CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Hejka wracam po kolejnym monicie i znów inne wieści..( a jak by inaczej)
wg stanu na dziś owu jednak była z prawego jajnika, bo jest widoczne ciałko żółte..ale nie wiadomo kiedy była bo w 14 dc byłam na monicie u innego lekarza)i w prawym był pęcherzyk 24 mm sugerujący torbiel krwotoczną...
nie wiem po co są te monity skoro i tak różne opisy podają??Ps. Zanim coś powiesz - posłuchaj. Zanim skrytykujesz - poczekaj. Zanim się pomodlisz - wybacz. Zanim coś napiszesz - pomyśl. Zanim zrezygnujesz - spróbuj.
Laparoskopia 19.07.2016 - macica jednorożna, jajowód prawy drożny
1 IUI 4.04.... -
atena87 wrote:mamakejti właśnie jestem zapisana ale dopiero na 18 dzień mojego cyklu wcześniej mój ginekolog nie miał już miejsca... i teraz kombinuje kiedy mam się wstrzelić i oby nie przegapić
a jakoś nie daje wiary w testy owulacyjne mimo tego i tak będę je namiętnie stosowała w tym tygodniu.
Mój mąż to na razie nic nie ogarnia... nie łapie się totalnie, jak patrzy na nasz kalendarz kuchenny gdzi emam wszystko porozpisywane to twierdzi że powinnam zostać logistykiem spedytoremjest ok, bodaj nie przeszkadza i działa jak mu zapowiem ;P
Ateno87, ale skąd masz wiedzieć czy owulacja była wydaje mi się że 18 dc to trochę późno, rozumiem, że w tym cyklu nie planwałaś zastrzyku z ovitrelle lub pregnylu, bo trzeba byłoby wiedzieć jaki pęcherzyk urósł i kiedy go podać
być moze po stymulacji urosło Ci kilka dorodnych jajec (prawa autorskie Jagny;) i nie zdecydujesz się na starania, ze względu na ryzyko ciąży mnogiej (nie tylko bliźniaczej)
na Twoim miejscu poszłabym do jakiegoś gina na monitoring w 10-11 dc, da Ci przecież zdjęcie z opisem, powie jakie endo (czy CLO je dewastuje czy jest ok) i tego 18 dc pójdziesz do swojego gina
na marginesie, nie wyobrazam sobie, żeby mj gin nie miał miejsca dla mnie w ważny dzień cyklu, w staraniach licza się czasami godziny, dni, o tygodniach nie wspominam
może rozejrzyj się za bardziej dostępnym ginem, żeby sobie zaoszczędzić stresu;)"nie spoczniemy, nim zajdziemy..."
-
ohh to na prawdę można szaleć
mój ginekolog przepisał leki,zlecił badania, powiedział co i jak brać i kazał się stawić między 16 dc a 26 dc z wynikami i ciążą... (taki niby zabawny niby pozytywny żart)
Co ma być to będzie!!! I już!!!jedno jest pewne trzeba cieszyć się życie... Bo jest później niż nam się wydaje!!!
-
Ateno87, absolutnie nie chcę Cię straszyć, ale moim zdaniem podawanie CLO bez monitoringu mija się z celem, spróbuj umówić wizytę na 10-11 dc i będziesz wiedziała co rośnie, ile rośnie, a potem za 2-3 dni (albo wg sugestii lekarza monitorującego, kolejne podglądanie, zeby zobaczyć czy owu była;)"nie spoczniemy, nim zajdziemy...
"
-
Cześć dziewczyny. Mam wątpliwości więc proszę o porade.
Ten cykl mam stymulowany CLO (od 4 do 8 dc) i luteina (od 16 do 26dc) wczoraj skończyłam brać luteinę, test ciążowy negatywny. Dzisiaj rano miałam straszny ból brzucha, myślałam, że dostane @. Jednak jej nie mam. Czy możliwe jest abym jednak była w ciąży? czy poczekać jeszcze na @ kilka dni. Proszę o pomoc -
Moj narzeka ze musi leki brac (witaminki olej z wiesiolka kwas foliowy) i nie moze sie wczuc w moje nastroje. Np to ze nie moge spac. Bo to przeciez proste. Kladziesz sie i spisz. Albo płacz. Wczoraj plakalam na programie o adopcji pieskow i sie z sieboe jednoczesnie smialam to patrzyl na mnie jak na wariatke
Co do testow owu u mnie sie sprawdzaly zawsze (potwierdzone usg)
A moj gin jest fajny bo jak babeczka chce monitor zrobic (na wspomaganiu czy bez) zawsze moze wpascnowy początek 12-2015
03-2016 pierwszy cykl z Clo
04-2016 drugi cykl z Clo + żel conceive plus
05-2016 cykl bez wspomagaczy + badanie nasienia -
natkac3321 wrote:Cześć dziewczyny. Mam wątpliwości więc proszę o porade.
Ten cykl mam stymulowany CLO (od 4 do 8 dc) i luteina (od 16 do 26dc) wczoraj skończyłam brać luteinę, test ciążowy negatywny. Dzisiaj rano miałam straszny ból brzucha, myślałam, że dostane @. Jednak jej nie mam. Czy możliwe jest abym jednak była w ciąży? czy poczekać jeszcze na @ kilka dni. Proszę o pomoc
Zrob bhcg z krwi i bedziesz wiedzialanowy początek 12-2015
03-2016 pierwszy cykl z Clo
04-2016 drugi cykl z Clo + żel conceive plus
05-2016 cykl bez wspomagaczy + badanie nasienia -
Najlepiej idź zrób betę - będziesz miała czarno na białym.
