CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Smile wrote:atat po jakim poronieniu???czy ja Cie przypadkiem nie widzia\lam na wątku lipiec 2016 po fioletowej stronie?co się stało?
Tak byłam na fioletowej.
Ni eudało się, mimo 3 duphastonow dziennie w nocy zaczęły się masakryczne skurcze.
Na szczescie naturalnie sie oczyscilo, co prawda w bólach strasznych ale naturalnie.ponad 5 lat starań
2 poronienia
MTHFR, BRCA1
-
Angie 31 wrote:Dziewczyny powiem wam tak. Nigdy tak nie wariowałam do momentu jak trafiłam na ovufriend... Tyle się napatrzyłam naczytałam... Nigdy nie używałam testów lh.od kiedy tu trafiłam bo szukałam bratnich dusz z podobnym mysleniem pragnienia dzidziusia. Na codzien miałam dość słuchania przestań o tym myśleć. Daj se na spokoj.nie nakrecaj się itd itp.
I wiecie co te wszystkie co tak mówiły okazało się że są teraz w ciąży miały w telefonach zainstalowane aplikacje do zapisywania dni plodnych sluzu ❤ itd. Siedzialy cicho jak myszy brały witaminy i latały po lekarzach na monitoringi. Ba nawet często do polski latały teraz wiem po co. Siedzę teraz i sprawdzam swój kalendarz. Wszystko układa się w całość. Ja robię im paznokcie i zawsze zapisywałam kiedy przyjdą kiedy odmówiły bo jadą do Polski. Dzięki wam dziewczyny wiem kiedy w którym dniu cyklu jakie wyniki robić. A ja jak głupia wymieniałam się informacjami gadałam jak katarynka. Teraz słyszę co chwila ooo twój synek skończył 7lat może czas na drugie. Kurde jakie to ciężkie. Chyba tez zastosuje tą taktyke i zacznę kłamać ze sie nie staram i nie chce mieć więcej dzieci.
Myślę nawet żeby skończyć z OF.
Miskowa rozumiem cię doskonale. Ja u siebie nie mam tu rodziny blisko jest tylko moja siostra która swieci mi przed oczami swoim 6miesiecznym brzuszkiem i mnie zaraża ale wyciągnęłam od niej że starała się jak cholera dopiero jak była w 3m-cu.
Ty mi się moja dobra duszyczko nigdzie nie wybieraj
Kocham twoje poczucie humoru, niech Cie boze bron nie opuszcza!!!!
ponad 5 lat starań
2 poronienia
MTHFR, BRCA1
-
atat wrote:Tak byłam na fioletowej.
Ni eudało się, mimo 3 duphastonow dziennie w nocy zaczęły się masakryczne skurcze.
Na szczescie naturalnie sie oczyscilo, co prawda w bólach strasznych ale naturalnie. -
atat wrote:Tak byłam na fioletowej.
Ni eudało się, mimo 3 duphastonow dziennie w nocy zaczęły się masakryczne skurcze.
Na szczescie naturalnie sie oczyscilo, co prawda w bólach strasznych ale naturalnie. -
Nie przestane, choc chwilowo zastanawiam sie czy nie zrobic przerwy.
Mąż mocno przeżył to poronienie. Chyba bardziej niż ja.
a z tym przyswajaniem progesteronu moze cos byc, ale niestety nikt nie chcial zrobic badan.
Wiec chialabym teraz poswiecic miesiac na zrobienie kolejny raz całego pakietu, nawet na wlasna reke.ponad 5 lat starań
2 poronienia
MTHFR, BRCA1
-
cookiemonster wrote:Atat, a może Ty nie przyswajasz progesteronu w postaci doustnej? ja tak mam... i muszę dopochwowo i podjęzykowo luteinę zażywać.
-
Witajcie! Kochane jestem tutaj nowa i wpadłam na forum z pytaniem dotyczącym dawkowania CLO. W czwartek mam laparoskopię torbieli jajnika plus sprawdzanie drożności jajowodów. Od nowego cyklu zaczynam CLO z dawką 3tabsy dziennie. Brałam już w dawkach 1x1, i 2x1 ale niestety marnie bo jeden pęcherzyk był. Więc ginekolog powiedziała żeby spróbować z największą dawką. Czy któraś z Was tutaj się udzielających stosowała taką "końską" dawkę Clostilbegytu?
