CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Roma, pozdrów maleństwo od cioteczek.
Niech rośnie zdrowe.
roma lubi tę wiadomość
37 cykl starań ....
sono hsg - obustronnie drożne
3 IUI - bez powodzeń
laparoskopia z histeroskopią - nic nie wykazała
niedoczynność tarczycy - letrox
Styczeń 2018 - insulinooporność
Konsultacja immunologiczny - KIR (fenotyp bx)
Dieta wykluczeniowa - waga spada na potęgę
Czerwiec-clo, intralipidy, inseminacja...czwarta. lipiec intralipid. Wciąż bez skutku.
Po nieudanej procedurze (2 transfery) in vitro. Rozpoczynamy procedurę od nowa. -
Dzięki
wizyta o 17:30 ale pewnie będzie poślizg jak zwykle.
25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
CzterolistnaKoniczyna wrote:Dziękuję
biorę pół tabletki od 2. dnia cyklu przez 5 dni.
Ja jedną od 5dc do 9dc, w obu jajnikach rosną Ci pęcherzyki?VI 2007 Przemek ,XI 2009 Aniołek 10tc
10 cs w tym 4 cykle z clo
Ciąża w cyklu niestymulowanym - sierpień 2016
Termin porodu: 30 kwietnia 2017
-
Katka80 wrote:Ja jedną od 5dc do 9dc, w obu jajnikach rosną Ci pęcherzyki?
W poprzednim cyklu z clo urosły mi 3 pęcherzyki. Dwa na lewym jajniku i jeden na prawym, ale zrobiły się z tego wszystkiego torbiele. Jak byłam wtedy na pierwszym monitoringu w 12 dc. to na lewym jajniku jeden z pęcherzyków miał już 30 mm..
Tym razem czuję się inaczej, ale i tak mam ogromnego pietra przed dzisiejszym sprawdzaniem. Raz mi się wydaje, że w ogóle nie zadziałało, a drugim razem martwię się, że znów się zrobią torbiele. No ale taka moja natura, że zamiast być dobrej myśli to szukam dziury w całym -
ja juz po i powiem wam ze kolejny raz stwierdzam ze chodzenie do przychodni to jest tylko strata mojego czasu.
Myslałam ze ordynator szpitala to jakis taki kumaty,z wiedzą i doswiadczeniem lekarz,ale to to samo siano w głowie co inni.
quwa quwa quwa quwa!tak se musze przyklnąc.
Pokazałam doktorkowi wyniki z ANA...stwierdził ze pierwsze dodatnie ale drugie spada wiec trzecie pewnie wyszłoby ujemne
słucham i nie wierze,przeciez w tym badaniu chodzi o cos zupełnie innego..mówie mu to ze jesli w pierwszym mam dodatnie a drugie wykazuje przy srednio dodatnim typ swiecenia przeciwciał na komórkach,i jezeli w tym drugim cos jest na rzeczy to trzecie typowo wyszczególnia co to za przeciwciała,bo gdyby było ok to drugie ANA wyszłoby ujemne.
Mówie mu ze lekarz mówił mi ze moze byc proble z zagniezdzeniem...pyta który lekarz,mówie ze w klinice.Powiedział ze kazdy ma prawo do własnej opinii.
dobra,lece dalej....
Wyszła mutacja dodatnia co z tym pytam?
pyta czy biore cos...mówie ze komplet witamin,kwas foliowy,DHA
Mówi ze ta mutacja nic nie znaczy...cisnienie mi sie podnosi,jednak zachowuje spokój...a tak jasniej?Bo badanie zrobiłam na własną reke i cos wyszło wiec musi byc cos nie tak!
Widze ze chłopina nie ma pojęcia....mówie ze ta mutacja stwierdza iz powinnam sie wyrzekac produktów z kwasem foliowym,glutenem itp...ze musze brac kwas foliowy w postaci metylowej a on na to ze nie powinnam brac w takim badz razie kwasu foliowego wcale skoro mi szkodzi...no ale mówie ze kwas foliowy to podstawa w ciązy...no to on znowu ze jezeli nie przyswajam to nie brac a o postaci metylowej to on nie zna...QUWA se mysle,gdzie ja przyszłam..mówie ze jest folian i to jest odpowiednik kwasu foliowego o budowie metylowej...