Ja byłam w sobotę na monitoringu pod koniec pierwszego cyklu z CLO. Gin powiedział, że w jajnikach nie widzi nic, tzn. nie ma torbieli, ale też nie może powiedzieć, czy była owulacja. Jak powiedziałam, że bolały oba jajniki na zmianę, to powiedział, że możliwe, że była z obu jajników.
Endometrium w 27 dc mam 17,4 mm. Nic innego gin już nie powiedział.. tylko, że w pierwszym cyklu z CLO rzadko się udaje. Dziś mam 29 dc. okresu brak, test negatywny - robiłam wczoraj wieczorem. Nie mam żadnych dolegliwości, brzuch przestał boleć, tylko plecy w okolicach krzyża mnie bolą od trzech dni.
I wiecie co?
Nadal mam nadzieję.... -
nick nieaktualny
-
Obiecałam sobie, że ani dziś, ani jutro nie zrobię. Bo ovu wyznaczył mi termin miesiączki na jutro - nie wiem czemu, dlatego jeszcze do jutra poczekam. Jak jutro nie przyjdzie, to w środę po pracy pójdę zrobić. Może za bardzo się denerwuję... ale że nie mam żadnych objawów? Choć piersi powinny boleć wskutek działania progesteronu....
Brałam luteinę dopochwową, ani przez sekundę nie zabolały mnie piersi. -
nick nieaktualnyDziewczyny polecam zrobic badanie moczu jak plecy kłują. U mnie się okazało, że to bakterie w moczu i od stycznia 2 razy na antybiotyku ze względu na ecoli. A dziś się totalnie załamałam i poryczałam. Odebrałam kontrolny posiew moczu, i super, ecoli nie ma, wyhodowoli za to pałeczki ropy błękitnej..
skąd to dziadostwo???
jutro gin, zobaczymy
-
Amc wrote:Dziewczyny polecam zrobic badanie moczu jak plecy kłują. U mnie się okazało, że to bakterie w moczu i od stycznia 2 razy na antybiotyku ze względu na ecoli. A dziś się totalnie załamałam i poryczałam. Odebrałam kontrolny posiew moczu, i super, ecoli nie ma, wyhodowoli za to pałeczki ropy błękitnej..
skąd to dziadostwo???
jutro gin, zobaczymy
Rany co to są pałeczki ropy błękitnej?? Mnie plecy co prawda nie kłują, ale bolą, jakby były przeciążone, jakbym bardzo długo siedziała w wymuszonej pozycji. -
Olcia z moim jest identycznie. Na leki narzeka strasznie (oleju z wiesiołka mu już nie daje bo za dużo trzeba brać go dziennie i nie dałam rady go namówić) więc daje tylko raz dziennie kwas foliowy, maca i salfazin. Do nastrojów tak samo - nie może zrozumieć czemu nie umiem zasnąć, a to że on zasypia po dosłownie 2 min sprawia, że jeszcze bardziej sie denerwuje (chociaż nie powinnam), płaczliwa byłam zawsze i aż się boje co będzie po Clo.
Poza tym mój tak średnio się angażuje, czasem zapyta o wykres to ja mu tłumacze a on chyba tylko udaje że rozumieJakoś najbardziej spodobały mu się testy owulacyjne (może dlatego że czeka na te 2 kreseczki na ciążowym?) Widzi choćby cień drugiej to już się nastawia na przytulanko także dzięki temu mam dużo
Działania testów mu nie tłumacze HAHA
Bella93, ScarlettKate lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnysayuri wrote:Rany co to są pałeczki ropy błękitnej?? Mnie plecy co prawda nie kłują, ale bolą, jakby były przeciążone, jakbym bardzo długo siedziała w wymuszonej pozycji.
Trzymam kciuki za sikańce i bety :*
Aha ból pleców nie musi też oznaczać nic, nie chciałam nikogo straszyć.
W moim przypadku akurat tak było.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2016, 19:24
-
mamakejti dokładnie nie wiedziałam, które Beta hcg, bo są dwa rodzaje podane : β-hCG wolna podjednostka (DELFIA) oraz hCG – gonadotropina kosmówkowa. Rozumiem, że to drugie
Nie wiem ja jakoś ten cykl skreśliłam - brałam antybiotyk, iladian dopochwowo, do tego objawów brak no i 3 testy negatywne, ale @ nie przyszła. Chociaż dzisiaj 14 dzień po owu. Tak więc książkowo jeszcze mam dwa dni na @.
-
Adziulka92 wrote:Olcia z moim jest identycznie. Na leki narzeka strasznie (oleju z wiesiołka mu już nie daje bo za dużo trzeba brać go dziennie i nie dałam rady go namówić) więc daje tylko raz dziennie kwas foliowy, maca i salfazin. Do nastrojów tak samo - nie może zrozumieć czemu nie umiem zasnąć, a to że on zasypia po dosłownie 2 min sprawia, że jeszcze bardziej sie denerwuje (chociaż nie powinnam), płaczliwa byłam zawsze i aż się boje co będzie po Clo.
Adziulka, ja drżałam na myśl o zażywaniu CLO. Jestem tak podatna na wszelkiego rodzaju bóle, wahania nastrojów itp, że z przerażeniem brałam tabletki.
I wiesz co?
Nic.
Nie miałam żadnych skutków ubocznych. Poza odczuciem pracy jajników