-
gogo19 wrote:Monia, Pika czas nam pika!
Wiem! Postanowiłam testować w piątek czyli dzień po @ według ovufriend ale nie wiem czy aż tyle wytrzymam... Nie mam za bardzo żadnych objawów, piersi normalne a w poprzednich ciążach je czułam. Jedynie brzuch cały czas czuje, tak dziwnie trochę może jak na @ ale nigdy mnie brzuch przed @ nie boli..
Ehh chyba sobie wkręcam.03.04.15 [*] 4tc; 21.08.15 [*] 9tc.
PCO , mutacja genu MTHFR C677T heterozygta -
Reina wrote:Witajcie! Kochane jestem tutaj nowa i wpadłam na forum z pytaniem dotyczącym dawkowania CLO. W czwartek mam laparoskopię torbieli jajnika plus sprawdzanie drożności jajowodów. Od nowego cyklu zaczynam CLO z dawką 3tabsy dziennie. Brałam już w dawkach 1x1, i 2x1 ale niestety marnie bo jeden pęcherzyk był. Więc ginekolog powiedziała żeby spróbować z największą dawką. Czy któraś z Was tutaj się udzielających stosowała taką "końską" dawkę Clostilbegytu?
Witaj na wątku
Ja biore dawkę 2×1 bo po dawce 1×1 w ogóle nie było pęcherzyka. A teraz rośnie mi zawsze jeden, nie miałam nigdy więcej pęcherzyków.
Jak zapytałam ostatnio lekarki czy to nie jest niepokojące ze po stymulacji mam tylko jeden pecherzyk powiedziała że absolutnie nie, że naturalnie tez rośnie jeden, więcej pęcherzyków wcale nie rośnie tak często i ze nie ma potrzeby zmieniać dawki bo reakcja organizmu jest prawidłowa.
Powodzenia!03.04.15 [*] 4tc; 21.08.15 [*] 9tc.
PCO , mutacja genu MTHFR C677T heterozygta -
moniaaa_1988 wrote:Wiem! Postanowiłam testować w piątek czyli dzień po @ według ovufriend ale nie wiem czy aż tyle wytrzymam... Nie mam za bardzo żadnych objawów, piersi normalne a w poprzednich ciążach je czułam. Jedynie brzuch cały czas czuje, tak dziwnie trochę może jak na @ ale nigdy mnie brzuch przed @ nie boli..
Ehh chyba sobie wkręcam.
Brak mi odwagi ale muszę się zmusić, bo nie biorę w tym cyklu Lutki i nie wiem kiedy małpiszon mnie nawiedzi. Może będę musiała go podkarmić Lutką.
W d...e postanawiam sikam jutro z rana! Koniec!Kropka!
Zaraz po ujrzeniu tej jednej tłustej krechy wcisnę tam gdzie trzeba Lutkę. -
Reina wrote:Witajcie! Kochane jestem tutaj nowa i wpadłam na forum z pytaniem dotyczącym dawkowania CLO. W czwartek mam laparoskopię torbieli jajnika plus sprawdzanie drożności jajowodów. Od nowego cyklu zaczynam CLO z dawką 3tabsy dziennie. Brałam już w dawkach 1x1, i 2x1 ale niestety marnie bo jeden pęcherzyk był. Więc ginekolog powiedziała żeby spróbować z największą dawką. Czy któraś z Was tutaj się udzielających stosowała taką "końską" dawkę Clostilbegytu?
Jeżeli miałaś pęcherzyk po 1-2 tabletkach nie ryzykuj, CLO to nie jest witamina C... -
Miśkowa wrote:Biedronko rzeczywiście spróbuj z tą tarczycą. Mnie też ginekolog powiedział że mieści się w normie ale endokrynolog już widział sens ją zbijać (tym bardziej że mam PCO).