NIC NIC NIC nie dała wizyta,nic z tych badan nie wynika a pierwsze poronienie nie swiadczy o niczym.
Mówie ok,to załózmy ze jestem po trzecim poronieniu i co wtedy?Mam takie wyniki i co?A on ze moze mnie skierowac do genetyka i on juz prowadzi bardziej rozległe wyniki.I mnie tez radzi udac sie do genetyka skoro tak bardzo zalezy mi na ciązy i czasie bo on nie moze pomóc.
Pytam,a gdzie moze mi polecic....łódz centrum matki i dziecka
Wow! uszczesliwił mnie...mówi ze z własnego doswiadczenia wie ze tam od lat zajmują sie takimi badaniami które wykonałam,i mają dobrą opinie.
Pytam,a Kraków Katowice....moze pani tam,ale nie znam gdzie,musi pani poszukac....
No dobra,a skierowanie?Nie potrzebuje pani,bez problemu zadzwonic i ustalą termin....Se mysle,chyba prywatnie za kase.
nieeeeeee,dziewczyny zero pseudo lekarzy bo pobije któregos w koncu,ja o internetowej wiedzy wiem wiecej niz oni.Jutro zadzwonie sobie do mojego doktorka i zapytam co sądzi,mimo iz kazał czekac na pozytywny test.
Zero pomocy zero...badania po trzecim poronieniu...ha ha i co,człowiek zrobi wyjdą złe i co dalej?Tyłek ma sobie nimi wytrzec?Nawet nie potrafią człowiekiem pokierowac,zero wiedzy
Prawie tysiąc wydany na badania a on nie umie nic poradzic...
Jakbym swojego meza dzis słyszała,ze robie te badania a one i tak nic nie wniosą....wkurzona jestem jak diabli,nasze kochane NFZ-CHCESZ SIE LECZYC TO IDZ PRYWATNIE,MY PRZEPISUJEMY TYLKO SYROP NA KASZEL z tego wynikaAntoś IVF,Julisia natural
-
Jagunia bardzo mi przykro i żal, że straciłaś czas i nerwy
Niestety ze swojego doświadczenia wiem, że większość lekarzy to banda konowałów i trzeba naprawdę cudu aby trafić na rzetelnego lekarza. I zarówno prywatnie jak i na NFZ. niestety. a mój chłop się złości jak przesiaduję godzinami w poszukiwaniu informacji, ale nie da się inaczej. W dzisiejszych czasach się nie da...LUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
usunięty jajowód z wodniakiem
Ciężka oligozoospermia
****************************7 lat walki.
5 zarodków bardzo dobrej jakości.
Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
1 podana blastka
Mamy dwie kreski
CUDA się zdarzają
-
Brak słów... Co do poradni genetycznej to Ruda Śląska Genom na króciutkie terminy, praktycznie od reki. Ale skierowanie musisz mieć, może być od rodzinnej. No ale nie gwarantuję Ci, że nie usłyszysz że on się nie zna na temacie od strony ginekologicznej... Jedyne wyjście to lekarz, który łapie się w jednym i drugim, czyli ginekolog zajmujący się niepłodnością. Twój powinien dać radę...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2016, 12:53
25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
roma wrote:Brak słów... Co do poradni genetycznej to Ruda Śląska Genom na króciutkie terminy, praktycznie od reki. Ale skierowanie musisz mieć, może być od rodzinnej. No ale nie gwarantuję Ci, że nie usłyszysz że on się nie zna na temacie od strony ginekologicznej... Jedyne wyjście to lekarz, który łapie się w jednym i drugim, czyli ginekolog zajmujący się nieplodniścią. Twój powinien dać radę...Antoś IVF,Julisia natural
-
Tak jak pisze Saramgo po prostu trzeba trafić na dobrego lekarza, nieważne czy prywatnie czy na NFZ, tu i tu można trafić na koniowała. Ja do swojego najpierw chodziłam na NFZ, teraz różnie, bo jak trzeba iść w określony dzień nie zawsze jest możliwość na NFZ. Zmiany podejścia nie widzę. Moja szwagierka prawie 10 lat leczyła niepłodność, u różnych profesorów, oczywiście prywatnie i to za grubą kasę. Skutek żaden. Jak nie mieli pomysłów to stwierdzili niepłodność idiopatyczną. Ale w końcu znalazł się lekarz co znalazł przyczynę.VI 2007 Przemek ,XI 2009 Aniołek 10tc
10 cs w tym 4 cykle z clo
Ciąża w cyklu niestymulowanym - sierpień 2016
Termin porodu: 30 kwietnia 2017
-
Katka80 a z ciekawości co to była za przyczyna u szwagierki jeśli można zapytać?LUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
