -
nick nieaktualnyKaroolcia , ja wczoraj byłam na wizycie u swojej Pani doktor i.....wyszłam z kolejnym skierowaniem na HSG do Matki Polki...
Powiedziała, że w szpitalu lepiej bo zrobią wszystkie badania przez HSG, krew, usg itp. I ona mowi , ze duzo lepiej jest zrobić właśnie tą metodą z kontrastem a nie tą solą fizjologiczną.
Specjalnie zapisała mi duphaston żeby udalo sie dostosować do terminu badania.
Czyli co? Wychodzi na to ze nie mam wyjścia? # dni w szpitalu.... Jutro bede znala dokładny termin , Pani doktor da mi znać i będzie wszystko jasne.
Nie wiem czy to przeżyje -
agatkaa wrote:To miałas 2 razy badaną drożność jajowodów? Raz w gamecie i potem w Matce Polce? Dobrze rozumiem? A pamietasz kto Cię operował?
-
nick nieaktualnyBella93 wrote:Wlasciwie to 3, bo mialam laparo z badaniem droznosci - zrobili plastyke, pozniej mialam sono hsg w Gamecie i teraz w lipcu znowu laparo z badaniem droznosci (operowal mnie prof. Szyłło i zdaniem mojego lekarza spierdzielił sprawę).
No to trochę już przeszłaś....ehhh
A u kogo się leczysz i gdzie? Jeśli oczywiście można wiedzieć -
Troche tak
Lecze sie w Gamecie u dr Guzowskiego.agatkaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
agatkaa wrote:Karoolcia , ja wczoraj byłam na wizycie u swojej Pani doktor i.....wyszłam z kolejnym skierowaniem na HSG do Matki Polki...
Powiedziała, że w szpitalu lepiej bo zrobią wszystkie badania przez HSG, krew, usg itp. I ona mowi , ze duzo lepiej jest zrobić właśnie tą metodą z kontrastem a nie tą solą fizjologiczną.
Specjalnie zapisała mi duphaston żeby udalo sie dostosować do terminu badania.
Czyli co? Wychodzi na to ze nie mam wyjścia? # dni w szpitalu.... Jutro bede znala dokładny termin , Pani doktor da mi znać i będzie wszystko jasne.
Nie wiem czy to przeżyje
Kochana daj znać na kiedy masz termin i jakie badania każą Ci zrobić... A mówiły ile dni tam spędzisz itp? Dasz radę! będe trzymac mocno kciuki za Ciebie :* -
nick nieaktualnyOrientacyjnie termin mam na 6 grudnia. Zobaczymy kiedy dokładnie A Ty wybierasz się do Matki Polki?
Przed szpitalem żadnych badań nie trzeba robić a leży się 3 dni....w pierwszym przyjęcie i badania w drugim HSG a w trzecim do domku.
Póki co mam mega mieszane uczuciaWiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2016, 18:18
-
Hej agatkaa A ja jutro idę na USG do lekarza, który mnie skierował do matki Polki i potem umówię się na termin... Mam nadzieję, że jak najszybciej... Ja mam okres ok 1 więc możliwe, że się nawet spotkamy tam
-
agatkaa wrote:Przed szpitalem żadnych badań nie trzeba robić a leży się 3 dni....w pierwszym przyjęcie i badania w drugim HSG a w trzecim do domku.
-
Bella93 wrote:To mega dziwne, bo na wynik biocenozy w szpitalu czekalam 4dni, a bez tego nie chcieli zrobic badania droznosci.
Ja już sama nie wiem co mam robić... jutro jak pójdę to się go dokładnie wypytam... Mam nadzieję, ze w grudniu będę miała to za sobą.