Angie, Kochana Ty się nigdzie nie wybieraj! Możesz nie prowadzić obserwacji ale nie odchodź z forum! Ja już też w sumie nie powinnam tu "siedzieć" ale dobrze mi z Wami. Tu znalazłam wsparcie, dobre słowo i dobrą radę i nie zamierzam się stąd wynosić. Może nie wiesz ale właśnie twoje hasło "wino, orzechy i rodeo" sprowadziło uśmiech po tym jak zobaczyłam zerową bete... i pomyślałam, że rzeczywiście trzeba zagryźć zęby i dalej próbować. Mam nadzieję, że jak przejdziesz na fioletową stronę to mnie tu odwiedzisz czasem:)
Nawet nie wiem jak tam jest na tej fioletowej i wątpię żebym tam tyle przesiadywala co tutaj. Chyba bardziej rajcuja mnie te pecherzyki i endo a na koniec ta dan dwie krechy!albo beta powyżej 5!
Jeśli zaszlabym w ciążę chyba nie podolalabym tym wszystkim komentarzom a jakie masz wyniki a dla mnie to za mało a tego masz za dużo a czemu nie zrobilas tego i owego. To by mnie przerosło i zamiast się cieszyć i normalnie funkcjonować gryzlabym paznokcie i beczała po katach.
A czas staranek naprawde jest fajny. Lajcikowy i przy winku itd... Teraz czuję się jak mina. Sproboj nadepnac to cie rozwalę!
I tak właśnie zrobił dziś mój mężulek.Zaczal ze mnie sobie drwic ze juz pewnie filuje przy drzwiach kiedy paczka z testami nadejdzie do moich drzwi. Oczywiście sie wyparlam a on dalej że jesli się nie stresuje to po idę spać z termometrem.Ozesz alez mnie on wk... Yl. Powiedzialam ze z nim śpię zeby móc w końcu wsadzić mu go w dupe!i jutro tak chyba zrobię. Jak się obudzi z termometrem w dupie tez będzie miał stresa!atat, Miśkowa, paullaa1990, gogo19 lubią tę wiadomość
5.12.2008r - Alanek
18.11.2017 - Bella Helena
03.2017- kocham ❤ 8dpt - hcg 84❤17dpt-hcg 3998❤
12.04 jest serduszko!❤ -
atat wrote:Uwielbiam Cie Angie, chyba zbiorę twoje wpisy i wydam w formie książki
Zyskami się podzielimy
Atat to nie jest głupi pomysł. Ciekawa jestem czy jest wogole taka książka staraczki.ale nie takiej poukladanej tylko krejzolki.chetnie bym sobie poczytala i się posmiala. Widzac w autorce samą siebie hihihiMartek32, atat, Martoszka lubią tę wiadomość
5.12.2008r - Alanek
18.11.2017 - Bella Helena
03.2017- kocham ❤ 8dpt - hcg 84❤17dpt-hcg 3998❤
12.04 jest serduszko!❤ -
Chyba nie ma. Takie starania na wesoło. Łącznie z opisami łóżkowych scen, kiedy juz nic sie nie chce, ale zaciskacie zęby i w duchu modlisz się, zeby szybko skończył. Samo życie! Albo jak akurat owu wypada jak jestescie u znajomych i musicie to zrobić. Nie chce Ci się ale wymuszasz powłóczyste spojrzenie! Rany ile jeszcze
cookiemonster, Płatek szkarłatny, 230515, Angie 31, gogo19 lubią tę wiadomość
ponad 5 lat starań
2 poronienia
MTHFR, BRCA1
-
my ze śmieszniejszych syt, to mieliśmy przygodę z conseive żelem. Jak nacisnęłam to się prawie cały wylał na brzuch mojego m. Tak go to obrzydziło, że z seksowania były nici.
ja póki co mam tak, że w czasie owu mam ogromniaste libido więc pod tym względem chociaż luz, że się specjalnie zmuszać nie muszę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2015, 16:11
atat lubi tę wiadomość
[/url]
Mama wspaniałego pięciolatka.
Starania o rodzeństwo od stycznia 2015.
„Jeśli czegoś bardzo pragniesz wszechświat będzie ci sprzyjał”