usunięty jajowód z wodniakiem
Ciężka oligozoospermia
****************************7 lat walki.
5 zarodków bardzo dobrej jakości.
Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
1 podana blastka
Mamy dwie kreski
CUDA się zdarzają
-
Zrosty w jamie brzusznej po rozlanym wyrostku robaczowym w dzieciństwie. Zrosty unieruchomiły jajowody.VI 2007 Przemek ,XI 2009 Aniołek 10tc
10 cs w tym 4 cykle z clo
Ciąża w cyklu niestymulowanym - sierpień 2016
Termin porodu: 30 kwietnia 2017
-
Katka80 wrote:Tak jak pisze Saramgo po prostu trzeba trafić na dobrego lekarza, nieważne czy prywatnie czy na NFZ, tu i tu można trafić na koniowała. Ja do swojego najpierw chodziłam na NFZ, teraz różnie, bo jak trzeba iść w określony dzień nie zawsze jest możliwość na NFZ. Zmiany podejścia nie widzę. Moja szwagierka prawie 10 lat leczyła niepłodność, u różnych profesorów, oczywiście prywatnie i to za grubą kasę. Skutek żaden. Jak nie mieli pomysłów to stwierdzili niepłodność idiopatyczną. Ale w końcu znalazł się lekarz co znalazł przyczynę.
CHyba jestem za mądra by myslec na ich poziomieAntoś IVF,Julisia natural
-
Saramago wrote:Katka80 a z ciekawości co to była za przyczyna u szwagierki jeśli można zapytać?
Antoś IVF,Julisia natural
-
nick nieaktualnyHejka powiedzcie mi czy dupek wpływa na temp? Ma ktoś sprawdzone info? Bo słyszę co chwile sprzeczne info czy on wpływa na temp? Bo ja słyszałam że nie a ja jednym wątku dziewczyna mówi ze wpływa tak jak lutka. Bo to to samo. To jak to kuzwa jest?
-
Myślę też , że Ci "zwykli" lekarze w przychodniach nie za bardzo znają się na genetyce. Twój chyba nie za bardzo po prostu wiedział o czym mówisz. Ale Ciebie, jak i mnie czas goni, więc chcemy szybko znaleźć przyczynę niepowodzenia.VI 2007 Przemek ,XI 2009 Aniołek 10tc
10 cs w tym 4 cykle z clo
Ciąża w cyklu niestymulowanym - sierpień 2016
Termin porodu: 30 kwietnia 2017
-
Katka80 wrote:Myślę też , że Ci "zwykli" lekarze w przychodniach nie za bardzo znają się na genetyce. Twój chyba nie za bardzo po prostu wiedział o czym mówisz. Ale Ciebie, jak i mnie czas goni, więc chcemy szybko znaleźć przyczynę niepowodzenia.Antoś IVF,Julisia natural
-
CzterolistnaKoniczyna wrote:W poprzednim cyklu z clo urosły mi 3 pęcherzyki. Dwa na lewym jajniku i jeden na prawym, ale zrobiły się z tego wszystkiego torbiele. Jak byłam wtedy na pierwszym monitoringu w 12 dc. to na lewym jajniku jeden z pęcherzyków miał już 30 mm..
Tym razem czuję się inaczej, ale i tak mam ogromnego pietra przed dzisiejszym sprawdzaniem. Raz mi się wydaje, że w ogóle nie zadziałało, a drugim razem martwię się, że znów się zrobią torbiele. No ale taka moja natura, że zamiast być dobrej myśli to szukam dziury w całym